Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aniu, ależ macie pecha z tym gazem. Pocieszające jest tylko to że już za chwileczkę, już za momencik... będziesz miała ciepłą wodę ...

 

I wiesz co? Ostatnio widziałam śliczny domek z bali, ogrodzony identycznym płotem jak Twój ! Nawet kolor dali ten sam, i rozwiązanie słupków to samo..... śliczności.............

 

Życzę Ci wspaniałego urlopu we własnym domku i oby pogoda Wam dopisała ............

 

I pisz, pisz dziewczyno ten dziennik, czytam go zawsze z dużą przyjemnością :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny! :lol:

Na Gazownię trzeba machnąć ręką, choć już się okazało, że to nie koniec przebojów, bo przy odbiorze koniecznie musimy być oboje a Bartek ma w czwartek 26 wyjazd do Warszawy, który mu właśnie przed chwilą wypadł. Ciekawe co teraz :-?

Tyle, że szkoda zdrowia na dupków :-?

 

Na urlopie zamierzam pomęczyć się w ogrodzie, wychować Rudka, odpocząć, wypięknieć, opalić się trochę, zadbać o włosy i paznokcie, wyspać się i nadrobić zaległości w czytaniu książek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji - podrzuć moze jakieś bliższe namiary na te skrzyneczki - faktycznie są strasznie fajne :)

 

 

Kingaa

Skrzyneczki znalazłam dziś rano w internecie. Produkująca je firma nazywa się "In Side". Zamawiać można jedynie mailowo lub telefonicznie- faktycznie amerykańskie zwyczaje :lol:

 

Adres tej strony:

http://www.republika.pl/usamailbox1924/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Aga :lol:

 

Całe szczęście, że tego 26 mogę jednak być sama byle z kasą :wink: i numerem dowodu Bartka. A- i z upoważnieniem wypisanym przez niego, że mogę nas reprezentować. Barany w tej Gazowni :o

 

Jak to jest, że przed urlopem w pracy zapieprz aż nie wiadomo w co ręce włożyć. Ponoć nie ma ludzi niezastąpionych :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu :)

Buduję się w tej samej gminie co Ty i bliskie są mi Twoje kłopoty „medialne” związane z gazem i kanalizacją. Dobrze znam pana od nadawania numerków w gminie i to właśnie dzięki niemu również musiałam starać się o osobne pozwolenie na wewnętrzną gazową i zakładać osobny dziennik budowy, bo panu nie chciało się wpisać tego do wniosku o pozwolenie na budowę :evil: :evil: . Nawiasem mówiąc mieliśmy z tym panem dużo różnych przejść. Na szczęcie to już przeszłość, jednak kontakt z tym panem niestety dalej jest sporadycznie konieczny ze względu na gminę :( .

Aniu mam do ciebie pytanie w kwestii technicznej. Ja również czekam i mam nadzieję, że ta kanalizacja ruszy w październiku, chociaż podobno jej wykonawcy mają inne zdanie, gdyż prawdopodobnie gmina nie wywiązuje się ze zobowiązań finansowych. Dlatego byłabym wdzięczna, jeżeli napisałabyś mi coś więcej na temat tego zbiornika który tymczasowo służy jako szambo a później ma być zbiornikiem na deszczówkę. Gdzie go kupiłaś?, po ile?, ile ma pojemności? i co tam ci jeszcze przyjdzie Ci do głowy. Byłaby bardzo wdzięczna, bo pomimo całego optymizmu, obawiam się że ta cała inwestycja kanalizacyjna gminy może nie ruszyć w tym roku, a ja chciałabym się przeprowadzić się jesienią.

Poza tym, jak żartuje mój znajomy, ja i mój mąż mamy tak wszystko pod górkę z budową, że ta kanalizacja na pewno nie ruszy i dopiero jak zbudujemy szambo to za tydzień okaże się ze możemy podłączyć się do kanalizacji. Po prostu musi być nam na złość :wink: .

 

Gratuluję ślicznego domu, ogrodu i rudego członka rodziny :p :p . My z mężem aby odwrócić zły los inwestora budowlanego, który co rusz rzuca mam kłody pod nogi kupiliśmy kilka dni temu małego, ślicznego wilczurka do pilnowania „zagrody”. Na razie mieszka z nami na 36m2, ale mamy nadzieję że na za 2 miesiące będzie już prawdziwym wiejskim psem na 14 arowej posiadłości.

Pozdrawiam

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kubosiu!

Miło spotkac osobę budującą w tej samej gminie :lol:

Co do tego pana to widzę, że obie mamy takie samo zdanie. Ale cóż- my wiedzieliśmy jak będzie i zdecydowaliśmy się na niego świadomie. "Żeby nie przeszkadzał" :lol:

 

Zbiorniki kupowaliśmy za przysłowiową złotówkę (ok. 100 zł za sztukę), w fabryce płyt wiórowych w Karlinie. Są to właściwie plastikowe beki po kleju. Mamy ich sześć. Połączone ze sobą zakopaliśmy w ziemię. Pierwszy z drugim połączony jest wysoko, a wszystkie następne mają połączenia nisko. W ten sposób nie spotka nas niespodziewane przepełnienie, bo zapełnienie jest pod kontrolą. Każdy z tych zbiorników ma 1 m3.

 

Ja byłabym jednak optymistką jeżeli chodzi o kanalizację. Projekt finansowany jest z Sapardu więc myślę, że nawet jeśli coś tam się poprzesuwa, przed zimą tę kanalizację podłączą :lol:

 

Rudek z dnia na dzień jest coraz bardziej rozkoszny :lol:

A wilczurki... to zachwycające psy- gratuluję!

U nas niestety format płotu uniemożliwia trzymanie dużego psa :cry:

 

Trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę na ten przyjazny teren :lol:

Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...