HenoK 10.10.2014 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 A w sytuacjach gdy z dnia na dzień potrzebuję często nawet dwa razy mniej lub więcej energii dostarczyć? Jak mam tym sterować? Piszemy o domach jak w temacie bo w gorszych temp. zewn. nie przekładają się tak drastycznie na zmiany zapotrzebowania.Jak każde rozwiązanie, to ma też zalety i wady. Zaletą jest możliwość wykorzystania tańszej energii (nocna taryfa, energia z kolektorów słonecznych lub z paneli fotowoltaicznych), bez istotnego pogorszenia komfortu. Wadą jest natomiast słaba sterowalność. Np. dom o powierzchni 100 m2 i zapotrzebowaniu na ciepło do ogrzewania 10W/m2 (przy temperaturze zewnętrznej -20 st. C), potrzebuje do ciągłego ogrzewania 1kW mocy, czyli 24 kWh na dobę. Przy akumulatorze ciepła gromadzącym 48 kWh/1K i pompie ciepła o mocy grzewczej 6 kW podwyższenie temperatury w tym domu (w takich warunkach) temperatury o 1 st. C potrwa 12 h. Jeżeli dopuścimy do wychłodzenia domu np. o 10 K, to jego ponowne nagrzanie może zająć nawet 5 dni. Za to system taki jest odporny na wielogodzinne przerwy w ogrzewaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Tak, Cezarze ! OK, takie rozwiązanie jest dobre, ale wymaga potężnej mocy aby te 200ton ruszyć. Pisałeś, że wtłaczasz moc grzewczą 10W/m2. W takim przypadku im dłużej tym więcej energii pójdzie na pompkę niż ciepła które wtłoczysz. 10W/m2 to jest minimum które muszę dostarczyć w najzimniejszą noc i rozważam to w kontekście ePc . Normalny użytkownik kupuje komercyjną PC i jest w stanie zrealizować cel w kilka godzin ,nawet taniej taryfy. Te 200 ton jest zawsze ,jak by to ująć, ciepłe. Nowoczesny dom bez solara choćby nisko energetycznego to jakby wbrew idei OZE. Odpad z podgrzewania CWU latem ,utrzyma ci tą masę akumulacyjną w odpowiedniej temp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Która? O jakich pompkach piszesz? Może grzałkach:D Pompka wykonuje pracę a ta, która prawie 100% zamienia na ciepło to tylko w muzeum.Co zatem Twoim zdaniem z tą włożoną energią się dzieje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Jak każde rozwiązanie, to ma też zalety i wady. Zaletą jest możliwość wykorzystania tańszej energii (nocna taryfa, energia z kolektorów słonecznych lub z paneli fotowoltaicznych), bez istotnego pogorszenia komfortu. Wadą jest natomiast słaba sterowalność. Np. dom o powierzchni 100 m2 i zapotrzebowaniu na ciepło do ogrzewania 10W/m2 (przy temperaturze zewnętrznej -20 st. C), potrzebuje do ciągłego ogrzewania 1kW mocy, czyli 24 kWh na dobę. Przy akumulatorze ciepła gromadzącym 48 kWh/1K i pompie ciepła o mocy grzewczej 6 kW podwyższenie temperatury w tym domu (w takich warunkach) temperatury o 1 st. C potrwa 12 h. Jeżeli dopuścimy do wychłodzenia domu np. o 10 K, to jego ponowne nagrzanie może zająć nawet 5 dni. Za to system taki jest odporny na wielogodzinne przerwy w ogrzewaniu. Spotkałeś się z sytuacją gdzie ktoś obniża temp. o 10oC? Czy jest sens obniżania temp. w domu jak w temacie,skoro koszt ogrzewania jest mikroskopijny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Ile tego ciepła wypromieniuje, wykonekcjonyje w stronę domu ? 70% ? A może tylko 30% ?Jeżeli pompka jest w osłonie termicznej budynku (w pomieszczeniach ogrzewanych), to jest to bliskie 100% (bliskie, bo niewielka część energii elektrycznej zamienia się w fale radiowe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 To jest bzdura. Poszukaj info o obiegowych biral itp. Jaka zamiana do 100% na ciepło:) Nawet w takich pompkach energia ostatecznie zamienia się na ciepło (poprzez tarcie cieczy w rurkach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 A co w tym dziwnego? Ja zimą miałem i 26 od samego słońca. To nie fantazje, to fakt. Barth3z uważa, że to już przegrzanie, dla mnie jeszcze ok. Zgadza się, też w zimowe słoneczne dni tak u mnie bywa. Oczywiście zawsze mogę ograniczyć nagrzewanie przez zasłonięcie rolet, ale po co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Spotkałeś się z sytuacją gdzie ktoś obniża temp. o 10oC? Czy jest sens obniżania temp. w domu jak w temacie,skoro koszt ogrzewania jest mikroskopijny?Próbowałem kiedyś w domu o małym zużyciu energii, ale dużej bezwładności (ściany i ścianki działowe z silki, stropy żelbetowe, płyta fundamentowa) regulować temperaturę w dosyć dużym zakresie (temperatura obniżona do 10 st. C, a potem uzyskanie temperatury 22 st. C). Dom był ogrzewany energią elektryczną. Okazało się to porażką ekonomiczną. Trzeba było przez kilka dni grzać drogą energią elektryczną. Po zainstalowaniu pompy ciepła, w domu jest utrzymywana stała temperatura przy wykorzystaniu do grzania praktycznie tylko nocnej, taniej taryfy. Zdecydowanie poprawił się komfort, spadły koszty (także przygotowania ciepłej wody). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Energia mechaniczna dostarczona do p.o. przez silnik przekazywana jest za pośrednictwem wirnika do strumienia cieczy, powodując przyrost jej ciśnienia (energii potencjalnej) i prędkości (energii kinetycznej). Przyrost energii cieczy następuje tylko w wirniku pompy obiegowej, jako jedynym elemencie przekazującym energię.Jesteś już blisko. Co się dalej dzieje z tą energią mechaniczną dostarczoną cieczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Ale ja to samo mam przy 7~9cm wylewki i kabelkach w jej połowie. Nigdy inaczej niż w II taryfie. Jednego dnia więcej, drugiego mniej i tylko zyski powodują duze skoki. PO CO więc te całe kombinacje jak tam same wady? Wadą dla sprzedawcy takiego jak ty jest to,że potrzeba instalacji (obojętnie czy kable ,czy pex) jest kilkakrotnie mniejsza . Wadą jest,że każdy słoneczny dzień zimą zgromadzi znacznie więcej jak proste przekazanie energii przez okna. W końcu nie każdy mieszka na wzgórzu i to odludnym.Miewamy sąsiadów ,którzy zgodnie z prawem posadzili świerki w odpowiedniej odległości od granicy działki. Zaletą dla szkieletowca czy styropianowca jest bezwładność ,czyli komfort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Próbowałem kiedyś w domu o małym zużyciu energii, ale dużej bezwładności (ściany i ścianki działowe z silki, stropy żelbetowe, płyta fundamentowa) regulować temperaturę w dosyć dużym zakresie (temperatura obniżona do 10 st. C, a potem uzyskanie temperatury 22 st. C). Dom był ogrzewany energią elektryczną. Okazało się to porażką ekonomiczną. Trzeba było przez kilka dni grzać drogą energią elektryczną. Po zainstalowaniu pompy ciepła, w domu jest utrzymywana stała temperatura przy wykorzystaniu do grzania praktycznie tylko nocnej, taniej taryfy. Zdecydowanie poprawił się komfort, spadły koszty (także przygotowania ciepłej wody). Tyle,że to doświadczenie . Zresztą wykazało ,że takie postępowanie sensu nie ma.No i konkluzja. Jednak COP 1 jest mniej wartościowy od 4-5. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Ale ja to samo mam przy 7~9cm wylewki i kabelkach w jej połowie. Nigdy inaczej niż w II taryfie. Jednego dnia więcej, drugiego mniej i tylko zyski powodują duze skoki. PO CO więc te całe kombinacje jak tam same wady?Czy na pewno masz to samo ? Nie rozpatrujmy może temperatur zewnętrznych -20 st. C. Powiedzmy, że przy temperaturze zewnętrznej 0 st. C, pochmurnej pogodzie (zero zysków słonecznych) przez tydzień nie będzie energii elektrycznej. W wariancie nydara temperatura w domu spadnie o jakieś 2 st. C, ile to będzie u Ciebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 (edytowane) Kszhu .Ty postrzegasz świat z perspektywy półki sklepowej którą zawiadujesz. Wszystko to co na niej się nie znajduje jest nie ekonomiczne i nie przydatne.Wg. twojego systemu postrzegania świata ,nigdy by nie wymyślono koła. ps. Ciekawe ile energii dostarcza ciecz w ruchu do rurki przez którą płynie? Niby z poślizgiem ,ale trze. Edytowane 10 Października 2014 przez nydar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1964as 10.10.2014 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 200ton suchego piachu ruszyć o 1oC to nędzne niecałe 50kWh. PC z COP 4 to nie problem . Z drugiej strony 50kWh dla domu energooszczędnego -pasywnego to w łagodną zimę 1-2 dni komfortu. Rzeczywiście 1 st.C nędzne 50kwh,wracam do domu po dwóch tygodniach,a tam 12st.C,chcę 23st.C jaki problem 550 kwh w piach i już cieplutko,no troszkę przesadziłem z COP 4 to będzie niecałe 140kwh,ale i tak lampy uliczne we wsi pogasną.Opsss mały ZONK mam dom energooszczędny to i moja pompka malutka jakieś marne 5kw.ciekawe czy zdąży nagrzać piach zanim ja z zimna trafię do piachu, ciepłego już mam nadzieję. Na pewno rozumiesz ideę? Ideę rozumiem tylko powiedz mi jak chcesz odizolować te 200 ton piachu,oczywiście teoretycznie można,praktycznie od 32 lat siedzę w budownictwie przemysłowym co prawda, ale jeszcze nie widziałem nic co było by zrobione idealnie,a taka izolacja musiała by być mega idealna,a to se ne da pane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Rzeczywiście 1 st.C nędzne 50kwh,wracam do domu po dwóch tygodniach,a tam 12st.C,chcę 23st.C jaki problem 550 kwh w piach i już cieplutko,no troszkę przesadziłem z COP 4 to będzie niecałe 140kwh,ale i tak lampy uliczne we wsi pogasną.Opsss mały ZONK mam dom energooszczędny to i moja pompka malutka jakieś marne 5kw.ciekawe czy zdąży nagrzać piach zanim ja z zimna trafię do piachu, ciepłego już mam nadzieję. Ideę rozumiem tylko powiedz mi jak chcesz odizolować te 200 ton piachu,oczywiście teoretycznie można,praktycznie od 32 lat siedzę w budownictwie przemysłowym co prawda, ale jeszcze nie widziałem nic co było by zrobione idealnie,a taka izolacja musiała by być mega idealna,a to se ne da pane. To se da pane. Te tony to tylko 70cm po obwodzie więcej.To tylko 150-200kWh większych strat jak kto niedokładny.Reszta bez zmian . Spód identyczny. Różnicą jest jedynie grubość tradycyjnej płyty od grubości fundamentu grzewczego.Budują ludzie domy pasywne. Dają radę .Gradient nie jest powalający,wymagający kosmicznych technologii. Kto wyjeżdża na dwa tygodnie zimą i wyłącza ogrzewanie w domu pasywnym . To jest bez sensu bo straty z tych dwóch tygodni kosztują dwie-cztery paczki dobrych fajek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Rzeczywiście 1 st.C nędzne 50kwh,wracam do domu po dwóch tygodniach,a tam 12st.C,chcę 23st.C jaki problem 550 kwh w piach i już cieplutko,no troszkę przesadziłem z COP 4 to będzie niecałe 140kwh,ale i tak lampy uliczne we wsi pogasną.Opsss mały ZONK mam dom energooszczędny to i moja pompka malutka jakieś marne 5kw.ciekawe czy zdąży nagrzać piach zanim ja z zimna trafię do piachu, ciepłego już mam nadzieję. Dlaczego po 2 tygodniach masz tam mieć temperaturę 12 st. C ? Jeżeli chciałeś przez te 2 tygodnie zaoszczędzić 336 kWh, energii która utrzymałaby stałą temperaturę, to możesz to zrobić. Jeżeli nawet tak zrobisz, to temperatura nie spadnie Ci do 12 st. C, a co najwyżej do 16 st. C (ok. 1 st. C przez 2 dni), w praktyce nawet mniej, bo przy niższej temperaturze wnętrza maleją straty. Tak więc uzupełnienie tej energii potrwa znacznie krócej - przy mocy grzewczej pompy ciepła 6 kW uzupełnienie 336 kWh energii potrwa 56 h, czyli dwie i pół doby. Pompa o mocy grzewczej 6 kW, ma przy COP 4 moc tylko 1,5kW. Przy takiej mocy gasną u Ciebie lampy uliczne ? To co się dziej jak włączysz np. kuchnię indukcyjną ? Oszczędność z wyłączenia będzie pozorna, jeżeli wykorzystujesz tańszą taryfę. Za grzanie przez 16 dni w 2 taryfie zapłaciłbyś ok. 35 zł, zaś szybkie przywrócenie temperatury będzie kosztowało Cię kilkanaście złotych więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Argumentów jak zwykle brak to zaczyna się idiotyczny bełkot:D Też cię lubię. Choć muszę przyznać,że marketing przysłania ci postrzeganie rzeczywistości. Albo zmień branżę z kablowej na PC z COP 4-5( podobno i 6 wg.TB) albo idź na zasłużoną emeryturę.Muszę przyznać,że mało kto zrobił tak wiele złego dla idei energooszczędności jak ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Zmienia ciecz położenie.Dziwne, ale u mnie woda w instalacji grzewczej nie zmienia położenia. Od czasu jak napełniłem instalację 6 lat temu cały czas tam jest. Nie zmieniła się przez ten czas jej energia potencjalna. Pompa obiegowa nie przyśpieszyła jej do jakiejś prędkości. Gdy wyłączę pompkę obiegową woda przestaje krążyć, czyli jej energia kinetyczna też się nie zwiększyła. Co się więc, Twoim zdaniem, stało z energią, którą dostarczyła do tej wody pompka obiegowa ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 10.10.2014 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Nie wiem po co wypisujesz te swoje idiotyzmy, pewnie jak zwykle argumenty są niewygodne więc trzeba pitolić, co? Jakie argumenty? Ty jesteś frazesotwórczy .To jak to jest z tą pompką tłoczącą wodę do moich peksów.Odpowiedz jak potrafisz. A może uciekniesz jak zwykle w niebyt fantazji o kablach 100W/m2.No i kanałówka dla komfortu, ale co by z dokładnością do 0,1oC. Tak trochę,muszę przyznać,że mi cię żal.Ale skoro ciągniesz tą wymianę ,to ja choć niechętnie,będę kontynuował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.10.2014 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2014 Po pierwsze to takiej skrajności nie doświadczyłem w całym swoim życiu ani nie znam ze statystyk swojego regionu. Po drugie nie w wariancie nydara tylo w fantazji. Po trzecie ja tak mam i nie muszę nic zmyślać.Ja osobiście także nie doświadczyłem, ale znam miejsca, gdzie usuwanie awarii po wichurze trwało 2 tygodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.