Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrodowe i wyko?czeniowe perypetie Ani i Bartka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 284
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Poczytałam sobie komentarze do mojego dziennika z czasów, gdy byłam w ciąży z Pawłem i przy końcówce łezka zakręciła mi się w oku ze wzruszenia :lol: Tyle fajnych komentarzy, tyle kciuków zaciśniętych, tylu ludzi czekających na słowa maksia "JUŻ JEST!" :wink:

 

I teraz znów jestem w ciąży... :wink: I chyba wyszły mi plany, pisałam o tym, że w ciągu 2-3 lat chciałabym postarać się o siostrzyczkę. Z tą siostrzyczką to się jeszcze okaże, ale podstawa do miecia nadziei już jest :wink:

 

Wzruszyłam się kurka wodna :wink: Ludzie na forum są wspaniali!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ mnie dzisiaj zachcianka dopadła! :oops: :o Normalnie od południa chodził za mną Sprite i nie dałam rady tego zagłuszyć ani jabłkiem, ani jogurtem (w sensie, że niby nie będę ulegać zgubnym pokusom i zabiję tę zachciankę zdrowymi rzeczami :roll: ). W końcu nastąpiła dostawa i teraz siedzę z błogą miną i szklanką zimnego gazowanego, okropnego, amerykańskiego napoju i jest mi tak dobrze :lol: :lol: :lol:

 

Poprzednio nie miałam aż takich nieodpartych zachcianek, w sumie największą fanaberią były ogórki małosolne i brzoskwinie :lol: Chociaż nie! Raz będąc w ciąży z Pawłem zjadłam puszkę orzeszków solonych i raz paczkę chipsów, oprócz tego samo zdrowie, jogurty, owoce i surowe warzywa :lol: Taka dzielna byłam :lol:

 

Muszę się wziąć za swoją silną wolę, wczoraj rogalik z nadzieniem marcińskim, dziś magnum i sprite :oops: :oops: :oops: Od jutra przerzucam się na jabłka. Obiecuję!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieczęsto ostatnio tu wpadam, ale dolegliwości mnie dopadły okropne i czuję się po prostu fatalnie. Chyba juz zawsze ciąża będzie mi się kojarzyła z nieustającymi, całodniowymi nudnościami :-? Jeśli się do tego doda drażliwość, niecierpliwość i ataki rozpaczy, to jest to już za wiele jak dla mnie i znów chętnie bym się z tej ciąży wypisała :roll: :wink:

 

W dodatku zaczynam podejrzewać, że to znów wielkolud będzie, bo to dopiero 7 tydzień a u mnie już wyraźnie brzuszek widać :roll: :-? :-?

Czemu ja????? Za co??? :roll:

 

Ech... Wpadnę tutaj jak mi się poprawi. Samopoczucie i nastrój.

Do zobaczenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Znowu do mnie przybyły dwa ciała obce :-? Mój mąż zachwycony, ja mniej, bo te cholerstwa swędzą i bolą :-?

 

A swoją drogą jacy mężczyźni są fałszywi :roll: :wink:

Jak ja mówię, że coś małego jest dla mnie idealne bo mieści mi się w ręce itp, to jak to coś rośnie, to nie zmieniam zdania i nie twierdzę, że teraz podoba mi się najbardziej na świecie i że jak to leży koło mnie to nie mogę zasnąć :roll:

 

Ale odkryłam coś co pomaga na mdłości :lol: MARCEPAN :lol: Kawałeczek i jest lepiej. Ale na krótko :roll:

Wesolutko mi, mdłości, senności i Pawełek wlewający sobie szampon mamusi do wyjściowych butków :roll: A dziś wylał zawartość migdałowego płynu do podłóg na pufę, która stoi w łazience pod umywalką, żeby mógł sobie rączki myć :roll: Jeju, jak to się pieniło!!! :o :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Robaczek ruchliwy tak jak Pawełek :lol:

Byłam na pierwszym USG :lol:

Zakrywał się rączkami tak, że paluszki można było policzyć :lol:

I serducho biło rytmicznie :lol:

I podskakiwał niesamowicie, tak samo jak jego starszy braciszek w analogicznej sytuacji :lol: :lol:

 

Wygląda na to, że jak na razie wszystko ok. Tylko chyba już pozbyłam się złudzeń, że będzie mniejsze niż Paweł. Raczej nie będzie :roll:

No ale cóż, trzeba się będzie postarać o rodzinną cesarkę i już :p

 

Aha - jeśli chodzi o rzeczy budowlane, to u nas raczej cisza. Obmyślamy w skupieniu zadaszenie tarasu i obsadzenie go pnączami, coś jak w M jak Miłość :lol:

Żeby młode numer dwa mogło sobie całe lato w kołysce na tarasie spędzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ech, ludziska...

 

Idą Święta, a my od trzech dni pieluszkę zakładamy tylko do spania. A tak to latamy w eleganckich majtaskach i co godzinę udajemy się do łazienki, stajemy na pufie i siusiamy jak tatuś..

Mamy i sukcesy i porażki ale najważniejsze, że się nie poddajemy i z dnia na dzień może być już tylko lepiej.

 

Uprzejmie prosi się o trzymanie kciuków! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Od dziś rana Pawcik ma swój własny, bajkowy pokój :lol:

Niebieskie mebelki, zielona, smocza narzuta na łóżeczko, kolorowa firanka, stosowny dywanik, a na ścianie wielkie świecące słońce :lol:

 

Wczoraj wieczorem, gdy zaczęliśmy razem z nim te mebelki składać wpadł w jakąś absolutną euforię, która utrzymuje mu się nadal :lol: Jedyny mankament to emocje tak duże, że przeszkadzające znacząco w zasypianiu. Zresztą on zawsze miał kłopoty z zasypianiem, bo przecież zawsze szkoda mu czasu na spanie :roll: :-? Jakoś i temu musimy podołać.

 

Zdjęcia wkrótce, z powodu ponieważ Pawcia pokój mieści się w naszym dawnym gabinecie i z konieczności wszystkie bardzo ważne biurowe i komputerowe rzeczy wyfrunęły na górę w tempie "byle jak, byle gdzie" i teraz wszystkiego trzeba szukać w popłochu, łącznie z kablami, pendrive'ami i innymi gadżetami potrzebnymi do zgrania zdjęć z aparatu na komputer :lol: A ja już nie mam formy na "szybko skoczę na górę, poszperam i zaraz wracam" :wink:

 

Ale gwarantuję mocne wrażenia :lol: Na przykład Paweł ze śrubokrętem w szafie mocujący chyba półki :wink:

 

A drugie młode ma serce jak dzwon. Podsłuchiwałam dziś u lekarza. Wszystko ok. Za dwa tygodnie podglądniemy płeć. Jak pozwoli oczywiście :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadam! :lol:

 

 

Uwaga, oto młody monter :lol:

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/01_G.jpg

 

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/02_G.jpg

 

 

A! I jeszcze lampa!

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/03_G.jpg

 

 

Wieczorna bajeczka

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/04_G.jpg

I zabawa z koleżanką

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/05_G.jpg

 

 

A! I jeszcze z nowości, to ostatnie dewa dni spędziliśmy z Pawciem u moich rodziców, bo w domu nasz mąż i ojciec ciął i składał tymczasowe, bezpieczne schody na górę. Efekt powalił mnie z nóg, bo zdolny ten mój mężuś fiu, fiu :wink: Nie wiedziałam, że ze sklejki sosnowej można takie cudo wyczarować. Zdjęcia będą jak będą :wink: Może nawet jutro wieczorem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że wnęka pod schodami sama się prosi o to, żeby tam zmajstrować szafę z przesuwnymi drzwiami na opony, torby, płaszcze, śpiwory itp., to... :lol:

Zaraz po pomalowaniu schodów Bartek weźmie się i za szafę :lol:

 

Ale malowanie cosik stanęło :-? Brak czasu. Dziś Bartek miał malować, ale walczy z brakiem senności u potomka :-? Bo to proszę Państwa nie takie hop siup pomalować schody :wink: I samo się nie robi niestety :wink: I to samo można powiedzieć odnośnie tego braku snu u potomka :-? To nie takie hop siup go położyć spać :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i doczekaliśmy się pierwszego "remontu"! :lol:

Nie wiadomo jak i nie wiadomo kiedy pękł nam brodzik. Zatem trochę z konieczności, trochę z radością nabyliśmy nowy, najgłębszy jaki był :lol:

I jak to Bartek stwierdził - patrząc na pluskającego się w kąpieli Pawełka - dla tego widoku i dla tego szczęścia warto było to zrobić.

 

A w dodatku ja, jako obecnie naczelny grubas rodzinny :wink: bardzo sobie chwalę tę półeczkę na kosmetyki - doskonale się na niej siada podczas kąpieli :lol: :lol: :lol:

 

 

A tak ze spraw najbardziej bieżących to zaczynamy odliczanie do najważniejszej imprezy w roku :wink: Za 7 dni 2 urodziny Pawełka! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i najdszedł ten wielki dzień :lol:

Tak szczerze mówiąc, to trudno mi uwierzyć, że moje dziecię skończyło już dwa lata :o :roll: :lol:

A teraz to już w ogóle będzie nam czas leciał. :o

 

Ze słodkiego robaczka wyrósł super chłopczyk. Teraz jeszcze tylko metamorfoza w mężczyznę i pozamiatane :roll: :lol:

 

 

Jubilat przy torcie

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/08_G.sized.jpg

 

Jubilat z mamusią

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/09_G.sized.jpg

(tak mu się dmuchanie świeczek spodobało, że wybuchowe fontanny też usiłował zdmuchnąć :lol: )

 

Jubilat ze wszystkimi swoimi rodzicami :wink:

http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejny-rok-%BFycia/10_G.sized.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Bardzo bardzo wszystkim dziękuję za gratulacje i śliczne życzenia.

 

Olka- dzięki za przekazanie informacji :lol:

 

Od dziś jesteśmy z Tomkiem w domku, tak się złożyło, że mały zechciał zawitać na tym świecie prędzej, co odbyło się bardzo filmowo :wink:

Będąc na lodach z Pawłem i moim szwagrem, w piątek po południu na środku centrum handlowego stwierdziłam, że właśnie odeszły mi wody :lol: :lol: :lol: Mój szwagier nie zapomni tego dnia do końca życia :lol: :lol: :lol:

 

Na o w sobotę, o 12.17, za pomocą cesarskiego cięcia, w pierwszym dniu 38 tygodnia ciąży, na tym świecie pojawił się Tomek :lol:

 

Jak tylko dojdę troszkę do siebie, pojawią się tu fotki. Moje pierwsze wrażenia są takie, że Tomcio jest baaardzo podobny do Pawełka w tym samym wieku :lol: Mały klonik :lol:

A zresztą obejrzycie, ocenicie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...