Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I nie zamarza bez GWC i nagrzewnicy wstępnej? Da się utrzymać komfortową wilgotność przez cały rok, albo przynajmniej w zimie? Są z tym jakieś problemy?
Utrzymanie komfortowej wilgotności to sprawa ustawienia strumienia wentylacji.

Tanie wentylatory, czy kiepska automatyka nie pozwala na ustawienie w czasie mrozów 20-do 30m3/h na osobę.

Wracając do RE 400, nie zamarza i utrzymuje komfortową wilgotność przy znacznie większym strumieniu wentylacji . Podobnie zachowuje się rotor (wymiennik obrotowy) . Kiedy coś takiego jest przydatne... Tam, gdzie jest zanieczyszczenie powietrza bez produkcji wilgoci, np. duża ilość komputerów i drukarek w biurze itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwość zwiększenia wymiany w zimie z zachowaniem wysokiej sprawności odzysku i utrzymaniem komfortowej wilgoci to wyższy komfort.

 

Wiadomo, że domownicy produkują wilgoć którą trzeba usuwać, ale w tęgie mrozy nawet malutki strumień powietrza osusza wnętrze do wartości niekomfortowych. Wtedy ten RE400 może być całkiem przydatny. Grzałka przy mrozach nie zapewni wilgotności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powietrze na zewnątrz nigdy nie będzie miało -5oC i 100% wilgotności. A powietrze -5oC i 90% o strudze 1800m3/h ma wystarczającą pojemność, żeby przyjąć 100m3/h o temp. +5oC i 100% wilgotności. Żadnego defrostu nie będzie.

 

Nie do końca prawda. Taka mieszanina to -4,5oC i 92% wilgotności To oznacza,że odbierając z tej strugi mniej jak 1KWh energii doprowadzasz do defrostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwość zwiększenia wymiany w zimie z zachowaniem wysokiej sprawności odzysku i utrzymaniem komfortowej wilgoci to wyższy komfort.
Zwiększenie strumienia nie poprawi parametrów, bo CO2 poniżej 350ppm i tak nie spadnie. Poza tym nie ma znaczenia dla komfortu, czy CO2 jest 400 czy 600. Dopiero powyżej 800 coś może być gorzej.

Wiadomo, że domownicy produkują wilgoć którą trzeba usuwać, ale w tęgie mrozy nawet malutki strumień powietrza osusza wnętrze do wartości niekomfortowych.
I bardzo dobrze - wentylacja ma odprowadzać NADMIAR wilgoci a nie całą wilgoć.

Dlatego jest tak ważne zbilansowanie o czym wielu montujących wentylację nie ma zielonego pojęcia. Tu na forum - zbilansowanie wentylacji myli się ze zrównoważeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowanie w zależności od RH powietrza wewnętrznego? To nie jest problem, bo czujnik jest tani, ale przy sporych mrozach przepływ znacznie maleje żeby nie przesuszać wnętrza, a i tak wymiennik zamarza i stosuje się procedurę rozmrażania - najczęściej czasowe zmniejszenie lub wyłączenie strumienia nawiewanego, recyrkulację lub włączenie grzałki. Oznacza to brak wentylacji lub zwiększone koszty, a przy tym malusieńki strumień kiedy wentylacja działa.

 

Zastanawiam się dlaczego w tym RE400 jest aż tyle zaworów. Wydaje mi się, że całkiem dobre efekty można uzyskać przy dwóch zaworach, które przełączają strumienie na przeciwne kierunki. Wystarczy do tego jeden silnik, bo zawory pracują równocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowanie w zależności od RH powietrza wewnętrznego? To nie jest problem, bo czujnik jest tani, ale przy sporych mrozach przepływ znacznie maleje żeby nie przesuszać wnętrza,
To jest problem, bo nie kwestią jest czujnik czy automatyka, a wentylatory. Chodzi o to, w ogóle można było ustawić 70 czy 90 m3/h na centrali .

Norwegowie np. przeszli w 100% na rotory. Dużo pracuje w domu, dużo elektroniki i bardzo mała wilgotność bezwzględna.

W przypadku np. airpack - przechodzi Pan z 10V na 5 i ma Pan "połowę mniejszą" centralę z pełnym zakresem regulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie można zmniejszać wydajność wentylacji lub odzyskiwać wilgoć. Pierwsze podejście jest tańsze, a drugie bardziej komfortowe. Te klapy to głównie dla wyeliminowania zamarzania i sprawność w niskich temperaturach też znacząco wzrasta.

 

Wentylatory które zamówiłem kosztowały trochę poniżej 600zł netto/sztukę i w najgorszym wypadku można zastosować falownik za 250zł, który będzie sterował obydwoma na raz. Nie wydaje mi się to konieczne, bo ale jakby co, to można.

 

Można kupić, albo zrobić samemu. Ja wolę zrobić - dużo się człowiek musi nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylatory które zamówiłem kosztowały trochę poniżej 600zł netto/sztukę i w najgorszym wypadku można zastosować falownik za 250zł,
Niestety, nie można. Dobre i energooszczędne wentylatory nie dadzą sterować się falownikiem.

Można kupić, albo zrobić samemu. Ja wolę zrobić - dużo się człowiek musi nauczyć.
Dziś na pewno łatwiej niż 25 lat temu, ale dziś nie sprzedaję central które robiło się wtedy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rzeczy. Są w Recair dostępne wymienniki entalpiczne o bardzo ciekawej zasadzie działania. Wyglądają jak zwykłe RS-y tylko z zamienialnym kierunkiem przepływu powietrza.

 

http://www.recair.com.pl/pl/recair_enthalpy-for-different-climates.php

 

http://www.recair.com.pl/upload/fck/file/REC%2014020%20Factsheet%20Enthalpy%20PO.pdf

 

W stosunku do zwykłych RS-ów i innych przeciwprądowych wyróżniają się sprawnością ponad 120% (wiem, głupie to, ale to jak z tymi kotłami kondensacyjnymi), nie zamarzają i odzyskują wilgoć.

 

Miał ktoś styczność? Bo zastanawiam się nad tym w swoim rekuperatorze.

 

Z tym niezamarzaniem to bym nie tak nieszalał. Faktem jest, że przy przejściu wilgoci na drugą stronę jest jej znacznie mniej na wyżucie. Ale zawsze coś tam będzie. A zamarnięcie wymiennika entlapicznego jest bardzo groźne, bo może go trwale uszkodzić.

 

Poza tym cena. Pewnie grubo ponad 200euro.

 

Nie do końca prawda. Taka mieszanina to -4,5oC i 92% wilgotności To oznacza,że odbierając z tej strugi mniej jak 1KWh energii doprowadzasz do defrostu.

 

A liczyłeś energię z przemiany fazowej ? Najpierw z kondensacji później z przemiany wody w lód ?

 

Użytkowany i wietrzony normalnie dom zimą utrzymuje odpowiednią wilgotność; u mnie nawet za wysoką.

 

W tym sezonie, a były ujemne temp., nie zamarzł u mnie jeszcze zwykły wymiennik. Oczywiście bez GWC i bez żadnego systemu rozmrażania bo takowego nie mam (kupiłem celowo "gołą" centralę WM).

 

Pewnie sprawność miałeś poniżej 80%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowany i wietrzony normalnie dom zimą utrzymuje odpowiednią wilgotność; u mnie nawet za wysoką.

U mnie użytkowany chyba normalnie,ale wietrzony za dużo wilgotność skacze pomiędzy 34 a 52 % częściej przy tej mniejszej wartości,w przyszłym tygodniu przybywa instalator od wentylacji,ponoć można zmniejszyć ilość wymiany na razie jedzie 100m3/h.

 

W tym sezonie, a były ujemne temp., nie zamarzł u mnie jeszcze zwykły wymiennik. Oczywiście bez GWC i bez żadnego systemu rozmrażania bo takowego nie mam (kupiłem celowo "gołą" centralę WM).

Ja już swoją złapałem na rozmrażaniu chyba,bo żarła 800W gdzie normalnie powyżej 31W nie bierze.Wtedy bylo chyba -8st.

I tradycyjnie podsumowanie grudnia;

WM- 32 kWh

CO- 322 kWh w tym 150 kable 172 klima

CWU-204 kWh

Reszta-213kWh

Razem-771kWh z czego w I taryfie 306 w II 465,to tylko tak informacyjnie,bo i tak jeszcze jadę na budowlanej,szlag by trafił papierologię:mad:

Co do 2-ch taryf to 100% w drugiej chodzi pralka,zmywarka i cwu,reszta chodzi jak chce WM 24h, klima prawie non stop,a kable jak chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie użytkowany chyba normalnie,ale wietrzony za dużo wilgotność skacze pomiędzy 34 a 52 % częściej przy tej mniejszej wartości,w przyszłym tygodniu przybywa instalator od wentylacji,ponoć można zmniejszyć ilość wymiany na razie jedzie 100m3/h.

 

 

Ja już swoją złapałem na rozmrażaniu chyba,bo żarła 800W gdzie normalnie powyżej 31W nie bierze.Wtedy bylo chyba -8st.

I tradycyjnie podsumowanie grudnia;

WM- 32 kWh

CO- 322 kWh w tym 150 kable 172 klima

CWU-204 kWh

Reszta-213kWh

Razem-771kWh z czego w I taryfie 306 w II 465,to tylko tak informacyjnie,bo i tak jeszcze jadę na budowlanej,szlag by trafił papierologię:mad:

Co do 2-ch taryf to 100% w drugiej chodzi pralka,zmywarka i cwu,reszta chodzi jak chce WM 24h, klima prawie non stop,a kable jak chcą.

 

Załatw sobie czasowy odbiór - to wystarczy dostawcy energii. Zmienisz wtedy prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie użytkowany chyba normalnie,ale wietrzony za dużo wilgotność skacze pomiędzy 34 a 52 % częściej przy tej mniejszej wartości,w przyszłym tygodniu przybywa instalator od wentylacji,ponoć można zmniejszyć ilość wymiany na razie jedzie 100m3/h.

 

 

Ja już swoją złapałem na rozmrażaniu chyba,bo żarła 800W gdzie normalnie powyżej 31W nie bierze.Wtedy bylo chyba -8st.

I tradycyjnie podsumowanie grudnia;

WM- 32 kWh

CO- 322 kWh w tym 150 kable 172 klima

CWU-204 kWh

Reszta-213kWh

Razem-771kWh z czego w I taryfie 306 w II 465,to tylko tak informacyjnie,bo i tak jeszcze jadę na budowlanej,szlag by trafił papierologię:mad:

.

 

To tak wygląda jakby miał Pan wymiennik RECAIR nie PAUL. Szkoda, że grzałka jest ON/OFF nie modulowana temperaturą.

Co do 2-ch taryf to 100% w drugiej chodzi pralka,zmywarka i cwu,reszta chodzi jak chce WM 24h, klima prawie non stop,a kable jak chcą
Jak się ma II taryfę, to właśnie tak należy robić. Ogrzewanie - wtedy kiedy potrzeba a pozostałe sprawy jak można w II taryfie to tak! Edytowane przez Tomasz Brzęczkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

A liczyłeś energię z przemiany fazowej ? Najpierw z kondensacji później z przemiany wody w lód ?

 

Entalpia powietrza o temp. -4,5oC i wilg. 92% to 1,67KJ/kg . Chcąc np. odebrać ok.3KWh ,należy je schłodzić o 4oC w ilości 2000kg. To daje już -8,5oC i wilgotność 100%, przy skraplaniu nadmiaru w ilości 1kg/h . W tej temp. taka ilość wilgoci musi się skroplić. Gdybyś dał powietrze bez domieszki zużytego,czyli -5oC/90% , częstotliwość defrostu będzie mniejsza .Defrost to strata i dodawanie zużytego powietrza mija się z celem . Można to robić ale w temp. dodatnich ,tak aby za DZ temp. nie spadła poniżej zera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Entalpia powietrza o temp. -4,5oC i wilg. 92% to 1,67KJ/kg . Chcąc np. odebrać ok.3KWh ,należy je schłodzić o 4oC w ilości 2000kg. To daje już -8,5oC i wilgotność 100%, przy skraplaniu nadmiaru w ilości 1kg/h . W tej temp. taka ilość wilgoci musi się skroplić. Gdybyś dał powietrze bez domieszki zużytego,czyli -5oC/90% , częstotliwość defrostu będzie mniejsza .Defrost to strata i dodawanie zużytego powietrza mija się z celem . Można to robić ale w temp. dodatnich ,tak aby za DZ temp. nie spadła poniżej zera.

 

Więcej to przynosi szkody niż pożytku, dlatego się tego nie praktykuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam defrost to strata, a raczej brak zysku, bo musisz później dostarczyć tyle samo energii, żeby zamienić lód w wodę. Ale wcześniej dochodzi do kondensacji i to jest na plus.

 

Defrost to zdecydowanie strata. Chodzi cały układ i zamiast pobierać ciepło z otoczenia oddaje topiąc lód. Stąd COP w temp. dodatnich jest min.korzystniejszy jak w ujemnych . W dodatnich też dochodzi do kondensacji ale nie do zamrażania.

Edytowane przez nydar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...