mordimer_m 25.07.2013 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2013 Witam. W instrukcji montażu komina jest napisane, aby "nie zatynkować przyłącza spalin". Wstyd się przyznać, ale nie do końca rozumiem to niby proste sformułowanie. Mam właśnie wykonane tynki i sam już nie wiem czy dobrze przy tym trójniku. Załączam dwa zdjęcia - przed i po. Na zdjęciu po tynkowaniu widać, że sam otwór oczywiście zatynkowany nie jest, ale tynk styka się bezpośrednio (lub nachodzi na) ceramikę. Pod tynkiem jest zamontowana płyta czołowa. Zostawić jak jest czy wydłubać po zewnętrznym obwodzie przyłącza spalin? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 25.07.2013 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2013 (edytowane) tynk styka się bezpośrednio (lub nachodzi na) ceramikę. To typowy przykład bezmózgowia wykonawców Oczywiście musisz z powrotem dookoła odkuć (lub raczej wyciąć/"wylizać" tarczą diamentową) króciec ceramiczny, bo jeśli tynk okaże się dostatecznie mocny, to przy pierwszym rozpaleniu króciec zostanie odłamany od reszty wkładu ceramicznego. Jest to operacja trudna, bo przy zwykłym kuciu można łatwo ceramikę uszkodzić Edytowane 26 Lipca 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 28.07.2013 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Tak właśnie podejrzewałem, dzięki. Ma ktoś może doświadczenia z tego typu delikatnymi operacjami, lub wskazówki jak robić żeby nie uszkodzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 28.07.2013 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) I ja swojego murarza na czas "nie złapałem za rękę" i potem musiałem żmudnie oczyszczać wiertarką króciec trójnika przewiercając (gęsto) dookoła otwory w tynku, a następnie powstałe "mostki" usuwałem delikatnie tym samym wiertłem (jak frezem) obracając wiertarką do momentu, aż sąsiadujące otwory się "połączą". Resztki tynku usunąłem z króćca trójnika zeskrobując ręcznie dobrze naostrzonym małym przecinakiem Edytowane 28 Lipca 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 30.07.2013 01:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 JTD: możesz mi jeszcze powiedzieć jak dużą szczelinę/dylatację zostawiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 31.07.2013 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 (edytowane) JTD: możesz mi jeszcze powiedzieć jak dużą szczelinę/dylatację zostawiłeś? Jeśli będziesz to robił wiertarką (tylko nie udarową!), to wystarczy popularne wiertełko do betonu fi 6 mm. Trzeba jednak mieć pewną rękę, aby nie "wjechać" w ceramikę. Dlatego najlepiej wcześniej delikatnie napunktować, aby wiertło nie "jeździło" po tynku. Jeśli małą szlifierką kątową (lub wiertarką z małą tarczą na trzpieniu), to i tak zawsze "wyjdzie" jakiś wielokąt W praktyce wystarczyłoby kilka milimetrów tej "dylatacji". Edytowane 31 Lipca 2013 przez Konto usunięte_12* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordimer_m 02.08.2013 23:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2013 JTD: jeszcze raz dziękuję za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 03.08.2013 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2013 Nie ma za co - polecam się na przyszłość Ważne jest to, aby czytelnicy nie musieli (jak my) mozolnie poprawiać taką partaninę, tylko uprzedzając niewiedzę murarza/tynkarza owinęli wcześniej króciec trójnika np. pianką stosowaną do dylatacji w instalacjach "podłogówki" (lub innym podobnym materiałem) i po stwardnieniu tynku spokojnie tę piankę usunęli. Powstanie wtedy tak potrzebna szczelina między tynkiem a ceramiką. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 04.08.2013 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2013 Witam. W instrukcji montażu komina jest napisane, aby "nie zatynkować przyłącza spalin". Wstyd się przyznać, ale nie do końca rozumiem to niby proste sformułowanie. Mam właśnie wykonane tynki i sam już nie wiem czy dobrze przy tym trójniku. Załączam dwa zdjęcia - przed i po. Na zdjęciu po tynkowaniu widać, że sam otwór oczywiście zatynkowany nie jest, ale tynk styka się bezpośrednio (lub nachodzi na) ceramikę. Pod tynkiem jest zamontowana płyta czołowa. Zostawić jak jest czy wydłubać po zewnętrznym obwodzie przyłącza spalin? [ATTACH=CONFIG]202781[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]202782[/ATTACH] Z góry dziękuję za pomoc. Mam swój sposób na trójnik. Płytę czołową (z wełny) montuję równo z tynkiem. Następnie pokrywam ją cienką ( do 2 mm) warstwą kleju dla wyeliminowania pylenia. Taka ilość kleju nie spowoduje pęknięcia trójnika, który sam sobie zrobi dylatację. Potem pojawiają się na to miękkie płyty izolacyjne krzemianowo wapniowe, które też nie zagrażają ceramice komina, nawet stykając się z nią. Trochę inaczej choć podobnie, postępuje się używając elementu przyłaczeniowego w postaci kształtki, którą nakłada się na ceramikę. Taka kształtka w odróżnieniu od tych wpychanych do środka, jest bezpieczniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.