Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka


Recommended Posts

Aniu, jak ja bym chciała te harce niegrzecznych zwierzatek zobaczyć na własne oczy i Ciebie kiedy sie na nich złościsz okrutnie. To nie niegrzeczność, tylko nie okiełznana radość życia.

A naleweczkę ciotuni odpuścić? - niewybaczalne. Naleweczki domowej roboty, pychota, wypite zimą przy kominku, to jest to :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czujna jesteś Agacka :lol: :lol:

 

Już nadrabiam zaległości. Z IKEI przyjechały:

1. Podkładki pod talerze na stół- bambusowe- świetne!

2. Nocna lampka- nareszcie! :lol: :lol:

3. Skrobaczek dla mnie do ściągania wody z szyb samochodowych :wink:

4. Worki do podróżowania z garniturami

5. Trzyczęściowy komplet drewnianych łyżek to teflonu- super!

 

Tym razem zatem na szczęście nie komplet śrubokrętów :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę droga nauczka (zwłaszcza nerwowo), ale już wiesz, że jak potencjalnie wilgotno to nie należy zaciągać ręcznego. A jeszcze dołoże, że należy się przyzwyczaić do wkleszczania biegu w kierunku jazdy dnia następnego. Przy -30 trochę trudno manipuluje się gałką w zimnej skrzyni, dlatego najlepiej jak trochi pokręci zębatkami. Wierz mi Słowo Stańczyka. :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście tak wyszło, że przed domem stał drugi, japończyk więc bez głupot w środku (z napadanym śniegiem z dwóch dni :evil: ).

Kolega mnie podrzucił, odśnieżyłam :evil: :evil: :evil:, zatankowałam i mam czym jeździć.

 

Ale nigdy sobie nie kupię żadnego ładnego, francuskiego samochodu :evil: :evil:

 

Nart biegóweczek też nie, bo ich nie ocieplają :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maksiu, ja co prawda z urodzenia jestem blondynką, ale z ręką na sercu, szczerze mówię, że o tym kompletnie nie wiedziałam.

 

Na szczęście właśnie miałam telefon z serwisu.

Nic nie urwałam, żadnych szczęk ani innych tam rzeczy, które mają tendencję do awarii w takich przypadkach.

Zablokowane było nie tylko tylne prawe koło (to akurat na amen), ale też oba przednie, ale malutko.

Zafunduję samochodowi jeszcze tylko wymianę klocków bo ponoć mu się kończą, tzn. ich żywotność i wieczorkiem będzie do odbioru.

 

Uffff :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maluszku

Bartek nie pomaga bo akurat teraz firma go wysłała do Białowieży :-?

Sama się zmagam z tą zimą, której tak nie lubię i to mnie jeszcze bardziej złości.

 

Aż wstyd się przyznać, ale wczoraj rano nerwy mi puściły i zrobiłam Bartkowi piękną awanturę przez telefon, bo to oczywiście wszystko jego wina, a to z tego powodu, że nie ma go ze mną :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...