jprzedworski 01.05.2004 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 Ładnie to brzmi ale:1. RWPG już dawno nie ma, więc akurat do tego nam UE nie jest potrzebna.2. Zgoda co do zasad prawnych, ale liczenie na to, że prawo UE za nas cokolwiek załatwi jest naiwnością. Jeśli sami nie uporządkujemy sądownictwa, prokuratury itp. to żadna zmiana prawa, nic nie da. Nasi posłowie bez przerwy coś uchwalają - ograniczenia szybkości choćby, a i tak wszyscy jeżdżą, ile "fabryka dała". Podobnie z aferami, korupcją itp. Prawo już jest - lepsze lu gorsze, ale jest, tylko egzekwowania brak. I to się, moim zdaniem przez lata nie zmieni. Tu jestem pesymistą.3. Ci sami ludzie, którzy się skompromitowali za komuny (wtedy młode kadry), potem się przefarbowali - kradli zowu (nie muszę chyba podawać przykładów), a teraz chcą do europarlamentu! I żadna Unia, ani jej prawo, ich nie powstrzyma, jeśli nie zrobimy tego my. Jest przecież demokracja! Zacznijmy od swojego podwórka - tu się z tobą zgadzam w zupełności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciunio 01.05.2004 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 jprzedworski - myślałem że to tylko ja jestem inny. Luska!! Normalne warunki rozwoju kraju będą miały miejsce nie tylko w, i dzięki UE, ale przede wszystkim wtedy gdy przy sterach władzy zasiądą ludzie, dla których najwyższym dobrem będzie ojczyzna tzw. patrioci. Dziś gatunek ten jest zupełnie na wymarciu. Krajem rządzą tylko dorobkiewicze, którzy kradną w białych rękawiczkach. Niszczą naszą ojczyznę w perfidny sposób wieloma metodami które aby było śmiesznie są bardzo oczywiste i tylko ludzie o zamulonym wzroku nie widzą np. po przez doprowadzenie do upadku a później sprzedaż za bezcen kapitałowi zagranicznemu wielu świetnych przedsiębiorstw. Przecież w tej chwili w Polsce nic się nie opłaca. Rujnuje się krok za krokiem każdą gałąź gospodarki. Państwo po przez odpowiednie ustawy jest w stanie rozwiązać wiele wewnętrznych problemów (np. bezrobocia, przestępczości, opieki socjalnej, itp. Jeżeli sami nie uporamy się na swoim podwórku to nikt nam nie pomoże bo to nie leży w niczyim interesie. Niestety gdy żyliśmy za żelaznym murem to kraje zachodnie poszły daleko do przodu. Nie możemy porównywać się i być wrzuceni do jednego wora z krajami takimi jak Francja czy Niemcy. Znam osobiście Niemcy od strony gałęzi technicznej i mam ta świadomość tego że jesteśmy cofnięci w porównaniu z nimi raptem o jakieś kilka wieków. Oni mocno nad tym pracowali i nie po to aby się z nami teraz darmo dzielić czy charytatywnie coś dawać. Jeżeli chodzi o sterowanie ludźmi to manipulacje które teraz odchodzą w mediach są jeszcze większe niż były kiedyś bo teraz nawet tego już nie czujemy to jest z resztą świetne dzieło rozpracowania człowieka przez psychologów i socjologów. Szkoda że nie odbierasz Unii w kategoriach finansowych. Głównie się o tym teraz mówi bo jak tu teraz nie mówić. Nie zarabiamy tyle ile w unii a ceny mamy już unijne. Czy wiesz ze w marketach gdzie Niemcy wyzyskują i poniżają jak mogą, ludzie zatrudniani są na 1/4etatu i pracują dosłownie za grosze dziękując Bogu bo maja prace? Czy wiesz ze 1000 zl to juz spora wypłata dla człowieka z wyższym wykształceniem. Życie przestaje być życiem a staje się wegetacją, walką szczurów o przetrwanie w wielkim wyscigu. Najgorsze jest to że to właśnie wpaja się teraz młodym ludziom. Masz rację ze nie jest łatwo czasem pogodzić wiele sprzecznych interesów – szkoda tylko ze zwykle w takim wypadku z małymi nikt się nie liczy a te kompromisy mogą być naprawdę dla nas zgubne. „Piszesz o naszym rządzie, że sobie i swoim rodzinom pozałatwiali intratne stanowiska - a czy ta grupa ludzi nie robiła tego przez 50 lat komuny???? Dokładnie tak samo i to samo. Jeno inaczej się nazywali. I nie ja na nich w ostatnich wyborach głosowałam, tylko ta zamulona część społeczeństwa, która uważa, że żołądki wszyscy mamy takie same. I niestety nie chcą sobie uświadomić, że postęp i rozwój zawdzięcza się nie żołądkom, a głowom!” Dokładnie tak. To właśnie chciałem Ci powiedzieć ze Ci sami ludzie kłamali i kłamać zawsze będą bo są tak nauczeni. Jeżeli teraz tak bardzo na silę wmawiają Ci że UE to najlepsza rzecz dla nas na świecie to znaczy że ta sprawa już sama w sobie śmierdzi. „Piszesz o fachowcach - a odpowiedz sobie sam na pytanie, jaki jest poziom i etos fachowości u nas? Wystarczy poczytać chociażby na Forum - idealny przykład. Może zacznijmy sprzątanie od własnego podwórka.”Pisząc o fachowcach nie myślałem o panu Rysiu który kładzie kafelki ale miałem na myśli nieskromnie swoją osobę i moich kolegów inżynierów którzy pokończyli wyższe uczelnie i nie mogą znaleźć pracy bądź realizują się w niemieckich marketach jako pracownicy „na kasie”.” Kolejna sprawa - pożyczki długoterminowe. Co, już zapomnieliśmy, że szaloną epokę gierkowską od tego roku dopiero zaczynamy tak naprawdę spłacać? I moje dzieci będą ją spłacać do emerytury. Nie ja te kredyty umoczyłam, nie ja brudy FOZZ zamiatam pod dywan. Ale mam głęboką nadzieję, że właśnie prawo europejskie, jednakowe dla wszystkich uniemożliwi powstawanie takich afer, a potencjalnymh aferzystom już nie będzie tak łatwo robić przekręt” Tylko zauważ że to właśnie my w UE zaciągamy kolejne pożyczki chyba że wierzysz że dotacje np. na budowe dróg dostajemy gratis z dobrego serca. Pozdrawiam również mimo wszystko serdecznie. Niech Opaczność czuwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 01.05.2004 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 A ja popieram Luśkę! Mnie też się nie podoba, że do Unii "wprowadza" nas pan M. i spółka, którzy - jak wiadomo - czystych rąk nie mają, a ostrzą sobie ząbki na ciepłe brukselskie stołki. To wszystko prawda, że w Polsce zarobki zbyt niskie, korupcja i prawny bałagan. To prawda, że propaganda unijna często zbyt nachalna. Że nic nie ma za darmo, a unia to nie dobry wujek. Ale, na miłość Boską, ludzie, nie mówcie, że sensowną alternatywą byłoby pozostanie Polski poza Unią!!! Na neutralność i wielkopańskie fochy to mogą sobie pozwolić takie bogate kraje jak Szwajcaria!!! Pewnie, że wspólnota państw zmusza do pewnych kompromisów, że trzeba będzie płacić składki, ale o takim dostępie do funduszy strukturalnych jaki czeka nas w najbliższym czasie, nigdy nie moglibyśmy marzyć, gdyby Polska pozostała poza UE.I mam nadzieję, że droga krajowa, którą dojeżdżam na swoją budowę przestanie rujnować mi podwozie potwornymi koleinami i dziurami. Mam nadzieję, że zrobią mi we wsi kanalizację. Że moje dzieci będą mogły uczyć się i studiować za granicą bez konieczności dorabiania na czarno i korzystania z czyjegoś dobrego serca, tak jak to było w moim przypadku. A tak nawiasem mówiąc od 15 lat nikt nam nie kazał i nie każe wybierać tych znanych skorumpowanych polityków na kolejne kadencje rozmaitych parlamentów. Widziały gały co brały! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xaveryd 01.05.2004 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 I po co ta kłótnia? Przeżyliśmy komunizm. to przeżyjemy i tego potworka, tylko dlaczego żeśmy sobie go zafundowali?. Pozdrawiamxaveryd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciunio 01.05.2004 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 No i słusznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gagat 01.05.2004 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2004 Załóżmy Klub Wybierających Rozsądnie Ja sam zagłosuje na mojego szefa w wyborach do europarlamentu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gościk 02.05.2004 00:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2004 Słuchajcie Mądrale. A propos UE macie inne pomysły? To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować. Więcej, UE wymusi na niektórych leniwcach zdrowe zachowania. WWITAJ NOWE, ALE TE KTÓRE SIĘ SPRAWDZIŁO !. PRECZ Z WZE WSTECZNIACTWEM! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciunio 02.05.2004 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2004 Uważam, że to nie jest wcale tak, że to Polacy nie umieją sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. Ci którzy mają wpływ na te zasady wcale nie chcą niczego zmieniać – pisałem już powyżej o patriotyzmie. A w UE wcale nie są mądrzejszy od nas i nie musimy na ślepo wszystkiego czerpać i na ślepo wszystkiemu wierzyć zachodowi. „Polacy to nie gęsi...” już dawno nawoływał poeta. Pewnie, przejmujmy to co dobre, to co już wypróbowane i sprawdzone. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludzie mali i biedni jak zwykle dostają po dupie. Ciekawe jak długo pociągną w twej drożyźnie. Poczekamy, zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 04.05.2004 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 Co do Unii - mnie ona ani ziębi, ani grzeje. Jeśli ktoś uważa, że nagle zrobi nam się lepiej, to jest naiwny. Po 1 maja ani ściany domów nie zrobiły się prosztsze, ani drzewa bardziej zielone, ani ludzie milsi, ani pensje wyższe.Unię olewam. Jestem Polakiem. I to co najwyżej patriotą lokalnym, a nie takim ogólnopolskim, bo nie utoższamiam się ze stadem osłów na (nomen omen) Wiejskiej. Nieważne, jaki Millepper będzie stał na jego czele.A jedyne, co mnie 1 maja zezłościło, to powszechna "urzędowa radość" z wstąpienia do unii, właśnie te sztuczne ognie itp. bzdety. Normalnie "Rok 1984" Orwella. Myślałby kto, że radość powszechna w narodzie zapanowała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
puchatek 04.05.2004 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 Zadzwonił do mnie wieczorkiem 1 maja ze Stanów stary przyjaciel i pyta? I jak tam w Uni?A ja mu odpowiadam? Wiesz, nic nie zauważyłem. Zrobiłem rano zakupy, a potem cały dzień robiłem szopę w ogródku (nie związaną na trwałe z gruntem...). Telewizora, jak wiesz, nie mam, obchodów żadnych nie oglądałem... I mam nadzieję, że tak zostanie. Będę miał na zakupy, będę w domu u siebie i żadnej Uni nie będę musiał oglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika L. 04.05.2004 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 I z czego tu się cieszyć ??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 04.05.2004 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować. To chyba jakiś kompleks Polaków - nawet w hymnie mamy "Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy". Problem w tym, że dziś już wiemy, że ostatecznie Napoleon dostał "po gaciach" i skończył na wygnaniu pozostawiają niewiele dobrego dla swojego narodu, państwa i Europy (no może poza sławą swojego imienia). Mimo to ciągle czekamy na dobrego wujka, który nas nauczy, pokaże, obroni.... Nie chciałbym spłycać problemu umiejętności zorganizowania życia społecznego przez Polaków. Wydaje mi się jest on związany silnie z naszą historią. Przez 200 lat (z mała przerwą okresu międzywojennego) to dobrzy wujkowie uczyli nas wszelkich zasad życia państwowego i wydaje się, że spustoszenia jakie ta "nauka" przyniosła trzeba będzie leczyć nie tylko przez kilka lat ale być może nawet wychować nowe pokolenie. Nie chcę umniejszać roli czy zasług pokoleń, które przetrwało czasy okupacji niemieckiej i ludowej wolnosci radzieckiej, ale tylko wyciągnąć wnioski z nasze historii - z polskiego sposobu budowania społeczeństwa. Myślę tu o okresie przedrozbiorowym. Można tu dostrzec pewne analogie: upadek gospodarczy (liczne najazdy i wojny jakie były prowadzone w XVII i XVIII w.), upadek polityczny (rządy Sasów i innych Szwedów), rozpad parlamentu (wpływ, głównie, Rosji) itp. I cechą charakterystyczną tamtych czasów było nie to, że likwidacja państwa Polskiego nastąpiła w nie chwili największego upadku, ale wtedy, gdy odradzała się i tworzyła nowoczesne idee, które w Europie miały pojawić się i przyjąć dopiero za kilkadziesiąt lat. W chwili największego upadku (pierwsza połowa XVIIIw.) rozpoczęto kształtowanie nowego pokolenia kładąc główny nacisk na edukację. To właśnie pokolenie wychowane przez powołaną wówczas Komisję Edukacji Narodowej w ćwierć wieku później miało najistotniejszy wpływ na powstanie Konstytucji 3 Maja. I być może nam też potrzeba nowego pokolenia, które będzie miało inny pogląd na rządzenie krajem, na odpowiedzialności i obowiązki z tym związane. Wyzbędzie się tego poczucia, że rządzą ONI, że KTOŚ nam pomoże, że KTOŚ zadba o naszą przyszłość. Uwierzy, że my sami jesteśmy kowalami swojego losu i możemy TO zrobić! A tak w sprawie samej unii - ile dajecie jej, że przetrwa - ja stawiam max. 15 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika L. 04.05.2004 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2004 Święte słowa...Kwiatkor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 05.05.2004 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Co by nie mówić to wielka chwila. Może nawet jeszcze nie umiemy sami tego docenieć-brak perspektywy. Współpracuję z wieloma firmami z zagranicy i cały czas dostajemy do nich życzenia i gratulacje, naprawdę szczere. I jeszcze nasz Wałęsa w parlamencie europejskim (tez pardoksalnie człowiek doceniany zagranica a u nas dyskredytowany), jestem wzruszona i pełna nadziei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 05.05.2004 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 To nie wina UE, ze Polacy nie umieja sobie zorganizować podstawowych zasad społecznych. I całe szczęście, że może ktoś mądrzejszy da nam przykład ja należy się organizować. To chyba jakiś kompleks Polaków - nawet w hymnie mamy "Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy". Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna. Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 05.05.2004 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Kompleks Polakow to Bóg, Honor, Ojczyzna. Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga. Wiesz Padi, ja myślę, że chyba raczej to nie historii za dużo, ale wniosków z tej historiiza za mało. I nie Boga za dużo, tylko mówienia o Bogu za dużo. Tak na marginesie i pozornie nie na temat - jest u mnie na stażu dziewczyna z Białorusi. Jak słucham, co opowiada to z chęcią wywieszę jeszcze ze 2 niebieski flagi....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 06.05.2004 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 Co by nie mówić to wielka chwila. Może nawet jeszcze nie umiemy sami tego docenieć-brak perspektywy. Współpracuję z wieloma firmami z zagranicy i cały czas dostajemy do nich życzenia i gratulacje, naprawdę szczere. I jeszcze nasz Wałęsa w parlamencie europejskim (tez pardoksalnie człowiek doceniany zagranica a u nas dyskredytowany), jestem wzruszona i pełna nadziei. Przeczytaj w/w osoby wypowiedzi przetlumaczone na jezyk obcy. Calkiem, calkiem sie dobrze szlyszy, stad to docenianie. Podziw nalezy sie raczej tlumaczacym. Karol N Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 06.05.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2004 Luśka za swoją wypowiedź masz u mnie 2 piwa w kawiarence A może szampanik? żeby oblać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 07.05.2004 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2004 Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna. Za duzo historii za malo przyszlosci i jeszcze raz za duzo Boga. Możesz troszkę rozwinąć swoją opinię. Czasami pojawiają się takie wypowiedzi, lecz ich autorzy mają kłopot z ich uzasadnieniem. Odnoszę przeto wrażenie, że nie jest ono poparte wiedzą czy przemyśleniami, ale raczej jest to zwykły stereotyp, gdzieś nabyty i powtarzany co jakiś czas. A dokładnie, o co mi chodzi: 1. Jeśli kompleks w psychologii rozumiany jest jako zespół zepchniętych do podświadomości pragnień i wspomnień wywierających istotny wpływ na osobowość to, o jakim podświadomym wpływie Boga, Honoru i Ojczyzny myślisz. Odczytałem Twoją wypowiedź jako wskazanie tych kompleksów o szczególnie pejoratywnym znaczeniu. Dlaczego? 2. Zbyt dużo historii - tu największy znak zapytania ? - co masz na myśli: rado i TV, reklamy, rozmowy rodaków, księgarnie, w których niczego poza historią spotkać nie można, działania ukierunkowane na pielęgnację historii? 3.Myślenie o przyszłości - jak myśleć o przyszłości by myślenie to spodobało się Tobie? 4.za dużo Boga - z czym się spotykasz i w jaki sposób przeszkadza Ci to (przyjmuję załozenie, że religia jest prywatną decyzją każdego człowieka). Ps. będę zobowiązany, jesli moje pytanie potraktujesz jako chęć poznania i zrozumienia postaw, które nie do końca są moimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PADI 07.05.2004 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2004 Kompleks Polakow to Bog, Honor, Ojczyzna. Możesz troszkę rozwinąć swoją opinię. Czasami pojawiają się takie wypowiedzi, lecz ich autorzy mają kłopot z ich uzasadnieniem. Odnoszę przeto wrażenie, że nie jest ono poparte wiedzą czy przemyśleniami, ale raczej jest to zwykły stereotyp, gdzieś nabyty i powtarzany co jakiś czas. A dokładnie, o co mi chodzi: Krotko i prosto i po chamskuBog - popatrz na wypowiedzi naszych czolowych i ,, ulubionych,, politykoww europarlamencie.Honor - proponuje wizyte w pierwszym lepszym skladzie budowlanymOjczyzna- a coz to takiego - moze cos co pochodzi od ojca ? POZDR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.