Wwiola 19.06.2006 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Regipsy sie robią. dziś, mam nadzieję skończą montaż profili. Dzis też prace rozpoczął glazurnik. Jeden do tego tylko popołudniami więc niestety prace będa sie posuwać wolno. Mam nadzieję jednak, ze zrobione będzie dobrze, bo na ile znam tego fachowca, to robi dobrze, ale bardzo powoli. No cóz, zobaczymy. Innymi słowy spokój na budowie. No i muszę sie pochwalić, że dostalismy troche kasy od rodziców . Powiedzieli, ze jesli potzrebujemy (kto by nie porzebował ? ), to chetnie nam dadzą , ale na konkretny cel. Takim sposobem będziemy mieli opłacone dwa duże rachunki : za armaturę sanitarna i drzwi wewnętrzne . Super prawda ? Na koniec parę "motywów" tynkarskich . Aż sie nóż w kieszeni otwiera jak sie widzi takie "kwiatki". : (kliknij, by powiekszyć) Czujka alarmowa ze "schowanym" kablem http://img439.imageshack.us/img439/5180/img10104sw.th.jpg Naroznik (wszystkie wyglądaja podobnie ) http://img335.imageshack.us/img335/4983/img10117hu.th.jpg Ościeże przy oknie : http://img335.imageshack.us/img335/20/img10130zw.th.jpg Nie wspominam tutaj o takich "drobiazgach", jak zatynkowane puszki elektryczne (chyba z 7 szt ), upaćkane tynkiem przyłącza grzejnikowe, czy ogólny bałagan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 21.06.2006 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Nadszedł (jeśli o mnie chodzi) ten przyjemniejszy okres budowy. O fachowców nie muszę się martwić, bo ich znam (w końcu pracuję z nimi na codzień i znam ich wady i zalety) i wiem na co ich stać. Oczywiście zdarzą się niespodzianki, bo nie ma siły by było idealnie, ale to jest do przeskoczenia. Jakoś tak zupełnie niepostrzeżenie plac budowy zamienił się w dom . Teraz zabawiam się w archiekta wnętrz. Tu rozrysować kafelki, tu wyliczyć tam pomyśleć jak schować rurę od DGP. Sama przyjemność. Robota idzie do przodu powoli, ale za to systematycznie. Do tego udało się zamówić parkiet do całego domu w 1/3 ceny sklepowej . Skoro więc taka niska ta cena to szarpneliśmy się na cały dom, bo pierwotnie parkiet miał byc tylko w salonie, reta panele. Oczywiście zdaję sobie sprawę z zagrożeń połączenia podłogówki z drewnem, ale nie umiałam i nie chciałam zrezygnować, ni z jednego, ni z drugiego. Rurki są więc rozmieszczonę gęściej, a parkiet ma 14mm grubości. Niestety gr 11mm nie udało się kupić w tej cenie. Innymi słowy narazie wszystko gra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 21.06.2006 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 Innymi słowy narazie wszystko gra. W złą godzinę napisałam ??? Nie gra . Konkretnie nie gra kanaliza podobno. Dziś przyjechał kolega hydraulik, by podłączyc stelaże podtynkowe i d... Podobno nie gra kanaliza, trzeba coś tam kuć i przerabiać . Tym samym wstrzymuje nam to dalsze prace . W wekend przyjedzie nasz fachman i niech montuje po swojemu. I aż nie chce mi sie wierzyc, że ten mój dobry hydraulik spieprzył robotę. Zobaczymy w wekend, a glazurnikowi na gwałt muszę kupić kafelki do kuchni niech działa tam zanim sprawa się wyjaśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 24.06.2006 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Kafelków oczywiście nie kupiłam, więc glazurnik ma wolne do poniedziałku . Normalnie nie mam czasu. Mam nadzieję, że w nowej pracy sie cos zmieni. A własnie czas obwieścic światu : ZMIENIAM PRACĘ ! . W obecnej jestem zatrudniona do końca miesiąca, z tym, ze od wczoraj na urlopie. Do nowej idę od poniedziałku. lepsze warunki finansowe i nie tylko (mam nadzieję ). No i będę miała więdzę o całym ruchu budowlanym w mieście (oczywiście nie zamierzam jej w żaden sposób wykorzystywać), kto zgadnie gdzie będę pracować ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 24.06.2006 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Pierwsza podpowiedz :Każdy z budujących musi się tam pokazać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 24.06.2006 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2006 Podpowiedź druga :Każdy budujący musi sie tam pokazać, ale zdecydowanie woli sam tam iść, niżby oni (czyli teraz takze ja) przyszli do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 25.06.2006 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 A więc wydało się . Będę pracować w Nadzorze Budowlanym. Wygrałam konkurs na stanowisko Inspektora i mam. Mam nadzieję, że będę należeć do tych bardziej ludzkich urzędników i budujący nie będą mnie wytykac palcami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 25.06.2006 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 Nareszcie mogę pokazać kolejne zdjęcia wykonanych prac : Tym razem sufit obniżony nad kominkiem. Trzeba było schować rury z DGP i przy okazji wyszedł element dekoracyjny. Co prawda miało byc zrobione nieco inaczej, ale nie zrozumieliśmy sie z fachmanem (chyba niezbyt precyzyjnie tłumaczyłam o co chodzi) i gdy przyjechałam obejrzeć postęp prac było juz na tyle zaawansowane, że szkoda bylo zmieniać. I tak wyszlo chyba nieźle ? Znów trafił mi się człowiek, jeden z niewielu na tej budowie, który wie za co pieniądze dostaje. Szybko, dokładnie, może nie najtaniej, ale na tyle niedrogo, że bez targowania przyjęliśmy jego ofertę. Oto widok kominka z części wypoczynkowej salonu : Jak zwykle kliknij, by powiększyć : http://img143.imageshack.us/img143/3500/img10168ok.th.jpg W poniedziałek fachowiec ma jeszcze doszlifować styki, bo w sobotę było jeszcze zbyt mokre i chyba znajdę mu inna robotę w domu . Chłopaki robią regipsy bardzo powoli, ale za to też bardzo tanio . Coś za coś. Obiecali skończyć za około 1,5 do 2 tygodni. Oto częściowy efekt ich prac : http://img47.imageshack.us/img47/341/img10198cw.th.jpg No i musze koniecznie pokazać najnowszy zakup : podłoga. Konkretnie finishparkiet dąb selekt nielakierowany : http://img210.imageshack.us/img210/4858/img10182ic.th.jpg kupiony za 1/3 skolepowej ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 26.06.2006 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Jestem na urlopie. Wczoraj siedziałam bardzo długo w końcu dziś mogłabym pospać przynajmniej do dziewiątej. Przezornie z facetem od sufitu podwieszanego umówiłam sie na 10. 7.30 telefon. Ki diabeł nie daje spkojnemu człowiekowi pospać ??? "Dzień dobry tutaj firma Attyka, umawialismy sie dzis na montaz drzwi, własnie panowie wyjeżdżają" Zapomniałam !!! . Na śmierć zapomniałam. Chcąc nie chcąc zwlekłam się z wyra i szybciutko na budowę. Panowie już czekali. Co tam jutro odeśpię. Warto było tak wcześnie zerwać się z łóżka, sami zobaczcie. Tutaj widok z wewnątrz : http://img453.imageshack.us/img453/6412/img10261ku.jpg I z zewnątrz : http://img372.imageshack.us/img372/6971/img10293ug.jpg I cała elewacja : http://img249.imageshack.us/img249/306/img10275pr.jpg I jeszcze drzwi z widokiem na okolicę : http://img452.imageshack.us/img452/4898/img10250nz.jpg Skoro dzień jednak zaczął sie wcześniej niz planowałam postanowiłam to wykorzystać. W końcu zdecydowałam sie na kafelki do kuchni. Sama wybrałam i sama kupiłam, mój mąż tylko zaakceptował wybór juz po fakcie. Dziś z fachowcem ustalalismy jak maja byc układane i jutro zaczynamy. Niestety zaczyna brakować kasy. Co prawda jest do wzięcia ostatnia transza kredytu, ale zdecydowanie za mała, więc jednak zdecydowaliśmy się na powiększenie kwoty kredytu. Niestety to trwa więc teraz ciągniemy resztkami. Dobrze, że akurat wpłynęły pieniądze z urzędu skarbowego (dopiero teraz ), mielismy troszkę do zwrotu z ubiegłorocznego rozliczenia. Pan rzeczoznawca z banku (kontrola przed ostatnią transzą ) obfotografował co trzeba więc mamy nadzieję, że ta ostatnia transza zostanie nam zaraz wypłacona. Jutro składamy też do urzędu wniosek o zwrot Vatu. Mój mąz taki zdolniacha i sam wszystko przygotował. Jestem z niego dumna Pewnie kasa bedzie akurat na przyszłoroczną wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 26.06.2006 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Wieczorna wizyta na działce, akurat po burzy, była czystą przyjemnością. Można było spokojnie odpocząć po męczącym dniu na własnym tarasie oglądając takie widoki : http://img476.imageshack.us/img476/2889/img10303ze.jpg Niestety takie widoki niedługo zostaną zasłonięte . Sąsiad jest już na etapie przygotowywania wniosku o pozwolenie na budowę. W momencie kupowania działki, fakt, że powstanie tam całe osiedle był niewątpliwym atutem. Teraz niekoniecznie Zaobserowałam też niepokojący fakt. Jaskółka uwiła sobie gniazdo pod daszkiem wykusza. . Gniazda co prawda z zwenatrz nie widać, ale ptaszek co i raz wlatuje pod daszek (między krokwiami są szpary) z jakimiś muszkami tudzież robaczkami w dziobie. Zaraz ma przyjść dekarz skończyć ten daszek (w ubiegłym roku tego nie zrobił, bo nie było narożników rynien o odpowiednim kącie) i co ja zrobie z jaskółkami ??? Kiedy one opuszczają gniazdo ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 26.06.2006 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Czas na jakieś rozliczenie, bo osiągnęliśmy stan developerski prawie. Oto statystyki : Niecałe 1300zł/m2 powierzchni użytkowej1100zł/m2 powierzchni całkowitej.Jesli wliczymy w to zadaszony taras wychodzi ok 1000zł/m2. Narazie jest nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 01.07.2006 16:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kuchnia wykafelkowana. Prawie. Zostały niewielkie "doklejki", bo pomimo dokładnego liczenia i dokupowania juz płytek, oczywiście ich zabrakło . Nie wiem jak mysmy to liczyli . Kuchnia wyszła pieknie, tylk zdjęcia jakies takie byle jakie. Sami zobaczcie . Musicie więc uwierzyć mi na słowo, że wyszło ładnie . Jutro w końcu przyjeżdża hydraulik i będą zamontowane stelaże kibelkowo- bidetowe, oba brodziki i, mam nadzieję, wanna. Mam nadzieję, że wanna będzie zamontowana, bo narazie przywieźli odwrotną niz potrzebuję. Nie dogadałam sie z facetem i tak naprawdę do dziś nie wiem jaka ta wanna ma być :prawa czy lewa. To znaczy oczywiście wiem jak ma stać w naturze, ale jak rozróznić która prawa, która lewa ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 01.07.2006 16:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Ach i z tego wszystkiego nie pokazałam zdjęć . Może i lepiej, bo naprawde wyszły beznadziejnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 04.07.2006 20:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 Hydraulik był. Dzień pracy i wszystko zrobione. Okazało się oczywiście, że nic nie było spieprzone tylko mojemu koledze "nie chciało się robić". Nie będę już rozstrzygać komu się nie chciało a komu chciało, ważne, ze zamierzony efekt osiągnięty. Stelaże pod kibelki i pod bidet zamontowane, grzejniki (suszarki jak mówi fachman) brodziki również. Te ostatnie trzeba będzie zdemontować przed glazurą, ale mój mąż wie co i jak. Następna wizyta hydraulika już z piecem (mój stały ból głowy - co wybrać ) i chyba od razu do montażu kabin i baterii. Glazurnik przygotował już sciany w małej łazience i jutro zaczyna kłaść glazurę. Ciekawe ile tylko zdąży zrobić, bo mój były szef zamierza go wysłać w delegecję niestety . I nareszcie mamy drogę. Już pod sam dom. "Autostrada" pięknie wykorytowana, wysypana dosyć grubo gruzem a na to tzw destrukt asfaltowy. Teraz musi się to dobrze ubić i będzie cacunio. W ogóle wokół domu robi się coraz bardziej "ogrodowo". Dziś w końcu ruszyliśmy humus. Wszystko zostało pięknie rozplantowane wokół domu i dodatkowo wymieszane z inną nie gliniastą ziemią, by tę naszą glinę nieco przewentylować. Fadroma 5 godzin walczyła z tematem, ale efekt jest ok. W zasadzie prawie możnaby już siać trawę, tylko byłaby to chyba robota na wariata. Najpierw tzreba ten ugór odchwaścić. Zaplanowałam coś takiego (ogrodnicy podpowiedzcie czy dobrze myślę ?) : 1. zaczekam aż ruszą chwasty i spryskam to jakimś rundapem 2. potem sianie żyta (to roślina = nawóz) 3. przed zimą przeoranie zboża glebogryzarką i zostawienie na zimę 4. Wiosną znów rundap 5 i w kwietniu wałowanie i trawa. Ma to sens ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 12.07.2006 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Jakoś tak leniwie się zrobiło, że zaniedbałam dziennik. Może dlatego, że nie mam co pisać . Chłopaki kończą regipsy (już wszyscy mamy dość tej roboty, bo upał niemiłosiernie doskwiera więc idzie to wszystko baaaardzo powoli), pan Kaziu kończy łazienkę (a robi pięknie, naprawdę zna się na tej robocie) poza tym cisza. Aaaaa jeszcze w sobotę budowlańcy wylali podest wejściowy, w końcu do domu nie trzeba wchodzić po desce . I jakoś nie mam pomysłu na dalesze prace. Kaziu wyjeżdża w delegację więc roboty glazurnicze trzeba odłożyć na czas aż wróci, regipsy potrwają jeszcze z tydzień najmniej. Co prawda pozostała do zrobienia tylko klatka schodowa, bo pokoje i łazienka już są gotowe, no ale ta klatka najbardziej upierdliwa jest. No i powoli trzeba zabierać się za malowanie. Znaczy najpierw trzeba wszystko przetrzeć papierem ściernym a potem zagruntować. To juz chyba zrobimy sami, tylko niech zelżeją upały, bo teraz nie chce się ruszyć ni ręką ni nogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 19.07.2006 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2006 Normalnie wstyd , mój dziennik spadł na trzecią stronę ! Spieszę więc donieść, że łazienka i kuchnia skończone !. Można montować kibelki i malować kuchnię . Za to regipsy jeszcze się ciągną , co prawda to już końcówka, ale jeszcze z 2 dni potzreba, by je dopieścić. Parapety zamówione, będą debowe, jak parkiet, 8 setek za komplet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 26.07.2006 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2006 Czas odpędzić to lenistwo i wziąć się do roboty !!! To znaczy lenistwo dziennikowe, bo budowa jakoś idzie do przodu. Powolutku, bo powolutku, ale idzie. Na początek przepraszam, ale dziś jeszcze zdjeć nie bedzie . Po prostu nie umiem ich robić . Oglądam tutaj wiele wnętrz i wszytskie są takie ładne, a moje na zdjęciach są nijakie . Wiem, ze to wina fotografującego, bo w realu i kuchnia i łazienka baardzo nam się podobają. Naprawdę dobrze wyszły a glazurnik to Fachowiec przez duże F. Niestety teraz został wysłany w delegację, a że robił u nas tylko popołudniami więc 2 tygodnie nic się w temacie glazury nie będzie działo . No może poza tym, że prawdopodobnie kupimy glazurę do górnej łazienki. Już sobie wymysliłam co i jak położę (obyło się bez prjektanta wnętrz - kilka setek zostało w kieszeni ) i mam nadzieję, że również będzie bardzo ładnie. Co prawda gryze się jeszcze, bo wybrałam płytki za 85zł/m2 (a decory za ponad 30zł sztuka !!!), ale jakoś nam obojgu te płyki wpadły w oczęta. Po ostrych negocjacjach udało się wynegocjowac kwotę 3500zł za całą łązienkę, ale kurdę dla mnie to dużo. Jakoś do tej pory udawało nam się zamykać z duzo niższych kwotach jednostkowych, o całościowych nie wspominając. Cos mi chodzi po glowie, że za całą resztę (kuchnia, druga łązienka, podłogi) zapłaciliśmy niewiele więcej . Na marmury nas nie stać co nie znaczy, że kominek nie będzie obłożony marmurem na przykład , ale już parapety, jak wspominałam, będą drewniane. Acha, odpowiadając na zadane pytanie wyjaśniam, ze komplet to 8 szt parapetów różnej wielkości (największ to 150x30cm). Regipsy skończone !!!! i rozliczone . Robocizna wyszła ok 20zł/m2 pod malowanie więc chyba nie drogo. A trzeba powiedzieć, że mieści się w tym jeszcze premia dla chłopaków, bo mimo, że trwało to bardzo długo, to zostało wykonane dobrze i dodatkowo umówiłam się z nimi na malowanie . Pierwszy pomysł był taki, ze będziemy malować sami, ale biorąc pod uwage niedoróbki tynkarskie , które narastają lawinowo wręcz (narożniki wszystkie są poobkruszane ) stanęło na tym, ze musi to zrobić fachowiec. Bo najpierw te tynki trzeba jakoś doprowadzić do porządku więc zabawy z tynkiem, gipsem i akrylem będzie bardzo dużo. A tynkarze - popaprańcy jeszcze po mieście szczekają, że jestem oszustka, bo im nie zapłaciłam za robotę. (Przypominam, ze obcięłam tylko 1tys. zła za tynki, które nadają się tak naprawdę do skucia i ułożenia na nowo Na pewno zabawa z poprawkami będzie mnie więcej kosztowała niż wspomniany tysiąc. . Umówiłam się też juz z dociepleniowcem. Fachowca polecił dekarz (z którym też miałam zresztą finansową scysję, ale była to ewidentnie moja wina, więc nie wach(h?)ałam się do niego zadzwonić i przeprosić ). Cena : 23zł/m2 a facet chwali się nielichymi referencjami. Zaczyna w połowie sierpnia. Jestem dobrej mysli - zobaczymy jak będzie) No i czas myśleć o kładzeniu podłóg (finishparkiet). Muszę sprawdzić wilgotność posadzek jeszcze. Takim sposobem przeprowadzka odwlekła się znów o miesiąc, ale stwierdzilismy, że mieszkanie na budowie byłoby raczej uciążliwe (chociaz wieczorem żal z działki odjeżdżać). Koniec sierpnia jednak to ostateczny temin przeprowadzki I tym optymistycznym akcentem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 08.08.2006 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Nie wiem na czym to polega, ale minął mi zapał budowlany . Przestałam przeglądac forum, zaprenumerowany "Murator" leży nie czytany, nie mówiąc o innych czasopismach budowlanych, których nawet nie kupuję. Podobnie jest z dziennikiem na tym forum. Z kronikarskiego obowiązku odnotuję, że trwają prace malarskie. Poddasze do końca tygodnia będzie pomalowane 'na gotowo" i wchodzi parkieciarz. Górna łazienka nie ruszona czeka na lepsze czasy. Dwa tygodnie nie było glazurnika więc stan prac się nie zmienił. Mam nadzieję,że w tym tygodniu uda się skończyć terakotę na dole, albo przynajmniej hol bez wiatrołąpu. No i mamy zamontowane wszystkie drzwi wewnętrzne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 08.08.2006 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2006 Moja prózność, mile połechtana w komentarzach, doszła do głosu i przypomniało mi się, ze powinnam się jeszcze pochwalić. Co też niniejszym czynię Kupilismy pierwsze meble ! A co . Przypadkiem trafilismy na wyprzedaż mebli produkowanych przez Mazurską Fabrykę Mebli (w normalnych warunkach nie stać by nas było na takie ekstrawagancje ) i udało się kupić okazyjnie skórzaną kanapę narożną , stolik kawowy i naszą sypialnię (łózko i 2 szafki, ale bez materaca) za łaczną kwotę (razem z transportem) 3500zł . Normalnie sama kanapa kosztuje więcej , dlatego mimo, że kolor nie był idealny się na nią zdecydowaliśmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wwiola 10.08.2006 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 No dobra. Dziś coś dla oka. Co prawda mebli nie będzie (wyprzedaż była w Ostródzie), bo są jeszcze w sklepie. mają dojechac ok 16 sierpnia. Zaczynamy. Najpierw zdjęcie dolnej łazienki. Beznadziejnie to wyglada a jest najlepsze jakie mam . Musicie uwierzyc na słowo, że wygląda nieźle. A kolor w rzeczywistości jest słomkowy nie zólty ! http://img48.imageshack.us/img48/3166/img1081ar3.jpg Dalej jeszcze gorsze zdjęcie kafelków w kuchni. Może jek się kuchnie pomaluje będzie to lepiej wygladać ??? http://img81.imageshack.us/img81/6682/img1048dq7.jpg Dalej juz nieco lepiej wygląda. Nawet na zdjęciach. Pokój Weroniki : http://img506.imageshack.us/img506/4140/img1076ie8.jpg Inne pokoje jeszcze sa białe więc zdjęć nie ma co pokazywać. Na koniec drzwi wewnetrzne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.