kanalizacja sanitarna

[ozyrys]

Witam wszystkich forumowiczów,

Chciałbym poruszyć temat kanalizacji sanitarnej, o tóż jest taki problem że moi sąsiedzi mieszkający dom wyżej od lat robią mi na złość i nie chcą sobie zrobić kanalizacji sanitarnej.

Na kanalizaje płaciłem do gminy przeszło 20 lat w końcu udało się ją zrobić po wielkich trudnościach bo sąsiedzi mieszkający wyżej nie chcieli się zgodzić na przekop ich działki ale się udało 2 lata temu, teraz jest taki problem że to oni nie chcą podłączyć się do kanalizacji i wszystkie ścieki które generują są odprowadzane do tak zwanej foski która leci w pobliżu mojego domu a za tym się wiąże ogromny smród czasami nie do wytrzymania.

Pisałem nie jedno pismo do gminy w tej sprawie ale gmina milczy bo Wójt jest ich znajomym no i h...a mogę zrobić.

Myślałem że mógłbym pozwać gmine za bierność, nic nie robienie do sądu ale procesować się z gmina ?? czy ktoś kiedyś wygrał w naszym pierdolonym państwie ??

Nie wiem co robić, sąsiedzi są strasznie żle nastawieni do nas i nie chcą zrobić przyłącza na złość mojej rodzinie.

Proszę o pomoc co mógłbym jeszcze zrobić.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za re-posty.

[Jastrząb]

Witam wszystkich forumowiczów,

Chciałbym poruszyć temat kanalizacji sanitarnej, o tóż jest taki problem że moi sąsiedzi mieszkający dom wyżej od lat robią mi na złość i nie chcą sobie zrobić kanalizacji sanitarnej.

Na kanalizaje płaciłem do gminy przeszło 20 lat w końcu udało się ją zrobić po wielkich trudnościach bo sąsiedzi mieszkający wyżej nie chcieli się zgodzić na przekop ich działki ale się udało 2 lata temu, teraz jest taki problem że to oni nie chcą podłączyć się do kanalizacji i wszystkie ścieki które generują są odprowadzane do tak zwanej foski która leci w pobliżu mojego domu a za tym się wiąże ogromny smród czasami nie do wytrzymania.

Pisałem nie jedno pismo do gminy w tej sprawie ale gmina milczy bo Wójt jest ich znajomym no i h...a mogę zrobić.

Myślałem że mógłbym pozwać gmine za bierność, nic nie robienie do sądu ale procesować się z gmina ?? czy ktoś kiedyś wygrał w naszym pierdolonym państwie ??

Nie wiem co robić, sąsiedzi są strasznie żle nastawieni do nas i nie chcą zrobić przyłącza na złość mojej rodzinie.

Proszę o pomoc co mógłbym jeszcze zrobić.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za re-posty.

Na gminie administracja sie nie konczy w tym kraju. Piszesz na papierze zgloszenie do gminy ze taki a taki wylewa nieoczyszczone scieki.

Skladasz to w gminie, masz podbita pieczatke ze wplynelo.

Czekasz, czas jakis nic sie nie dzieje.

Zawaidamiasz sanepid. Zawiadamiasz organy administracyjne ochorny srodowiska ale na poziomie wojewodztwa przesylajac im kopie swojego zgloszenia do gminy. Zglaszasz do wojewody wyzej skarge na wojta ze nie reaguje na zgloszenia o lamaniu prawa. Nie musisz sie z gmina sadzic.

Niestety musisz sie liczyc z odwetem ze strony gminy. Zawsze cos u ciebie znajda jak zechca.

 

marcin

[ozyrys]

dziękuję za super szybką odpowiedz,

no to jak mam iść na wojne z gminą to może mógłby Pan podać jakieś przykłady tego do czego mogą się przyczepić a ja sprubuję je w między czasie rozwiązać

[kalumet]

jeżeli ścieki puszczają rurą wkopana

to najlepszym wyjściem jest wrzucić kilka kamieni

a następnie wstrzyknąć ze dwie pianki

przez dłuższe rurki

raczej ciężko będzie przepchać