Dom w Kaliach 2 - energooszczędny samemu

[mrio]

Jak to się zaczęło.

Długo się zastanawialiśmy nad założeniem dziennika,bo budowa już w toku i nie wiem czy wszystko będziemy pamiętać ale czytając czyjeś dzienniki coraz bardziej się nakręcaliśmy i stwierdziliśmy, że czas zacząć opisywać nasze perypetie z budową i wszystko co z nią związane. Ten dziennik to nie tylko o budowie, ale o naszym miejscu na Ziemi, naszym nowym domku wymarzonych Kaliach 2.

 

Uważam też, że jestem niejako winien dziennika tym, których dzienniki poczytywałem do tej pory czyli osobom, które były dla mnie inspiracją. Wspomnę tu tylko chociażby o takich forumowiczach jak: netbet, j-j,R&K, Kamila i Marcin, lokmen, Arturo72, ElwoodWroclaw, DEZET, i wielu innych których pominąłem.

 

Podziękowania też dla forumowiczki Gannia, która umożliwiła nam obejrzenie na żywo domku przed przystąpieniem do prac.

 

Plan jest zrobić większość tymi ręcami i nie ukrywam – wszystko jest do zrobienia samemu ale niektóre rzeczy ogranicza jedynie brak czasu. Przydałby się roczny urlop. Najwięcej problemów stwarza jedynie brak wiedzy, i czas na jej uzupełnianie. Z budowlanką nie mam nic wspólnego – wszystko jest pierwszy raz. Na forum zawsze można liczyć na pomoc dobrych ludzi. Moje doświadczenie może się komuś przyda.

W maju 2010 zaczęliśmy działania od przepisania działki a dostaliśmy takiego przyspieszenia bo okazało się że nie będzie nas już czwórka tylko piątka . Mieszkanie w bloku na 48m2 już i tak dawało się we znaki. Sami wiecie jak te mieszkania były projektowane kiedyś w latach 70-tych –zero funkcjonalności.

Później było wybieranie projektu -trwało to troszkę (rok czy dwa gdyż pierwsze przymiarki w marzeniach to były już w 2008r.) W każdym projekcie zawsze czegoś brakowało. Wybór nie jest może idealny ale w miarę na nas szyty. Mimo różnych typów wróciliśmy do projektu Dom w Kaliach 2, który był naszym pierwszym typem. Drugi raz robiłbym projekt indywidualny -na jedno wychodzi cenowo a można się go trzymać i nie ma improwizacji w trakcie budowy.

Rok 2010 od podziału działki był rokiem do przemyśleń i przygotowań .Było to dużo i mało czasu. Ja przygotowywałem się do budowy szukałem jeszcze alternatywnych projektów, żona do przyjścia na świat trzeciej księżniczki. Aż nastał ten dzień tj. 23.12.12010 roku o godzinie 23.15 przyszła na świat mała księżniczka Maja ,cudowna kruszynka.

Budowa nie myślcie sobie że zeszła na dalszy plan. Pewnego pięknego wieczoru w lutym 2011 został zakupiony projekt - Dom w Kaliach 2 .

http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-kaliach-2/m47034735e1eb6

 

początek powstał też w formie bloga http://forum.muratordom.pl/blog.php?140609-Dom-w-Kaliach-2-energooszcz%C4%99dny-samemu

ale postanowiłem pisać tu dziennik jednak.

 

dziennik Dom w Kaliach 2

 

komentarze do dziennika Dom w Kaliach 2

Edytowane 8 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Zamieszczę tutaj spis treści, który mam nadzieję ułatwi nawigowanie czytającym dziennik. ( mam nadzieję, że tacy będą).

 

1. wstęp wstęp dom w kaliach 2

 

2. plany - co chcemy osiągnąć plany co chcemy osiągnąć

 

3. zmiany w projekcie zmiany w projekcie

 

4. pozwolenie na budowę pozwolenie na budowę

 

5. Roboty ziemne i drewno na więźbę Roboty ziemne i drewno na więźbę

 

6. Płyta fundamentowa. Płyta fundamentowa

 

7. Płyta fundamentowa – zbrojenie i instalacje zalewanie Płyta fundamentowa – zbrojenie i instalacje zalewanie

 

8. Jedziemy – ściany czyli najszybszy etap każdej budowy. Jedziemy – ściany czyli najszybszy etap każdej budowy

 

9. Strop nad garażem. Strop nad garażem

 

10. Strop nad domem

 

11. Ściany poddasza i wieńce. Ściany poddasza i wieńce

 

12. Konstrukcja dachu Konstrukcja dachu

 

13. Działówki, kominy. Działówki, kominy

 

14. Krycie wstępne dachu. Krycie wstępne dachu

 

15. Wzmocnienie konstrukcji dachu nad garażem Wzmocnienie konstrukcji dachu nad garażem

 

16. Łacenie i obróbki dachu pod dachówkę. Łacenie i obróbki dachu pod dachówkę

 

17. Dachówka i okna Dachówka i okna

 

18. Ceny i koszty SSZ. [/url]

 

19. Przyłącza. Przyłącza

 

20. Brama garażowa.Brama garażowa

 

21. Dom zimą. Dom zimą

 

22. Gaz umowa i licznik Gaz umowa i licznik

 

23. Zabezpieczenie dachu i kominek.Zabezpieczenie dachu i kominek

 

24. Wiosna i topniejący śnieg. Wiosna i topniejący śnieg

 

25. DGP z komnka.DGP z komnka

 

26. Wentylacja mechaniczna Wentylacja mechaniczna

 

27. Kanaliza poddasza. Kanaliza poddasza

 

28. lokatorzy na kocią łapę lokatorzy na kocią łapę

 

29. Ogrzewanie podłogowe poddasza – projekt. Ogrzewanie podłogowe poddasza – projekt.

Edytowane 12 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Plany są ambitne. Czy zostaną osiągnięte czas pokaże.

 

Oto dane domu po zmianach:

Kubatura rzeczywista wewnątrz 838m3

kubatura ogrzewana 602m3|

powierzchnia ze strychem 376m2|

powierzchnia bez strychu 288m2,

powierzchnia grzana 246m3|

zapotrzebowanie na ciepło wg OZC 8700-9300 kWh/rok 37,9-35,5 kWh/(m2·rok) |

wszędzie ogrzewanie podłogowe + niestety 3 grzejniki, w łazienkach dodatkowo 3 drabinki,

ściany termton+20-25cm styro U=0,138, płyta fundamentowa U=0,12, dach dachówka+wełna lub styropian U=0,12 | okna U=0,88-0,94 [W/(m2·K)]:

zródło ciepła GZ50 -kocioł kondensacyjny VICTRIX X 12 2I ze sterownikiem CAR v2 z czujką pogodową oraz wymiennikiem 150l QUATTRO Biawar | rekuperacja z odzyskiem|

kominek|

w planie GGWC jeśli wyjdzie do 1000zł.

 

Czyli chyba celujemy w domek 3,5-3,9 litrowy jak to się mówi z gazu ziemnego. To by było coś. Taki wynik dałby rachunki na poziomie 2000-2300zł.

Przekładając to obrazowo na m2 i kubatury większości ludzi i ich domki czyli 100-120-150m2 byłby 2litrowy.

My budujemy 2 razy większy więc będzie siłą rzeczy trochę więcej za c.o.

Wszystkie błędy wyjdą po 2 latach. Na szczęście robię sam wiec będę miał większą kontrolę. Pożyjemy - zobaczymy.

 

Zapotrzebowanie na ciepło wg OZC 8700-9300 kWh/rok37,9-35,5 kWh/(m2·rok) chyba daje prawo do nazwania domku energooszczędnym - jak uważacie?

Stąd taki tytuł dziennika.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Zmiany w projekcie.

 

Oczywiście po zakupie projektu zaraz było co w nim możemy zmienić. Córki od razu chciały wybrać sobie pokoje, każda chciała największy ale z racji tego, że najmłodsza zostanie w domu najdłużej - to właśnie Ona dostała największy pokój.

 

Zmiany w projekcie:

· garaż musi być na dwa samochody+ 1-1,5 szerzej co by się nie obijać standardowa szerokość 6m to stanowczo za mało jest szerokość 7,2m

· wyprostowanie fundamentów (płyty) do jednego poziomu. Żadnych schodów na parterze wystarczą na poddasze.

· z racji tego, że kotłownia ma długość 7,2m zostaje z niej wydzielone pomieszczenie gospodarcze które dostaje okienko i drzwi zewnętrzne.

· kasujemy prawie wszystkie okna dachowe zostaje tylko w łazience doświetlenie będą robić okna balkonowe które są w każdym pokoju. Dachowe są fajne ale to zło konieczne w praktyce. Większość posiadaczy odradza jeśli można zrezygnować.

· na górze, jest duży pokój nad garażem 55m2 (wow tyle co nasze całe M3 w bloku) który dostaje duże potrójne balkonowe okno,

· kuchnia otwarta na salon,

· kasujemy na pewno wszystkie słupy podporowe z drewna i robimy je jako murowane umieszczone w ścianach a nie gdzie popadnie ,

· poszerzamy i wydłużamy wiatrołap – tak aby można było się w nim swobodnie zmieścić w 5-kę ,

· powiększamy łazienkę dolną i robimy pralnię kasujemy tzw korytarz który naszym zdaniem jest niepotrzebny i zabiera tylko miejsce – taki relikt z komunistycznych bloków – wszystko jest otwarte na dole

· na górze robimy jedną niezależną garderobę dostępną z korytarza ze wszystkich pokoi vis-a-vi łazienki a kasujemy garderoby nad garażem

 

Ja chciałem jeszcze skasować wszystkie balkony ale tego nie przeforsowałem. Wiecie jak to jest z żonami.

 

Projekt chyba dobrze przeanalizowany, wszystkie zmiany zanotowane, pozostało przekazanie projektu do kierownika budowy i nanoszenie zamian wymyślonych przez nas.

Wtedy nie wiedziałem, ze adaptacja kosztuje tyle co projekt – drugi raz robiłbym indywidualny na podstawie tego wybranego i was do tego namawiam. Wybierzcie sobie coś na wzór i róbcie na tej podstawie indywidualny projekt, którego będziecie się trzymać.

 

Porównując powierzchnie przed i po zmianami powiem Wam, że ciężko to przełożyć bowiem są różne jednostki i różne definicje. Myślę, że w przypadku kiedy jest mało skosów, nie są one do samej podłogi i praktycznie cały dom jest użytkowy najlepszym i porównywalnym wskaźnikiem będzie powierzchnia podłóg. Np. w projekcie to co się składa do pozwolenia to chyba nie wlicza się do użytkowej garażu i innych komunikacyjnych czy technicznych itp.

 

Tak więc przyjmując powierzchnię podłóg (bez ścian) wychodzi tak:

przed zmianami: 229m2 po zmianach 288m2

 

parter oryginał

parter po zmianach

poddasze oryginał

poddasze po zmianach

 

U nas będzie odbicie lustrzane ale widać o co chodzi i co się zmienia.

Edytowane 18 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Pozwolenie na budowę.

 

Żona jako matka karmiąca i „dysponująca” czasem latała po urzędach. Opieszałość w urzędach chyba jak wszędzie ale narzekać nie może bo zawsze była mile obsługiwana chyba z racji tego że z małym dzieciaczkiem na rękach. Po prawie wydeptanej ścieżce do naszych kochanych urzędów;-) nadszedł ten dzień i w kwietniu 2011 jest wreszcie pozwolenie na budowę. W końcu można było zaczynać.

W miedzy czasie kompletowane były materiały, pod koniec maja prawie wszystko było już zakupione. Pustaki, cement, styropian , stal no i wszystko co potrzeba do zalania płyty fundamentowej i dalej do ruszenia w górę. Natomiast drzewo na dach dostaliśmy teścia wiec odeszło troszkę kosztów a dach nie powiem ale jest naprawdę duży. Przekonam się o tym później kiedy będę go robił.

 

A tak przedstawia się nasza wizja elewacji po zmianach.

elewacja frontowa

elewacja tylna

 

Jak widać skasowałem jeszcze dwie kolumny przy wejściu. Chyba nie będzie źle to wyglądać.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Roboty ziemne i drewno na więźbę

 

W marcu dzięki uprzejmości teścia zleciliśmy ścięcie drzew na konstrukcję dachu. Potem będzie zamówiony mobilny tartak, który potnie na krokwy, deski i kontrłaty na placu budowy. Odpada transport do tartaku i z powrotem. Tak przygotowane klocki będą schły do jesieni ułożone w przewiewnej pryźmie. Potem zostaną zaimpregnowane własnoręcznie - gdyż to co się dostaje na gotowo to tylko barwnik – nie mamy wpływu na zawartość środka w cieczy i jego rodzaj.

W czerwcu ruszyły pierwsze prace na naszej działce, wytyczenie budynku zerwanie humusu przez Pana koparkowego i nie tylko bo niezła kaskę z nas też chciał zedrzeć.

To był pierwszy zonk. Panie dogadamy się. W sumie za 8h pracy (2xpo 4h) zażyczył sobie 1600zł - nieźle nie. Nastawiony byłem na 600-800zł. Nie zapłaciłem tyle i rozstaliśmy się raczej bez dogadania. Zapłaciłem co swoje i powiedziałem nigdy więcej. Jako, że czekają mnie w przyszłości ok. 50-60mb przyłącza: gazowe, elektryczne, wodne, kanalizacyjne oraz zagospodarowanie działki, kostka na podjazd oraz dreny - kupiłem sobie koparkę - ot taka troszkę większa zabawka na budowę dla boba budowniczego. Niezła frajda jest.

Same roboty ziemne przyłączy to około woda -3000zł, gaz-2000zł, prąd 2000zł, kanaliza-2000zł razem 9000zł w kieszeni. Do tego dojazd i podjazd przed domem – korytowanie i wypełnienie oraz rozgarnięcie humusu wybranego z pod domu oraz drogi, jakieś drenaże, może fundament ogrodzenia itp. To lekką ręką licząc będzie do wydania min.15000zł - tyle, że rozłożone w czasie. Koparka po wykonaniu swoich zadań będzie sprzedana.

 

Zgromadzone zostały materiały do izolacji płyty oraz na ściany domu.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Płyta fundamentowa.

O płycie jest cały wątek na forum. Przeczytałem go od początku do końca. Co zdecydowało na wybór takiego a nie innego rozwiązania. Łatwość i szybkość wykonania oraz koszty. W konkretnym przypadku tego domu jak liczyłem materiały cenowo wyszły podobnie czyli ławy do płyty. Robocizny nie liczę – własna.

Jedynym dylematem była grubość izolacji płyty. Stanęło na 14cm pod domem oraz 18cm po bokach EPS200 o wsp. lambda=0,34. Dlaczego tylko 14cm pod domem ano dlatego, ze 20 czy 30 to przesada niczym nie umotywowana. Jako zagęszczenie mam wsypany piasek od 0,6m do 1,2m z uwagi na spadek terenu działki. Piasek sam w sobie jest dobrym izolatorem. Na ściany mam dać 20 lub 25cm styro raczej lambda 0,31 lub 0,32 ( więcej jak liczyłem zyski były mizerne). Pod płytą będzie zawsze plus 8 stopni lub więcej. Nie ma uzasadnienia ekonomicznego grubsza izolacja ta da mi U=0,11-0,12 czyli tyle co ściany. Przy czym przez płytę ucieka ok. 10-20% ciepła tylko.

Moim zdaniem jak ktoś daje pod płytę 20-30cm dla +8st. C to na ściany powinien minimum 50cm dla –20 do –35st. C. Bo inaczej to się kupy nie trzyma – super izolacja płyty, zajebiste i drogie okna o U<=0,5, to samo w dachu a na ścianach tylko 20-25cm – bezsens. Trzeba sobie zrobić bilans i zobaczyć procentowo ile gdzie ucieka najlepiej w OZC symulacje różnych wariantów. To potem łatwo przeliczyć na złotóweczki i świadomie wybrać.

zdjęcie humusu - potem się przyda

zagęszczenie

izolacje

Edytowane 11 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Płyta fundamentowa – zbrojenie i instalacje zalewanie

 

 

Płyta zbrojona góra i dołem z pręta żebrowanego Ø8 co 15cm zbrojonego krzyżowo. Dodatkowo cztery pręty Ø12 jako dodatkowe żebra dookoła oraz pod ścianami nośnymi. Rozprowadzona kanalizacja, zimna i ciepła woda parteru oraz cyrkulacja. Pod górnym zbrojeniem podwieszone pętle ogrzewania podłogowego. Wykonany i zaizolowany aby nie wychładzał gruntu dolot powietrza do kominka. Grubość płyty 20cm powierzchnia 176m2.

 

rozdzielacze

instalacje i ogrzewanie

zalana płyta oczekująca zimy

 

Dodam tylko, że było od-15- do -25 przez ponad miesiąc tej zimy. W dolocie do kominka stała woda. Zapomniałem wybrać i zatkać otwory styro. Postawiłem po fakcie jak już otwór od strony przyszłej ściany zewnętrznej zamarzł wierzchu snopki słomy. Od strony kominka wyciąłem krążek ze styropianu 5cm i zatkałem. Tam jeszcze nie zamarła woda. Potem regularnie przez cała zimę monitorowałem tą wodę pod płytą zatkaną z jednej strony korkiem ze styro z drugiej strony korkiem z lodu. Woda przez całą zimę nie zamarzła.

Dobrze to świadczy o izolacji płyty i akumulacyjności gruntu pod nią. Przez całą zimę musiała być tam temp dodatnia. Jak płytę przykryje ogrzewany domek będzie tylko lepiej.

Edytowane 14 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Jedziemy – ściany czyli najszybszy etap każdej budowy.

 

Z powodu różnych perturbacji bankowo finansowych nie wyrobiliśmy się z kredytem na 2011 i trzeba było odłożyć budowę do następnego roku. Powód to zarobki na poziomie poniżej średniej. Zrobiliśmy wkład własny w postaci płyty z oszczędności i musimy podbudować zdolność oraz wyprostować/usunąć wszystko co obciąża budżet.

Trzeba by przekształcić się na budowlańca już na tym etapie nie wydając zarobiłem minimum ok. 30tyś co daje 2500tys na miesiąc brutto. Gdybym to co zrobione zlecił firmie.

 

Rok w plecy ale także i czas na zdobycie wiedzy i przygotowania merytoryczne. W zimę zrobione wyceny na pokrycie dachowe i jego rodzaj. Przy porównaniu systemów blacha kontra dachówka wyszło, że uda się kupić dachówkę w cenie dobrej blachy. Wybór był oczywisty – dachówka a że chcieliśmy czarną wybór padł na Allegra 9 czarna angoba szlachetna. Dostałem też wyceny na strop w systemie teriva oraz konbet i inne. Niby teriva najtańsza ale jak się policzy beton na żebra oraz nadlany + pustaki i belki to wyszło mi to samo co monolit. Wniosek robię tylko monolit a nie żaden zamiennik. Stemple uwaga -liściaste już przygotowane później pójdą do kominka.

 

Nastał w końcu kwiecień 2012 i wytęskniony start z poziomu zero+. Towar przezimował elegancko zabezpieczony. Swoją droga materiał na ściany to jeden z tańszych kosztowo zakupów w skali budowy. Niby przyjeżdżają 2 tiry - i to cały dom - a procentowo będzie to 3-5% całej inwestycji. Ta refleksja przyjdzie dopiero później. Wydaje się, że dom to taniocha bo ściany i fundament tylko tyle kosztują – jednak dalszy kosztorys mówi co innego i nie ma co mieć złudzeń.

 

18.04.12 poszły w ruch pierwsze pustaki. To najfajniejszy etap w budowie u każdego. Wyobrażenia przeradzają się w materię. Kreujemy rzeczywistość, tworzymy coś z niczego. Pierwsza obca ekipa na budowie. Dałbym radę ale z monolitem musiałbym wziąć 6 miesięcy urlopu – wiec odpuściłem i wpuściłem obcych. Ceny miałem jeszcze z 2010 ustalone i długo się nie zastanawiałem.

mury po pierwszym dniu

mury na trzeci dzień - przygotowanie pod strop garażu jako pierwszy i niższy poziomem

Edytowane 10 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Strop nad garażem.

Co tu pisać. Stemplowanie, deskowanie, zbrojenie, grucha i zalewanie.

tradycyjny lasek w garażu

zbrojenie

przepusty

zalany strop garażu

 

Dodam może o kominach. Jeden jest od kominka i ten musi być. Kondensat będzie przez ścianę. Drugi jest dodatkowo - nie wiadomo co będzie za 10-20 lat - może się przyda. Koszt to paleta cegieł po poniżej 1 zł/szt. więc u mnie max 1000zł łacznie z klinkierem. Myślę, ze warto. Wszystkie kominy wsunięte są w ściany i nie wystają. Nie używany będzie zaślepiony styro aby nie wychładzał.

Edytowane 10 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Strop nad domem.

 

Tu znowu zdjęcia pokażą więcej.

zbrojenie stropu domu, widać przepusty z pomarańczowej pcv 160mm

zalany strop domu

 

Opisze może problem schodów. Jak wiadomo oryginalny projekt ma poziom garażu o – 70cm poniżej poziomu domu. Ja parter wypłaszczyłem. Dlatego trzeba było zmodyfikować do tych zmian schody. Spocznik chciałem mieć prostokątny ale niestety nie udało się i została go tylko połowa. Trzeba było dołożyć 3 trójkątne schodki aby wyjść do pokoju garażu ze spocznika. Na dole też zostało dołożone kilka stopni aby wyżej wyjść – garaż podniósł się o te 70cm. Natomiast ostatni bieg na dom został siłą rzeczy skrócony.

schody widok na garaż i pokój nad nim

 

chody widok na dom

Edytowane 11 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Ściany poddasza i wieńce.

 

Po tradycyjnej przerwie technologicznej na związanie stropów mury idą dalej. Jest czerwiec 2012. Super czas – wszystko przybywa w błyskawicznym tempie.

ściany poddasza od strony wykusza

elewacja frontowa

od strony garażu, widać duże okno w ścianie.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Konstrukcja dachu.

Patrząc na rozmiar tarcicy jej długości i przekroje podjąłem decyzję, że wpuszczam 2 obcą ekipę tylko do postawienia krokwi. Sam z ojcem to byśmy się natyrali a robiła to ekipa 5-6 chłopa. Potem deskowanie + papa własnoręcznie.

Wysezonowana od marca zeszłego roku na powietrzu pod przykryciem i zaimpregnowana własnoręcznie przez zanurzanie kantowizna w koncu znalazła swoje docelowe miejsce.

Na tym etapie nie obyło się bez incydentu. Cieśle chcieli mieć działówki a murarz mówi, że działówki stawia po cieślach bo mu powywracają i weź tu bądź mądry. Mnie w sumie wszystko jedno ale pod skórą byłem za tym co mówi murarz. Pojeździłem na okoliczne budowy i tam nie zobaczyłem działówek na tym etapie. Skonfrontowałem obu szefów i stanęło na tym co chciał murarz.

wieźba początek

więźba od środka

i stanęło bydle w całej okazałości

Edytowane 11 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Działówki, kominy.

 

Początek sierpnia 2012 - lecimy dalej. Stawiają się działówki oraz zakończenia kominów z klinkieru.

działówki

działówki, w ścianie widać słup odporowy dachu oraz kanały w ścianie

komin kominka

komin kotłowni oraz wentylacja garażu

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Krycie wstępne dachu.

 

Długo zastanawiałem się czy dać folię na dach pod dachówkę. Plusy folii szybka robota do ogarnięcia samemu zszywkami z ojcem w jeden dzień + niższa cena.

Minus folia nie jest sprawdzona, nie znam domu np. 30lat z folią. Trzeba ja od razu zasłaniać zarówno od zewnątrz jak i od środka także na strychu i pod okapami. Na taki cykl krycia nie mogę sobie pozwolić gdyż będę krycie robił tylko we dwóch. Eksperymentów też na sobie nie zamierzam uskuteczniać. Po za tym jak pisze Andrzej W. od dachów - system dachowy tyle jest warty ile jego najsłabszy element. Racja pchać się w dachówkę a pod nią dawać coś co jest nie sprawdzone. Papę widziałem i rozbierałem kiedyś budynek pokryty tylko nią z lat 60-70 czyli wytrzymała te 40-50lat niczym nieosłonięta. Pod dachówką powinno być tylko lepiej.

Dodatkowo szala się przechyliła w stronę deskowania i papy jak wlazłem na niestężony dach, który potem miałyby tylko spiąć łaty. Chwiał się na boki jak nie powiem co. Dechy jednak zajebiście wzmocnią dach. W razie czego taki dach mniej będzie pracował oraz lepiej wytrzyma ekstremalny napór wiatru czy śniegu.

deskowanie początek

papa od frontu

papa od zachodu

 

Szło mozolnie dwie osoby to za mało. Trzeba robić mnóstwo kursów góra - dół. Trzeci pomocnik znacznie by przyspieszył robotę, gdyż podawałby z dołu co trzeba i wybrane pod wymiar a na na górze było by tylko przybijanie + ewentualne docinki. Ekipa płacona robi też szybciej bo nie pierdoli się z materiałem inwestora, tylko po kolei rznie jak popadnie na dachu. Oni za to nie płacą przecież. Nam nie zostało ani kawałek deski która była by dłuższa niż rozstaw krokiew.

Edytowane 10 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Wzmocnienie konstrukcji dachu nad garażem.

 

W trakcie krycia intrygowała mnie jedna rzecz. Jak wiecie nad garażem mam jeden pokój bez żadnych podpór więźby na blisko 8m. Cieśle nie włożyli tam belek jak w projekcie twierdząc, że jest wystarczająco mocno. Kierownik budowy też twierdził, że nie potrzeba, cieśle też mówili, że jest ok. Dobrze, że sam robię dach gdyż w trakcie krycia więźba tak dziwnie drżała jak się biło deski młotkiem. Pomyślałem może i się nie zawali ale po co ma pracować więcej niż by mogła w zimie i podczas wiatrów. Przełoży się to potem na podwieszane kartongipsy. Podjąłem decyzję o wzmocnieniu. Zaszkodzić nie zaszkodzę a na pewno wzmocnię. Problemem było, ze to powinno być zrobione przed stawianiem krokiew. Najlepszy byłby dźwig do beli o przekroju 16x25 nazywa się to chyba płatew. Pamiętacie, że mam przecież pomocnika mechanicznego. Więc dostała koparka zadanie – niech zarabia na siebie.

Trzeba tylko „wsunąć” to w otwór pod więźbę na wys. 6m od gruntu.

mały hardcore, koparka w akcji

płatew na miejscu

 

Efekt będzie o niebo lepszy niż bez tej akcji.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Łacenie i obróbki dachu pod dachówkę.

 

Dechowanie i papa zakończone robione po robocie bez urlopu

W październiku rozpoczęło się łacenie i obróbki dachu pod dachówkę. Na 1 listopada gotowa połowa dachu. Idzie mozolnie coraz krótszy dzień noc nas za szybko wygania urlop zachowywany na dalsze prace.

Jest tych metrów od .......

I tak dzień za dniem powoli codziennie coś przybywa grunt to się nie załamać.

ołatowana strona wschodnia

widok od strony garażu

łaty z bliska

Edytowane 9 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Dachówka i okna

 

W miedzy czasie zjechała dachówka. Poczeka grzecznie na swoją kolej. Jestem trochę przyłamany ilością i wagą palet jaką będę musiał wnieść bez windy na dach ręcznie.

Montują się też okna w kolorze dąb bagienny. mazowieckiej fabryki okien na profilu veka z termoramką średni współczynnik w zależności od wielkości okna U od 0,88 do 0,94. Sześciokomorowy system o szerokości przekroju 90mm z trzema szybami.

[mrio]

Ceny i koszty SSZ.

 

Napiszę może coś o cenach na ściany nośne o grubości 25cm. Zastosowałem pustaki ceramiczne TERMOton P+W 25 Wymiary: 325 x 250 x 235. Ilość sztuk na m2 grubość ściany 250mm: 12,5 sztuk

Ceramikę znam praktycznie z porównania innego domu, świetnie akumuluje ciepło i jest fajny mikroklimat. Potwierdza się to zresztą przy moim stanie SSZ mimo braku ocieplenia ścian oraz izolacji i bez zatkanych szpar pod dachem przy upałach 30-35st w cieniu w środku panuje przyjemne 24 stopnie. Lipcowym wieczorem jak kończę robotę na budowie o godzinie 23-24 kiedy na zewnątrz jest +15 w środku nadal stoi 23-24.

 

Ilość sztuk na m2 grubość ściany 250mm: 12,5 sztuk

Ilość sztuk na palecie: 72

 

cena 3,32zł/szt brutto bez transportu 41,5zł za m2 ściany

 

po odliczeniu VAT bedzie wiadomo jeszcze mniej

 

Silikatów nie znam 18cm nie porównuję

a gr 24cm kosztuje 2,6x18szt/m2= 46zł/ za m2 ściany czyli drożej.

 

Dachówka kompletny system 21200zł brutto w tym ciepłe okno dachowe fakro U=0,95 z kołnierzem termo i właz dachowy za blisko 3000zł do tego rynny oraz blacha na obróbki

Okna mazowieckiej fabryki okien na profilu veka z termoramką średni współczynnik w zależności od wielkości okna U od 0,88 do 0,94. Sześciokomorowy system o szerokości przekroju 90mm z trzema szybami.

23700zł z montażem 18 sztuk ponad 45m2 bodajże. Montaż z max wysunięciem poza mur ok. 3-4cm.

Później podsumuję cały stan surowy zamknięty. Napiszę tylko, że z grubsza wynosi on ok. 220000 z przyłączami i innymi rzeczami. Trzeba będzie go troszkę uszczegółowić za co ile, bo sam dom kosztuje mniej i ludzie różnie podają. Jedni z ogrodzeniem, kostką, przyłączami inni bez a tylko za sam dom i potem to jest to nieporównywalne. Nie wiem też czy jest sens podawania takiego kosztorysu i kogoś to interesuje gdyż i tak nie da się tego porównać.

Cel jest zmieścić się w 300tyś. Bez agd i mebli.

Edytowane 10 Lipca 2013 przez m@rio

[mrio]

Przyłącza.

 

Woda została podłączona w kwietniu-tuz przed wejściem murarzy.

Natomiast na przełomie listopada i grudnia 2012 zabrałem się za pozostałe.

 

Zrobiłem elektryczne.

Internet

 

A w grudniu gazowe, które ledwo zdążyłem przed zimą która jak wiecie potrwała do kwietnia 2013. Potem ziemia już zamarzła i trzeba by czekać do wiosny.

gazowe - wejście do domu

gazowe - widać zasypaną już pomarańczową rurkę

Edytowane 10 Lipca 2013 przez m@rio