Dziennik budowy a la Szpak z garażem

[gust]

84cm? hmm wiesz że w kuchni wyjdzie Ci parapet równo z blatem kuchennym albo i nawet ciut poniżej w takim wypadku?

My mocno zastanawialiśmy się nad tym jak tu zrobić żeby podwyższyć właśnie te parapety Obecnie wychodzi u nas 90 cm. I mocno zastanawiam się czy nie dać trochę niższych okien i podmurować jeszcze szóstką.

Pozdrawiam!

[adam5891]

+/- 84 cm plus 5 cm parapet (przynajmniej tak jest w projekcie) i wyjdzie 90cm. Napisałem, że 84 ale liczyłem to od gotowej podłogi (nie wliczałem pierwszej warstwy bloczków, a one leżą jeszcze na zaprawie grubości 1,5-2,5cm) Teraz mamy w domu blaty na 90cm i jest ok. W kuchni zrobimy tak, że parapetem będzie blat tak jak u Artixa. W projekcie otwór na okno z roletą ma mieć 175cm u mnie jest 180 więc jest jeszcze trochę luzu. Albo zrobię tak jak ma mój brat, zmniejszyć okno tylko w kuchni, żeby podnieść parapet wyżej. Pożyjemy zobaczymy. Z oknami i tak będę czekał do przyszłego roku, więc mam jeszcze trochę czasu, żeby się nad tym zastanowić. I w sumie jakoś bardzo mnie to nie stresuje jak na razie.

Bardziej stresuje mnie następny etap po oknach, czyli rozplanowanie elektryki. W sumie z włącznikami nie ma większego problemu, ale gdzie i w jakiej ilości umieścić gniazdka i oświetlenie.

[artix1]

Zmierzyłem przed chwilą wysokość blatu w naszej kuchni. Góra jest na wysokości 88cm, bez blatu 84cm czyli dół otworu okiennego był na wys. +-83cm od gotowej podłogi. Żona mówi, że ta wysokość jest dla niej ok chociaż nie jest postury koszykarki

[gust]

Czekam na Twoją więźbę z niecierpliwością Jak tam kontrola nad budową? pozdrawiam

[adam5891]

Ja też . Dzisiaj dzwonili z firmy i od wtorku rana wchodzą. Mnie niestety nie będzie na miejscu ale inwestorka leci na urlop więc mam nadzieję, że przynajmniej fotki będę miał na bieżąco. To i jakaś kontrola niby będzie. Jak już będą fotki to na pewno się pochwalę. Pozdrawiam

[adam5891]

No dobra to sprawa wygląda następująco. Żeby było ładnie i chronologicznie to najpierw fotki ścian po rozszałowaniu wieńców i ścianki działowe.

 

 

 

 

 

 

No i środek. Nie wiem jak to było u Was ale inwestorkę wielkość sypialni przeraża (ja ich jeszcze nie widziałem na żywo po wymurowaniu ścian działowych). W sumie sprawdzaliśmy te pomieszczenia porównując je do sypialni w domu, który teraz wynajmujemy ale mówi że są małe. Może nie będzie tak źle

 

Pierwsza sypialnia po prawej od wejścia do domu. Zdjęcie robione przez okno z zewnątrz domu:

 

Druga sypialnia, teoretycznie ta największa (która sąsiaduje z większą łazienką):

 

Trzecia sypialnia, ta najmniejsza, sąsiadująca z salonem:

 

Większa łazienka:

 

Mniejsza łazienka:

 

Widok z salonu na korytarz:

 

Kuchnia:

 

Salon:

 

 

Jutro relacja z montażu dachu.

Edytowane 15 Września 2014 przez adam5891

[adam5891]

No i montaż dachu. Ekipa wpadła we wtorek (09.09) z samego rana, przyjechała więźba i zaczęli montaż.

 

 

 

 

A tak wyglądało to po pierwszym dniu montażu:

 

 

 

 

 

 

 

[adam5891]

Drugi dzień trochę mniej efektowny, przynajmniej tak mi się wydaje, bo zamontowali tylko ściany szczytowe. Pewnie jeszcze coś tam montowali ale pewny nie jestem. Niestety nie było mnie na miejscu podczas montażu dachu.

 

 

 

 

 

 

Tak wyglądało to w czwartek (zdjęcia robione w piątek rano przed przyjazdem ekipy.

 

 

 

 

A tak było w piątek wieczorem:

 

 

 

 

No i Panowie zakończyli prace w sobotę popołudniu:

 

 

 

 

Ogólnie z firmy, w której zamówiłem wiązary wraz z obiciem płytami MFP i położeniem papy jestem zadowolony. Jeszcze kierownik budowy musi odebrać cała pracę, ale jeśli chodzi o kontakt od prośby o wycenę całej usługi do montażu wszystko było ok. Panowie, którzy montowali dach powiedzieli, że zarówno dom (moja robota ) jak i więźba są równe więc bez przeszkód można kłaść dachówkę (to jednak musi poczekać do przyszłego roku).

Tak więc SSO uważam w sumie za zakończony. Muszę jeszcze poprosić wujka o zabezpieczenie otworów okiennych przed deszczem i zimą i tak to sobie przezimuje do przyszłego roku.

Muszę, jeszcze pochwalić Panów od kanalizacji (poza rurą doprowadzająca powietrze do kominka, która sam przesuwałem, i rura odpływową z kuchni która mogła być wpuszczona bardziej w budynek) wszystkie odpływy znalazły się w odpowiednich miejscach i po wymurowaniu ścianek nie było żadnych niespodzianek typu odpływ z wanny w sypialni.

[gust]

No widzę kolejny etap zakończony. WIęźba jest dach jest to czekasz teraz zapewne na wiosnę i kolejne etapy Powodzenia. !

[adam5891]

Hej Gust. No jeszcze muszę kogoś nakłonić do zabezpieczenia okien przed zimą i czekamy na wiosnę. Szukam tak pomalutku kogoś do wykonania elektryki. Postanowiliśmy z inwestorką, że na razie nie wstawiamy okien tylko lecimy na razie z elektryką, tynkami i zobaczymy na co tam jeszcze kasy wystarczy.

[gust]

Też właśnie zastanawialiśmy się co dalej na wiosnę. I powiem szczerze że 1 myśl jaka nam przyszła to instalacje począwszy od rurek co i wody a potem elektryka. Postanowiliśmy jednak ze najpierw do końca ogrodzimy działkę a potem wstawimy okna.

Nie wiem jak Wasza okolica ale nasza obfituje w różne nieprzewidziane okoliczności typu "pożyczanie" materiałów z budowy. Nam w prawdzie nie zdarzyło się to jeszcze ale strzeżonego .... Po co niby komuś trochę kabla i rurek. Ojj zdziwił byś się hahaha.

Pozdrawiam i powodzenia w kolejnych etapach !

[adam5891]

My też intensywnie myślimy co dalej. Niby logiczne by było, żeby zamontować okna a następnie robić instalacje ale ... no właśnie nasza budowa jest na uboczu i w perspektywie mieszkania tam jest super ale w czasie budowy strach, że coś może zmienić właściciela. Na razie nic z budowy nie zginęło (ale nie było też co kraść) ale nasłuchałem się od ludzi z wioski co komu zginęło i sam nie wiem czy zacząć robić instalacje i w razie "odwiedzin" stracić parę set złotych za kable czy tam rurki czy zainwestować w okna i w razie czego stracić parę tysięcy złoty (tak okna też kradną z tego co słyszałem). Jak na razie zdecydowani jesteśmy na instalacje elektryczną i tynki. Poza tym musimy zacząć załatwiać podciągnięcie prądu do działki. No ale to dopiero w maju kiedy będę na urlopie w PL.

[Przemek Kardyś]

A po kiego ta papa?

[adam5891]

Hej Przemek. Sorry, że dopiero teraz ale czekałem na podpięcie neta. Po co papa? W projekcie mieliśmy wiązary, pełne deskowanie, papę i na to dachówka. KB powiedziałe, że równie dobrze możemy nie deskować tylko położyć folię i pokryć dach dachówką ale powiedział również, że deskowanie usztywni dach. Znajomy z kolei, który robi dachy powiedział, że może lepiej dołożyć trochę, odeskować, pokryć papą ponieważ przy mocnym wietrze pod dachówkę lubi podwiać wodę lub śnieg i zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie. Po drugie już było trochę krucho z kasą a chciałem zabezpieczyć dom przed zimą.

[jerzyka51]

Witam

Pozdrawiam tych co budują 'Szpaka"i tych co myślą o tym projekcie.Ja również buduje dom według tego projektu.Mocno go zmieniłem .Najważniejsza rzecz to przedłużyłem go o 1,12 m, co pozwoliło na znaczne powiększenie sypialni i dużej łazienki Mam również zwiększony kąt dachu .Pozwoli mi to umieścić na strychu bufory ciepła, odkurzacz centralny ,rekuperator, w pomieszczeniu zrobionym z styropianu. .Buduje go według koncepcji kszhu czyli z ociepleniem od wewnątrz.Bez garażu ale z oranżerią 25 m2.

Niestety ja dwa lata czekałem na warunki zabudowy i jestem teraz na etapie wożenia pospólki .

Będę podpatrywał jak idzie Twoja budowa ,może coś podpatrzę i jeszcze zmienie w swoim domu.

Miłego dnia J.Korona

[adam5891]

Witam.

Fajnie, że się odezwałeś. Podpatruj do woli, ja do Twojego też będę zaglądał. Powodzenia.

Edytowane 13 Stycznia 2015 przez adam5891

[gust]

Witam, my zamierzamy teraz zrobić c.o. + hydraulike , w trakcie elektryke - kable będą puszczanę górą po stropie. A później za jednym zamachem tynki oraz wylewka. Jeśli ni uda się za jednym zamachem to najpierw tynki a potem wylewka.

A u Ciebie jak?

[adam5891]

Hej Gust. My będziemy rozpoczynać batalie z podciągnięciem prądu do działki. Jak czegoś się dowiem to napiszę. Problem polega na tym, że w warunkach przyłączenia prądu, które otrzymaliśmy jak staraliśmy się o warunki zabudowy napisali, że musze im wydzielić działkę (nie pamiętam jak dużą ale chyba 6mx7m), żeby mogli postawić sobie transformator. Ja nie widzę takiej możliwości z przodu domu. Z tyłu działki nie będzie im pasowało, ponieważ nie ma bezpośredniego dojazdu z drogi publicznej. A więc rozpoczynamy batalię z prądem. Sam jestem ciekawy co oni wymyślą.

Druga sprawa jaka mnie trzyma to jak teraz będę w maju w PL to musze rozejrzeć się po ubezpieczeniach szczególnie tych od kradzieży. Kradną tam u nas na potęgę, i nie chciałbym wstawić okien a za tydzień zamawiać następnych. Może odpuścimy sobie okna i zaczniemy od prądu i tynków, a okna zostawimy na później. Na pewno muszę wymurować komin ale tylko ponad wiązary, na razie nie będę dziurawił dachu i przygotować otwory okienne na montaż chociaż kiedy będą okna nie wiadomo.

[gust]

Wszystko w swoim czasie. Ciężej na pewno Ci ogarnąć pewne tematy jak nie jesteś na miejscu ale wszystko jest do zrobienia.

Ojjj kradną kradną.My ubezpieczać nie zamierzamy. Nie miał by jak ktoś podjechać nawet pod nasz dom bo z każdej strony sąsiad (wjeżdżamy przez działkę rodziców). Ale masz rację strzeżonego Pan Bóg strzeże

Ojoj z tym Twoim prądem to co oni nakombinować chcą?! Czy to tego transformatora oni mają zamiar potem podpinać kolejne osoby/działki??!! Hemm. Bo przecież tylko dla Ciebie raczej go nie postawią. Dziwne troche.

Nam na wiosnę postawili skrzynkę w ogrodzeniu. Transformator posawili jakies 2 lata temu , na polu sąsiada który wtedy dzielił ogromne pole na działki. Za pociągnięcie od transformatora zaplacić musieliśmy 1600zł. (jakieś 60-80m). Powodzenia w walce z zakładem energetycznym! Zawsze jest jakieś rozwiązanie...

[adam5891]

No na to wygląda, że myślą przyszłościowo. My w sumie jesteśmy drugim domem w tej okolicy i chyba chcą u nas postawić transformator, żeby w przyszłości móc swobodnie podpinać kolejne domy i robić kasę. Zobaczymy jak się to dalej potoczy. Będę pisał jak wygląda walka z energetyką chociaż mam małą nadzieję, że może nie będzie tak źle.

Wesołych Świąt.