tomdts 28.07.2013 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Sam początek.... Chęć posiadania własnego kawałka ziemi zdominowało naszą chęć posiadania małej działki z domkiem. Po trzech miastach i pięciu przeprowadzkach zmęczony jest człowiek zwłaszcza że dziecko jest już duże i poradzi sobie z dojazdami do szkoły. Duchota mieszkania w 50-ciu metrach mieszkania dała się we znaki tym bardziej iż z żonką uwielbiamy przestrzeń i w 2010 roku zaczęliśmy się rozglądacie za działka. Po nie zliczonej liczbie ogłoszeń, oglądanych działek i telefonach, marudnych sprzedawców i niezdecydowanych właścicielach, prawie człowiek zrezygnował z chęci posiadania działki, do momentu jednego ogłoszenia w przeterminowanej o dwa tygodnie lokalnej gazecie: Sprzedam ziemię i telefon XXXXXXXXXX O co chodzi? Po rozmowie okazało się że gospodarz chciał sprzedać ziemię rolną ale zainteresowanie było niskie, w niektórych zapytaniach było: ile ton tej ziemi na do sprzedania, zabawne. Gospodarz chce podzielić ziemię na działki i sprzedać jako działki budowlane. Po wyjaśnieniu lokalizacji przyszłych działek pojechaliśmy z żoną pooglądać owe przeszłe działki: Zjazd z drogi głównej na drogę gruntową po ścianie lasu potem przez las do skrzyżowanie i w prawo za lasem jest pole i to tam droga prowadzi do wsi. Po kilku telefonach trafiliśmy na miejsce. Żona powiedziała „……. ale tu pięknie”, po rozmowie z gospodarzem i nakłonieniu go do podziały ziemi zostało nam tylko czekać. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 10 Sierpnia 2014 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 10:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) W oczekiwaniu na zakończenie podziału ziemi sprawdzamy jakie jest lokalizację działki w którym monecie jest zachodzi słońce i w zenicie, i okazało iż działka jest położona +20 stopni północno wschodnim czyli słońce pada w równolegle do szerokości działki o godzinie 14. Wizyta o godzinie 18.15 dnia 17.10.2010r. A takie widoki są po drodze - zachód słońca nad zalewem Oczywiście oczekujemy na podział ziemi szukamy projektu domu. Czekamy i czekamy ……… Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Gospodarz zadzwonił prawie po roku z pytaniem czy jesteśmy zainteresowania tą działką (w myślach zadałem sobie pytanie czy chce to?). Boże wreszcie jakaś decyzja, spokojnie odpowiedziałem Tak ale zainteresowani jesteśmy 15 arami. Po krótkiej rozmowie zaproponowałem spotkanie w celu dogadania szczegółów w sprawie podziału owej ziemi tym bardziej że można wykroić tyle ile chcemy. Po rozmowie z gospodarzem uzgodniliśmy że wspólny mianownik: 15000m2 i 2działka od lasu, teraz czekamy na podział i ostateczną decyzję administracyjną. Po pewnym czasie ……….. Jest ostateczna decyzja co do podziału działki i trzeba było złożyć propozycję cenową gospodarzowi, argumentując brakiem: utwardzonej drogi, wody, energii elektrycznej. Po upływie pewnego czasu danego do przemyślenia propozycji otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź TAK przyjęli naszą propozycję. To super, prawie od razu podpisaliśmy umowę wstępną i od razu załatwialiśmy kredyt w między czasie zorientowałem się co energią elektryczną. Kredyt otrzymałem, umowa notarialna podpisana warunki techniczne przyłącza energii elektrycznej otrzymałem. Po otrzymaniu umowy notarialnej podpisałem umowę na dostawę energii elektryczną, gdzie zakład elektryczny stwierdził że przy tej liczbie KW nie jest wstanie z istniejącej sieci podłączyć domu (18KW) i trzeba będzie dokonacie rozbudowy sieci energetycznej gdzie termin oddalił się do 17.07.2013 roku. Kredyt wypłacony staliśmy się właścicielem działki. Zadowolona inwestorka... widok ogólny... PS. Inspektor z banku po przyjeździe na działkę stwierdził „co to za zadupie”. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Szczęśliwi posiadacze wymarzonej działeczki udaliśmy się do projektanta gdzie założenia projektowe domy były już przemyślane. Projektant skompletował dokumenty do wniosku o wydanie warunków zabudowy, mapki, dokumenty z energetyki możliwości dostawy elektryki, warunki techniczne wodociągów i tu zabawna sprawa: 927m rura 110mm i dwa ujęcia dla straży pożarnej oczywiście trzeba sobie zafundować i gminie, zabawne takim filantropem nie jestem. I tu padło na wykonanie studni głębinowej po prostu będzie taniej.Wniosek złożyłem pod koniec grudnia i tradycyjnie po miesiącu otrzymałem pismo iż z powodu potrzeby uzgodnień, termin wydania decyzji przedłuża się w czasie nie określonym. W marcu otrzymałem projekty warunków zabudowy, oczywiście nie talie jak składałem, linia zabudowy 12m, szerokość fasady frontowej min. 13m i kilka innych parametrów. Oczywiście napisałem odwołanie i cała procedura zaczęła się prawie odpoczynku, do momentu telefonu od Pani Architekt która zadała mi pytanie „czego pan chce żeby połać dachu były prostopadle a nie równolegle do drogi dojazdowej tak jak wszyscy i czego tak wąska ma być fasada frontowa”. Zaczęłam pani architekt tłumaczyć że w celu pozyskiwania energii słonecznej wymagane jest by już projektowany dom był ustawiony w stosunku do kierunki północ – południe tak aby dom energooszczędny miał elementy domu pasywnego. Po czym Pani architekt pogratulowała mi odwagi i powiedziała że dostane warunki takie jak chce. Warunki zabudowy wydane oczywiście trzeba było poczekać aby uprawomocniły się i trwało to do połowy maja czyli 5 miesięcy wyczekiwania. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Projektant Pan Andrzej polecony przez sąsiadów notabene już mieszka w swoim domku. Najpierw wykonałem telefon i zgodziliśmy się że wyśle założenie projektowe z pewnym przykładami budynków tu link gdzie był komentowane założenia projektowe: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?194292-dom-energooszczędny-z-elementami-pasywnego&p=5117816#post5117816 oczywiście dyskusja na forum już ucichła, a kiedy projektant skontaktował się z nami i umówiliśmy się na spotkanie. W biurze projektowym w trakcie ustalania szczegółów projektu dyskusja zeszła na poszczególne elementy konstrukcji budynku i zanim się obejrzeliśmy było już ciemno a wszyscy pracownicy wyszli już do domu a, kierownik zgasił światło i było już późno jak wracaliśmy do domu. Cokolwiek by się działo projektant przyjął zobowiązanie do wykonania projektu architektoniczno-budowlanego na całą działkę według indywidualnego projektu. Od grudnia 2011 roku do momentu otrzymania decyzji na budowę czyli do 13 września 2012. Biuro projektowe przygotowywało i pomagało w przygotowaniu całej dokumentację wnioskodawczą od gminy i starostwa czasami trzeba było przypominać ale w sumie było nieźle. Do kontaktu otrzymaliśmy asystentkę która kontaktowała się z nami o spełniała nasze projektowe zachcianki, odległości do biura była spora dlatego szkice i rysunki wysyłane były email. Projekt był ukończony w sierpniu 2012roku i dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę zapłaciłem za projekt i kierbuda. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Tuż po zakupie działki w listopadzie 2011 roku wypadało by dowiedzieć się co tam w ziemi słychać, a samo rozpoczęcie budowy będzie musiało poczekać zbyt optymistycznie podchodziłem do terminu przy opieszałości administracji terenowej marzec 2012 teraz wiem że to nie realne. A więc samodzielne wykonania badania gruntu nie stanowiło dla mnie problemu, tym bardziej iż w inżynierii wojskowej takie rzeczy robiło się, więc przy pomocy świdra i łopaty przy sporej pomocy syna wykonaliśmy odwierty w czterech miejscach działki oraz jeden wykop na głębokość 1,8m Po przeprowadzeniu odwiertów okazało się iż grunt jest całkiem niezły najważniejsze że niema gliny ale jest: 30cm humusu, 10-15 cm piach, 35-40 cm mieszania piachu ze skaleniem wapiennym 60-70 cm mieszanina skalenia z piachem Potem sam skaleń przełożony odrobiną piechi TWARDO. Potem zrobiliśmy próbę przesączania gruntu w płytkim odwiercie, po zalaniu wodą okazało się że woda nie ucieka przynajmniej na samum początku. W ciągu 30min wsiąkło 10 litrów wody czyli sam skaleń i mieszanina przymnie wodę, czyli oczyszczalnia ścieków będzie miało rację bytu przy najmniej w tym miejscu gdzie będzie jest więcej piachu. Grunt pod GWC będzie trudny ale na tej wysokości rzędnej 195,1 do 194,4 nie będzie ody gruntowej, sama działka jest na górce a reszt wsi jest w dole. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Oto jest pytanie na które trzeba było odpowiedzieć, znaleźć odpowiedzi i w tym celu podleliśmy decyzję że pierwszą inwestycją będzie zrobienie ujęcia wody. Studnia kopana nie wchodzi w rachubę po badaniu grunt w tych skaleniach to chyba metodą detonacyjną, czyli tylko wiercona, głębokości nie wiem jaka ale, chociaż miejsce trzeba będzie poszukać i stąd na działce zaczęłam chodzić ku uciesze małżonki z dwoma elektrodami spawalniczymi. Wyznaczyłem kilka przypuszczalnych miejsc i klika innych żył wodnych, świadomości występowania żył wodnych przyda się przy organizacji sypialni. Przypuszczalne miejsce studni jest wyznaczone i przygotowujemy się do zlecenia wiercenia studni. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Po wykonaniu rozpoznania pośród lokalnych studniarzy podjęliśmy decyzję że studnia wiercona będzie w stalowej rurze osłonowej. Wizyta studniarza na działce i omówieniu szczegółów oraz zapłaceniu zaliczki w kwicie 1000zł studniarz rozłożył sprzęt i rozpoczął bicie studni. No i tyle tego bicia było, że po 5 dniach i 8,5m głębiej skończyła się przechwalanie studniarza co to i jaką to studnia nie wykopał. Padał się i powiedział że jest tak twardo że nie da rady głębiej po odliczeniu kosztów i paliwa to na 8,5m za 750 zł droga ta dziura. Następny studniarz w lokalnej listy „tak tak przyjadę w niedzielę koło 13.00 i tyle go widziałem po wykonaniu telefonu usłyszałem bełkot pijaka, trzeci studniarz przyjechał i popatrzył na fragmenty skaleni wydobytych przez pierwszego fachowca i powiedział że jest tu twarda „też mi nowina tak jak bym nie wiedział” zaproponował cenę na metr 240zł to mu podziękowałem. No i skończył się lokalny patriotyzmy po trzech partaczach dostałem telefon do studniarzy Zduńskiej Woli, przyjechał kierownik podpisaliśmy umowę bez zaliczki termin umówiony na połowę maja plus minus tydzień. Przyjechała ekipa Ził made in CCCP z wojskowym zestawem wiertniczym na płuczkę i w pierwszy dzień rozłożyli sprzęt, wykopali studzienkę osadową. Drugi dzień wiercenie, trzeci dzień wiercenie 25m i na czwarty dzień rurowanie fi - 133mm stalowa. Na piąty dzień dalej wiercenie tyle że średnica 126mm tak zwana bosa studnia do 44m tz wieczna studnia bez osłony w litej skale. W ostatni dzień podczas składania sprzętu przepompowali studnie i jest woda jest WODA. Studnia z lustrem na 9,5m ppz przy pompowaniu pompą 33l/min lustro spada do poziomu 11m, studniarz powierzał spokojnie można pompować 4000l/godzinę. Pompa jest na głębokości 24m trzeba dobrze przepompować studnie czyli lejemy wodę. Po zainstalowaniu agregatu na samochodzie zaczynamy przepompowanie studni w tydzień 40tyś litrów popołudniami na działce baniaki na zmianę były napełniane i opróżniane do rowu pomiędzy polami, jest tak sucho że woda 1000litrów wsiąka po 14-16m przepłynięcia po powierzchni. JEST WODA MOŻNA PODLEWAĆ I SADZIĆ Dalszy etap to zabudowa studni, ekipa zaproponowała mi fi 80cm wys. 3x50cm za 1500 zł. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Z pośród ważnych spraw było zakupienie i transport kontenera na budowę w postaci zabudowy samochodowej typu izoterma. Było by pięknie kiedy zakupiłem kontener oczekiwał na transport i z kiedy doszło do możliwość transportu okazało się że kontener przywieziony został uszkodzony, kierowca zaczepił o konar czy też o drzewo i cały narożnik rozwalony. Po telefonicznym kontakcie z kierownikiem firmy transportowej ustaliłem że kierowca zabiera kontener na bazę i tam ma być naprawiony a sama firma potraktuje transport za darmo. Po naprawie kontener został postawiony na działce na podkładach kolejowych wreszcie! Następnym etapem było grodzenie tymczasowe w stylu budowlanym w tym celu postanowiliśmy u znajomego leśniczego zakupić żerdzie tak żeby od razu pozyskać stemple o wymiarze nietypowym 315cm bowiem przy specjalnej konstrukcji budynku trudno jest kupić takie wymiary. W ramach podniesienia swoje kondycji postanowiłem samodzielnie popracować na świeżym powietrzu w lesie. Po obliczeniu wszystkich kosztów pozyskałem 297szt. Stempli po 1,78 zł. Zamiast 4 czy 5 zł za szt. Słupy i słupki na całe ogrodzenie i wyszło trochę drewna na zorganizowanie ogniska. Z pobliskim tartaku za 50 zł kupiłem króciaków na wykonanie bramy i furtki do lasu. Sadzimy las pomiędzy działką a starym lasem z tą mysią żeby w przyszłości jeszcze bardzie osłonić budynek od wiatru północnego. Od znajomego leśniczego zakupiłem sosnę pospolitą oraz jarzębinę i połowie kwietnia przy sprzyjającej pogodzie w sobotę i niedzielę postanowiliśmy posadzić las. Tysiąc sadzonek i becel, roczne sadzonki najlepiej się przyjmą, pod koniec dnia za ciężką procę kiełbaska z ogniska puch. W niedziele pomagał nam gospodarz przy sadzeniu resztki sadzonek. A oto nasza baza, latem miło było w weekend posiedzieć na działce a wieczorem ognisko i kiełbaska Poza tym syn może bezkarnie pojeździć samochodem po polnych duktach i lesie, to jest ten czas dla rodziny, woda i prąd z agregata jest i sklep we wsi otwarty w sobotę i niedzielę życia nie umierać. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Po odmówieniu wykonaniu zabudowy przez formę, zabudowy nadmienia iż mała trochę fi 80cm postanowiłem wykonać samodzielne. Przemielałem od razu sprawę i nie mając badania wody postanowiliśmy wykonać zabudowę o średnicy wew 120cm i wysokości 165cm tak aby w przyszłości zmieściła się 300l zbiornik hydroforowy, instalacja elektryczna, oraz zestaw filtrów, przynajmniej przeciwko zapieszczeniu instalacji. W tym celu w pobliskiej betoniarni zamówiłem dryny 3szt. Oraz placek z wykonanym na miarę pokrywy tak aby wszedł zbiornik 300L litrów. Po wykonaniu wykopu i skróceniu rury osłonowej wylano posadzkę z betony samodzielnie wymieszanego i betoniarce pracującej z agregata na samochodzie i wody z własnej studni oraz dozbrojone kamieniami zabranymi na działce. Po związaniu zaprawą dryny i placek z pokrywą za dźwig służył koparka z pobliskiej wsi, po związaniu zaprawy wymalowany dysperbit po wyschnięci zasypałem ręcznie. Po podłączeniu pompy i wykonanie całej instalacji elektryczne zamówiłem drabinkę i po jej zamontowaniu i w oczekiwaniu na dalszy etap zamknęłam pokrywę na kłódkę. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Od samego początku wiadomo było że GWC będzie, po przeprowadzeniu badania gruntu utwierdziłem się że będzie to żwirowiec. Rozpoczęło się poszukiwanie odpowiedniego kamienia do złoża, W grudniu 2011 trafiło się odpowiedni kamień 30km od budowy kamień odpowiedni „cebula” czyli 36mm do 80mm ale zabawne było to że za każdym razem jak pytałem się ile m3 kosztuje to każdy sprzedawca że tona kosztuje 90-110zł a nawet 150zł a potem dodawali że m3 wchodzi od 2,2 – 2,5 tony. A wybranej żwirowni właściciel powiedział nie wie ile na metr wchodzi ale FADRONA ma łyżkę 3,5m3 i waży to 5,5t czyli na m3 wchodzi 1,57… tony. i kto mówi prawdę. A więc postanowiłem zakupić 33m3 kamienia za cenę 50zł na tonę super cena. Transport załatwiłem pod drodze, dwa wanny ze żwirowni przyjechały na działkę z samego rana czyli o 6 godzinie po rozłożeniu filcu separacyjnego takiego jak na autostradzie, nagle na działce wylądowało 52 kamieni. Cenna dobra za kamień ale jak się przyjrzałem trochę brudny i latem 2012 roku postanowiłem przepłukać kamień, przy okazji przepompujemy studnie i latem przepłukano 33m3 i usypano gustowny kopczyk na geowłókninie, który czeka na działce. Zdecydowałem się na poprowadzenia rury 250mm od rogu działki do złoża na następnie ze złoża do domu przez rurę osłonową 316 gdzie 250 wchodzi bez problemu. Same rury zakupiłem po sporym rabacie od przedstawiciela regionalnego w Radomiu gdzie na przyczepie przywiozłem do garażu gdzie 6szt wykonani otwory i nakryto siatką. Pod koniec października rozpoczęto samodzielne wykonanie żwirowca, w tym celu wykonano wykop na głębokość 1,8m o wymiarach 11,8x7,4m na dnie wykopu wykonano wannę o wymiarach 5x9,3x0,7m czyli około 32m3 na drugi dzień wspólnie z żonką rozłożyliśmy geowłókninę 200. Przerwa niedzielna, a w poniedziałek z samego ranna rozłożyłem rury z czerpnie do złoża i czekałem na koparkę. Jest koparka i zaczęło ładować kamień do wanny w między czasie przyjechał styropian 10cm 8.6m3, no niestety trzeba było wykonać drogę odjazdu przez posadzony las i wyciąć kawałek ogrodzenia ale dojazd jest bez problemowy. Zabawne mi zajęło dwa tygodnie żeby do przepłukać a koparka kamień przewiozła w 4godziny, a w między czasie rozłożono rury perforowane w złożu po wyrównaniu rozłożono zraszanie i to wszystko zawinięto w geowłókninę. Potem folia styropian i znowu folia. Koniec, stop roboty już za ciemno żeby coś robić ostatni wykop pod rurę ze złoża do domu. Na następny dzień przyjechała koparka o wykonała wąską łyżka wykop pod wodę rozprowadzenie ze studni do domu i na działkę. Teraz cały dzień ma na wyprowadzenie rury do domu o tyle musi być precyzyjne bo rura musi wylądować w rogu pomieszczenia gospodarczego. Potem poprowadzenie po krawędzi wykopu GWC wody do domu i w domu wychodzą trzy rury: powietrze, woda ze studni, woda do zraszania złoża. Woda do ogrodu pod grilla wyszła z trójnika w wykopie po drodze do domu. Podsypane wstępnie ręcznie i położona folia niebieska tak żeby nie zbłąkała się rura na działce. Ostatni dzień padam na nos ale tu robotę robi koparko wiec, wszystko zaczął zasypywać najpierw ziemią a potem humusem wygładził i po zamiatał. A następnie zrobiliśmy porządek wyjechało 5 wywrotek ziemi i skalenia na pobliską cegielnię. Wreszcie jest koniec płasko i wystają tylko rury i rurki, teraz następny etap to fundamenty i tu…… Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Najważniejsze żeby wiedzieć z czego budować, zgodnie z projektem to beton komórkowy i silikaty. Zanim zacielić my zadawać pytania co i za ile dokonałem rozpoznania w pośród lokalnych producentów bloczków, w moich okolicach jest dwóch producentów tj: H+H Gorzkowice i Xella Sieradz i Teodory. Wszystko blisko czyli można by się spodziewać że koszty transportu nie zjedzą budżetu. Rozesłałem zapytania cenowe z zestawieniem potrzebnych materiałów, powoli zaczęło wyłaniać się kwota jaką trzeba było by wydać na ściany, średnio kwota 28tyś jedni mniej drudzy drożej. Trochę mi to nie dawało spokoju i zacząłem drążycie temat. To pojechałem z żonką do Gorzkowic obejrzeć bloczek H+H u przedstawiciela, towar poza gatunkowy a pytanie o pełno wartościowy bloczek cenna urosła do kwoty 7,80zł przy kosztach transportu 750zł za jeden transporty a wymaganych jest 5 czyli 3750 złotych, zaczyna to rosnąć. No to zaczynamy z drugiej strony, telefon do przedstawicieli handlowych H+H i Xella z pytaniem z którymi hurtowniami można gadać i które mają najlepsze rabaty, i wyszło szydło z worka, po wysłaniu zapytania ostrzyliśmy konkretne odpowiedzi jak liczyć to okazało się że na wszystkie bloczki i nadproża z Ytong i Silka zapłacimy 18600 + transport 2160 i około 1250 na zaprawę klejową. Po przedyskutowaniu wszystkich za i przeciw pojechaliśmy sfinalizować zakup. Po spotkaniu w hurtowni w odległości 70km od budowy okazało się że za magazynowanie nic nie płace dodatkowo otrzymałem kupon na rabat 3% od Xelli to miło. Materiał na budowę dostarczony będzie wiosną tygodniowym wyprzedzeniem telefonicznym.To czekamy tylko do wiosny i załatwiamy beton i bloczki.http://www.ytong-silka.pl/pl/img/ytong_copyright.gif http://www.ytong-silka.pl/pl/img/silka_copyright.gif Cdn….Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Jest decyzja na rozbudowę linii kablowej 0,4kVi budowę stacji transformatorowej 15/0,4kV na szczęście transformator stanie przy drodze powiatowej. W połowie lipca na twardym wzgórzu będzie energia elektryczna:D. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Wśród lokalnych węzłów betoniarskich jest tak jak z mechanikami samochodowymi wszyscy są najlepsi i każdy lepszy od drugiego. Kilku wpadło ze stropami, posadzka lub bloczki z piachu itd. Z pośród znajomych kolegów propozycję padła na jeden węzeł, po kilku wizytach k kierownika wynegocjowałem cenne B20 253zl z transportem i pompa w cennie betonu na cały okres budowy, wstępnie 22m3 Bloczek w cenie z transportem z rozładunkiem po 2,35 z kruszywa łamanego - 2700 szt. Zobaczymy jak to będzie, ale koledzy zapewniali mnie, że z tą firmą będzie OK. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) W celu postawienia dobrych fundamentów postanowiłem zacząć rozglądać za stalą zbrojeniową, tak samo jak w przypadku betonu, jest sporo dostawców i przy potrzebie 410kg fi 12 i 12kg fi 6 średnio koszt wychodzi około 1450 – 1550zł. Ale z transportem jest problem albo to przy okazji jak będzie jechał to przy okazji przywiezie i nie wiadomo kiedy, albo zapłacić. Kolega jak budował dom dał mi namiar na hurtownie stali gdzie robią od razu całe zbrojenie i gotowe elementy przywożą na budowie, cena całego zbrojenia to 1700zł z transportem. Nie martwię się kiedy przyjedzie i trzeba je było by skręcić, tylko 2 dni wcześniej telefonicznie zamawiam i bez odpadów cięcia i gięcia czysta robota różnica 150 zł czasami nie jest warta czasu tego żeby to skręcać bo w tym czasie zrobisz robotę za 300 albo 1000zł. Cdn... Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Wczoraj z małżonką byłem na targach w Łodzi INTER-BUD, na gadałem się, na pokazywałem, na chodziłem, nogi mi wchodziły nie powiem gdzie:rotfl:, ale mama nadzieje że było warto. Powoli mam nadzieje że zaczną przychodzić oferty. Okna 4 producentów, dach 2, rekuperacja i wentylacja 2, ogrzewanie 1, zobaczymy co z tego będzie czekamy jak będą przychodzić oferty.A dzisiaj zajechaliśmy na działkę i zaczyna wschodzić czosnek czyli czas zacząć budowę czyli otwarty cyrk na świeżym powietrzu. Jutro ławy drutowe czas zacząć nabijać. Cdn… Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 (edytowane) Tak spogląda że tulipany wychodzą ziemi a ja z kołki wbijam na ławy kierunkowe w ziemie, w dniu jutrzejszym z synem nauka matematyki geometrii stosowanej i fizyka naczyń połączonych w praktyce, wyznaczamy oś ław fundamentowych. Zobaczymy czy nadążę przed hiacyntami.Cdn…Pozdrawiam Tomasz Edytowane 28 Lipca 2013 przez tomdts Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Ja cokolwiek planować jak według wzorca matematycznego pogoda ma się pogorszyć i według takich prognoz od 11 do 21 marca ma być nawet -13 mrozu. Cokolwiek teraz planując trzeba się uzbroić w cierpliwości i nie robić nerwowych ruchów z laniem betonu. Perspektywa fundamentów oddala się to nieokreślonego terminu… Cdn… Pozdrawiam Tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Śnieg pada i pada można coś robić.W ramach ładowanie akumulatorów tak żeby psycha nie siadła dobra muzyka. Pink Floyd - The Wall http://userserve-ak.last.fm/serve/500/74889182/The+Wall+2011++Remaster.jpghttp://www.youtube.com/watch?v=jBv5MDhLwj4 Zawsze jakaś ściana … Cdn…Pozdrawiam Tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomdts 28.07.2013 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2013 Korzystając z okazji, że śnieg nie zachodzi, a temperatury korzystnie wchodzą na leczenie metodą krioterapie. Postanowiłem zacząć negocjować zakup łączników balkonowych i bloczków cokołowych izolacyjnych. Po złażeniu zapytań, i zaczęły przychodzić oferty, cenowo to cały świat najlepiej w bloczkach wychodzi ISOMUR a włącznikach balkonowych HIT firmy Halfe.W poniedziałek kontakt telefoniczny z działem sprzedaży firmie Schöck zobaczymy co się da utargować, w to zimno i tak niema co robić. Cdn…. Pozdrawiam Tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.