Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja mechaniczna z dogrzewaniem zasilana energią odnawialną


Recommended Posts

Ten, który uruchomiłem "poszedł" prawie w cenie złomu...

Lezak.

Za duży się zrobił i nikt go nie chciał, to inwestor z baniakiem dwutonowym się zlitował...

:lol:

A kocioł kosztuje tyle - ile wynegocjujesz z jego sprzedawcą.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 310
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zaraz...

Nie łapię...

TYM RAZEM poproszono mnie o uruchomienie kotłowni z buforem (który wykonałem).

Zwykle specjalizuję się w innych kawałkach domu, ale TO było prawie za ścianą (ta sama dzielnica).

Myślałeś, ze ja tak na okrągło?

Od pierwszego posta?

 

Robię WSZYSTKIE instalacje, jak muszę i - od lat!

Malbork mam do remontu... to muszę, albo "pójdę z torbami".

Specjalizuję się nie we wszystkim, bo to prawie niemożliwe.

Dlatego nie znam wszystkich cen/hurtowni/nowych klocków do wszelkich instalacji!

Instalacje - znam!

Chyba nie ma takiej, której nie robiłem czy nie obsługiwałem...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle, dzień nie musi być słoneczny, aby występowały zyski. Za to jak już się trafi taki słoneczny i przywali powiedzmy 250 W/m2 poziomej, to przy słońcu niziutko nad horyzontem da 1 kW na m2 okna, z czego wleci połowa. I wtedy to już jest konkret.

 

Poza tym jest jeszcze jesień i wiosna, kiedy słońca więcej. Np. listopad 2011 prawie cały był słoneczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prąd naprzemienny! (zmienny)

Katoda staje się anodą 50 razy na sekundę.

Jedyny efekt to ciepło.

Fakt...

Wylatuje z wody twardość przemijająca (to ciepło) czyli kamień kotłowy...

 

SĄ takie kotły!!!

Sam widziałem.

Jakieś obostrzenia są w sprawie zasilania.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Służba wojskowa już nie jest obowiązkowa - to nie poznałeś...

:lol:

Dwa brzeszczoty, kawałek kabla i wiadro wody - i masz ten kocioł.

 

Adam M.

he he ...

przypomniały mi się dobre czasy ...:D

u nas wodę w czajniku gotowało się za pomocą grzałki zrobionej z dwóch dekielków od pasty do butów, dwóch zapałek i nitki ...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje najnowsza konfiguracja

- zbiornik buforowy ok. 1+ m3 z dwoma wężownicami

- podłogówka w całym domu (wodna) + łazienkowe grzejniki wodne z dodatkową grzałką elektryczną (bardzo mi się to spodobało u kolegi)

- piec elektrodowy

- kominek z płaszczem wodnym

- wentylacja mechaniczna z reku

 

Jeżeli ten model się nie sprawdzi "kosztowo", to będę szukał innego (tańszego) źródła ciepła, lub kombinował z jakimś OZE.

Razem "na wejściu": ok. 60K na instalacje CO, WOD-KAN

Jak sądzicie? Sensownie? Do zrobienia w takim budżecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=2603993&highlight=amorficzny&sid=e10ce9e5026b13a553e226b8b6ff8538

 

Z dołu do góry, czyli anemostat wywiewny jest na suficie? To tak.

Grzejniki w łazienkach są na chłodne dni gdy nie chodzi już lub jeszcze ogrzewanie i do suszenia ręczników.

 

Motywem przewodnim jest możliwość dywersyfikacji źródeł energii. Muszę mieć możliwość "wypięcia się" na dostawcę, nigdy odwrotnie. W dłuższej perspektywie to się sprawdza. ZAWSZE. Nie koniecznie musi być tańsze, ale za to jaki komfort psychiczny...

 

Kominek nagrzeje bufor i w okresach przejściowych będzie ciepło w domu, to cała filozofia. Jeżeli zyski będą na tyle wysokie, żeby nic nie odpalać, to włączę tylko grzejnik w łazience i tyle. Jak "skości" w jakiś dzień to napalę w kominku, a jak mi się już nie będzie chciało, to uruchomię piec elektr. Jeżeli zrobi się za ciepło (od kominka) to otworzę okno. To chyba pomaga w przypadku zbyt dużej temperatury w domu, gdy na zewnątrz jest ok. 5st.?

 

Panowie, bez jaj z tym, że to jest przesada bo coś tam. Jeżeli dom nie będzie potrzebował ogrzewania, bo będzie ciepło, to nie będę grzał. Jeżeli będzie jakaś przesada, to wypuszczenie nadwyżek to nie problem.

 

Prawdziwy problem zaczyna się wtedy, gdy przychodzą zbyt wysokie rachunki, lub w domu jest za zimno i nic nie można z tym zrobić (w granicach zdrowego rozsądku). Jeżeli będzie "mostek" i obliczenia są do bani, to takie rozwiązanie wydaje mi się optymalne. Pozwoli mi np. przemęczyć się przez miesiąc, 2, lub nawet cały sezon. Zapłacić za swoją głupotę lub naiwność, ale nie zrujnować.

 

Nie zamykam sobie drogi do szukania innych rozwiązań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy ... ale nie czujesz tematu budynku pasywnego .

Robienie kotłowni w salonie dla mnie troszkę naciągane ...

Nie zamykam sobie drogi do szukania innych rozwiązań.

Izolacja

Izolacja

Izolacja

do tego pompa ciepła powietrzna do CWU żeby ciepło w ręce było .

Układ pomieszczeń aby nie było tak że jedna łazienka jest w jednym rogu budynku, a druga w następnym ... a kuchnia jeszcze gdzie indziej ...

masa rur do CWU ... już robi swoje .

I ochłapy z CWU do grzania jak będzie -30 ... a że mazury to na pewno będzie .

Łapanie energii przez okna ... podstawa przy izolacji w 95% przypadków tęgi mróz = słoneczna pogoda ...

budynek powinien być zaprojektowany na zero energii przy niechby średniej dla stycznia czy grudnia tj pewnie około -5 ... da się .

Kwestia izolacji ... którą i tak musisz mieć .

W tedy zabawki typu wiatrak typu solar dadzą Ci spokojnie masę energii .

Coś na drewno wstawił bym do kuchni ... jako możliwość gotowania na tym ... ale to wymaga zaprojektowania szczelnego takiego ustrojstwa ...

jesteś w tedy niepodległy ...

może woda pod własnym ciśnieniem i już :) A budynek ma być tak zaprojektowany aby nie było czegoś takiego jak mostek termiczny

da się ja to wiem .

 

Bo widzę że kolega robi na razie mix rozwiązań ... do budynków z końca lat 80 ... ja wiem ... znam takie bo się w takim wychowałem ...

że ceremoniały odprawiać trzeba aby było ciepło ...

wyczyścić piec ... gazety ... szczypy / szczapy drewna i rozpałka ... żywy ognień i ponad 300 litrów wody w C.O rura do 60 st na kotle ...

Dobrze że jest gruby komin to zabiera na siebie dużo energii ..

Tobie też radzę komin ceglany ... gruby ... bardzo gruby ... jak tak bardzo chcesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tak z tą pompą ciepła?

Moim skromnym zdaniem, ponieważ:

1. Widziałem w weekend pompę ciepła u kolegi. Model Viesmanna jakiś wypasiony. Super sprawa.

Koszt zakupu: ok. 10 tys. zł, zużycie energii elektr. podejrzewam, że ok. 300-500 kWh rocznie

2. Koszt małej elektrowni solarnej ok. 3,2 kW, to ok. 10000 zł.

http://allegro.pl/panel-fotowoltaiczny-sloneczny-amorficzny-3-2kw-i3407554236.html

Zużycie prądu na dogrzewanie elektryczne wody zimą - ok. 300-500 kWh.

Żywotność znacznie dłuższa niż w przypadku pompy ciepła.

 

pompa ciepła nie jest dla wszystkich, tak jak nie dla wszystkich lepsza będzie instalacja PV.

Myślę, że przeciwnicy OZE powinni nieco zrewidować swoje poglądy, bo sytuacja jest dynamiczna.

 

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=2603993&highlight=amorficzny&sid=b5f78331a39add1451454f5d41725fc8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Cytat z elektrody:

 

"Nominal power of the PV system: 3000 W

Inclination of modules: 35 deg.

Battery size : 12 V, 400 Ah

Discharge cutoff limit (%) 40 %

Consumption per day: 3000 Wh

 

Wychodzi iż:

Od połowy marca do września system sie bilansuje.

Za to w grudniu 2kWh pod kreską kazdego dnia,

bo panele produkują tylko 1kWh dziennie.

 

Zasadniczo gdyby przyjąć zużycie domowe na 1kWh dziennie i 2kWh dla CWU

i od września do kwietnia mieć CWU z CO innym sposobem, to system spełnił

by zadanie pełnej autonomii. "

 

Jestem naprawdę pod wrażeniem ;). I to tylko za 15 KPLN, bo składane także z używanych klocków oraz montowane własną pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kalk_energ_3na5.jpg

 

Ja to sobie zaczynam wyobrażać tak: w marcu, kwietniu, październiku i listopadzie hajcuję w kominku z płaszczem jakimiś klockami i grzeję bufor.

Jak mi się nie chce lub mnie nie ma, to automatyka załączy i nagrzeje.

Liczyłem to tak: podgrzanie CWU 500 kWh / osobę / rok

CO - 30 kWh / m2 powierzchni na rok.

 

W tym pliku dorzuciłem wiatrak 5kW, żeby wszyscy zrozumieli co mnie tak jara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...