gust 21.05.2014 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 Widzę że temat trochę stary ale szykuję się do krycia dachu. Otóż posiadam blachę trapezowaną ocynk biała, nówkę, która przeleżała kilka lat w pom. gospodarczym. Nie ma rdzy ani innych uszczerbków. Przekalkulowałam cenę nowej blachodachówki/blachy i pomalowania tej którą posiadam. Chodzi o to że nie widzi mi się biały dach Trzeba będzie włożyć trochę pracy ale bardziej opłaca się pomalować tą którą posiadam. Wypowiedź mtv223 brzmi najrzetelniej także skłaniam się do tej metody. Tylko teraz tak. Mam pomalować ją przed położeniem czy po ? Wydaje się że wygodniej będzie przed. Ale w praktyce może jednak lepiej po położeniu? Doradźcie. Chodzi tutaj też o kasę. Gdybym położyła blachę bez malowania, można by ją pomalować w przyszłości np. za rok czy dwa. Tylko czy jest sens potem latać po dachu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grinio 15.06.2014 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2014 WitamOczywiście malujemy po położeniu, ale również zalecił bym odczekanie z 2 lat po położeniu blachy aby się wyjałowiła. Nowe blachy są pokrywane olejem w celu zabezpieczenia, malowałem już kilka takich dachów które zostały pomalowane niedługo po położeniu blachy. Efekt? łuszcząca się farba praktycznir rok po pomalowaniu. Najlepszy moment do malowania ocynku jest gdy blacha zaczyna się pokrywać białym nalotem utleniającego się ocynku.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wodi 12.08.2014 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2014 (edytowane) Witajcie, Chciałem zrobić poprawkę malowania dachu, ale potrzebuje porady w doborze farby i w procesie malowania, wiec jesli nie jest to problem, to bardzo prosze o jakies sugestie. Sytuacja wygląda nastepująco: Dach z blachy ocynkowanej, około 35-40 lat. Wiele lat powoli pokrywał sie rdzą, która zajęla, tak na oko, 40-50% powierzhni blachy, rdza nigdzie nie przeszła na drugą stronę. Trzy lata temu pomalowany Hammeritem, przed malowaniem dobrze oczyszczony szczotką drucianą i odpylony (zadnych innych czyczynnosci nie wykonywałem). Niestety, dzisiaj rdza zaczyna wychodzić/przebijać spod tej farby. Nie wiem czy to wina farby i jej doboru - moze jej fantastyczność to tylko dobry marketing, a moze wina lezy po mojej stronie. Zakładam, ze głowną przyczyną tak słabej trwałosci jest przede wszystkim rozcienczenie troche farby rozpuszczalnikem, bo wydawała mi sie za gęsta i niezbyt przyjemnie sie rozprowadzała. Malowanie latem przy rozgrzanej blasze tez pewnie miało swój wpływ, a i przygotowanie podłoza pewnie nie było kompleksowe. Jaka jest obecnie najlepsza farba do korodującego dach na rynku, która pozwoli cieszyc sie ładnym dachem jak najdłuzej? Jak fachowo powinienem przygotować powierzchnie do malowania? Bardzo prosze o pomoc i z góry dziękuję za podpowiedzi, bo malowanie co 3 lata dachu to średnio relaksujące zajęcie. Pozdrawiam. O tak, przygotowanie podłoża jest bardzo ważne, jeśli nie zrobisz tego dobrze to musisz się liczyć z przykrymi konsekwencjami. Jeśli nie odtłuścisz odpowiednio blachy, farba się złuszczy, nie przyczepi się tak jak powinna. Temperatura jest też ważna, w temp. 25oC blacha nagrzewa się do ok. 60oC, co uniemożliwia jej schnięcie i aplikację. Ważna jest temp. podłoża oraz temp. i wilgotność powietrza. Jeśli będziesz malował o niewłaściwej porze powłoka będzie mało odporna, będzie się szybko starzeć, nawet jeśli użyjesz farby z górnej półki. Jeśli mam ci polecić dobrą farbę na ocynkowaną blachę to ja używałem Lowicyn. Dostępny jest w wersji z połyskiem i matowy. Korzystałem z instrukcji malowania dostępnej tutaj Wiele dobrego słyszałem o Hammerite, że jest na rdzę bardzo dobry, więc dziwię się że w twoim przypadku było inaczej. Wydaje mi się, że niedostatecznie przygotowałeś podłoże. Trzeba usunąć resztki starej farby, zanieczyszczenia zlikwidować rozpuszczalnikiem, blachę wcześniej malowaną dodatkowo przemyć wodą z detergentem i pozostawić do wyschnięcia. Gładkie powierzchnie przeszlifować papierem ściernym. Malować należy w temp. między +10°C a +25°C, może malowałeś w zbyt wysokiej? Edytowane 29 Sierpnia 2018 przez Greengaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzechu75 16.06.2015 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2015 Farba mogła łuszczyć się też dlatego że kładłeś bez gruntu. Jakbyś przejechał bekerfarbem to nie byłoby problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Akwinata 26.07.2016 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2016 Temat jest dość stary, ale aby nie zakładać nowego, odświeżę ten. Tym bardziej, że może ktoś ma podobną sytuację i skorzysta z odpowiedzi Otóż chodzi mi o następującą rzecz - wymieniłem poszycie dachowe i została mi 20-letnia blacha trapezowa w ocynku, którą chciałbym pomalować na brąz, bo założyłem ją sobie na drewutnię. Nie chcę wbijać się w specjalne koszty, bo to jest jedynie szopka gospodarcza, dlatego prosiłbym o poradę - czym pomalować taki dach? Nadmieniam, że nie ma na nim rdzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigSack 12.07.2017 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2017 Producentów farb na powierzchnie otynkowane jest bardzo wielu. Najważniejsze jest umiejętny sposób przygotowania dachu do malowania. Nie wolno szlifować powierzchni o cynku i zrywać tzw. patyny, która łączy się z farbą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jawor_78 29.07.2017 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2017 Witam) a czy nie lepiej dać farbę chlorokauczukową? czy 10 minut schnięcia to nie jest za mało?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anatema 17.05.2021 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2021 Odświeżę stary wątek.Mam 20-letni dach pokryty blachą trapezową. Ostatnio podczas mycia okien dachowych żona zauważyła rdzę w niektórych miejscach. To są małe ogniska (na razie?) bo całe połacie jak się przyglądałem wyglądają ciągle zdrowo. Gdyby nie to że dach jest skośny to samodzielnie bym to ogarnął, przeczyścił i pomalował miejscowo, no ale na skosie 35 stopni nie dam rady.Oferty w okolicy oscylują w granicach 45 zł/m2 co przy powierzchni dachu daje koszt ok. 10 tys. całkiem spory wydatek. Zastanawiam się czy jest sens, czy poczekać jeszcze z kilka lat i wymienić blachę całkowicie. A może skoro tej rdzy jest bardzo mało, jednak zainwestować i zlecić pomalowanie - będzie na kolejne 20 lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 17.05.2021 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2021 Czekać i obserwować. Korozja postępuje powoli. Jak będzie więcej ognisk zadecydujesz co dalej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anatema 17.05.2021 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2021 Tylko że jak się zrobi dziura w dachu to może już być za późno. Trochę ryzykowne. Na oko nie potrafię ocenić jak w danym miejscu rdza wżarła się w strukturę metalu.Z drugiej strony wiem, że jak zawołam speca od dachów to mi powie żeby malować bo to ich zarobek.Kusi mnie żeby zaopatrzyć się w jakąś uprząż i powalczyć z tematem samodzielnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.