Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

Mam problem z zamontowanymi luksferami jako doświetlenie klatki schodowej. Polega on na tym, że zimą skrapla się na nich woda i w sumie po dwóch latach użytkowania fuga(markowa) pomiędzy nimi została przeze mnie wykuta z powodu tworzenia się w tych miejscach nalotu ( grzyb).Tym razem zamierzam użyć fugę epoksydową i zmniejszyć zagłębienia w fudze żeby rosa sobie spływała a nie stała w tych miejscach . Szukałem informacji w necie, ale niestety nie znalazłem jakiegoś racjonalnego rozwiązania. Nie chciałbym za bardzo eksperymentować tylko zrobić to raz i spokój na lata. Myślałem o wymianie grzejnika na taki z większą mocą ale czy to zda egzamin to nie wiem. Zimą stawiałem w pobliżu wiatrak żeby je osuszał i to w pośredni sposób się sprawdzało ale na dłuższą metę jest uprzykrzające i nie likwiduje przyczyny tylko jej skutek. Z technicznych spraw, to dodam że mam trzy rzędy luksferów w pionie schowanych we wnękach, obok znajduje się grzejnik. Zimą utrzymuję w domu stałą temperaturę około 21 stopni, we wnęce jest trochę chłodniej. Na klatce nie ma żadnych innych okien więc nie ma możliwości aby jak to piszą w necie ogrzewać i wietrzyć (info dla wszystko wiedzących –dom kilkuletni normalnie ogrzewany i wietrzony bez ociekających zimą szyb ) W piwnicy też mam zamontowane luksfery i wszystko jest suche z fugami włącznie. Mogę zainteresowanym podesłać fotki . Proszę o pomoc.Mariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura powietrza w domu 21stC i wilgotność ok 50% + brak wentylacji w tej wnęce - punkt rosy ok 10,2stC (tyle lub mniej mają luxfery po wew. stronie) = wykraplanie wody na pow. luxferów

 

sam piszesz, że jak wentylowałeś wentylatorkiem to pomogło.

 

No tak pomogło, ale co zrobić, żeby usunąć przyczynę? jest jakieś racjonalne rozwiązanie zamiast kilkugodzinnej pracy wentylatora na dobę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Przyczyną jest słaba wentylacja więc musisz to poprawić. Nie piszesz jaki masz rodzaj wentylacji i czy w korytarzu w ogóle masz kratkę.

2. Doszczelnienie luksferów, jeśli masz miejsce zrób drugą warstwę, wyeliminujesz mostek termiczny. Domyślam się że luksfery gorzej izolują niż okna więc musisz to poprawić.

3. Ustaw we wnęce pochłaniacz wilgoci - ale to nie usunie przyczyny (doraźnie ok, na dłuższą metę imho tylko te punkt 1 lub 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam problem z zamontowanymi luksferami jako doświetlenie klatki schodowej. Polega on na tym, że zimą skrapla się na nich woda i w sumie po dwóch latach użytkowania fuga(markowa) pomiędzy nimi została przeze mnie wykuta z powodu tworzenia się w tych miejscach nalotu ( grzyb).Tym razem zamierzam użyć fugę epoksydową i zmniejszyć zagłębienia w fudze żeby rosa sobie spływała a nie stała w tych miejscach . Szukałem informacji w necie, ale niestety nie znalazłem jakiegoś racjonalnego rozwiązania. Nie chciałbym za bardzo eksperymentować tylko zrobić to raz i spokój na lata. Myślałem o wymianie grzejnika na taki z większą mocą ale czy to zda egzamin to nie wiem. Zimą stawiałem w pobliżu wiatrak żeby je osuszał i to w pośredni sposób się sprawdzało ale na dłuższą metę jest uprzykrzające i nie likwiduje przyczyny tylko jej skutek. Z technicznych spraw, to dodam że mam trzy rzędy luksferów w pionie schowanych we wnękach, obok znajduje się grzejnik. Zimą utrzymuję w domu stałą temperaturę około 21 stopni, we wnęce jest trochę chłodniej. Na klatce nie ma żadnych innych okien więc nie ma możliwości aby jak to piszą w necie ogrzewać i wietrzyć (info dla wszystko wiedzących –dom kilkuletni normalnie ogrzewany i wietrzony bez ociekających zimą szyb ) W piwnicy też mam zamontowane luksfery i wszystko jest suche z fugami włącznie. Mogę zainteresowanym podesłać fotki . Proszę o pomoc.Mariusz.

 

Witam,

sprawa jest dość prosta. Jeżeli luksfery są dosyć szeroke i posiada Pan jeden grzejnik to nie ma szans wilgoć będzie się wykraplała z uwagi na niedogrzanie powierzchni szklanej. Problemem może byś również wystający znacznie poza obrys ściany parapet ( na klatce nie ma standardowej cyrkulacji powietrza bo całość ciepłego odpływa na wyższą kondygnację) a luksfery nie są wystarczająco omywane przez ciepłe powietrze. Problemem może byś również zbyt szczelny dom tj. izolacja zew. ścian wykonana ze styropianu oraz zbyt mała ilość przewodów kominowych wentylacji grawitacyjnej lub przymykanie kratek wentylacyjnych.

Pozdrawiam

Karol

 

[moderowano]

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

...Problemem może byś również zbyt szczelny dom tj. izolacja zew. ścian wykonana ze styropianu oraz zbyt mała ilość przewodów kominowych wentylacji grawitacyjnej lub przymykanie kratek wentylacyjnych.

Pozdrawiam

Karol

 

[moderowano]

 

nick @K2 PROJEKT sugeruje architekta-projektanta, niestety o bardzo nikłej wiedzy.

 

po pierwsze - p. Karolu, docieplenie styropianem nie oznacza że dom jest szczelny

po drugie - p. Karolu, jeśli jednak zignorujemy nieświadomość pana co do szczelności i przyjmiemy słowa wypowiedzi pańskiej jako prawdę objawioną, to skoro budynek jest szczelny to zwiększenie ilości kanałow-kominów wentylacyjnych wentylacji grawitacyjnej nawet 10-krotnie nic nie pomoże, skoro szczelny budynek nie doprowadzi powietrza wentylacyjnego

 

co do omywania luksferów powietrzem wentylacyjnym, to nie będę już pana dobijał, bo widocznie nie kojarzy pan ilości potrzebnej do nagrzania takim powietrzem tej przegrody

 

Wykraplanie wilgoci jest spowodowane niską temperatura tej przegrody, co już pisałem i nie ma co tworzyć dziwnych teorii, czy wręcz dziwacznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie co zrobić, żeby grzyb nie rósł?

 

Witam,

 

niska temperatura przegrody jeszcze o niczym nie świadczy. Przegroda szklana np. luksfer w pomieszczeniu technicznym lub garażu nie będzie parowała bo po prostu w pomieszczeniu nie ma zysków wilgoci (np. od samych ludzi jak i od codziennych czynności jak np. gotowania) a stosunek temperatury przegrody na jej wewnętrznej ściance do wilgotności względnej powietrza nie powoduje przekroczenia punktu rosy czyli wykroplenia. Trzeba zapewnić prawidłową cyrkulację powietrza na powierzchni luksferów. Co do wilgotności powietrza w samym domu to montaż szczelnej stolarki okiennej bez nawiewników jak również ocieplenie styropianem (który wstrzymuje wilgoć w kubaturze budynku) może być przyczyną, gdyż jest to bezpośrednio powiązane ze zwiększeniem wilgotności względnej powietrza a tym samym wykropleniem pary na powierzchni szklanej. Proszę najlepiej podesłać zdjęcie bo uwagi typu ktoś nie ma racji lub stwierdzenia "dziwaczny lub dziwaczne" bez poparcia technicznym swojej teorii uznaje za niezasadne.

Karol

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oto fotki tego miejsca. Dodam, że najbardziej mokro jest do około 4-5 luksfera ( fugi i szkło) a czym wyżej tym bardziej sucho ( tylko szkło ), natomiast 3 ostatnie na górze całkiem suche.[ATTACH=CONFIG]203348[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]203349[/ATTACH]

 

Witam,

 

no i sprawa jest jasna. W opisie nie dodał Pan, że luksfery schodzą aż tak nisko pod spocznik gdzie mamy najzimniejsze powietrze i dlatego w tym rejonie na szkle pojawia się wilgoć. W górnej części gdzie zalega ciepłe powietrze nie ma takiego przypadku. Jedynym rozwiązaniem będzie zabudować grzejnika bezpośrednio pod luksferami np. o wysokości 30cm ( nie wiem czy się zmieści). Wysokości grzejników są różne można kupić też niższe tylko proponuje wtedy typ 21 a nie jak ma Pan 11. Długość grzejnika musi obejmować całe luksfery od lewej do prawej. Po tej modyfikacji wilgoci na szkle już nie będzie. Jak będzie problem z doborem grzejnika proszę dać znać i coś Panu dobiorę.

 

pozdrawiam

[ moderowano - reklama ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

no i sprawa jest jasna. W opisie nie dodał Pan, że luksfery schodzą aż tak nisko pod spocznik gdzie mamy najzimniejsze powietrze i dlatego w tym rejonie na szkle pojawia się wilgoć. W górnej części gdzie zalega ciepłe powietrze nie ma takiego przypadku. Jedynym rozwiązaniem będzie zabudować grzejnika bezpośrednio pod luksferami np. o wysokości 30cm ( nie wiem czy się zmieści). Wysokości grzejników są różne można kupić też niższe tylko proponuje wtedy typ 21 a nie jak ma Pan 11. Długość grzejnika musi obejmować całe luksfery od lewej do prawej. Po tej modyfikacji wilgoci na szkle już nie będzie. Jak będzie problem z doborem grzejnika proszę dać znać i coś Panu dobiorę.

 

pozdrawiam

[ moderowano - reklama ]

 

I to rozwiązanie całkowicie popieram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam.

Dziękuję za pomoc. Podobny problem mam również pod schodami, gdzie są również luksfery i myślę że na razie tam zamontuję grzejnik i zobaczę czy to faktycznie zda egzamin. Na półpiętrze planuję na razie zamurować 1 rząd luksferów, więc podniesie się trochę wysokość od spocznika i w razie co z doborem grzejnika będzie lepiej. Ze względu na ograniczone miejsce preferowałbym jednak grzejnik typ11, a przy obecnej wysokości miejsca i uwzględnieniu wieszania grzejnika 10 cm od podłogi no i jeszcze listwy przypodłogowej przy schodach 30 cm grzejnik się nie nada. Widziałem w ofercie 20 cm, ale w sumie lepiej w moich warunkach zwiększyć wysokość (zamurować 1 rząd tylko od wewnątrz) i założyć grzejnik 30 cm- typ11.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile tej wilgoci jest w domu???

Troszkę się dziwię, bo mam bardzo podobny układ, ha, nawet gorszy, bo mam po dwa rządki obok siebie i nie mam żadnego kaloryfera na klatce. Głupie rozwiązanie i teraz bym go nie robiła, bo ewidentnie "wieje" od nich zimnem, ale nigdy nie miałam tam wody! W domu zimą mamy, niestety, max 40% wilgoci, nawilżacz w sypialni ciągle jest włączony. Więc może nie jest to kwestia luksferów, ale zbyt dużej wilgotności na dole, która wędrując na górę się skrapla? No i u nas na dole nie 21 ale 23-24 stopnie (kominek grzeje) , może cieplej jest po prostu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zimny będzie, ja nie dałbym gwarancji, że to będzie dobrze,.

 

dałbym w miejscu mocowania wsporników grzejnika listwę drewnianą ( nawet jak trzeba to wkuć w ścianę i zamocować na SM-y) potem płyta G-K na ścianę w pionie do zakładanej wysokości też na SM-y, zapiankować "zaszalowane" otwory, przykleić płytę z wierzchu i wieszać grzejnik po zaszpachlowaniu, Będzie ciepło, nie będziesz bał się grzyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Współczynnik U dla ściany z luksferów to ok 2,8 - 3 . Dla pojedyńczej szyby wynosi 5 a dla okien starego typu zespolonych < 5. Dla szyby zespolonej 2/16/4thermofloat +AR to 1,1. Ten sam współczynnik dla dobrze docieplonej ściany winien wynosić poniżej 0,3. Para wodna skrapla się na najzimniejszych elementach przegrody. Tak więc instalowanie luksferów w ścianach zewnętrznych jest niczym innym jak dogrzewaniem przyrody za własne pieniądze. Ch(wała) architektom co dopuszczają luksfery do przegród zewnętrznych . Ku przestrodze naiwnym inwestorom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczynnik U dla ściany z luksferów to ok 2,8 - 3 . Dla pojedyńczej szyby wynosi 5 a dla okien starego typu zespolonych < 5. Dla szyby zespolonej 2/16/4thermofloat +AR to 1,1. Ten sam współczynnik dla dobrze docieplonej ściany winien wynosić poniżej 0,3. Para wodna skrapla się na najzimniejszych elementach przegrody. Tak więc instalowanie luksferów w ścianach zewnętrznych jest niczym innym jak dogrzewaniem przyrody za własne pieniądze. Ch(wała) architektom co dopuszczają luksfery do przegród zewnętrznych . Ku przestrodze naiwnym inwestorom.

 

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczynnik U dla ściany z luksferów to ok 2,8 - 3 . Dla pojedyńczej szyby wynosi 5 a dla okien starego typu zespolonych < 5. Dla szyby zespolonej 2/16/4thermofloat +AR to 1,1. Ten sam współczynnik dla dobrze docieplonej ściany winien wynosić poniżej 0,3. Para wodna skrapla się na najzimniejszych elementach przegrody. Tak więc instalowanie luksferów w ścianach zewnętrznych jest niczym innym jak dogrzewaniem przyrody za własne pieniądze. Ch(wała) architektom co dopuszczają luksfery do przegród zewnętrznych . Ku przestrodze naiwnym inwestorom.

 

Święta racja. Słabe U, niska temperatura i woda cieknie.

 

Proponuję poliwęglan komorowy (wielokomorowy) naklejony na luksfery od wewnątrz i/lub od zewnątrz.

3-4 cm takiego materiału z komorami ustawionymi poziomo załatwia sprawę i niweluje przyczynę.

 

Oczywiście komory muszą być na brzegach szczelnie zamknięte, a płyta szczelnie dolegać do luksferów.

 

3-4cm poliwęglanu da nam spokojnie U= 1,0 - 1,3 czyli tyle co ma niezłe okno.

 

Pozdrawiam

GREGOR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

My mamy okna z luksferów (dodam że gotowe okna z Glasspol.pl) założone na ścianie zachodniej i południowej (bo blisko granicy działki) i nic się nie skrapla bo wentylacja jest w każdym pomieszczeniu. Okna mają ok czterech lat i nie było z nimi żadnego problemu. Bardzo ładnie wykonane, szczelne i z super luksferów.

Podejrzewam że kolega ma luksfery marketowe o małej jakości i cenie, więc ma to za co zapłacił. Ale z drugiej strony jak nie ma odpowiedniej wentylacji ani izolacji i ma wilgoć w domu to nawet na lustrze mu się będzie skraplać woda a lustro przecież nie przemarza :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...