Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szlaki a Tatrach vs niemowlak ???


annecy

Recommended Posts

witam , wybieram sie za kilka dni w Tatry z 7 miesięcznym szkodnikiem ;) i właśnie się zastanawiam gdzie by można było pochodzić z nim... w grę wchodzi zarówno nosidełko jak i spacerówka bo '' na barana'' jeszcze za wcześnie, hehe...

 

chodzi mi o takie szlaki dla mniej zaawansowanych kondycyjnie - może ktoś by mógł coś podrzucić??? będziemy mieli auto do dyspozycji a mieszkać będziemy w Kuźnicach... pod Nosalem...

 

póki co rozważałem trasę na morskie oko, doliny kościeliską i chochołowską ale może ktoś ma jakieś pomysły jeszcze?

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasy nie podrzucę, bo za słabo pamiętam Tatry, ale z podobnym maluchem łaziłem po różnych górach, a w zasadzie dolinach, bo do tego to się sprowadza.

Zamiast nosidełka chusta, więc o nosidełku nic nie wiem, chusta sprawdzała się świetnie. Wózki fatalnie, szybko zrezygnowaliśmy. Sporo dodatkowych bambetli, jak to z małym dzieckiem: słoiczek, butelka, pieluchy, przewijanie (na czymś trzeba kłaść), robił się pełny plecaczek. Więc jeden rodzic z dzieckiem, a drugi z całkiem wypchanym, jak na kilkugodzinną wycieczkę, plecakiem. Oczywiście zaplanowane postoje i realne tempo wycieczki to około 2-2.5km na godzinę, co znaczy, że jednak duużo się stoi, siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu byłammw Tatrach w zasadzie nie z dzieckiem , ale podczas chodzenia mijali nas rodzice z dziećmi. Takie ok 4 letnie same wędrowały :jawdrop:

Polecam Rusinową Polanę i ewentualnie Gęsią Szyję.

http://wiecznatulaczka.blogspot.com/2012/07/tatry-rusinowa-polana-gesia-szyja-hala.html

Znalazłam taki link z tym szlakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu byłammw Tatrach w zasadzie nie z dzieckiem , ale podczas chodzenia mijali nas rodzice z dziećmi. Takie ok 4 letnie same wędrowały :jawdrop:

Polecam Rusinową Polanę i ewentualnie Gęsią Szyję.

http://wiecznatulaczka.blogspot.com/2012/07/tatry-rusinowa-polana-gesia-szyja-hala.html

Znalazłam taki link z tym szlakiem.

no własnie o takie coś sie rozchodzi...

wielkie dzięki - skorzystam na bank !

 

ktoś coś jeszcze podrzuci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Nie rozumiem idei chodzenia z niemowlakiem po górach.

Annecy, czyżbyś była z W-wy lub okolic?

 

po pierwsze jestem facetem... nie czytasz uważnie... po drugie nie zmuszam Cię przecież żebyś mnie zrozumiał... dyskutować z Tobą na ten temat nie będę... jak nie masz nic do dodania w temacie to nie zaśmiecaj komuś wątku na przyszłość, i tyle...

 

a jeśli chodzi o trasy piesze dla rodziców z niemowlakiem to na bank polecam mieć i wózek i nosidełko ze sobą na wyjeździe, czasem można wózek zostawić bo nie wszędzie się podjedzie i tu zostaje tylko nosidełko...

 

trasy na wózek to póki co

- dolina kościeliska

- dolina chochołowska

- ścieżka pod reglami

- trasa na morskie oko

- szczawnica - droga pienińska

- gubałówka od zęba

 

z nosidełkiem

- dolina strążyska

- droga nad reglami

- dolina białego

- kalatówki

- rusinowa polana plus gęsia szyja

- nosal

- hala gąsiennicowa przez dolinę jaszczurówki prze boczeń

 

tyle póki co w temacie... reszta jeszcze do obadania, hehe

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz byłem w sierpniu w Tatrach po naszej stronie. Wystarczy mi wrażeń do końca życia. Reglamentacja wejść do Kościeliskiej i podroż zakopianką to poruszające przeżycie. Właśnie wróciłem z tych samych Tatr, tylko z drugiej strony. Zdjęcie zrobiłem na tamtejszej "zakopiance" (jednej z wielu)....

P7240982.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz byłem w sierpniu w Tatrach po naszej stronie. Wystarczy mi wrażeń do końca życia. Reglamentacja wejść do Kościeliskiej i podroż zakopianką to poruszające przeżycie. Właśnie wróciłem z tych samych Tatr, tylko z drugiej strony. Zdjęcie zrobiłem na tamtejszej "zakopiance" (jednej z wielu)....

Kiedyś w Tatrach każdemu napotkanemu mówiło się dzień-dobry. Teraz na bardziej popularnych szlakach idzie się w sznureczku chętnych, witanie się nie ma sensu.

Tatry Polskie tak, po to by móc powiedzieć "byłem, widziałem". Potem lepiej tam nie zaglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...