Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Witam wszystkich, proszę o pomoc.


Reze

Recommended Posts

Dzień dobry.

Od wielu lat murator towarzyszy w moim życiu, najpierw jako magazyn, potem w formie elektronicznej :) Wasze wpisy są moją inspiracją, napędem i ogromnym pozytywnym ładunkiem, który w końcu wyzwolił we mnie energię do działania.

Pierwsze kroki już poczynione i mimo, że to dopiero światełko w tunelu, to czekam właśnie na podział geodezyjny działki, z której zostaną wytyczone 22 ary pod budowę małego własnego domku (ok 100m), w którym mam zamiar się zestarzeć :)

Wiem, wiem, nie będzie łatwo, biurokracja, procedury, czas, kupisy, tych będzie najbardziej brakowało. Ale czego się nie robi, żeby w końcu marzenie o własnym ogrodzie, w którego zaciszu będzie stał domek np. w palisandrach, się spełniło.

Największym problemem jak do tej pory, okazuje się wybór projektu, bo ma być 95-105m, parterówka, sypialnia i gabinet jako 2 dodatkowe pokoje, bardzo duża przestrzeń (do 50m) dzienna, czyli kuchnia otwarta na duży salon z miejscem na rodzinny stół, żeby w święta i przy innych okazjach rodzinę podjąć jak należy :) Duży taras od strony południowej. Poddasze to tylko stryszek, więc nie będzie użytkowe, dach dwuspadowy. Droga wjazdowa na działkę jest od strony zachodniej i tu pojawiają się schody :)

czyżby taki projekt nie istniał? Wiadomo, indywidualny jest super, ale to dosyć droga impreza, a domek przeznaczony dla 2 osób plus 4 nogi małe i 4 nogi wielkie po ogrodzeniu posesji :)

Pomóżcie, może ktoś budował już taki domek, może mimo spędzenia setek godzin przy oglądaniu przeróżnych projektów nie trafiłam na taki, może coś wspólnie wymyślimy?

W drodze są wszystkie media: woda, ścieki, prąd, gaz, bardzo chcemy, aby wymianą powietrza w naszym domu zajął się rekuperator, dlatego dom chcemy wyposażyć w okna fixy (tak to się chyba nazywa) a ogrzewanie zrobić w podłodze. Lata już nie najmłodsze i bezobsługowe ogrzewanie staje się w pewnym momencie luksusem :)

To tyle tytułem wstępu, jak zrealizuję zakup notarialny działki, to rozpocznę pisanie dziennika z bardzo dokładnymi wydatkami, obiecuję.

Trzymam kciuki za wszystkich budujących i tych, którzy na razie marzą, oby się wszystko zrealizowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze warto się zastanowić nad projektem indywidualnym. Powtarzam to zresztą każdemu klientowi, który do mnie się zgłaszał a adaptacją, wyceniam mu koszty zmian uzgodnień i całej papierologii i w efekcie zawsze się okazuje że to koszty porównywalne, a za to projekt jest pod nas.

 

Co do okien stałych czy też >fix< to bym się mocno zastanawiał - możliwość otwierania okien we własnym domu jest bardzo przydatna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ja tu też nowa i fachowiec ze mnie żaden, ale przymierzając się do budowania domu (w końcu trafiłam na stary dom do adaptacji) i wertując tony "gotowców" szukałam wedle podobnych do Twoich wytycznych:

parterówka poniżej 100 m2 użytkowej, 3 małe pokoiki / sypialnia v gabinet reszta przestrzeń dzienna,

ale z dodatkowymi: łazienka i drugie wc dla gości,

pomieszczenie gospodarcze z wodą przy wejściu - tzw. brudne wejście, bo to dom na wsi i ludzie, i zwierzaki, i żeby było gdzie te przysłowiowe kalosze umyć i wysuszyć

kotłownia z wejściem z zewnątrz, żeby paliwa po domu nie ciągać, albo posłuży za gospodarcze na kosiarki i inne

wiatrołap - x polskich projektów ma wejście do salonu prosto z zewnątrz, mam wtedy wrażenie, że ktoś kto to projektował nigdy nie wyszedł ze swojego mieszkania w bloku w zimie.

Moje typy to były projekty skandynawskie. Najłatwiej je możesz pooglądać na stronach wykonawców domków fińskich. Powodzenia w poszukiwaniach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasut :) dlatego właśnie szukam projektu, którego nie będzie trzeba będzie adaptować :)

Trudne, ale wiem, że możliwe do wykonania. I głównie chodzi tu o koszty.

Borgar, dzień dobry.

Oczywiście, masz rację, nie wymieniałam wszystkich pomieszczeń w domu, bo jak to moja babcia mawiała to "oczywista oczywistość"

Nie wyobrażasz sobie chyba domu bez łazienki, wiatrołapu, pomieszczenia gospodarczego zwanego często kotłownią :)

Tak, to musi być. Dziękuję za podpowiedź, już wertuję tzw. domki fińskie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie nie wyobrażam, ale państwo projektanci już i owszem :D trafiłam nawet na artykuł zachwalający wejście prosto z zewnątrz do salonu... w dodatku nazywający to "wejściem kanadyjskim". Ciekawa jestem ile czasu przeciętnemu Kanadyjczykowi zabrałoby ochłonięcie z ataku śmiechu na widok takiego wynalazku. A pomieszczenie gospodarcze w polskich projektach wcale nie jest oczywiste. Jak masz wymagania takie jak ja - żeby było przy wejściu, z wodą i większe od schowka na miotły to już ekstrawagancja i wymysły :evil:

Od jednego pana usłyszałam nawet na pytanie, czy mają jakieś projekty z takowym: "przecież można obok postawić garaż wolno stojący, to po co Pani graciarnia w domu?".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj wywołałabyś zdziwienie! Jak to nie chce garażu? Przecież garaż to podstawa - domu może nie być ale fura musi stać. :D

Poza tym jakie kalosze? Jaka marchewka? Jaki pies? Na części polskich projektów dom to takie mieszkanie w bloku tylko "overspaced" i bez sąsiadów.

Mnie w tym nurcie też frapuje umiłowanie balkonów w domach jednorodzinnych. Rozumiem, że komuś mogą się podobać estetycznie, ale dlaczego we wszystkich prawie projektach? Przecież użytkowo to jest pierońsko droga, krótkosezonowa suszarnia na pranie ew. palarnia fajków dla leniwych. Przynajmniej w moim doświadczeniu.

A jak Ci te fińskie projekty podchodzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie nic sensownego nie wpadło nam w oko:bash: coraz częściej myślę o indywidualnym projekcie. Budynek 14 na 9m, posadowiony na działce krótszą stroną do drogi, zachód, wejście od północy. Północno zachodni narożnik to kuchnia, dalej na ścianie północnej wejście z przedsionkiem, w którym będzie z prawej strony duża szafa plus malutki kibelek, żeby pracując w ogrodzie z buciorami nie pchać się przez cały dom do toalety. Z lewej strony przedsionka wejście do pom. gospodarczego zwanego kotłownią, za kotłownią łazienka, duża, to już będzie narożnik północno-wschodni. Obok łazienki na narożniku wschodnio-południowym sypialnia, za nią mały gabinet okno południowe a dalej narożnik południowo-zachodni salon.

Taras na ścianach południowo zachodnich, żeby można było na stare lata uciekać przed słońcem :) raz tu, raz tu :)

Ech, marzenia. Nie ma takiego projektu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasut :) dlatego właśnie szukam projektu, którego nie będzie trzeba będzie adaptować :)

Trudne, ale wiem, że możliwe do wykonania. I głównie chodzi tu o koszty.

 

Dla wyjaśnienia - każdy projekt gotowy trzeba adaptować - adaptować do działki czyli wykonać dodatkowo: projekt zagospodarowania terenu, uzgodnienie zudp (przebiegi tras instalacji/sieci), adaptować fundamenty, oraz wykonać projekty przyłączy. Koszty tego z reguły likwidują (lub sprawiają że staje się nieznaczna) równicę w cenie.

 

Co do większości projektów gotowych - to też nie jest tak że projektanci nigdy nie byli w normalnym domu i niewiedzą jak zaprojektować funkcjonalnie - projekty gotowe to nie są teoretyczne projekty tego jakby mogło być - to są projekty robione na życzenie konkretnego klienta które potem się tylko lekko liftinguje i opycha jako gotowe. Więc tutaj w dużej mierze jest kwestia niechęci inwestorow do takich pomieszczeń niestety. Nie uniknąłem uogólnień i nie chcę żeby to brzmiało krzywdząco ale tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Wasut, ja to niby wiedziałam, że to były "dla kogoś" projekty, ale w przypływie opadania rąk nie wzięłam tego pod uwagę. A to wiele wyjaśnia, bo mnóstwo ludzi wynosząc się z bloku / kamienicy ma kompletnie nierealistyczne pomysły jak to wygląda w użyciu.

To ja odszczekuję, bo w moim wydaniu zabrzmiało to krzywdząco w stosunku do ogółu projektantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasut, dzięki za uświadomienie :) co do adaptacji projektu, ja myślałam, że to dotyczy tylko wnętrza, oj głupia :)

I co ja bym zrobiła bez tego forum. Im więcej wiem, tym bardziej się boję tego przedsięwzięcia. A czas leci i jak już podpiszę u notariusza kupno działki, to klamka zapadła. Jak się powie A, to trzeba wyrecytować cały alfabet :)

Nie chciałabym, żebyśmy tylko zaczęli Bekać z powodu realizacji naszego marzenia. Wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze o kasę, tak więc nie stać nas na duże błędy. Oby się nie spełniło czarne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...