Kotwienie balustrady na tarasie Sika czy Schomburg Sikadur, AnchorFix, Asodur, Asofl

[wibart]

Mam wykonany taras nad pomieszczeniem ogrzewanym. Zrobione są wszystkie warstwy z płyta dociskową (ok 7 cm) hydroizolacja i płytkami. Musze zamocowac balustrade, z roznych wzgledów nie moge zrobić tego czołowo.

Pomysł jest taki by nawiercic w płycie otwór ok 18 mm na głębokość ok 6cm, wsadzić pręt ok 12 mm i uzyc jakiejs dobrej chemii – i tu pojawi się pytanie jakiej:

1. Schomburg Asodur GBM – i a na styku z płytakmi wrzycić Asoflex PU45

2. Schomburg Asoflex SDM (poliuretan) i na góre Asoflex PU45

3. Sikadur 31 Sika plus Sikaflex 11FC

4. Anchorfix Sika

 

Kazda opcja wytrzyma mechaniczne obciazenia, pytanie, które najlepiej zniesie je w kontekscie wodoszczelnosci?

Co wybrac?

Edytowane 8 Czerwca 2015 przez wibart

[dozrc]

Osobiście wydawało mi się, że poliuretanowe, ale dział techniczny BASF ostatnio przy kotwieniu konstrukcji zalecił mi Apogel F czyli epoksyd. W celu zmniejszenia zużycia zalecili wypełnienie drobnym (0,3mm) piaskiem kwarcowym. Zamiast PU45 ekonomiczniejsze rozwiązanie (i zdaniem niektórych wykonawców lepsze) to Elritan 140. Tak czy inaczej większość i tak zaleca by hydroizolacja miała ciągłość wokół przejść czyli zastosowanie manszety wokół (na co jest za późno).

Moje pytanie jest takie. Skoro i tak już przebijasz hydroizolację, to dlaczego chcesz mocować w jastrychu dociskowym, a nie w płycie konstrukcyjnej?

Edytowane 27 Czerwca 2013 przez dozrc

[fighter1983]

generalnie to slabo z tym przebijaniem izolacji... ja mam straszne opory przed czyms takim...

Wczesniej trzeba bylo o tym myslec.

Ja sie na temat takiego montazu nie wypowiadam... albo sie uda albo nie.

[dozrc]

Generalnie tak, pół biedy jakby nie było jeszcze płytek, ale jak przebijamy się przez wszystkie warstwy to uzyskanie bezwzględnej szczelności będzie bardzo trudne. Kotwy, żywice to generalnie służą do zamocowania. Są co prawda żywice spienialne do uszczelniania, ale to nie takie zastosowanie jak tu jest potrzebne. Edytowane 27 Czerwca 2013 przez dozrc

[fighter1983]

a tak glosno mysle sobie.... do zastanowienia.

A gdyby tak zrobic stopy dla balustrad opierajace sie na plytce. Odpowiednio ta plytke przygotowac, zmatowic, przeszlifowac i powierzchniowo ja przykleic? epoksydem jakims... wlasnie sikadurem np.... albo... colastickiem ...

 

Natomiast przy wierceniu moze rzeczywiscie zalewanie ApogelemF zdaloby egzamin.. w sumie to bardzo plynna zywica.

[wibart]

Osobiście wydawało mi się, że poliuretanowe, ale dział techniczny BASF ostatnio przy kotwieniu konstrukcji zalecił mi Apogel F czyli epoksyd. W celu zmniejszenia zużycia zalecili wypełnienie drobnym (0,3mm) piaskiem kwarcowym. Zamiast PU45 ekonomiczniejsze rozwiązanie (i zdaniem niektórych wykonawców lepsze) to Elritan 140. Tak czy inaczej większość i tak zaleca by hydroizolacja miała ciągłość wokół przejść czyli zastosowanie manszety wokół (na co jest za późno).

Moje pytanie jest takie. Skoro i tak już przebijasz hydroizolację, to dlaczego chcesz mocować w jastrychu dociskowym, a nie w płycie konstrukcyjnej?

 

Ponieważ płyta konstrukcyjna jest dużo glebiej. Pod płyta dociskową mam 15 cm styropianu. O tych preparatach muszam poczytać.

wieczoram dam znac co wymysliłem

[wibart]

Tez myslalem pierwotnie o poliretanowy materiale, ale doradca techniczny zasugerował ze moze byc zbyt elastyczny i w wiekszym stopniu doprowadzac do pojawienia sie mikroszczelin. Apogel F to tez podobnie jak asodur epoksyd, cenowo ciut drozszy od schomburga ale to nie problem jesli jest lepszy to trzeba kupić , Taras ma wymiar ok 310 cm na 620cm, balustarad bedzie w ksztalcie litery C. Przy sciane na krótszych bokach jest marka (dolna i górna) wypuszczona ze sciany i do tego zamocuje bok balustrady. Wykonawca twierdzi ze do utrzymania balustardy wystarcza 4 punkty podpracia na dłuższym boku. Czyli na odcinku 3,1 m balustrada bedzie oparta o sciane i pret na rogu tarasu. Na dłuższym boku sa 4 pkt podparcia. Teraz zaczałem sie zastanawiać nad tym czy nie zrobić kotwienia w płycie tylko na naroznych punktach a dwa srodkowe zrobić tak jak wspominał jeden z Was na zasadize oparcia o płytkę. Pytanie tylko czy dorobić stalową noge i zakonczyć ja jakimś gumowa podkladką , czy jednk jakoś to kleić do płytki - ale wtedy moze szybko chyba korodowac. Wtedy pozostaja mi tylko dwa miejsca nawiercania. Pytanie tylko czy to bedzie stabilne, Czy bok balustardy ponad 6m - nie bedzie pracował (jak sie zachowa w wersji z klejeniem i bez klejenia).

Pomieszczenie ogrzewane pokoj zajmuje jakies 3/4 długosci tarasu od lewej strony - reszta to garaz.

Zakładam, ze bede co jakiś czas wymieniał wierzchnią warstwe (Elritan 140 czy PU45) i sprawdzał szczelność.

Rozumiem, ze jak pręt 12 lub o przekroju kwadratowym 12mm nz 12mm to nawiercam otwór minimalnie wiekszy 14 lub 15. Wpuszczam zywice i teraz jesli chce aby na całęj wysoksoci płytek plus powyzej był uszczelniacz - to wybieram nadmiar epoksydu,a po zastygnieciu wpuszczam uszczeniacz?

Co o tym wszytskim myslicie?

 

Dzięki za pomoc.

[dozrc]

Apogel ma "wadę" występowania jedynie z opk. 1kg więc wychodzi deczko drożej (ale to zależy jak się poszuka, w razie problemów z dostępnością zapraszam na PW). Jest też wersja Schnell, która w obecnych warunkach po 10-15 min da sztywne zamocowanie.

Co do zaproponowanych rozwiązań, to jeśli już nie mocować wgłębnie środkowych punktów, to ja bym nie kleił, IMO albo ruchy balustrady, albo płyty zetną klej lub płytkę. Co do samego montażu, to może lepiej wlać żywicę (objętość z prawa Archimedesa) i dopiero włożyć pręt - da gwarancje, że wszędzie dotrze. O dokładnym odpyleniu otworu nie wspominam.

Ale... to jednak 6m, zależy jeszcze z jakiego materiału będzie całość, ale ja mam 5m balustradę i jak się oprę, to czuć, że pracuje, mimo kotwienia do czoła w 4 punktach.

Jak fi otworu będzie tylko 2mm większe to IMO słabo z przyczepnością PU (poliuretanu) - bardzo ważne w takim wypadku jest zagruntowanie powierzchni czymś w rodzaju Elastoprimer 110 bo inaczej PU wypadnie. Pamiętaj, że PU powinien mieć kontakt z dwoma ściankami czyli np. balustradą i płytką, a już nie żywicą. Dlatego w dylatacjach stosuje się sznury by trwale nie łączyć PU z trzema ściankami.

Edytowane 28 Czerwca 2013 przez dozrc

[wibart]

Apogel ma "wadę" występowania jedynie z opk. 1kg więc wychodzi deczko drożej (ale to zależy jak się poszuka, w razie problemów z dostępnością zapraszam na PW). Jest też wersja Schnell, która w obecnych warunkach po 10-15 min da sztywne zamocowanie.

Co do zaproponowanych rozwiązań, to jeśli już nie mocować wgłębnie środkowych punktów, to ja bym nie kleił, IMO albo ruchy balustrady, albo płyty zetną klej lub płytkę. Co do samego montażu, to może lepiej wlać żywicę (objętość z prawa Archimedesa) i dopiero włożyć pręt - da gwarancje, że wszędzie dotrze. O dokładnym odpyleniu otworu nie wspominam.

Ale... to jednak 6m, zależy jeszcze z jakiego materiału będzie całość, ale ja mam 5m balustradę i jak się oprę, to czuć, że pracuje, mimo kotwienia do czoła w 4 punktach.

Jak fi otworu będzie tylko 2mm większe to IMO słabo z przyczepnością PU (poliuretanu) - bardzo ważne w takim wypadku jest zagruntowanie powierzchni czymś w rodzaju Elastoprimer 110 bo inaczej PU wypadnie. Pamiętaj, że PU powinien mieć kontakt z dwoma ściankami czyli np. balustradą i płytką, a już nie żywicą. Dlatego w dylatacjach stosuje się sznury by trwale nie łączyć PU z trzema ściankami.

 

1. Oczywiscie wleje zywice i wsadze pret tylko to spowoduje, ze ona wypłynie na wierzch ponad powierzchnie płytki .... i wtedy gdzie mam dac tą warstwe elastyczną??? Myslałem by wywiercic otwór pod pręt 12mm, tylko jeszcze nie wiem jaki , rozumiem ze 14 mm to za zało. Co sugerujesz 16? 18? Potem nawiercić płytke (ale nie całą np wiertnica 25mm i skuć płytkę od krawedzi wiertnicy do srodkowego otworu. Powstanie zagłebienie i tam chciałem dac warstwe wierzchnią alastyczną - co o tym myslisz?

2. Rozmawiałem, z wykonwca balustardy i dwa punkty to za mało sugeruje conajmniej 3 kotwione i ew. 2 oparte..

3, I teraz pytanie jak jak połoze warstwe elastyczna w ta zagłebienie to bedzie sie ona stykała- z płytką, z prętem, z zywicą, która bedzie wokół pręta - jak to się ma do styku tylko z dwoma scianami? i co teraz? Zakałdam ze tego elastycznego dam duzo - najdzie na pret tak by woda miała tam górke i generalnie nie płynęła wokół prętu. Jesli powstanie szczelina gdzies na połączeniu płyta dociakowa, zywica, pret - to bedzie to przykryte ta warstwo elastyczna. Jak potrzeba to raz na 2-3 lata całkowice ja zdejmę i połozę nową. Czy takie rozwiaznaie jest optymalne?

Gdzie mozna kupić w Łodzi te preparaty?

 

Dzieki

[dozrc]

Należy tak dawkować żywicę (objętość otworu sobie wyliczyć) by nic nie wypłynęło. W przypadku żywicy to im mniej miejsca tym lepiej, stosuje się ją do zalewania już małych rys, jeśli dobrze pamiętam warstwy powyżej 5mm powinny być mieszane z piaskiem kwarcowym. 16mm powinno być ok. Optymalnie byłoby, gdyby żywica zakończyła się na poziomie (lub lekko ponad) hydroizolacji. Na grubości warstwy kleju dałbym sznur poliuretanowy (ew. przeciąć go na pół by był niższy), a na poziomie płytki - poliuretan. Otwór 25mm na płytce powinien byc optymalny do uszczelnianie i obserwacji ciągłości (ew. odspojeń) na poliuretanie.

Przyjęło się, że poliuretany uszczelniające mają pracować w kierunkach przeciwstawnych, dlatego od podłoża powinny być oddzielone w twoim przypadku. Jeśli powierzchnia styku z podłożem będzie większa niż boków do płytki i balustrady, to ruchy odspoją od tych drugich (podłoże będzie trzymać) i szczeliny gotowe.