Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ivonka

Myślę, że można ją przemalować bez żadnych problemów :lol:

A nasza w rzeczywistości jest jakaś taka szarawa, wcale nie biała 8)

nasza jest szara ....ps....coby nie otwierać jej za każdym razem ,aby sprawdzić ilość zużytego gazu H. wyciął malutkie okienko na wysokości licznika -jeden rzut oka i wszystko jasne :D ( takie zboczenie ma mój małż - sprawdza ilość zużytego gazu - takie hobby zimowe :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivonka

Myślę, że można ją przemalować bez żadnych problemów :lol:

A nasza w rzeczywistości jest jakaś taka szarawa, wcale nie biała 8)

nasza jest szara ....ps....coby nie otwierać jej za każdym razem ,aby sprawdzić ilość zużytego gazu H. wyciął malutkie okienko na wysokości licznika -jeden rzut oka i wszystko jasne :D ( takie zboczenie ma mój małż - sprawdza ilość zużytego gazu - takie hobby zimowe :wink: )

sprytne to - nie powiem ;-)

ja myśle żeby pomalować swoją a w przyszlości na tej sicnie, przed skrzynką posadzić coś pnącego - niestety to strona północna więc wyboru za dużego nie mam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci Aniu, ze piekny ten twoj sunus - ja tego nie mowie czesto o malcach :wink: Ma na prawde piekne oczy - bardzo mi sie podobaj piwne oczy w ogole. A na dziececej glowce to takie duze piwne oczy szeroko otwrte i patrzace na swiat - cudo :D

 

A jakosc zdjec faktycznie fantastyczna. To byla cyfrowa lustrzanka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga

W imieniu przystojniaka dziekuję :lol:

Dobrze Cię rozumiem, bo ja nigdy się nie zachwycałam małymi dziećmi :lol:

Miałam nawet coś na rodzaj wstrętu :wink:

No ale natura mnie wkopała i teraz muszę się czasem gryźć w język, żeby nie piać z zachwytu nad tym małym wesołym bąkiem :lol:

 

Cyfrowa lustrzanka. Teraz na takie coś choruje mój mąż. Ciekawe co będzie pierwsze - taras czy aparat :roll: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magi

Rzeczywiście nie pomogło :wink:

Wczoraj wypiłam pifko a Pafcio dziś znów siada co chwilka o własnych siłach, głośno przy tym gaworząc i bulgocząc :o

 

A zdjęć przecudnych ma całe mnóstwo. Teraz mam nie lada problem, żeby trochę ich powybierać do wywołania :roll:

 

 

 

Aga

Ale ja tak bardzo chcę już ten taras, że przeczuwam ostre dyskusje jak przyjdą pieniążki :roll: Ale w sumie nie wiadomo kiedy przyjdą, więc się nie martwię :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też dużo rzeczy chcę a potem mam szalństwo w oczach iiiiiiiiii......... mój mąż który sprowadza mnie na ziemie 8)

 

U nas to ja jestem ta sprowadzająca :roll:

Kurde, głupia rola :-?

 

Ale czasem mój mąż się przełamuje i robi mi szalone bardziej lub mniej niespodzianki. Cieszę się wtedy jak mała dziewczynka :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młoda mamo :)

Ksiązkowo powinien najpier raczkować a potem chodzić :)

Ale jak wiadomo człowiek to typ bardzo indywidualny i z maluchami jest podobnie.

Pocieszam Cię moje dziewczyny najpier chodziły samodzielnie a dopiero potem raczkowały i jakoś nie widzę żeby było z nimi cos nie tak :)

A teraz masz w domu kupę radości i musisz mieć oczy dookoła głowy bo skończyły się już czasy że gdzie się dziecię położy tam jest :)

Zaczyna się niezła zabawa i tak z biegiem czasu będzie coraz weselej ale także i nerwowiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młoda mama codziennie się czegoś uczy.

Teraz się dowiaduję, że mimo, że coś już było dobrze (patrz ZASYPIANIE) to nie znaczy, że już tak będzie. Bo nie jest :roll: Zwalam wszystko na zęby (są już 4, idą następne 2) i dzwigam co wieczór wierzgające 11 kg, a potem kilka razy w nocy. A ile łez oboje przy tym wylewamy to siwy dym :roll:

 

Ciekawe, co jeszcze się pogorszy? :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 rada i jak dla mnie zawsze podstawowa :) ( wiem że się wymądrzam ale sorry :oops: :oops: :oops: ).

Bardzo trudne zadanie ale naprawdę skutkuje :) Proponuję potrenować :)

Spokojna mama = spokojne dziecko

 

A że u dzieci nic nie jest na stałe i trwałę to już inna inżość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...