Monika L. 09.09.2004 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 W każdym przypadku akty podpisywane są u NOTARIUSZA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwul 09.09.2004 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2004 Ale z postów wynika,że akt dostali do podpisania od właścicieli firmy bez obecności notariusza i bez jego obecności maja go podpisać. Być może notarisz był przy tym tlyko nie jest to napisane i stąd moje pytanie. Paty. JEżeli był notariusz ... to podać go do sądu. On odpowiada za prawidłowość i rzetelność przeprowadzanej transakcji. Jężeli wie że to naciąganie (a pewnie wie) ... to powinni go zamknąć i wypłacić ludziom odszkodowanie z jego ubezpieczenia. Notariusz byl, wszystko zalatwiane bylo w jego kancelarii, z reszta mozna wybrac sobie kazdego innego notariusza. Tylko co to zmienia? Notariusz jest od sprawdzenia dokumentow, potwierdzenia umowy i pobrania dla siebie kasy. Reszta go nie interesuje. A tak naprawde przed czym chroni i zabezpiecza akt notarialny? I tak w przypadku niewywiazania sie z umowy trzeba ze sprawa isc do Sadu i przez wiele, wiele lat dochodzić swego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 10.09.2004 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 W każdym przypadku akty podpisywane są u NOTARIUSZA!!! Nie U ale W obecności notariusza... Prpopnuje zapoznać się z prawem notarialnym Nie na darmo w każdym akcie jest : Umowa zawarta w ..... tu miejsce w obecności notariusza .... tu imie i nazwisko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 10.09.2004 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 A kto z nas sprawdzał tożsamość notariusza. Jedna ze stron przedstawia Pana/Panią jako notariusz i chyba nikt tego nie sprawdzał do tej strony która notariusza nie znała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcel2000 10.09.2004 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2004 Wybaczcie idziecie do kancelarii notariusza i jeszcze go chcecie legitymować, czy to jest poważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 13.09.2004 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2004 Nie zupełnie niepoważne. Zwłaszcza jak ktoś taką kancelarię odpicuje i jakiegoś aktora postawi, pieczątki sobie wyrobi i bujaj się, jak nie sprawdziłeś uprawnień i toższmości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 28.09.2004 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2004 Ja jestem nabita w butelke wlascicielka domu w Miloszycach.Wiem, ze Agropharm organizuje akcje nabijania w butelke wlascicieli ziemi w Nadolicach - Podkowa Lesna.Ludzie, uwazajcie!Od 2 lat nie mamy pieniedzy, nie mamy wodociagu, kanalizacji ani przyzwoitych drog. Nie ma tez kogo scigac. Pisma nie sa odbierane, telefony milcza albo mowia "abonent czasowo wylaczony".Uwazajcie! Nie dajcie sie zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 21.10.2004 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2004 Nowe wiesci sa takie, ze Pan Kuligowski zaczyna mieknac. Przegral juz kilkanascie spraw sadowych i chyba nie ma ochoty na nastepne. Ma zaczac sie dogadywac z ZE. I to jest jego szczescie, bo wraz z kilkunastoma wlascicielami wybudowanych domow zastanawialismy sie nad wyborem adwokata, aby zalozyc sprawy o odszkodowanie. Mam nadzieje, ze sie pospieszy i zalatwi sprawe z ZE zanim my stracimy cierpliwosc. A swoja droga, to ciekawe jest nasze prawo, ktore zezwala na prywatna wlasnosc drog na osiedlu, gdzie jest ponad 150 dzialek, tym samym uzalezniajac losy wszystkich mediow od swojej zgody. Chyba musimy troche pomieszac w gminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 09.11.2004 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Ponoć również w Dobrzykowicach sprzedają działki uzbrojone (ciekawe czy tak samo jak nasze w Miłoszycach!) . Ręce opadają. Czy na nich nie ma mocnych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 09.11.2004 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2004 Ja nie z tego rejonu, ale przypomnę w paru słowach podobny przypadek (tzn. moim zdaniem podobny, bo rzecz w owym czasie nie stała się aż tak głośna, a o niektórych przekrętach nikt się nigdy nie dowiedział). Bardzo znana w Warszawie i okolicach firma ACCORD zbudowała wtedy między innymi (już z 15 lat temu) zespół na warszawskim Bródnie (dwa ciągi szeregówki wykończone w klinkierze, zamknięte szerszym budynkiem w tym samym stylu, mieszczącym Krajowe Centrum Osteoporozy). Mój kolega (nie zdradzę tu personaliów) pracował dokładnie na tej budowie jako majster zaraz po studiach. To, co o tej budowie opowiadał, przechodzi ludzkie pojęcie. Między innymi powiem tylko, że najważniejsze elementy konstrukcyjne zostały zrobione dosłownie z byle czego, a porządnie zbrojone (w projekcie) ściany oporowe piwnic zostały wykonane bez jednego pręta - wszystkie odbiory były jakoś sfingowane (prawdopodobnie inspektor odbierał zbrojenie, które następnie po jego wyjeździe wyjmowano i zalewano pusty szalunek, wrzucając w zamian trochę gruzu i śmieci). Ilekroć tamtędy przejeżdżam, oglądam te rysy na elewacjach itp. i tylko czekam aż się coś zawali. Potem ACCORD budował też sporo szkieletów drewnianych - "kanadyjczyków" - i też wiem od tego kolegi, póki od nich nie "uciekł", że były alarmujące sygnały o tym, że budowane domy są po prostu niebezpieczne - ale prawie nikt o tym nie wiedział poza tzw. "środowiskiem". Co potem - nie wiem, przestałem śledzić ten temat. Przez ten cały czas firma miała najlepszą markę, reklamowała się wciąż i wszędzie, i zbierała oklaski, ba: o ile pamiętam, tę ich budowę na Bródnie opisywał z zachwytem Murator... Ale to jeszcze były czasy, kiedy redaktor naczelny, inż. Stępiński był pełen entuzjazmu a nie czujności. Hasło "Bodajbyś sobie dom budował" powstało dopiero parę lat później... Tym niemniej do sądu chyba nic nie trafiło. Czy nie ma mocnych na takich? Pozostaje, jako odpowiedź retoryczna, anegdota o wyrzuconym przez komunistyczną nomenklaturę z pracy dyrektorze Teatru Wielkiego (chyba chodziło o Schillera, ale nie pamiętam), za to że wystawiał zbyt patriotyczny program. Wychodząc z gmachu po otrzymaniu dymisji po raz ostatni przystanął przy kiosku z papierosami i rozmyślając o tym, kto mógłby mu pomóc, poprosił o "Mocne". - Dzisiaj nie ma "Mocnych", panie dyrektorze - usłyszał w odpowiedzi od kioskarki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 21.01.2005 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 Firma AGROPHARM dokonała cudownego przemienienia na firmę ANAGRAM, a z niej zrodził się AGROTRUST. Jakie kolejne AGRO czeka nas w najbliższym czasie?A nasz wodociąg w Miłoszycach stracił pozwolenie na budowę i pewnikiem znów go rozbiorą (już raz to zrobili).Prąd może będzie w następnej dziesięciolatce, a Gmina i Starostwo twierdzą, że zrobili wszystko co możliwe. Jednakże nie potrafią sprecyzować co to znaczy.Co można zrobić jeśli wykazano w sposób bezsporny, że Miejscowy Plan Zagospodarowani posiada błędy formalne? Gdzie go zaskarżyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 23.02.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2005 Polecam artykuł w dzisiejszym Słowie Polskim (23.02.2005)http://www.slowopolskie.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 15.03.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Chyba trzeba odnowić wątek, bo sytuacja się nie zmieniła. Tzn. Adam Kuligowski w dalszym ciągu jest poszukiwany przez właścicieli i prokuraturę, na prąd nadal nie wyraził zgody, a działki w okolicy Wrocka nadal sprzedaje. Uwaga na firmy AGROPHARM, ANAGRAM, AGRO TRUST, AEROSTAR, których właścicielem jest ADAM KULIGOWSKI i jego współpracowników: OPALIŃSKI, KALETA, KIEŁCZEWSKI. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 15.03.2005 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 No to jeszcze raz do góry! Może ktoś przeczyta i pozwoli mu to uniknąć naszego losu?Oby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZakWr 15.03.2005 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2005 Ja o mały włos nie kupiłem działki w ośiedlu Podkowa Leśna. Tez pamietam super początki - 2002 rok, działki do wyboru, całe ośiedle przepięknie położone. Ale sprawdziłem drani i się okazało że działki te nie są na planie zagospodarowania oznaczone jako Bp czy Bp+Mn ale jako letniskowe - nic dziwnego działeczki śliczne w otoczeniu lasu. No i naszczęście nie kupiłem mimo przekonywania pana że nie będzie z tym żadnych problemów, oni to wszystko załatwią. W końcu kupiłem działkę od kogoś innego. Mam już wodę w działce a prąd będę miał za chwilę. Najgorzej wygląda sprawa z kanalizacją bo gmina się nie śpieszy, mimo że jak kupowałem działkę to przekonywali mnie że do końca 2005 dociągną do Nadolic nitkę z DobrzykowicTymczasem na obszarze Podkowy Leśnej stoi jeden dom w trakcie wykańczania, jeden stan surowy i jeszcze jeden wyłazi z gleby. Do prądu i wody maja jeszcze prawie tak daleko jak do drogi gminnej. Częśc odpuściła i z działek robi sobie typowe letniska A tak w ogóle ludzie z Nadolic i Okolicy - świetnie że jesteście. Chętnie pogadam z wami na temat gminy, podatków i może ekip. Ja chyba w tym roku jeszcze nie zacznę - nie udało mi się uzbierać kasy - ale za rok pewnie wbiję łopatę, więc chętnie pogadam [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 20.03.2005 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Nadal nic sie nie zmienilo, wiec czytajcie ludzie i uwazajcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszyce 19.04.2005 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 Sprawa dzialek w Miloszycach zainteresowalismy pania Jaworowicz ze "Sprawy dla reportera". Prosze o kontakt osoby, ktore nabyly dzialki od pana Kuligowskiego. Wiem, ze taka sama sytuacja jest w Nadolicach i we wroclawskim Jerzmanowie. Prosze o pilny kontakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 07.09.2005 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Na naszym osiedlu sytuacja nie ulegla zadnej zmianie. Wlasciwie podciagam tylko watek, aby kolejni ludzie nie dali sie naciagnac. Zrezygnowalismy z nagrania programu z pania Jaworowicz, bo nie do konca odpowiadala nam konwencja tego programu, a nie bylo takiej mozliwosci zeby ja dla nas zmienic. Chcielismy rzeczowego przedstawienia faktow, a nie telewizyjnego show z dziecmi placzacymi przy piersi. Bylismy za malo medialni, a nie chcielismy robic z siebie glupkow. W czasie calego zamiesznia z telewizja pojawil sie znow pan Opalinski. Mial miec pelnomocnictwa do negocjacji z nami, mial byc prokurentem. Sprawdzilismy KRS - w miejscu PROKURENCI - brak wpisow. Po 4 miesiacach przekladanych spotkan rozmowy z ich strony zostaly zakonczone. Nic nie zostalo uzgodnione, pradu nadal nie mamy. Wyslalam listy do Gazety Wyborczej, do radia i w rozne inne miejsca. Nikt nie ma ochoty nam pomoc. Wyslalam rowniez list do Muratora. Tez ma nas w nosie. Panowie Kuligowski, Opalinski, Kielczewski z tego co wiem nadal sprzedaja ziemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkasz1 26.09.2005 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2005 Ciesze sie ogromnie, bo Redakcja Muratora zainteresowala sie naszym problemem. Moze uda sie cos ruszyc i jakis madry czlowiek poradzi nam co dalej z tym wszystkim zrobic. Moze uda sie pobudzic do dzialania Gmine i Starostwo? Nie licze na prad w tym roku, zima bedzie ciemna i dluga, ale moze gdy przyjdzie wiosna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filemon 26.09.2005 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2005 Jak czytam to mi się włos jeży na głowie. Też mieliśmy kupić działke na Podkowie Leśnej w tamtym roku, ale coś nie grało w planie zagospodarowania i zrezygnowaliśmy, dzwonili do nas kilkakrotnie coraz bardziej się pogrążajac, bo nie umieli merytorycznie odpowiedzieć na zadawane przez męża prawnika pytania. Kupiliśmy działkę od gminy w Czernicy, też obiecywali, że media będą prawie od razu i mamy to w akcie notarialnym. Niestety na razie nic, oprócz wody nie mamy, ale jest nadzieja, bo w tym tygodniu zaczęli kopać linię energetyczną. Rok po terminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.