GGWC wprowadza wilgoć do kanałów wentylacyjnych, czy to prawda?

[mrose]

Chciałbym zamontować przed rekuperatorem GGWC zgodnie z opisem Adama_mk. Ale dziś jeden przedstawiciel firmy od wentylacji i klimatyzacji mnie przxestzraszył, mówiąc, że taka glikolowa nagrzewnico-chłodnica to wprowadza wilgoć w kanały wentylacyjne. Mam zamiar kanały prostokątne zalewać razem z wylewką, więc ich potem nie wyczyszczę. Czy to prawda, że mogę mieć problem z wilgocią i czyszczeniem takiej instalacji? Czy powietrze nawiewane przez lamelki takij nagrzewnicy chłodnicy łapie dużo wilgoci? Przecież powietrze ma kontakt tylko z zamkniętą lamelką a nie bezpośrednio z glikolem. Może chodzi o skraplanie się ciepłego powietrza latem mającego kontakt z zimniejszą lamelką w której płynie chłodzniejszy glikol? Proszę o pomoc!

[jasiek71]

a jakim cudem powietrze schłodzone praktycznie do punktu rosy może gubić wilgoć jeżeli kanały wewnątrz budynku mają temperaturę wyższą od owego powietrza...

teoretycznie taka możliwość istnieje tyle że budynek musiałby mieć niższą temperaturę niż to powietrze w kanałach ...

[mrose]

Rozumiem wobec tego, że jedynym mechanizmem wytrącania wody z powietrze jest sprowadzanie go przy danym ciśnieniu i wilgotnosci względnej do określonej temp. tzw. temp. pktu rosy , tak? Czyli nawet jak będę nawiewał powietrze przez powiedzmy strugę wody i to powietrze nabierze wilgoci woda skropli się w momencie wejścia powietrza w pkt rosy. Ale jak powietrze osiągnie wilgotność powiedzmy 90%, po wchłonięciu wilgoci ze strugi wody ( na zew jest załóżmy latem 70 %) pkt rosy się przesuwa w górę... Zostawiająć tę strugę wody i przechodząc do przypadku nawiewania powietrza na chłodnicę lamelową prawdą jest, że : wykraplanie ma miejsce na chłodnicy, nastepnie skropliny są usuwane, a powietrze dostające się w kanały wentylacyjne ( pozbawione części wilgoci przez skraplanie na chłodnicy) ma pkt rosy przesunięty niżej , czyli że po wejściu w ciepłą instalację nigdy się nie zbliży do pktu rosy?

[kangaxx]

Chciałbym zamontować przed rekuperatorem GGWC zgodnie z opisem Adama_mk. Ale dziś jeden przedstawiciel firmy od wentylacji i klimatyzacji mnie przxestzraszył, mówiąc, że taka glikolowa nagrzewnico-chłodnica to wprowadza wilgoć w kanały wentylacyjne..

jak to "wprowadza" ?

 

ochładzasz powietrze w chłodnicy więc zwiększasz jego wilgotność, tam może się coś skraplać ale w kanał woda pójdzie tylko wtedy gdy przekroczyszbezpieczną prędkość powietrza na lamelach, to zwykłe mechaniczne porywanie kropelek przez wiatr, samo w kanale nic się nie skropli

[mrose]

Jak wyznaczyć taką bezpieczną prędkość, ile ona wynosi?

[KrzysztofLis2]

Nawet jeśli ta woda jest porywana z powierzchni chłodnicy, to nie ma mowy o jakimkolwiek WPROWADZANIU dodatkowej wody do domu czy instalacji wentylacyjnej.

 

Instalatora, który takie głupoty opowiada, od razu wywal z roboty i poszukaj następnego, który dla odmiany będzie kompetentny. I uczciwy -- bo w sumie nie wiem, czy to niewiedza, czy zwyczajna nieuczciwość.

[michal_l]

przedstawiciel firmy od wentylacji i klimatyzacji mnie przxestzraszył, mówiąc, że taka glikolowa nagrzewnico-chłodnica to wprowadza wilgoć w kanały wentylacyjne

 

myślę, że chciał Cię przestraszyć i wcisnąć inny produkt.

 

Niestety jest tak jak pisze KrzysztofLis: niewiedza, brak podstawowych kompetencji

a do tego jeszcze nieuczciwe praktyki biznesowe. No chyba, że ktoś celowo bajki opowiada dla rozrywki.

 

1. glikolowe GWC może OSUSZAĆ bardzo wilgotne powietrze zewnętrzne schładzając je w czasie upałów.

Wymiennik ciecz/powietrze w takim GWC musi mieć odpływ skroplin podobnie jak to jest w centrali wentylacyjnej.

 

2. Moim zdaniem nie ma możliwości, aby skropliny - nawet jeżeli powstaną w GWC - dostały się do kanałów,

Pamiętajmy, że po drodze jest jeszcze centrala wentylacyjna i nawet przy otwartym bypassie powietrze pokonuje co najmniej kilka przeszkód

takich jak wentylator czy filtry na których "zgubi" wodę nawet przy nienormalnie dużych prędkościach przepływu.

 

3. instalacja wewnętrzna ma stałą, dosyć wysoką temperaturę [ zakładam, że taką jaka panuje we wnętrzu]

więc punkt rosy trudno będzie realnie osiągnąć w kanałach.

 

tak się składa, że w naszej instalacji [ bez GGWC] monitorujemy temperaturę punktu rosy na zewnątrz i wewnątrz:

za ostatni tydzień wygląda to tak [ czerwony wewnątrz, niebieski na zewnątrz]:

http://pomiary.comair.pl/rosa_multi1.png

więcej szczegółów na www.pomiary.comair.pl

[Horher]

Podnoszę temat. Piszę tutaj, bo nie chciałem zakładać nowego wątku.

Buduję domek parterowy, poddasze nieogrzewane, nieużytkowe. Z tego względu, że na poddaszu będzie zimno, kanały wentylacyjne chcę puścić w części mieszkalnej, między stropem a sufitem podwieszanym. Myślałem o zwykłych kanałach prostokątnych z Castoramy. Nie zamierzałem ich ocieplać, bo przecież powietrze w kanałach będzie zawsze chłodniejsze od tego na zewnątrz kanałów więc nic się tam nie wykropli wewnątrz, ale mam kilka wątpliwości:

 

1. Czy takie kanały w ogóle się nadają? System byłby prosty, składał by się tylko z kanałów (oczywiście przekroje odpowiednio dobrane), kształtek (kolana, trójniki) i na końcu anemostat w suficie.

2. Jak z hałasem takiego układu? Nie będzie izolacji, ale prędkości przepływu będą zgodne ze sztuką 2-5m/s.

3. Jak z jego regulacją? Wymyśliłem, żeby regulować tylko na anemostatach.

4. Chciałbym dać przed reku GWC wodny1. W zimie ok, ale w lecie czy nie schłodzi mi na tyle powierzchni kanału, że od zewnątrz będzie się skraplać woda (podobnie jak rosi się rura od zimnej wody)?

 

Mówię cały czas oczywiście o kanałach po "ciepłej" stronie reku. Kanały do czerpni i wyrzutni oczywiście byłyby izolowane i raczej stalowe a nie plastikowe.

 

Będę to robił sam, bez żadnej firmy, nawet projekt zrobię sam. Myślę, że zaletą jest niska cena i łatwość wykonania. Co Wy na to?