Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mamy adres! Mamy adres!

Nacieszyć się nie mogę :lol:

 

Łudzę się nadzieją, że teraz to już z górki pójdzie. Choć nie wierzę, żeby do czwartku zdążyli i chyba razem z gośćmi wieczorami będziemy jeźdźić na kąpiel do moich rodziców :wink:

 

Ale skoro umowa w Gazowni już sporządzona i można podpisywać (bo mamy adres :lol: ), to może we wrześniu już będzie ciepła woda :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - jeszcze raz gratulki, aż się łza w oku kręci, tak ładnie napisałaś o tym kotku i żaglówkach. żaglówki to, moja miłość z młodości mej wczesnej - może jeszcze kiedyś wrócę na wodę?

ja jeszcze milimetr i też się przenoszę (na urlopie nie zdążyłam, ale od czwartku to, już mur beton). niestety zostanie dużo do zrobienia, ale co tam.

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaglówki to niesłychana frajda. Ja i Bartek poznalismy się na jeziorze. On był moim "instruktorem zastępczym" gdy uczyłam się zeglować :lol:

 

Cały czas wierzę, że jeszcze kiedyś będziemy mieli tyle czasu i pieniędzy, żeby się razem na żagle gdzieś wybrać na parę tygodni. Na razie czasu brak a każdy pieniądz idzie w dom, więc już dawno dawno nie pływałam :cry:

 

Trzymam kciuki czupurku za Twoją przeprowadzkę! :lol:

Idę na urlop (hurrra!) od czwartku na ponad dwa tygodnie, a jak wrócę to Ty już z pewnością będziesz u siebie całkowicie zadomowiona :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co za grzeczny kotek :D spał sobie całą nocke na dworze :D...naszemu to przypomina się tak gdzieś ok. 4 nad ranem że chciałby wrócić do domu...i skacze na klamkę aby sobie otworzyć drzwi :lol:

 

U nas nie ma klamki od strony tarasu :wink:

A poza tym, on jest czasem taki gapcio, że wątpię czy wpadłby na takie sposoby :wink:

 

Będe go wychowywać na urlopie. Gdy się naje i wyśpi- dalej na dwór i pozamykam drzwi od domu a wcześniej mu na dwór wyniosę kuwetkę. MUSI się nauczyć :roll:

Najwyzej mu zademonstruję jak to trzeba robić :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - miłego urlopiku :D

 

Mam taki sam pomysł na róże i powojniki jak Ty :D Chciałabym takie pnące białe i do tego biały powojnik, tak samo z czerwonymi. A róże herbaciane kocham :D

 

A propos kota - nam też udało się go kilka razy zostawić przez nieuwagę w ogrodzie ale zawsze jakoś tak przed pójściem spać się sierściuszek znajdował :D Załatwia się dalej w kuwetce w domu - ale ja go nie zamierzam przestawiać na załatwianie się na dworze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - miłego urlopiku :D

 

Mam taki sam pomysł na róże i powojniki jak Ty :D Chciałabym takie pnące białe i do tego biały powojnik, tak samo z czerwonymi. A róże herbaciane kocham :D

 

A propos kota - nam też udało się go kilka razy zostawić przez nieuwagę w ogrodzie ale zawsze jakoś tak przed pójściem spać się sierściuszek znajdował :D Załatwia się dalej w kuwetce w domu - ale ja go nie zamierzam przestawiać na załatwianie się na dworze.

 

 

Z herbacianych miałam wiązankę ślubną i taka była śliczna, że teraz zwracam uwagę na każda herbacianą różyczkę. Ta wczoraj była przepiękna!

 

A taki kącik różano- powojnikowy cudny będzie! :lol:

 

Naszego Rudka Bartek wczoraj przed samym pójściem spać nieuważnie wypuścił. I wszystko Ok, kotek nie wygląda na niezadowolonego, nigdzie się nie zapędził, spał grzecznie przy domu. Zuch chłopak! :lol:

W planach mam zrobienie z niego kota podwórkow- domowego. W domu ma być przytulanie i jedzenie.

Ja jestem trochę uczulona na koty niestety i wolałabym, zeby on doskonale czuł się na dworze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - ja też miałam na ślubie herbacianą wiązankę :D :D :D

 

Mam nadzieję, że taki kącik mi się uda (bo ja jestem noga jeżeli chodzi o ogrodnictwo). Czytałam, że najpierw trzeba zasadzić różę i dać jej przynajmniej rok na dobre zakorzenienie i dopiero wtedy można posadzić przy niej powojnik. Widziałam kilka takich kompozycji - pięknie to wygląda :D

 

Nasz Sułek to przeważnie wychodzi cichcem i nawet nie wiem, że wyszedł :( a ja się o niego boję, że sobie gdziesik pójdzie i nie wróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...