Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uwaga!!!Wszyscy,którzy chcecie kupi? dzia?ki w ok.Wroc?awia


Recommended Posts

Przestrzegam i jeszcze raz przestrzegam przed firmą Anagram, vel Agropharm, (czy jak ona się obecnie zwie...), będącą własnością p. Kulikowskiego a reprezentowaną przez p.Kaletę. Kupują po kilka/kilkanaście ha nieużytków rolnych, przerabiają je na działki budowlane i następnie sprzedają. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie...:

1) działki z reguły są w szczerym polu lub w środku lasu ( z daleka od głównej drogi, gdzie diabeł mówi dobranoc )

2) do działek nie ma do porządnego dojazdu

3) są to działki zaniedbane i co najważniejsze NIEUZBROJONE. I tu tkwi diabeł... Cena działek przy pierwszym kontakcie z firmą ( z reguły telefonicznym) brzmi:15 zł/m2. Jedziemy do firmy ( ostatnia siedziba we Wrocku: HOTEL DORINT ****!!!). Na miejscu bardzo miła pani proponuje kawkę, herbatkę itd. I zaczyna roztaczać piękne wizje o działkach. Że piękne miejsce, niepowtarzalna okolica, że to będzie osiedle domków jednorodzinnych, itd.,itp. Następnie pokazuje mapkę działek i oczywiście można wybierać od najmniejszej do największej. Po wyborze okazuje się, że cena działki to już 30 zł/m2, bo połowa idzie na pełne uzbrojenie działek w media ( łącznie z kablóweczką, internecikiem, systemem alarmowym i ozdobnym stawem na osiedlu - słowem - pełny wypas )....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i oczywiście dogodność w zapłacie... Można w ratach, z reguły do roku czasu. I co ??? Podsuwają pod nos dwa ( !!! ) akty notarialne: jeden za działkę i jeden za uzbrojenie. Podpisać je, to jakby podpisać pakt z diabłem ( sformułowane tak, że żaden sąd nie pomoże ). Płacimy, podpisujemy i... mamy działkę w szczerym polu, na której nigdy nie doczekamy się uzbrojenia, bo nawet planów na to uzbrojenie nie ma. A firma zmienia nazwę i sprzedaje kolejne działki. Najpierw sprzedawali je w Miłoszycach, teraz w Nadolicach Wielkich. Generalnie upodobali sobie gminę Czernica. W tamtejszym UG aż się trzęsą jak słyszą o obu panach. Aaaa, dla zainteresowanych... Jadąc z Wrocławia na Trzebnicę był piękny bilboard po prawej stronie drogi: Zamieszkaj w Nadolicach Wielkich. Uważajcie, jeszcze raz uważajcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TE DZIALKI NIE NADAJĄ SIĘ NA SZYBKIE BUDOWANIE

 

Z tego co zrozumiałem, to za 15zł/m2 mam działkę w szczerym polu a za dodatkowe 15zł/m2 możemy podpisać druga umowę, gdzie mają zostać wykonane: urbanizacja, media, itd... Zakładam, że sprawa kończy się na pierwszych 15zł/m2 i dalej się bujaj. Natomiast ktoś kto zapłaci te drugie 15złm2 to może czekać w niekończoność aż mu sama się działka zurbanizuje, a umowa pewnie jest tak zformuowana, jest mnóstwo warunków, że biorą kasę za wszystko z czasem likwidują firme, przenosza się dalej, nowa firma, a Ty się człowieku bujaj w szczerym polu

 

1) działki z reguły są w szczerym polu lub w środku lasu ( z daleka od głównej drogi, gdzie diabeł mówi dobranoc )

2) do działek nie ma do porządnego dojazdu

3) są to działki zaniedbane i co najważniejsze NIEUZBROJONE. I tu tkwi diabeł...

 

1) to jak Ty chcesz działke kupić: "on line". Jedziesz oglądasz i jak Ci pasuje to kupujesz.

2) to już wada, niby jest gdzieś na mapie droga, ale tak naprawde to jedne wielkie pole. Ja zrezygnowałem z zakupu takowej, bo na prąd można czekać latami a jak chcesz szybko to koszty są olbrzymie, a po tych psełdo drogach tylko Jeep może jeździć

3) nieuzbrojona -fakt to problem, ale widzisz co kupujesz i za ile kupujesz. Zaniedbane, to pojecie względne, zielsko ? - moim zdaniem to żaden problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak: Jak kupujesz działkę za 15PLN za m2 i nie zgadzasz się na zawarcie umowy o media, to nigdy nie będziesz miał nawet prądu, choćby wszyscy sąsiedzi podpisali tą drugą umowę i te media zostałyby (w wersji optymistycznej) dostarczone. Więc zmuszają Cię do zawarcia drugiej umowy na warunkach podanych w niej. Ale jakie są te warunki hm :roll:

Ciekawa sprawa :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszukują właśnie na przyłączach, za które płacimy od razu. Sprzedając działki, z góry zakładają, że ich nigdy nie uzbroją. Zamiast zapłacić faktyczną wartość działki nie uzbrojonej ( czyli 15 zł/m2 - faktyczna cena za działkę na tych terenach ), płaci się za gruszki na wierzbie... Efekt jest taki, że np. w Miłoszycach (to ich pierwszy numer jako "Agropharm") sprzedali tych działek kilkadziesiąt, ludzie pobudowali domy, a wody czy prądu ani widu, ani słychu. Gmina nie kwapi się,żeby im pomóc, bo nie kalkuluje się ciągnąć mediów w szczere pola, z dala od drogi. A szczęśliwi nabywcy działek włóczą się teraz po sądach, bo zapłacili za coś czego nie ma.

 

Jajmar. To nie domysły. Sami wkopalibyśmy się w Nadolice Wielkie.W tę ich " Podkowę leśną". Działeczki miały być w pełni uzbrojone do końca 2003 ( ten termin był terminem końcowym na piśmie ) . I co ? Pięknie zarosły zielskiem, droga dojazdowa ( do lasu) już się rozsypała, a podłączy nie ma...Najgorsze jest to, że nie ma też do dziś planów i uzgodnień dla mediów na te działki. Czy to nie jest oszustwo ?

Sprzedano tam przynajmnie 3/4 wydzielonych działek nieuzbrojonych za cenę uzbrojonych!!! W maju 2003 podawali termin zakończenia uzbrojenia: grudzień 2003, a w gminie nikt nie widział jeszcze żadnych planów i decyzji. I tak jest do dziś !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko prawda, znam osoby które pobudowały tam domy. Ale wydaje mi się że prędzej czy później uzbrojenie musi być. Faktem jest że ZE Oleśnica niespecjalnie sie kwapi do uzbrajania terenu, ale gdybyście wystąpili razem jako jakaś zawiązana spółdzielnia czy coś takiego (właściciele dzialek) to może wskóracie więcej. W końcu są to tereny rozwojowe, nie ma siły, uzbrojenie tam będzie prędzej czy później. Ja sama słyszałam o budowie szkoły i mini-marketu w Nadolicach.

 

A może wystąpcie do gminy o wsparcie przy zwracaniu się do ZE Oleśnica? Wiem ze gmina pomaga z uzbrajaniu działek które sama sprzedała. Co do wody - na pewno będziecie musieli ponieść koszt doprowadzenia wody, ale rozłoży się to na wielu właścicieli. W końcu nie jest to aż tak daleko.

Co mówią w gminie - czy nie dają warunków zabudowy? Może wystąpcie o uchwalenie planu miejscowego? koszty planu też można rozłożyć na wielu właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BK

nas już na szczęście to nie dotyczy, bo w ostatniej chwili ktoś nas ostrzegł ( temu panu należy się duża flaszka :D ) i nie kupiliśmy od Agropharmu działki ( a bylibyśmy w plecy jakieś 50 - 60 tys...). Ale z tego co wiem, rzeczywiście poszkodowani solidaryzują się i walczą razem. Mi chodziło tylko o to, że "wspaniała" firma wciąż działa i nabija ludzi w butelkę... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wtopilam w Miloszycach. Dom jest w trakcie budowy. Zaklad Energetyczny uzera sie z Kuligowskim poprzez Opalinskiego (nastepny chetny zeby sie nachapac), bo Agropharm teren przeznaczony pod trafostacje sprzedal jako dzialke uslugowa. Inna sprawa, ze ZE od 2 lat nie zrobil nic w tym kierunku zeby siec na tym osiedlu powstala.

Byly artykuly w Wyborczej, w Slowie Polskim i nic. Nasza wladza nic nie robi w tym kierunku zeby zakonczyc dzialania tej bandy oszustow.

Aktualnie sprzedaja dzialki w Miloszycach, Chrzastawie, Siedlcach, Zembicach. Wszedzie na takiej zasadzie jak pisala Monika L. Jesli chodzi o Miloszyce Pan Opalinski jest w stanie w Akcie Notarialnym zagwarantowac, ze prad bedzie w ciagu 6 tygodni. To powinno dac do myslenia ile jest wart taki Akt Notarialny i ustalenia w nim zawarte. Wg tego co ja podpisalam woda powinna byc w maju 2002, kanalizacja w pazdzierniku 2002. Nic nie ma. Maszyny, ktore stoja na osiedlu ruszaja wtedy, gdy ktorys z panow jest umowiony na ogladanie dzialek z potencjalnymi ofiarami. Uwazajcie, nie dajcie sie oszukac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam się, jak można kupić działkę:

1. nie oglądając jej

2. nie sprawdzając w gminie

3. nie dowiadując się o możliwość uzbrojenia

 

i co to znaczy dają do podpisania umowę notarialną, chyba idziecie do notariusza, a jak wcześniej nie znasz warunków umowy, to lepiej je sprawdzić. przed podpisaniem

 

Jest takie przysłowie, że ślepy w karty nie gra

inwestując kilkadziesiąt tys zł warto chyba przynajmniej sprawdzić, co się kupuje, a jak nie, to nie należy się niczemu dziwić.

 

 

 

pozdrawiam

 

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadajac Karolowi:

1.Dzialke ogladalam i do dzisiaj mi sie podoba. Zastanawiam sie jak ci panowie to zalatwiaja, ze wszystkie tereny na ktorych sprzedaja dzialki sa po prostu piekne. Moze ich ktos lubi w tych gminach?

2. Firma, gdy sprzedawala mi dzialke miala siedzibe w Urzedzie Gminy. Wszystko sprawdzilam, plan zagospodarowania terenu, jako uchwala Rady Gminy byl piekny:)))

3. Gdy przyjechalam na osiedle, aby obejrzec dzialke, maszyny jezdzily az milo. Byly wykopane rowy pod kanalizacje, na stosiku lezaly rury do tejze kanalizacji, wodociag byl juz zrobiony, (pozniej zostal wykopany, bo okazal sie samowola budowlana).

Podpisalam umowe z ZE, ktory termin przylaczenia sieci okreslal na listopad 2003 r. Czego wiecej chciec? Co jeszcze mozna bylo sprawdzic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...