Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek dziwny zapach


Magik Cz-wa

Recommended Posts

Witam

Na wstępie zaznaczę, że wybór wkładu i sposób jego obudowy podyktowany był względami finansowymi i wiem, że są lepsze kominki jak również lepsze sposoby jego zabudowy, ale mam zrobione tak a nie inaczej. Teraz pojawił się mały problem i proszę o pomoc w jego rozwiązaniu.

Od początku

- komin z cegły z wkładem ceramicznym

- wkład z kratki.pl

- dolot z zewnątrz

- kratki wentylacyjne(jedna duża pod kominkiem, u góry dwie wylotowe z przodu i z tyłu, oraz rozprowadzone rurą spiro do pomieszczenia nad kominkiem)

-zbudowana komora dekompresyjna (ponoć niepotrzebna bo mam strop lany)

- obudowa wełna rockwoola, specjalna taśma na łączenia na zewnątrz karton gips ogniowy i kamień naturalny

 

Przed zabudową wkład kilka razy mocno rozpalony.

Wykonana zabudowa jw.

W okresie zimowym palony kilkanaście razy głównie papierem i deskami sosnowymi (wiem, że to błąd) problemu nie było.

Kominek wygaszony, prowadzone w tym okresie prace wykończeniowe między innymi gipsówki.

Rozpaliłem wczesną wiosną kominek i w tedy pojawił się problem, a mianowicie taki dziwny słodkawy, chemiczny zapach. kilka paleń i zapach nie ustępował nasilał się przy mocniejszym rozgrzaniu. Występuje sam "zapach" dymu żadnego nie zauważyłem. Przez kratki wylotowe zauważyłem, że na wkładzie występuje niewielka, aczkolwiek widoczna warstwa kurzu i pyłu gipsowego. Odkurzaczem od góry wyczyściłem wspomniany pył i kurz ( na tyle ile mogłem) Jednak po rozpaleniu zapach dalej występuje. Pare dni temu znów rozpaliłem kominek zapach dalej występuje dodam że wydobywa się on z kratek wraz z ciepłym powietrzem.

 

Proszę o pomoc w zlokalizowaniu przyczyny i rozwiązaniu problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest prawdę mówiąc też to najbardziej podejrzewam. Wełne kupiłem taką jak pisałem czyli markową taśmę też (nie pamiętam nazwy ale to była z tych najlepszych czytaj najdroższa).

Teraz pytanie gdyby to było to to co teraz. Czy z czasem to się jakoś "wypali" czyli palić i wietrzyć? Czy jednak do wymiany, a ta opcja to by był dla mnie dramat zwłaszcza finansowy, nie mówiąc już o robocie i rozwalaniu nowego salonu itd.

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kratki jakie masz ? I gdzie są umieszczone ? Zdjęcia zapodaj.

Może zbyt wysoka temperatura wnętrza spowodowana jest niewłaściwą wentylacją zabudowy kominka i wystarczy ją zwiększyć żeby smrodu się pozbyć. Ale może się okazać że kratki w tej wielkości i ilości będą wyglądać tak, że nie będzie to dla Ciebie do zaakceptowania ...

Na wszelki wypadek weź jeszcze zobacz, czy wełna nie jest gdzieś zbyt blisko samego korpusu wkładu i przyłącza dymowego. 5-6 cm to minimalne minimum ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo lubie wełnę tej firmy... niestety nie do kominka

 

Forest prawdę mówiąc też to najbardziej podejrzewam. Wełne kupiłem taką jak pisałem czyli markową taśmę też (nie pamiętam nazwy ale to była z tych najlepszych czytaj najdroższa).

Teraz pytanie gdyby to było to to co teraz. Czy z czasem to się jakoś "wypali" czyli palić i wietrzyć? Czy jednak do wymiany, a ta opcja to by był dla mnie dramat zwłaszcza finansowy, nie mówiąc już o robocie i rozwalaniu nowego salonu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wełna nie nadaje się do budowy kominków w formie, jaką proponują i sugerują jej producenci. Obojętne czy czuć jej "zapach", czy też nie. Zapach świadczy jedynie o nadmiernej ilości toksyn produkowanych w obudowach zwartych i słabo wietrzonych, których emisja w obudowach przestronnych odbywa się zazwyczaj bezwonnie. Nie ma dowodów na to twierdzenie, bo nikt nie przeprowadził testu w warunkach naturalnych. Z mojej wiedzy wynika, że żaden z producentów nie dysponuje takimi badaniami. Przeprowadzono jedynie testy próbek laboratoryjnych, a wyniki tych testów mówią o emisji toksyn z wełny kominkowej w środowisku podgrzanym do 200 stopni C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kratkowe wkłady, szczególnie żeliwne szybko się nagrzewają i mocno. Robiąc izolację z wełny, nie dość że trzeba uważać na wentylację wkładu - więcej niż zalecane to jeszcze tak jak pisze forest min 5-6...co przy słabej wentylacji prędzej czy później strawi wełnę. A przy kratkach nie widać minimalnych zabrudzeń? I czy bardzo ciepłe powietrze jest z tych kratek? Zapach się nie wypali! Po kilku sezonach taśma się złuszczy, odklei i z kratek będzie szła żywa szklana wełna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...