Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka


Recommended Posts

Na ogłosznie odpowiadam :wink: :) ..... Nie kupię :wink: :)

Jak już młody zaczyna raczkowac będzie coraz lepiej :)

Zabawki bardzo fajne i widzę że z ulubionej firmy forumowiczów :wink: :)

Duża buźka dla Pawcia :)

 

 

Taaa, jest juz lepiej :roll:

Posuwa się po parkiecie jak zaskroniec :wink:

I szafki już sobie otwiera :o

I szybę od drzwi na taras próbuje przekonać, żeby go wypuściła na dwór :lol:

 

Wesolutko mam na maksa! :lol: :lol: :-? :roll: :wink:

 

I jak marudzi to woła "mamamama" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I powiem Ci że będzie coraz weselej :)

Ja zawsze miałam metodę że jak cos robiłam a młode wrzeszczało to musiało zaczekac jak skończę - bardzo przy tym bolała mnie buźka bo cały czas nadawałm tłumacząc dlaczego jest tak a nie inaczej. Tak się uczy młodego człowieka że nie wszytsko w zyciu jest na JUŻ 8)

Powodzenia i duża buźka dla Pawcia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Aniu :-)

bardzo żałuję że nie udało się nam spotkać u MISTRZYNI ;-)....pewnie bym też doła miała 8) :lol:

 

mieczyki i dalie piękniste!!! kiedy wsadza się mieczyki do ziemi? znów mam "tyły" i ich jeszcze nie mam ;-)

 

przetworów za to parę zrobiłam, m.in pyszny dżem ze starej książki z przepisami poradnika domowego- z jabłek, gruszek i śliwek z rodzynkami i orzechami...mniam :-)

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Aniu :-)

bardzo żałuję że nie udało się nam spotkać u MISTRZYNI ;-)....pewnie bym też doła miała 8) :lol:

 

mieczyki i dalie piękniste!!! kiedy wsadza się mieczyki do ziemi? znów mam "tyły" i ich jeszcze nie mam ;-)

 

przetworów za to parę zrobiłam, m.in pyszny dżem ze starej książki z przepisami poradnika domowego- z jabłek, gruszek i śliwek z rodzynkami i orzechami...mniam :-)

 

pozdrawiam serdecznie

 

Też Ivonka żałuję :p

Ale przynajmniej Ty doła nie miałaś :lol:

 

Mieczyki wsadzałam razem z daliami (oba gatunki sie wykopuje na zimę) w marcu chyba. Nie pamiętam dokładnie :oops: Zapytam jutro cebulowego guru i dam Ci dokładna odpowiedź.

 

A ten Twój dżem brzmi niezwykle samkowicie. Moge pożebrać o przepis? :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ...doła bym pewnie miala :wink: :lol:

 

czyli mieczyki i dalie kupuje się na wiosnę i wysadza w maju...OK...zakodowane ;-)

 

przepis na dżem:

1 kg śliwek

1 kg gruszek

1 kg jabłek

3 szkl. cukru

20dkg rodzynek

20dkg orzechów włoskich

kilka goździków

laska wanilii

 

Śliwki odpestkować, jabłka i gruszki obrać i pokroić na mniejsze kawałki, zasypać cukrem na kilka godzin, potem gotować aż się owoce zeszklą, a woda odparuje(długo ...jak klasyczna konfitura śliwkowa) Na koniec dodać rodzynki, posiekane orzechy, przyprawy, zagotować razem i gorące przekładać do słoików.

Z tej porcji wychodzi ok.7 słoików po dżemie.

 

Muszę tylko sprawdzić jeszcze ilość cukru - bo coś nie jestem pewna tych 3 szklanek :-? ale dżem jest pyszny!

 

 

 

 

co to ma być "Róża na trejażu oklapła, bo ja pozbawiłam naczyń włosowatych".....co Ty jej zrobiłaś ?? :o

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

 

MNIAM! :lol:

Dzięki :lol: :lol:

 

 

Róża okrutnie oklapła, bo ją przesadzałam z jednego miejsca w drugie. I wyjęłam z ziemi tylko z korzeniem (bez garnka ziemi wkoło), bo inaczej się nie dało :-?

Mam nadzieję, że przetrwa tę przeprowadzkę i będzie przepięknie wyglądać i pachnieć na środku działki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy robiłaś dżem, ale sprawdziłam wreszcie ten cukier :oops:

było 1kg, ale ja dałam mniej - tak właśnie ok. 3 szkl - a i tak jest słodki! ale jaki pyszny ;-)

 

Sarbinowo....i pobliskie Chłopy.....to znów moje miejsce super wakacji w szczenięcym wieku ;-) chodziłysmy z dziewczynami oglądać wschód słońca....cały tydzień i zawsze niebo było zachmurzone :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

Jeszcze nie robiłam, zrobię w przyszłym tygodniu.

Na razie w spiżarni przybyło mi 15 słoików dżemu wiśniowego i 5 słoików dżemu z wiśni i malin (z własnego ogródka :lol: )

 

Zrobię tak jak Ty - z 3 szklanek, bo za słodko to ja nie lubię :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetworów za to parę zrobiłam, m.in pyszny dżem ze starej książki..mniam :-)

 

 

Ivonesca spryciaro, o takim jeszcze nie słyszałam :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Dziewczyny, ja się przetworami pochwalić nie mogę, no chyba tymi, które dostałam od Ani :D

Nie mam sumienia ich zjeść, tak pięknie wyglądają :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetworów za to parę zrobiłam, m.in pyszny dżem ze starej książki..mniam :-)

 

Ivonesca spryciaro, o takim jeszcze nie słyszałam :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Dziewczyny, ja się przetworami pochwalić nie mogę, no chyba tymi, które dostałam od Ani :D

Nie mam sumienia ich zjeść, tak pięknie wyglądają :roll:

 

:lol: :lol: tolu - no ta książka nie była aż tak stara.....to z biblioteczki poradnika domowego - jesień w kuchni :D

 

ja też aż tak dużo przetworów nie robiłam - ale po parę słoiczków różności mam...ostatnio robiłam paprykę wg przepisu Ew-ki - pycha!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetworów za to parę zrobiłam, m.in pyszny dżem ze starej książki..mniam :-)

 

 

Ivonesca spryciaro, o takim jeszcze nie słyszałam :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Dziewczyny, ja się przetworami pochwalić nie mogę, no chyba tymi, które dostałam od Ani :D

Nie mam sumienia ich zjeść, tak pięknie wyglądają :roll:

 

 

 

Tolusia

Zajadaj! :lol:

 

Szczególnie polecam Ci żórawinę do kurczaka. Jak zjecie i Wam zasmakuje, to mam tego tyle z tegorocznych zbiorów, że mogę Ci jeszcze paczuszkę podesłać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

Tu nie ma co przepisu podawać :lol:

 

1 kg żórawiny mrozisz w zamrażalce na kilka dni (pozbywa się w ten sposób goryczki), potem odmrażasz, bierzesz 1/2 kg cukru i 1 opakowanie żelfiksu 1:2 i postępujesz dokładnie tak, jak jest napisane na torebce :lol:

 

Zrobiona w ten spopsób żórawina nie rozgotowuje się i prześlicznie wygląda - takie czerwone kuleczki w galaretce :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

Tu nie ma co przepisu podawać :lol:

 

1 kg żórawiny mrozisz w zamrażalce na kilka dni (pozbywa się w ten sposób goryczki), potem odmrażasz, bierzesz 1/2 kg cukru i 1 opakowanie żelfiksu 1:2 i postępujesz dokładnie tak, jak jest napisane na torebce :lol:

 

Zrobiona w ten spopsób żórawina nie rozgotowuje się i prześlicznie wygląda - takie czerwone kuleczki w galaretce :lol:

 

no toż właśnie jest przepis ;-) dzięki :-)

pozdrawiam z trochę zachmurzonego Wrocka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

 

Zanim ja coś wybiorę... :roll:

Bo wszystkie są cudne po prostu, a jest ich ... :-? 8)

 

A tu właśnie mam problem - bo przez ten licznik Pawła mieści się tylko albo link do dziennika albo do komentarzy - to co mam wybrać? Co jest bardziej potrzebne i wygodne? Bo nie wiem :-? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...