Doriko 31.05.2017 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Ja w ogrodzie odpoczywam i to nie leżąc na leżaczku a właśnie grzebiąc w ziemi. Dla mnie to taki relaks jak żaden inny. Często wracam do domu zmęczona fizycznie ale głowa wypoczęta na maksa. Nie da się tego porównać z niczym innym. Uwielbiam to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 31.05.2017 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Ja w ogrodzie odpoczywam i to nie leżąc na leżaczku a właśnie grzebiąc w ziemi. Dla mnie to taki relaks jak żaden inny. Często wracam do domu zmęczona fizycznie ale głowa wypoczęta na maksa. Nie da się tego porównać z niczym innym. Uwielbiam to. Mam tak samo Moj P sie ze mnie śmieje ze nie myślal ze ja tak polubie, że będzie ze mnie taki rolnik z Marszałkowskiej i bede ryla w ziemi non stop wcześniej nie miałam styczności z zielenią poza kaktusem którego jestem w stanie zasuszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 31.05.2017 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Ja wychowałam się na wsi. Moi rodzice to typowi małorolni rolnicy. Tacy co to mają parę świnek, krowę i dwa hektary z domem. Jako dziecko nie cierpiałam ogródka. Pielenie, masakra. Mama nie miała ze mnie zbyt wiele pożytku, musiała się nieźle nagadać żebym pomogła. Jak się wyprowadziłam do miasta to zaczęłam tęsknić za jabłonka pod która pędzałam pół lata z książką i za wyskoczeniem do ogródka po świeżą sałatę. Koniecznie chciałam domek choćby z maleńkim ogrodem. Ale w ogród wkręciłam się dopiero jak zaczęłam w nim dłubać. To uzależnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.05.2017 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Pielenie uspokaja i „czyści” mózg. Takie SPA dla psychiki J się ze mnie śmieje, ze jak pielę, to może mi najgorszy problem opowiedzieć, a ja sie nie wkurzę. Moja sąsiadka, ta, która wreszcie tydzień temu dom sprzedała i wyniosła się znowu do W-wy, wczoraj zadzwoniła i z płaczem w głosie powiedziała, że chciała uciec od problemów, a teraz docenia w jakim raju mieszkała. Nie powiedziałam jej, że wiedziałam, że tak zareaguje. Wcale sie nie zdziwię, jeśli na którejś ze swoich działek (ma 3 tuż obok nas) się pobuduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 31.05.2017 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 wkręciłam sie trochę w ogród sprawia mi przyjemność dłubanie w nim ale jeszcze duzo do finału Ja w ogrodzie odpoczywam i to nie leżąc na leżaczku a właśnie grzebiąc w ziemi. Dla mnie to taki relaks jak żaden inny. Często wracam do domu zmęczona fizycznie ale głowa wypoczęta na maksa. Nie da się tego porównać z niczym innym. Uwielbiam to. Mam tak samo, przysłowiowe "grzebanie w ziemi" mnie uspakaja i wycisza, potrafię zresetować przeładowany pracą mózg. Pielenie, masakra. Dokładnie. Dla mnie pielenie i chwasty w ogóle to najbardziej znienawidzone rzeczy w ogrodzie. Dlatego ogród zakładam "bezchwastowy.". Uwielbiam podlewać, przycinać, przesadzać, sadzić, ale nie plewić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 31.05.2017 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2017 Pielenie było masakrą jak byłam dzieciakiem i nastolatką. Teraz mogłabym to robić godzinami tylko czasu brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 01.06.2017 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Teraz mogłabym to robić godzinami tylko czasu brak. O właśnie i tu jest sedno sprawy - brak czasu żeby to robić na bieżąco, a potem nagle patrzysz i masz dziki, szpecący chaszcz. Chwasty psują każda ilość włożonej pracy, najpiękniejsza rabata zachwaszczona szpeci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniqa1982 01.06.2017 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Właśnie moje warzywka tak teraz wyglądają Kupiłam w tym roku marchew na paskach i nie za ładnie mi wyszła Muszę dosiać normalną chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 01.06.2017 09:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Dokładnie. Dla mnie pielenie i chwasty w ogóle to najbardziej znienawidzone rzeczy w ogrodzie. Dlatego ogród zakładam "bezchwastowy.". Uwielbiam podlewać, przycinać, przesadzać, sadzić, ale nie plewić. ciezko taki zwłaszcza na początku jak roślinki małe o tego wymysliłam sobie taki trochę geometryczny ale staram sie go zarasoną buszem roslinek, tylko jeszcze trochę to potrwa. O właśnie i tu jest sedno sprawy - brak czasu żeby to robić na bieżąco, a potem nagle patrzysz i masz dziki, szpecący chaszcz. Chwasty psują każda ilość włożonej pracy, najpiękniejsza rabata zachwaszczona szpeci. oo tak czasu zawsze za mało, ja mam niewielki to jakoś daje rade i staram sie to robić systemtycznie. Mocno tez przygotowuję kazdą rabate zeby pozbycsie tych najwiekszych chwastów a potem jakoś narazie daje rade gdy rabaty jeszcze puste bo rosliny nabieraja masy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 01.06.2017 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 oo tak czasu zawsze za mało, ja mam niewielki to jakoś daje rade i staram sie to robić systemtycznie. Mocno tez przygotowuję kazdą rabate zeby pozbycsie tych najwiekszych chwastów a potem jakoś narazie daje rade gdy rabaty jeszcze puste bo rosliny nabieraja masy Przy niewielkim ogródku można sobie poradzić. Przez tyle lat posiadania moich hektarów, przy tylu popełnionych błędach nauczyłam się swojego ogrodu. Odpadają wielkie rabaty do plewienia - nie ma opcji. Teraz jak zakładam te wielkie kwietniki - długo trwa, ale dobrze przygotowane podłoże odwdzięczy się potem. Raz że rośliny będą dobrze rosły, dwa będzie tylko minimalne w obsłudze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 01.06.2017 11:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Przy niewielkim ogródku można sobie poradzić. Przez tyle lat posiadania moich hektarów, przy tylu popełnionych błędach nauczyłam się swojego ogrodu. Odpadają wielkie rabaty do plewienia - nie ma opcji. Teraz jak zakładam te wielkie kwietniki - długo trwa, ale dobrze przygotowane podłoże odwdzięczy się potem. Raz że rośliny będą dobrze rosły, dwa będzie tylko minimalne w obsłudze. Nie mam takiego odświdczeni jak ty ale widze ze tam gdzie sie dobrze przyłożyłam i zrobiłam robote której nie widać czyli przekopanie, wydłubanie i inne czułe działania dla chwastów jest zdecydowanie lepiej, rosna w niedużej ilosci tylko te jednoroczne u mnie teren niewielki wiec od razu sciółkuje korą i ułatwia sprawe a co do błedow- cała gama przede mną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 01.06.2017 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 a co do błedow- cała gama przede mną Po to są, żeby się na nich uczyć Sama widzisz, że im lepiej przygotowane podłoże tym potem łatwiej utrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 01.06.2017 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Po to są, żeby się na nich uczyć Sama widzisz, że im lepiej przygotowane podłoże tym potem łatwiej utrzymać. zdecydowanie warto, duzo mniej pracy potem a odciski od widel szybko znikają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 01.06.2017 11:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 wczoraj byłam w jednej szkółce niedaleko zobaczyć roślinki Jak ktos chce namiar chetnie podeślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.06.2017 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2017 Tania nie jest, ale spore te krzewinki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 19.06.2017 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2017 wczoraj byłam w jednej szkółce niedaleko zobaczyć roślinki Tylko zobaczyć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 20.06.2017 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2017 Tylko zobaczyć?? wchodzę i dostaje paraliżu Zazwyczaj zabijają mnie ceny, przeważnie nie wiem co kupić bo zalożyłam sobie ze nie kupuje tak bez planu zupełnego, nie mam gdzie sadzić bo nadal nie mam nowych rabat, a przechowalnik już nie pomieści wiecej itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.06.2017 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2017 o zalożyłam sobie ze nie kupuje tak bez planu zupełnego, Mam dokłądnie takie samo założenie ...... dlatego ..... hłe, hłe, hłe - noszę w torebce wydruki z listą roślin na obecnie realizowane rabaty, jak się natknę to się nie powstrzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 20.06.2017 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2017 To dobra metoda, póki coś nie jest załamująco piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waniliana 20.06.2017 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2017 Ile ta lawenda? 189 zł czy mam coś ze wzrokiem? Ja wczoraj w akcie desperacji i niemocy w planowaniu rabat pojechałam do największej okolicznej szkółki i wreszcie coś kupiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.