Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Czasem nieświadomość , czasem brak kasy, czasem świadoma decyzja bo dom ,choć zdaje się być ważny, dla niektórych nie jest najważniejszym celem w życiu.

 

 

 

Dokładnie tak.

Znakomita większość inwestorów nie ma świadomości, ze dom energooszczędny to dom bez centralnego (pośredniego) ogrzewania. Są po prostu oszukiwani. Tak naprawdę nie daje im się wyboru.

A co do braku kasy... nawet Pan jest przekonany, ze dom 15kWh/m2 jest droższy od takiego 100kWh/m2 sugerując sprawy finansowe. A to właśnie jest najważniejsze. W domach izolowanych nie da się założyć centralnego, co pozwala dać grubszą izolację. Poza tym izolacji nie należy "marnowć"

To np: jest ZMARNOWANA IZOLACJA" 34224-ocieplenie_cokolu_fundamentu (1).jpg Ciepło fundament odprowadzi do gruntu, styropian zatrzyma wodę i zyski ze słońca. To dopiero jest oszukiwanie inwestora.

 

No i... izolacja zaczyna się od 30 cm!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Znakomita większość inwestorów nie ma świadomości, ze dom energooszczędny to dom bez centralnego (pośredniego) ogrzewania. Są po prostu oszukiwani. Tak naprawdę nie daje im się wyboru.

A co do braku kasy... nawet Pan jest przekonany, ze dom 15kWh/m2 jest droższy od takiego 100kWh/m2 sugerując sprawy finansowe. A to właśnie jest najważniejsze. W domach izolowanych nie da się założyć centralnego, co pozwala dać grubszą izolację. Poza tym izolacji nie należy "marnowć"

To np: jest ZMARNOWANA IZOLACJA" [ATTACH=CONFIG]218165[/ATTACH] Ciepło fundament odprowadzi do gruntu, styropian zatrzyma wodę i zyski ze słońca. To dopiero jest oszukiwanie inwestora.

 

No i... izolacja zaczyna się od 30 cm!

Znowu porcja idiotyzmów by Brzęczkowski. Trudno powiedzieć czy jestes bardziej śmieszny czy żałosny. Jedno jest pewne, ty na FM nie zarobisz. Nie pozwolimy na to.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i... izolacja zaczyna się od 30 cm!

 

Moim zdaniem nie tak ważne jest jak gruba jest warstwa izolacji ale jak jest wykonana, Można mieć i metr na ścianie i mieć zimno w domu. Większość się podnieca centymetrami grubości i lambdą ocieplenia zapominając o szczelności, ciągłości , skutecznej paroizolacji utrzymującej ocieplenie z dala od wilgoci, to są powszechne i nagminne ,,grzechy'' przeciętnego inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie tak ważne jest jak gruba jest warstwa izolacji ale jak jest wykonana, Można mieć i metr na ścianie i mieć zimno w domu. Większość się podnieca centymetrami grubości i lambdą ocieplenia zapominając o szczelności, ciągłości , skutecznej paroizolacji utrzymującej ocieplenie z dala od wilgoci, to są powszechne i nagminne ,,grzechy'' przeciętnego inwestora.
To wszystko jest oczywiste dosyć. Inwestor powinien mieć informację gdzie warto, gdzie nie warto dołożyć. Wiadomo, nawet zakładając wzrost cen energii że nie warto dawać jej zbyt dużo bo to się w żaden sposób nie zwróci. Jest jakiś złoty środek, tyle a tyle izolacji w dach, tyle w ściany, tyle w podłogę, takie a nie inne okna. Wszystko to jest sto razy policzone, wystarczy poczytać. Dyskusja (o ile można tak to nazwać) z Brzęczkowskim wywiązała się daaaawno temu dlatego że on te zasady łamie. Za nic ma prawa fizyki, książki, opracowania, logikę. Ważne by klient dał się nabrać na 50 cm styropianu pod podłogą, 15 cm na ścianach i stropie, dwa systemy grzewcze, izolację od wewnątrz. Szkodnik i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To np: jest ZMARNOWANA IZOLACJA" [ATTACH=CONFIG]218165[/ATTACH] Ciepło fundament odprowadzi do gruntu, styropian zatrzyma wodę i zyski ze słońca. To dopiero jest oszukiwanie inwestora.

 

No i... izolacja zaczyna się od 30 cm!

Kolejna sprzeczność w wypowiedziach TB. Na rysunku grubość materiału izolacyjnego jest nie większa niż 12cm (zakładam grubość muru 25cm), więc to nie jest izolacja.

W jaki sposób więc jest ona tutaj ZMARNOWANA ?

 

Jednak ten rysunek to i tak znaczy postęp w porównaniu z poprzednim :

to nie jest izolacja.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izolacja powinna być taka, aby nie mógł tam TB naszkodnikować ! bo nie będzie miał czego ogrzewać :p

Rozwiązania "grzewcze" w budynku winny być jak najbardziej proste ! jak najwięcej natury ! bo się da.

Dla przeciętnego inwestora, jak bym napisał że tak izolowany dom będzie jednak tańszy to bym prawdy nie napisał.

Ponieważ jeszcze dochodzi wykonanie detali. Okna to taki niewinny detal, by się zdawało?

To co jest na rynku w Polsce nie powalające, może był by sens, ale cena ! masakra.

Innej drogi nie ma jak samodiełki, ale samodiełki z głową. Tu trzeba troszkę ogarnąć jak "łączyć" drewno.

Żeby z tego stodoła nie wyszła ! Stąd truł nie będę, jak brzęczyk o tej taniości.

Bo zbyt wiele czynników na to wpływa. Wystarczy poczytać forum.

Ludzie mają naprawdę problemy z podstawami fizyki budowli, ba nawet o czymś takim nie słyszeli.

 

Mnożą się na takiego inwestora pułapki, gdzieś zobaczył że można zaizolować balkon ! bzdura

mostek się zmniejszy, jednak nadal będzie, a kasa poszła na dodatkowe izolowanie.

Co tak naprawdę jest to izolacja placebo !

Parę stron temu zapodałem rys jakiegoś domku. Zdawało by się że jest ok, ale nie jest ! przywalił projektant do końca

ścianę szczytową murowaną, do nieużytkowego poddasza, domek parterowy.

Już parę kzł poszło przez czystą głupotę, choć odizolowany dookoła, cóż mostek termiczny zjadł wsio.

 

Na oknach też można pojechać! np dachowych pasywnych ! Typ okna też jest ważny np OW8 okno ma ledwo ponad 50% udziału szyby w oknie !

Potem się dziwić że nie ma zysków od słońca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście skuteczność izolacji termicznej jest sprawą do zmierzenia.

Pan potrafi co najwyżej zmierzyć zużycie energii do ogrzewania.

Nie potrafi Pan doradzić jak z domu zużywającego np. 70kWh/m2 rocznie (ilość zmierzona licznikiem) zrobić dom zużywający np. 20kWh/m2 rocznie.

Może uda się Panu zaproponować zmiany dające dom 0-20kWh/m2 rocznie (np. proponując izolację od gruntu 50cm XPS), trudno to jednak nazwać projektowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to spytam... zalozmy ze izolacja jest poprawnie wykonana bez mostkow etc.

 

A ja spytam, budowałeś kiedyś dom bo ja tak, wykonanie izolacji ,paroizolacji, zapewnianie ciągłości i szczelności tylko się ,,zbliża '' do ideału na dodatek z czasem może ulec pogorszeniu. Nie ma szans by zrobić dobrze i tanio. Jakość powstaje w miejścy pracy i zwykle drogo kosztuje.

 

Dalbys wiecej izolacji w sciany i strop czy grunt... i dlaczego.

 

Dałem tyle ile było w projekcie, po to go kupiłem żeby wiedzieć jak zbudować dom, nie mam podstaw uważać że projektant zna się gorzej na konstruowaniu domów niż ja sam. Pytanie jaką część domu należy więcej izolować jest niecelowe, przecież każdy dom ma inną konstrukcję, posadowiony jest w innym gruncie na obszarze o innym klimacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan potrafi co najwyżej zmierzyć zużycie energii do ogrzewania.

 

Ale zmierzenie zużycia energii do ogrzewania właśnie najlepiej empirycznie określa skuteczność izolacji.[

 

 

Nie potrafi Pan doradzić jak z domu zużywającego np. 70kWh/m2 rocznie (ilość zmierzona licznikiem) zrobić dom zużywający np. 20kWh/m2 rocznie.

 

Nikt tego nie potrafi, taki dom trzeba od razu z tym założeniem zaprojektować i dokładnie wykonać. Przeróbki, naprawy polepszanie na siłę to typowa postawa Polaków- najmądrzejszego narodu na świecie :)

 

Może uda się Panu zaproponować zmiany dające dom 0-20kWh/m2 rocznie (np. proponując izolację od gruntu 50cm XPS), trudno to jednak nazwać projektowaniem.

Już to widzę jak ludzie kupują setkami paczek XPS , jeśli tak zamożny jest ten naród to dlaczego tonami sprzedają się eco-materiały z hipermarketów o powszechnie znanej jakości ale za to cenie nie do pobicia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz rozumiem dlaczego bronisz TB...... juz rozumiem :D

 

Nie rozumiesz kolego, Ja nigdzie tu nie bronię tego co pisze TB i jego pomysłów ( z którymi się w większości nie zgadzam) ale uważam że niezależnie co TB napisze jest to tak nieszkodliwe i nie ma powodu mieszać chłopa z błotem przy pomocy wycieczek osobistych. Natomiast jeżeli ktoś da się ,,uwieść'' ( czego się część tak bardzo obawia) teorią TB to jego sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zmierzenie zużycia energii do ogrzewania właśnie najlepiej empirycznie określa skuteczność izolacji.

 

Nikt tego nie potrafi, taki dom trzeba od razu z tym założeniem zaprojektować i dokładnie wykonać.

Nie zgodzę się z Tobą. Mając zmierzone zużycie energii do ogrzewania i dane klimatyczne z sezonu grzewczego, którego ten pomiar dotyczył, oraz określając szczelność budynku, można obliczyć "standardowe" zapotrzebowanie budynku na ciepło do ogrzewania.

Zapotrzebowanie to będzie bliskie obliczonej dla niego charakterystyce energetycznej (jest jej weryfikacją).

Dalej można zaprojektować odpowiednie zmiany - grubość dodatkowej izolacji, sposób i intensywność wentylacji, być może wymianę stolarki okiennej, tak aby uzyskać obliczeniową charakterystykę energetyczną np. 20kWh/m2 rocznie.

Całość trzeba jeszcze oczywiście zgodnie z założeniami projektowymi wykonać, ale efekt końcowy nie będzie się w sposób istotny różnił od obliczeń.

Na tym polega różnica pomiędzy projektowaniem, a "liczeniem" (przy pomocy licznika ;)), praktykowanym przez TB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zmierzenie zużycia energii do ogrzewania właśnie najlepiej empirycznie określa skuteczność izolacji.
Że odpowiem za HenoKa. Nic bardziej mylnego. Ma to jedno z drugim związek ale ilość energii określa nie tylko "jakość" izolacji ale również np sprawność wentylacji, rodzaj okien czy nawet sposób użytkowania budynku.

 

 

 

 

Nikt tego nie potrafi, taki dom trzeba od razu z tym założeniem zaprojektować i dokładnie wykonać. Przeróbki, naprawy polepszanie na siłę to typowa postawa Polaków- najmądrzejszego narodu na świecie :)
Brzęczkowski twierdzi że potrafi i to za małe pieniądze. Pytany jednak jak to zrobić nabiera wody w usta albo też prezentuje rozwiązania które w żaden sposób nie spełniają warunku. Przeróbka czy ulepszenie jest często konieczna np w domu w którym żadnej izolacji nie zrobiono co było powszechne w latach 60 i 70.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem tyle ile było w projekcie, po to go kupiłem żeby wiedzieć jak zbudować dom, nie mam podstaw uważać że projektant zna się gorzej na konstruowaniu domów niż ja sam. Pytanie jaką część domu należy więcej izolować jest niecelowe, przecież każdy dom ma inną konstrukcję, posadowiony jest w innym gruncie na obszarze o innym klimacie.
Projekt domu powstaje w wyniku współpracy różnych specjalistów. Niekoniecznie wszyscy oni muszą zwracać uwagę na energooszczędność. Często niektóre rozwiązania wręcz ją wykluczają (np. balkony, niektórych ich rodzajów po prostu nie da się skutecznie zaizolować). Druga sprawa, że nie dla każdego energooszczędność jest sprawą najważniejszą. Często wyższy priorytet ma wygoda użytkowania, estetyka, itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że odpowiem za HenoKa. Nic bardziej mylnego. Ma to jedno z drugim związek ale ilość energii określa nie tylko "jakość" izolacji ale również np sprawność wentylacji, rodzaj okien czy nawet sposób użytkowania budynku.
W pełni się z tym zgadzam :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że odpowiem za HenoKa. Nic bardziej mylnego. Ma to jedno z drugim związek ale ilość energii określa nie tylko "jakość" izolacji ale również np sprawność wentylacji, rodzaj okien czy nawet sposób użytkowania budynku..

 

Oczywiście że racja, żle się wyraziłem. Jak widać można dyskutować bez obraz i wycieczek osobistych. Jestem praktykiem, każdy element domu który zbudowałem miałem w ręku, zweryfikowałem wiele teorii co do możliwości realnego ich użycia i uzyskania deklarowanych korzyści. W momencie jak zacznę użytkować dom bardziej niż wyliczenia( za które nie mam ochoty zapłacić za wiele) akurat mnie będą interesowały rachunki za energię i pewnie póki ich poziom nie przekroczy jakieś , dla każdego innej, granicy ponad którą staną się nie do zaakceptowania nie kiwnę palce by coś poprawiać , dom służy do mieszkania a nie do inwestowania. Zdecydowanie lepszą inwestycją ,niż budowa domu o niskim zapotrzebowaniu na energię, jest wykształcenie dziecka. ale nie o tym jest ten temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem tyle ile było w projekcie, po to go kupiłem żeby wiedzieć jak zbudować dom, nie mam podstaw uważać że projektant zna się gorzej na konstruowaniu domów niż ja sam. Pytanie jaką część domu należy więcej izolować jest niecelowe, przecież każdy dom ma inną konstrukcję, posadowiony jest w innym gruncie na obszarze o innym klimacie.
No to tylko wierzchołek prawdy.

A prawda jest tego typu że trzeba izolować.

 

Ale zmierzenie zużycia energii do ogrzewania właśnie najlepiej empirycznie określa skuteczność izolacji.[

Jak byś się wczytał to byś wiedział że TB proponuje grzanie impulsowe.

Co z tego że powietrze będzie nagrzane jak ściany będą zimne ! to proponuje TB .

Prosta droga z tego miejsca do grzyba na ścianie np.

 

Druga sprawa, że nie dla każdego energooszczędność jest sprawą najważniejszą. Często wyższy priorytet ma wygoda użytkowania, estetyka, itp.
Da się, ale to nie jest zadanie dla leśnych dziadków.

 

. Jestem praktykiem, każdy element domu który zbudowałem miałem w ręku, zweryfikowałem wiele teorii co do możliwości realnego ich użycia i uzyskania deklarowanych korzyści.
Znam takich praktyków :) co to dla przygotowanie mieszanki betonowej to swoista zabawa, nie miesza się to cyk wody, cóż bo oni są praktykami :D i 99% niszczą efekt który dzięki wiedzy mogli by zrobić lepszy.

Ot cała praktyka, bo tak robią i tak im wygodnie zero samokrytycyzmu, czemu nie wyszło tak jak powinno.

Na pewno taki nie zrzuci tego na karb, swojej nie wiedzy tylko że "teoria" była jakaś nie taka dobrze to znam.

 

Chyba że masz jeszcze inne na ten temat wytłumaczenie :)

W momencie jak zacznę użytkować dom bardziej niż wyliczenia( za które nie mam ochoty zapłacić za wiele) akurat mnie będą interesowały rachunki za energię
no to właśnie, kupię kota w worku do puki myszy łapie i się nie marcuje to jest ok :)

Pierwsze wyznaczenie celu i dążenie do niego. A nie może się uda może nie .

 

Zdecydowanie lepszą inwestycją ,niż budowa domu o niskim zapotrzebowaniu na energię, jest wykształcenie dziecka. ale nie o tym jest ten temat
Tak ... ale zamiast dzieckiem się zająć, jak ja to ZAJEBIŚCIE dobrze znam rodzice zamiast poświęcać czas walczyli z przygotowaniem opału.

I zamiast te pieniądze przeznaczyć na coś bardziej celowego to ... właśnie szło ... w super zrobiony dom przez praktyków ...

co wypraktykowali sobie robienie lipy i golenie jak najszybciej.

 

Dobrze że Ty podchodzisz zdrowo

Dałem tyle ile było w projekcie, po to go kupiłem żeby wiedzieć jak zbudować dom, nie mam podstaw uważać że projektant zna się gorzej na konstruowaniu domów niż ja sam.
mnie się to bardzo podoba... jak się nie znasz to właśnie zaglądanie do dokumentów jest ok...

jak by ktoś kiedyś to zrobił wiele błędów by nie było ... cóż na własnej skórze odczuwam to do dziś ... czyjąś beztroskę w tym względzie.

 

Projekt to jest praktyka spakowana na kartce. Aby móc coś takiego wyrysować trzeba mieć jakieś podstawy.

I właśnie ta tak nie lubiana teoria ... ona jest potwierdzona praktyką jak by się kto pytał !

A raczej praktyka zapisała teorię ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom pasywny jaki opisuje TB to teoria - fakt. Nie zmienia to jednak rzeczywistości, że budynki niskoenergochłonne działają tyle, że są ok. 30% droższe w budowie niż tradycyjne. o co więc tu się kłócić przez 130 stron wątku?
po czym to stwierdzasz ?

No to proszę rozwiń co ma się kryć pod tymi 30% ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom pasywny jaki opisuje TB to teoria - fakt. Nie zmienia to jednak rzeczywistości, że budynki niskoenergochłonne działają tyle, że są ok. 30% droższe w budowie niż tradycyjne. o co więc tu się kłócić przez 130 stron wątku?

Kompletnie nie łapiesz o co tu biega. Poczekaj, poczytaj, zrozumiesz. To epokowa dyskusja z zupełnie nie epokowym osobnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom pasywny jaki opisuje TB to teoria - fakt. Nie zmienia to jednak rzeczywistości, że budynki niskoenergochłonne działają tyle, że są ok. 30% droższe w budowie niż tradycyjne. o co więc tu się kłócić przez 130 stron wątku?
Teorie na Bartyckiej? Płacą za teorie? Od 23 lat żyję z teorii? To dopiero teoria!

A domy izolowane są tańsze od ogrzewanych centralnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...