MonikaDee 30.07.2013 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Witam,borykam się z pewnym problemem. Właśnie wymieniam płytki na schodach zewnętrznych. Niestety podczas skuwania okazało się, że wraz z poprzednimi płytkami skrusza się znaczna część schodów i trzeba będzie je nadlewać. Ekipa która to robi, ma zamiar lać beton, gdyż ubytki są znaczne. Problem w tym, że chcą po dniu-dwóch kłaść od razu płytki (gres). A ja uważam, że powinno się czekać 28 dni. Panowie "fachowcy" mówią, że to nie jest lana nowa konstrukcja więc nie trzeba czekać aż tyle. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m4rsh4ll 30.07.2013 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 A dlaczego to skuwamy płytki na zewnątrz, nie podobały się czy po prostu odpadały ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaDee 30.07.2013 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Z kilku powodów, płytki miały już swoje lata, kilka się ukruszyło, jakieś rysy, budynek był ocieplany, więc trochę się to przestało zgrywać bo jedno wchodziło na drugie no i wizualnie też już się znudziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dozrc 30.07.2013 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Schody zewnętrzne w płytkach są bardziej wymagające nić taras. Podłoże się kruszy i odchodzi, bo brakowało izolacji podpłytkowej. Nadlewanie zwykłym betonem to faktycznie długi czas oddawania wody (mimo, że wygląda na twarde i suche. Jak chcę robić po kilku dniach, to niech to naprawią bezskurczowymi cementami szybkosprawnymi (Pericem C4, Novoment Z3 (Z1) , Keracem Eco). Inaczej będzie to samo co było.Raz woda zatrzymana w betonie. Dwa woda, która przedostanie się pod płytkę np. nieszczelną fugą. Czy ci fachowcy wiedzą co to kładzenie płytek bezpustkowe, na kleje rozpływne lub metodą kombinowaną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaDee 30.07.2013 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Co do wiedzy owych "fachowców" w temacie nie jestem przekonana. Jedyne rozwiązanie jakie mam to nakazanie im co, jak, z jakich materiałów itp. Wiem już, że będzie hydroizolacja maplastic i taśma mapeband. Natomiast nie wiem jeszcze jak rozwiązać właśnie problem nadlewania schodów. Mapei nie ma produktu, który pozwoli dolać aż tyle (miejscami brakuje około 20 cm) więc chyba właśnie tradycyjny beton jest rozwiązaniem w tej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dozrc 30.07.2013 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 20cm grubości (głębokości)? Przy jakim polu powierzchni ubytku (stopnia)? Nie istnieje technologia pozwalająca na naprawę punktową lub nadlanie aż 20cm betonu w jednym zabiegu. Jak ten stary beton ma związać się z nowym, w dodatku zwykłym, który oddaje wodę w miesiąc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaDee 30.07.2013 19:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Schody kiedyś miały swoje wymiary. Jakieś 20 lat temu ktoś postanowił położyć na nich płytkę klinkierową. "Fachowiec" który je kładł doszedł do wniosku, że nie będzie ciął płytek tylko będzie "doklejał" schodek. W ten sposób na dole musiał dołożyć praktycznie jeden bo wszystkie pozostałe wydłużał. Teraz to wszystko się rozpadło. Ponieważ do tych schodów z płytkami było dorabiane ocieplenie, parapety itp. trzeba wrócić do tych wymiarów. Schody mają długości 205 cm, szerokości powinno być 30 a w tej chwili jest od 22 do 45 cm. Wysokość od 13 do 19. W tym co zostało są górki, dołki, wybrzuszenia, nierówności i wszystko co tylko może być. Ale konstrukcja jest więc pomysł był taki żeby je nadlać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dozrc 30.07.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2013 Jeśli dobrze pamiętam studiowane karty techniczne to największa grubość "wylewki" związanej ze starym podłożem to 160mm w przypadku PCI Pericem C4, ale to typowy cement jastrychowy do dużych powierzchni. Punktowe naprawy gotowymi masami to w większości 50-70mm w jednym zabiegu, wyjątkowo masy PCC z wyższej półki 100mm. Chciałbym zobaczyć jak uda się komuś na zwykłym cemencie zestalić stary beton z nowym uzyskując wytrzymałość konstrukcyjną schodów. Moim zdaniem nierealne jeśli na prawdę mowa o takich grubościach warstw. Dodatkowo przyklejanie po dwóch dniach płytek (w jeszcze wcześniej izolacji w dwóch warstwach) jest NIEREALNE. Moja rada - ubytki wyrównać przeznaczonymi do tego zaprawami (przestrzegając grubości zabiegów, jak jest potrzeba robić na raty), podlewki robić cementem (najlepiej bezskurczowym szybkosprawnym) lub zwykłym z ulepszaczem/plastyfikatorem. Po zwykłym cemencie fachowców wysłać na 2-3 tyg. urlopu zanim ułożą płytki Pilnować jak będą układać izolację i taśmę, szczegóły są w karcie technicznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaDee 31.07.2013 10:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2013 Dziś mają być zrobione szalunki. Jutro bądź w piątek ma być "spec" który rozrysuje te schody od nowa i zdradzi tajemnicę czym te schody mają być robione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.