Anna Wiśniewska 12.08.2006 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Latam po tych dziennikach i co znowu komlpeksy jak już nei popełniam zakalców to przeszedł czas na przetwory O ogrodach nie wspomne Aniu zapełniaj spiżarnię Aga Zawsze trzeba mieć do czego dążyć Zapełniam, zapełniam Dziś na tapecie papryka i druga część buraczków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 12.08.2006 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Tabalugo Wiśnie pod koniec sezonu przetworowego W tym roku - ze względu na Pawła i własne wygodnictwo ( ) będę robić soki i dżemu z wiśni mrożonych, wypestkowanych Mam możliwość zakupu bezpośrednio w miejscu skupu owoców, więc z tego skorzystam A, to teraz rozumiem. Drylowanie, i to jeszcze z małym dzieciątkiem to wątpliwa przyjemność. A konfiturki z wisienek- palce lizać. Konfiturki z winogron i wermutu- hm, brzmi ciekawie. Nie mogę się już doczekać na ten obelisk (ciiiiii......)Czyli już założony, tylko efekty będziemy oglądać w przyszłym roku? Zakładanie odbędzie się we wrześniu. Tzn. róże już są od dwóch lat, trzeba jes tylko przesadzić i kupić podpórkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 12.08.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Aniu - Pawcio twój uśmiech już ma, a u mnie to po matce odziedziczyli ...alergię Mój uśmiech? Dziękuję właśnie od jakiegoś czasu się zastanawiam, po kim on ma ten śmieszny wyraz pyszczka jak się śmieje Ugh - ja też jestem alergiczką, oby tego nie odziedziczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 13.08.2006 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Aniu matka zawsze ma pewnośc że to jej dziecko a że nie podobne to już inna bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 13.08.2006 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Ech - przeczytalam sobie dziennik, obejrzalam albumy i sie rozmarzylam Dziekuje za przywrocenie wiary w samozaplan matczynego instynktu i troski. Ba ja teraz jestem na tym etapie co ty przed ciaza Pawełkiem, zwierzakami, domem i ogrodem jestem zachwycona! No i bedziesz zapewne kolejna osoba , do ktorej od przyszlego roku bede sie zwracac po ogrodowe porady - jesli sie zgodzisz oczywiscie Twoje kwiaty zaparly mi dech w piersiach na prawde! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 15.08.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 iga9 Ten samozapłon to coś niesamowitego Choć nie przyszedł z chwilą ujrzenia potomka (wtedy byłam raczej zdziwiona, że jakieś dziecko mi pokazują i każą całować ), tylko wkradł się powoli, krok po kroczku, z dnia na dzień, aż kiedyś spojrzałam na synka ... i zaszczypały mnie oczy a w zołądku zrobiło mi się gorąco. Ale to już wtedy Paweł chyba z miesiąc albo i więcej miał Ja na ten temat to teraz mogę bez przerwy, więc szanując Twoje umiarkowane obrzydzenie w stosunku do niemowlaków (skoro jesteś na etapie mnie sprzed ciąży ), już zamykam wirtualne usta Co do ogrodu - pytaj, pytaj, pytaj. Na ten temat też mogę bez przerwy Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 16.08.2006 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Ja na ten temat to teraz mogę bez przerwy, więc szanując Twoje umiarkowane obrzydzenie w stosunku do niemowlaków (skoro jesteś na etapie mnie sprzed ciąży ), już zamykam wirtualne usta Az tak zle to za mna nie jest Bardziej sie boje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 16.08.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Ja na ten temat to teraz mogę bez przerwy, więc szanując Twoje umiarkowane obrzydzenie w stosunku do niemowlaków (skoro jesteś na etapie mnie sprzed ciąży ), już zamykam wirtualne usta Az tak zle to za mna nie jest Bardziej sie boje "Aż tak źle" - dzięki A boisz się ogólnie czy konkretnie czegoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 16.08.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Ło chooo ale ci robie watek w komentarzach Nie jest zle, ale ja chyba jeszce mam troche czasu jakos jaka sie mieszka w piwnicy u tesciow to sie chyba o dzieciach nie mysli A kolezanka urodzila jakis pol roku temu i nie bylo z tym wszystkim najlepiej, wiec stad te obawy Ale wiem, wiem, ze to wyjatek, ktory powteirdza regule, ktora ty sama udowodnilas A to, ze z taba zle bylo to ty powiedzialas nie ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 16.08.2006 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Aniu, godzina jest nieludzka, ale ja zamiast spać to podziwiam Twoje....wszystko! Rośliny, dom, zwierzaki...no i Pawełka! Ja nie wiem jak Ty to robisz, ale jak oglądam Twoje kwiaty to czuję ich zapach, mam wrażenie, jakbym była u Ciebie, czuję podmuch wiatru i słyszę szelest liści (ale poetycko się zrobiło ) a jak patrzę na zdjęcia Pawła (ten jego uśmiech jest wart kopalni diamentów!) to czuję zapach niemowlęcego ciałka, oliwki, mleka....no tego wszystkiego czym pachnie takie cudo. Synka masz naprawdę prześlicznego i na dodatek robi się coraz ładniejszy! Możesz pękać z dumy do woli! No i Twój ogród teraz, kiedy ja niczym innym nie żyję, tylko ogrodem, pochłaniam dosłownie wzrokiem! Piękne są te Twoje róże...hmmmm....ja jeszcze nie mam ani jednej, ale boję się, że na moim wygwizdowie i gliniastej ziemi nie byłoby im najlepiej No i przypomniałaś mi o astrach, o których zapomniałam, że mam się nimi zainteresować W tym roku to już a późno Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. No i Ty taka śliczna w swoim świecie. Widać, że jesteś szczęśliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 17.08.2006 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 Ło chooo ale ci robie watek w komentarzach Nie jest zle, ale ja chyba jeszce mam troche czasu jakos jaka sie mieszka w piwnicy u tesciow to sie chyba o dzieciach nie mysli A kolezanka urodzila jakis pol roku temu i nie bylo z tym wszystkim najlepiej, wiec stad te obawy Ale wiem, wiem, ze to wyjatek, ktory powteirdza regule, ktora ty sama udowodnilas A to, ze z taba zle bylo to ty powiedzialas nie ja Wiesz, NIGDY nie ma dobrego czasu na myślenie o dzieciach. Ale to nie jest w żadnym wypadku namawianie, ot taka refleksja z punktu widzenia PO. Wiek też ma znaczenie, mnie mój mąż podchodził mówiąc, że to już dla mnie ostatni gwizdek na pierwsze dziecko (Pawła urodziłam mając lat 28). A ja - szczerze mówiąc cały czas się czułam, i czuję, na jakieś 20 i chciałam czekać na jakiś znak od siebie samej, że już jestem gotowa. Nie przyszedł Teraz sobie myślę, że ciąża to była z rozsądku, ale Pawełek jest przez nas kochany jak najbardziej wyczekiwany mały człowiek na świecie. Natura ma swoje sztuczki - cały czas to powtarzam A co do "tego wszystkiego" w czasie dnia zero - u mnie też nie było najfajniej na świecie. 16 godzin na porodówce i oglądanie 5 momentów przyjścia na świat nowych ludków, a na koniec i tak cięcie - to nie był mój wymarzony spośób spędzenia tamtego dnia. I troszkę jeszcze we mnie to wszystko siedzi, ale przecież najważniejsze, że jestem zdrowa, Paweł też, że się pięknie rozwija, że rechocze do mnie radośnie codziennie. Tamto się już nie liczy. To zło konieczne, które trzeba przejść i zająć się kochaniem dziecka. Ale mi manifest wyszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 17.08.2006 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 Jagusia Ja Cię do siebie całym sercem zapraszam! Będziesz mogła REALNIE powąchać wszystkie moje kwiaty (wiesz, jak cudnie, prawie cytrusowo pachną pnące róże herbaciane gdy zapada zmierzch? ) - odurzające lilie, słodki wiciokrzew, radosne konwalie, dumne róże... I pupcię Pawełka oczywiście też To dla mnie synonim aksamitu i słodyczy, jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało A za tyle komplementów odnośnie ogrodu i całej reszty, to... ja nie wiem, co odpowiedzieć Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 17.08.2006 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 Matki wszystkich krajow laczcie sie z Anka A ogrod masz faktycznie fantastyczny. Zapraszam cie do watku w pamietajcie o ogrodach Klub przeksztłacajacych ugory w piekne ogrody. Mysle, ze mi jak i wielu osobom bedziesz mogla pomoc A twoje odp na moje pytania tak przydadza sie tez wielu innym forumowiczom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 20.08.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Matki wszystkich krajow laczcie sie z Anka No, no! Przestań mi z tym Do Matki Polki to jednak mam lata świetlne Zapraszam cie do watku w pamietajcie o ogrodach Klub przeksztłacajacych ugory w piekne ogrody. Mysle, ze mi jak i wielu osobom bedziesz mogla pomoc A twoje odp na moje pytania tak przydadza sie tez wielu innym forumowiczom Dziękuję za zaproszenie i wiarę w mój zapał do grzebania w ziemi Jeśli tylko będe potrafiła - chętnie pomogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 20.08.2006 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Aniu OGROMNIASTE dzięki za te dwa dni O Pawełku można opowiadać wiele, ale żadne opowiadanie nie jest w stanie opisać Waszego Skarbu. Jest niesamowity! Sama sobie zazdroszczę, że mogłam go wybuźkać Jestem szczęściarą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 20.08.2006 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Tolu http://www.cosgan.de/images/more/bigs/a194.gif Ode mnie, od Bartka i oczywiście od małego wiercipięty , za te CUDNE dwa dni. To nic, że dół, to nic, że rozpacz prawie (jak się mogł dotąd ten własny ugór i barak podobać? )... Było CUDNIE i mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś powtórzy (popełnię teraz małą próbę przekupstwa - od jutra zabieram się za przetwory z mirabelek i winogron... przywieźć? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 20.08.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Aniu OGROMNIASTE dzięki za te dwa dni O Pawełku można opowiadać wiele, ale żadne opowiadanie nie jest w stanie opisać Waszego Skarbu. Jest niesamowity! Sama sobie zazdroszczę, że mogłam go wybuźkać Jestem szczęściarą Oj, Tola....zazdroszczę! Cudny on jest, to na fotkach widać, ale mogłaś dotknąć, obwąchać to ciałeczko....mniam! Szkoda, że ludzie całe życie tak nie pachną jak w czasach niemowlęctwa Ania, a jaki to tajemniczy sposób na usypianie "bezcyckowe" masz? Coś co usypia i jego Tatę...wyobraźnia mi pracuje....jakoś nie mogę się domyślić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 20.08.2006 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Ania, a jaki to tajemniczy sposób na usypianie "bezcyckowe" masz? Coś co usypia i jego Tatę...wyobraźnia mi pracuje....jakoś nie mogę się domyślić Nooo Wszyscy chcieliby wiedziec Hmmm dzem z mirabelek A ja mam mirabelke na dzialce Pewnie zrobie w przyszlym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 20.08.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Jagna, mmmm... przytulałam, wąchałam, po piętkach gilgotałam, sam miód Aniu ta fotka to na bank z Twego ogrodu jest, więc daj mu spokój i kochaj to co stworzyłaś....bo jest co. Kolory, zapachy, czegóż trzeba więcej, kobieto http://www.naszdom.tu.org.pl/albums/Kolejne-lato-na-wsi/IM000542.sized.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 20.08.2006 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 Aniu ta fotka to na bank z Twego ogrodu jest, więc daj mu spokój i kochaj to co stworzyłaś....bo jest co. Kolory, zapachy, czegóż trzeba więcej, kobieto Tego "Czegoś" Ale od jutra się zabieram za udoskonalanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.