Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia chłonna - jak wykonać by nie spaprać :)


prz3kus

Recommended Posts

Cześć,

wczoraj wykopałem testowy dołek koparką na około 4,20m Pierwsze cztery metry to glina, potem ładny piasek prawdopodobnie warstwa około 3m do wody(tak wynika z sąsiadujących opowieści kopiących studnie).

Teraz opiszę jak to chciałem wykonać tanim kosztem i tu czekam na opinie

 

Koparka głębiej niż na 4.20m nie sięga więc na spodzie mam tylko 20cm w piasku.

Miałem zamiar poszerzyć na spodzie dołek wsypać piasku na wysokość około 1m i na tym ustwaić dwie rury karbowane 3metrowe fi400 coś takiego http://allegro.pl/rura-karbowana-400-3000-wavin-studzienka-i3307514605.html jak by miało być mało dwie fi600

 

Do studni będzie odprowadzana woda z oczyszczalini biologicznej, oraz jeżeli wydoła woda z około 160m2 dachu.

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc, czy to rozwiązanie jest dobre, a może jednak macie o wiele lepsze pomysły

 

Pozdrawiam

Edytowane przez prz3kus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

wczoraj wykopałem testowy dołek koparką na około 4,20m Pierwsze cztery metry to glina, potem ładny piasek prawdopodobnie warstwa około 3m do wody(tak wynika z sąsiadujących opowieści kopiących studnie).

Teraz opiszę jak to chciałem wykonać tanim kosztem i tu czekam na opinie

 

Koparka głębiej niż na 4.20m nie sięga więc na spodzie mam tylko 20cm w piasku.

Miałem zamiar poszerzyć na spodzie dołek wsypać piasku na wysokość około 1m i na tym ustwić dwie rury karbowane 3metrowe fi400 coś takiego http://allegro.pl/rura-karbowana-400-3000-wavin-studzienka-i3307514605.html jak by miało być mało dwie fi600

 

Do studni będzie odprowadzana woda z oczyszczalni biologicznej, oraz jeżeli wydoła woda z około 160m2 dachu.

 

Pozdrawiam i proszę o pomoc, czy to rozwiązanie jest dobre, a może jednak macie o wiele lepsze pomysły

 

Pozdrawiam

 

Odradzam podpinanie do tej samej studni chłonnej oczyszczalni i odpływów z dachu. Może się zdarzyć że przy letnich burzach spadnie tyle deszczu w krótkim czasie że studnia nie da rady i zaleje ci oczyszczalnie.

Co do konstrukcji studni chłonnej to nie powinno być problemu. Ja bym dał na dno pod rury karbonowe jakiś żwir dla lepszego (szybszego) przepływu, a na boki tam gdzie masz glinę, geowłókninę żeby glina nie zamulała piasku. Ważne jaki masz poziom wód gruntowych w najwyższym stanie (najczęściej po roztopach). Od tego zależy czy jest w ogóle sens robienia studni chłonnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Witam,

 

Podłączę się do tematu.

Również myślę o jakimś sposobie pozbycia się wody deszczowej.

Grunt na szczęście jest bardzo chłonny (ok 15 cm ziemi, niżej piach, piach i jeszcze raz piach).

Woda gruntowa jest głęboko (studnia głębinowa na -27m - wyżej sąsiad miał problemy).

 

Mam wyprowadzone 4 rynny z dachu, powierzchnia dachu ok 240m2

Generalnie nie mam problemu ze stojącą wodą (nawet po dużych ulewach). Problemem jest natomiast wypłukiwanie trawnika + lejąca się woda po kostce wjazdowej do domu spływająca do furtki (kostka wymaga przełożenia przy bramie garażowej - jest to okazja, żeby coś wykombinować z rynna)

 

Zastanawiam się nad np: zakopaniem dużych beczek (mam akurat 4 takie po 220l - po 1 dla każdej rynny) z odciętym dnem + dziury na ściankach, wypełnienie dołu pod beczka np gruzem/gruby kliniec lub zastosowanie rur karbowanych.

 

Co myślicie o takim rozwiązaniu? jest sens tak się bawić czy lepiej zastosować jedną dużą studnię do wszystkich rynien (minusem jest duży koszt - zależy mi na budżetowym rozwiązaniu ponieważ problem nie jest uciążliwy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
odkopię wątek z osobistych przyczyn;) Mianowicie właśnie mi zamuliło studnię chłonną, która służy do odprowadzenia "szarej wody". Studnia siedzi w piachu na 4 kręgi w głąb, przy czym wieko studni też jest jakieś 1,20 pod powierzchnią trawnika. Od jakiegoś czasu zaobserwowałem, że woda z wanny wolniej spływa, a czasem się wręcz zatrzymuje - odkopałem dzisiaj studnię, zdjąłem wieko i okazało się, że mimo idealnego piachu na dnie, woda stoi pod samym wiekiem, znaczy studnia zamulona:( Wybrałem wiaderkiem wodę, ale studnia jest trochę za ciasna by zejść na dno, zwłaszcza z wiadrem czy szpadlem - co robić by cholerę udrożnić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkopię wątek z osobistych przyczyn;) Mianowicie właśnie mi zamuliło studnię chłonną, która służy do odprowadzenia "szarej wody". Studnia siedzi w piachu na 4 kręgi w głąb, przy czym wieko studni też jest jakieś 1,20 pod powierzchnią trawnika. Od jakiegoś czasu zaobserwowałem, że woda z wanny wolniej spływa, a czasem się wręcz zatrzymuje - odkopałem dzisiaj studnię, zdjąłem wieko i okazało się, że mimo idealnego piachu na dnie, woda stoi pod samym wiekiem, znaczy studnia zamulona:( Wybrałem wiaderkiem wodę, ale studnia jest trochę za ciasna by zejść na dno, zwłaszcza z wiadrem czy szpadlem - co robić by cholerę udrożnić?

Wypompowac, potem wymienić grunt, piach który jest zamulony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

THX! Tak i uczyniłem - technicznie rzecz ujmując robota tragiczna - studnia jest za wąska by w niej manewrować, czy kucnąć choćby. Koniec końców nabyłem w Castoramie taki świder do kopania pod słupki lub krzewy i tymże jakoś udało mi się wybrać warstwę blokującą, ale zastanawiam się co tam wsypać na spód by dało rękojmię dłuższych okresów przepuszczalności....?

 

Przy okazji wpadłem na pomysł, by dołożyć jeszcze jeden krąg na górę i poczynić w nim otwór w który wrażę rurę rozsączającą i w razie gdyby znowu doszło do zapełnienia studni, to nadmiar wypłynie rurą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

THX! Tak i uczyniłem - technicznie rzecz ujmując robota tragiczna - studnia jest za wąska by w niej manewrować, czy kucnąć choćby. Koniec końców nabyłem w Castoramie taki świder do kopania pod słupki lub krzewy i tymże jakoś udało mi się wybrać warstwę blokującą, ale zastanawiam się co tam wsypać na spód by dało rękojmię dłuższych okresów przepuszczalności....?

.

Grubego żwiru tam nasyp.

Pytanie czemu sie zamulilo. Toz lałes tam szara wode. Moze dosypanie od czasu do czasu bakterii takich jak do oczyszczalni by pomoglo, bakterie by zjadly co wieksze kawalki.

Druga rzecz, nie wiem czy to sie stosuje. Ale jakis łatwo czyszczony filtra na wejsciu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpadłem na pomysł, że może syf wpadł z zewnątrz - mianowicie studnia jest wprawdzie przykryta wiekiem, ale wieko jest po prostu nałożone, bez uszczelnienia i jak były te straszliwe deszcze, to w miejscu, gdzie jest studnia zapadł mi się troszkę grunt - wydaje mi się, że można te dwa fakty powiązać.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpadłem na pomysł, że może syf wpadł z zewnątrz - mianowicie studnia jest wprawdzie przykryta wiekiem, ale wieko jest po prostu nałożone, bez uszczelnienia i jak były te straszliwe deszcze, to w miejscu, gdzie jest studnia zapadł mi się troszkę grunt - wydaje mi się, że można te dwa fakty powiązać.....

Z pewnoscia! Zwlaszcza ze czzyms takim takimi dziurami najchetniej splywa włąsnie drobny mułek.Nawet położenie wieka "na pianke" by pomogło prawdopodobnie by by sie ten muł przefiltrował. Najlepiej oczywiscie kregi i wieko łaczyc na jakas zaprawe. Wtedy ograniczasz do minimum pdostawanie sie mułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam, czytam i nie w końcu nie mogę wytrzymać.

 

Toż Yorey leje w dziurę w ziemi nieoczyszczone ścieki, a wy się zastanawiacie, czemu mu się ta dziura zatyka :confused:

 

Co to znaczy "szara woda"? Pisz "szare ścieki". Że niby z prysznica i pralki to nieszkodliwe, bo nie pływają w tym kupy? Nie licząc włosów, naskórka, kurzu z ubrań i brudu, jest tam kupa tłuszczu, detergentów i słabo rozpuszczalnych soli - powszechnie obserwowanych np. na brzegu wanny po kąpieli.

 

co robić by cholerę udrożnić?

 

Oczyścić ścieki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Witam!

Jestem nowy i nie tylko na forum ale i we własnym domu :)

Mam pytanie i szukam mądrej głowy która mi doradzi :)

Mianowicie:

Ze wszystkich rur spusowych mam poprowadzone rury drenarskie po działce w celu odprowadzenia wody z dachu, Zakończone sa aktualnie w wykopanym rowie,i tu rodzi sie pytanie co dalej?? Ogolnie to mam wysoki poziom wod gruntowych i myśle czy jest sens kopania studni chlonnej, Ziemia: 40cm czarnoziem a pozniej glina , co pod nia? Ciezko stwierdzic. Wymyśliłem ze zamiast kopać studi chlonnej to moze zrobic prosciej i wykopac dziure na głębokość 2 m w włożyć do niej rury karbowane fi 400 ze 2 sztuki i połączyc je ze soba na zasadzie przelewowego systemy a nastepnie podączyc pod jedna rury drenarskie.

Czy jakos podłoze powinno byc przygotowane??

Tylko czy to sie sprawdzi???? Wiosna juz za rogiem a pomysłu BRAK !!!

 

POMÓŻCIE JAK POTRAFICIE !!!!!

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jes,i jest glina, to się będzie woda bardzo długo wachłaniać, ze wzgledu na na bardzo mały wsp. filtracji. Nie możesz sobie zrobic oczka wodnego zasilanego wodą z rynien, które będzie spełniać rolę zbiornika odparowalnego. Wodę możesz równiez wykorzystwac do podlewania ogrodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...