Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

A pewnie, że są ale co z tego?

Chodzi kolego o to abyś pokazał rozwiązanie LEPSZE od kabli i uzasadnił dlaczego tak uważasz.

 

Bo na razie to była farelka, później kamila dmuchawa bardzo zbliżona do farelki, potem jakaś permowa fantazja na ścianie ale wciąż dmuchająca a teraz już sama listwa bez nadmuchu. Zaraz się okaże, że z tej listwy to wystarczy sam drut i to najlepiej zalany w masie akumulacyjnej i dalej to będziecie zwać farelką bo przecież racji TB przyznać nie można, że do grzania czystym prądem kable najlepsze.

 

 

 

Nazywaj rzeczy po imieniu, o farelce:

 

http://static.frazpc.pl/board/2013/03/aff5cd017e347d81.jpg

 

A ty o czym?

O źródełku pod domem. Tak sobie myślę, że jak ktoś ma pecha to sobie dom na wulkanie niebacznie postawi. To dopiero problem. Co tam źródełko czy też "ciek wodny".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ostatnio czytalem o domku pasywnym z de facto gruntowa PC 3.2kW...

Gdzie byl nadmuch cieplego powietrza "poprzez takie farelki wodne :) " ulokowane w kratkach pod oknami.

 

Nie jest to jednak najszczęśliwszy układ, bo gruntówką nie osiągniesz tak wysokich parametrów czynnika (w tym przypadku wody) jak w PC P/P z -jak to TB mówi - bezpośrednim parowaniem. Efektywność takiego układu grzewczego jest niższa niż zwykłego "klimatyzatora".

 

PS. Klimatyzator z funkacją grzania a pompa ciepła powietrze-powietrze to jednak nie to samo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem. Przytaczam słowa bardziej biegłego w tym temacie ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze to tylko kwestia "nazwy"

Moze w PL prosciej komus uzmyslowic klimatyzator z funkcja grzania anizeli PC co chlodzi.

 

Moze wynika to tez z faktu jak i gdzie sie z tych urzadzen korzysta.

 

Może, ale karbon (clarnet) pisał o innej charakterystyce pracy klimatyzatora względem pompy ciepła. Zwróciłem kiedyś na to uwagę i zapamiętałem. A, że chłop biegły w te sprawy to raczej nie ściemnia. Ale nie chciał nikogo prostować, tylko zaznaczyć, że powszechnie stosowana nazwa jednak nie jest tożsama z pompą ciepła. Ale i tak wszyscy wiemy o czym piszemy.

 

Ale mozna sie posmiac z drwin i krecenia TB o braku OZC i PC gdy przytacza "dogrzewanie" w 75%

 

No to sam się wkręcił. :)

 

A ponoc te super domki maja chciec <40kWh/m2 na WSZYSTKO ...

 

Strach pralkę lub TV włączać, bo mi dom nieizolowany wyjdzie ;)

 

Twoj pomysl z tym malym P z UK , wydawal mi sie rozsadny :)

 

Liczę, że jak będę kupował pompę ciepła, to będą jeszcze lepsze, a przede wszystkimi tańsze modele. Zakup planuję gdzieś za rok, więc mają producenci czas na wykazanie się.

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to jednak najszczęśliwszy układ, bo gruntówką nie osiągniesz tak wysokich parametrów czynnika (w tym przypadku wody) jak w PC P/P z -jak to TB mówi - bezpośrednim parowaniem. Efektywność takiego układu grzewczego jest niższa niż zwykłego "klimatyzatora".

 

PS. Klimatyzator z funkacją grzania a pompa ciepła powietrze-powietrze to jednak nie to samo ;)

W XXI wieku nie montuje się "gruntówek"! Przecież zamiast podnosić temperaturę DZ obniża się ciśnienie. Sprężarka i tak jest w układzie. Jak podnosi ciśnienie by skroplić to z drugiej strony może obniżać i wtedy parowanie jest przy znacznie niższej temperaturze.

Spory zysk energetyczny jest na niższej temperaturze GZ oraz na działaniu bezpośrednim, a nie grzanie czynnika a potem np. podłogi.

Dlatego zasobniki z pompą ciepła mają COP 3.7przy i - 7 st. A pcpp przy -15 cop 4 a przy -25 cop 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

COP 3 przy -25oC? No to leci po bandzie... Przecież w powietrzu o temp. -25oC praktycznie nie ma energii. W takiej temperaturze, żeby cokolwiek wycisnąć z powietrza to trzeba jednostkę zewnętrzną pędzić strumieniem powietrza min 3000m3/h. A wiatrak będzie miał większy pobór energii niż mocy ciepła taka pompka dostarczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ważne, że skisłbyś gdybyś miał przyznać rację TB, że nic tańszego i lepszego od grzania czystym prądem od kabli nie ma.

 

Porównajmy:

- pc Aquarea 3,2kW za 12tys. brutto, 2tys. zł za PEX, 1tys. za rozdzielacz, zasobnik 2,5tys. Całość 17,5 tys.

- kable na mój dom 5tys.zł + sterowniki 1tys. bojler za 800zł suma 6800zł.

 

różnica 11tys.

 

Koszty eksploatacji w taryfie płaskiej w cenie 58gr/kWh, dom pasywny 15kWh/m2/rok 150m2 - 2250kWh, CWU 3000kWh:

- pc 2250 x 0,58 / COP=4 + 3000 x 0,58 / COP=3 = 326 + 580 = 900zł/rok

- kable (2250 + 3000) x 0,58 = 3tys. zł

 

Zwrot w ciągu 5lat. Jeśli przejdę w 100% na drugą taryfę, to wydłużę do 10lat, chociaż ja bojlerem 110litrowym grzejąc tylko w 2 taryfie nie obsłużę 4-osobowej rodziny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przyjmujesz trochę tendencyjne założenia ponieważ:

- sądziłem, że zapotrzebowanie masz na poziomie <1,5MWh/rok i do tego się odniesiesz,

 

Bo nie wiem czy iść w tak hardcorowe izolacje. Tym bardziej, że jestem przekonany do PC. Poza tym jakieś błedy wykonawcze, jakieś mostki itp., więc zamiast 10kwh/m2/rok bezpieczniej przyjąć 15kWh/m2/rok.

 

- bojler za 800zł to najbardziej wypasiony 140l i nim spokojnie oblatuję nawet 5 osób i psa obmywanego min 3x dziennie,

- zużycie na 4os. na bojler nie wyniesie 3MWh/rok nawet przy normalnym użytkowaniu,

 

Jeśli uda się przekonać żonę do "nieinstalowania" wanny to możliwe, że te 140L wystarczy. No i wtedy zużycie roczne pewnie będzie mniejsze niż te 3MWh.

Ale pompa ciepła to też parę złotych oszczędności przy podawaniu ciepłej wody do pralki, zmywarki czy choćby przygotowania wody na kawę, herbatę ;)

 

- przy kablach i bojlerze nigdy nie szedłbym w płaską a tylko w II a wręcz poszedł jak inni do duona i w II taryfie płacił tylko za dostawę a nie prąd.

 

Chyba się nie opłaca. Pierwsza taryfa wtedy rośnie. Nic nie zaoszczędzisz, tym bardziej w domu pasywnym gdzie tego grzania aż tyle nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nydar choć raz pokazał klasę prezentując KONKRETNE rozwiązanie ale ty jak widać zbity z tropu zaczynasz pisać te swoje głupie bzdurki zamiast zachowywać się jak normalny człowiek.
Rozumiem, że mam pisać o "wichurze, hałasie i przypalonym kurzu" w odniesieniu do drobiazgu o mocy 200W i przepływie 50m3/h? To jest normalne zachowanie wg ciebie?

 

Ale ważne, że skisłbyś gdybyś miał przyznać rację TB, że nic tańszego i lepszego od grzania czystym prądem od kabli nie ma.
No i doszliśmy do sedna czyli twoich kłamstw, bo inaczej nazwać tego nie można. Kable znane były dłuuugo przed pojawieniem się tu objawionego misia. Długa tez toczyła się dyskusja o ich wadach i zaletach. Mają i jedne i drugie. W domu o małym zapotrzebowaniu mają sens, choć farelki ceną nie przebiją. Misiowi nie o to jednak chodzi. On chce w domu o małym zapotrzebowaniu na moc wpakować tej mocy z dziesięciokrotnym zapasem, bo inaczej "będzie źle" Tylko dlatego toczy się w ogóle rozmowa. Nikt nie ma do niego pretensji o kable. Ameryki nie odkrył, jak mu i tobie się wydaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kszhu, nie licz ile zużyłeś ostatniej zimy bo to nieadekwatne do średniej. Licz wg wartości 2,5MWh za CWU i 2,8MWh za CO.

 

Co do kabli to ja nie chcę liczyć mocy tylko zapewnić ten maksymalny rozstaw 25cm między kablami. Nie chcę mieć kabla co pół metra.

Na bojlerze też nie zarobię licząc te 500zł, bo to jednorazowy wydatek.

 

Trochę naginasz te wyliczenia na korzyść kabli.

Trzeba zwrócić uwagę, że przy ogrzewaniu w 100% w 2 taryfie musisz przegrzać dom, żeby po ostygnięciu miał te 22oC na wieczór. To też straty. Straty będziesz miał też większe na zasobniku 140L czy 120L grzanego do 65oC lub wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie to byś się zachowywał gdybyś nazywał rzeczy po imieniu a nie wciąż mieszał aby było łatwiej się wykręcić później. Np.:

 

 

 

 

 

A nazywaj sobie jak chcesz, gdyby to ktoś normalny pisał to może bym się jeszcze przejął.

 

 

 

A co mnie obchodzi o co jakiemuś "misiowi" chodzi. Zdejmij klapy z oczu, ja to nie TB a TB to nie ja. Dla mnie kable do domu jak w temacie są optymalne i są najlepszym źródłem grzania czystym prądem jak ktoś taki sposób wybierze.

Nim w ogóle poznałem forumowego TB to już miałem u siebie optymalne 8kW kabli dla II taryfy i to jest to co bym zrobił w takim projekcie jak ma Barth3z (z tym, ze u niego 6kW wystarczy). Czego w tym nie rozumiesz, że tak w kółko mataczysz na każdy temat?

Znowu gadasz jak potłuczony. Wahadełko poszło w drugą stronę. Koniec rozmowy, bajdurz sobie tak jak to robisz od początku. Kłam, wymyślaj to czego ktoś nie powiedział. Powodzenia. "Wichura, hałas i przypalony kurz" :) Zapisałem to sobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma na tym forum przeciwników kabli , może z wyjątkiem tych co z powodów ideologicznych , skąd ty kszhu znowu do takich dziwnych wniosków dochodzisz.

Cały czas spór dotyczy mocy max. Dla domu o zapotrzebowaniu godzinowym max. 1,5kWh do CO, absurdem jest montowanie kabli o mocy 15kW. Tym większym absurdem jest korzystanie z kabli w II taryfie, ale to już Barth ci wyłuszczył.

Nie jest prawdą,że jak ty tak masz,to jest jedynie słuszne rozwiązanie ,bo niestety nie przemyślałeś tego jak zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne jak zrobisz kable, to zużycie i dostarczona energia będzie taka sama. Piszący w temacie ogrzewających prądem mają od 30cm do 5cm, nie ma znaczenia.

 

Nawet dla rozstawu 30cm wychodzi mi ponad 7kW mocy.

 

Jakie naginanie? To rzeczywistość tylko "pogorszona". Żadnego przegrzewania nie ma bo sławetna akumulacja, różnice dobowe nie przekraczają 1stC a straty bojlera zabudowanego w łazience to nie straty tylko zmniejszenie potrzeb CO.

 

Bojler grzejesz cały rok, więc straty są.

 

Jak doliczysz jeszcze miejsce na PC (bojler to przy niej pikuś), serwisy, okres jej życia itp. itd. to zobaczysz co lepiej wyjdzie.

 

Pompa monoblokowa miejsca w domu nie zajmuje. Zajmuje ją zasobnik na wodę. Ale mogę go przenieść nad strop i 1m3 styro grafitowego porządnie zaizolować. Zajętości miejsca raczej bym nie kalkulował.

 

Ogólnie rzecz biorąć nie można się skupiać tylko na systemie CO i CWU, ponieważ w przypadku drugiej taryfy pierwsza jest droższa co podraża zwykłe użytkowanie innych sprzetów w domu.

Kolejnym dla mnie plusem wodnej podłogówki jest możliwość podłączenie dowolnego źródła ciepła, a sama PC z dużym zasobnikiem CWU pozwoli mi efektywnie wykorzystać panele PV, które również mam w planach.

 

EDIT: panas ma możliwość zmiany parametrów pracy PC w przypadku podania info o nadprodukcji prądu z PV.

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Kolejnym dla mnie plusem wodnej podłogówki jest możliwość podłączenie dowolnego źródła ciepła, a sama PC z dużym zasobnikiem CWU pozwoli mi efektywnie wykorzystać panele PV, które również mam w planach.''

 

Tu pełna zgoda . Przezorność ,dobra cecha.

Wataszka gaz już przymknął, mając wszystkich i wszystko w doopie. Czym właściciele pieców gazowych zaczną grzać zimą? Tak na szybko farelkami niechybnie. Ciekawie zapowiada się ta zima .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...