Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Oprócz wykresów na stronach tych są dosyć szerokie teksty sugerujące,że przy magicznej granicy 15kWh/m2 rocznie uzyskamy minimalną wartość sumy kosztów inwestycyjnych i eksploatacyjnych. Wszystkie te wykresy zakładają, że przy 15kWh/m2 rocznie rezygnujemy z dotychczasowego systemu grzewczego i zastępujemy go nagrzewnicą umieszczoną na nawiewie powietrza wentylacyjnego.

W takim wypadku oczywiście nie wchodzą rozwiązania proponowane przez TB, czy sunrise121 (jeden proponuje elektryczne ogrzewanie podłogowe + pompę ciepła powietrze-woda, a drugi ogrzewanie grzejnikami konwektorowymi).

Dlaczego nie wchodzą w grę? Bo tymi systemami możemy równie dobrze ogrzewać dom o zapotrzebowaniu na ciepło np. 30kWh/m2 rocznie, przy znacznie niższych kosztach inwestycyjnych, a przy niewiele wyższych kosztach eksploatacyjnych.

Na wszystkich tych wykresach zakładana jest ta sama cena energii do ogrzewania. Dom energooszczędny (a tylko takie są analizowane na tych wykresach) może być oczywiście ogrzewany energią elektryczną, ale przy zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania ponad 40kWh/m2 rocznie warto już zastanowić się nad tańszym źródłem ogrzewania, np. pompą ciepła.

Witam. Jest bardzo duża różnica kosztów między zapotrzebowaniem na energię 15 kWh/m2 a 30 kWh/m2. Przy budynku o powierzchni 100m2 i grzaniu bezpośrednio prądem wychodzi suma 900 zł lub 1800 zł rocznie. Przy 900 zł rocznie nie opłaca się wchodzić w PC, bo kiedy to się zwróci? Przy 1800 zł rocznie można tą wersję rozważyć, ale kiedy zabraknie prądu w domu pasywnym to wytrzymam a w energooszczędnym już nie. A braki prądu przy tornadach, powodziach i zaśnieżeniach będą coraz częstsze, bo zmiana klimatu jest faktem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

900 zł rocznie nie opłaca się wchodzić w PC, bo kiedy to się zwróci?
Rozróżniajmy stare, drogie pompy ciepła N/OF, wstawiane z miejsce kotłowni, bo te za rok , dwa znikną zupełnie, a pompy ciepła z bezpośrednim parowaniem i skraplaniem - do klimatyzacji i dogrzewania powietrza zimą.

Niższa cena, większy COP, dłuższa żywotność no i chłodzenie.

O starych technologiach nie nadających się do współczesnych, izolowanych domów, szkoda pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeżeli dom Korys'a przy nieocieplonych ścianach kolankowych i szczytowych od wewnątrz, uzyskał stratę ciepła w ilości 23 kWh/m2 rocznie, przy grzaniu bezpośrednio prądem, to świadczy tylko że izolacja termiczna domu ma sens a domy pasywne są w zasięgu ręki.

 

a jakby grzał węglem to strata byłaby inna?

 

ale kiedy zabraknie prądu w domu pasywnym to wytrzymam a w energooszczędnym już nie. A braki prądu przy tornadach, powodziach i zaśnieżeniach będą coraz częstsze, bo zmiana klimatu jest faktem.

 

kretyni kontratakują...

tak, tak Krzysztofie, powodzie, zaśnieżenia i tornada to już codzienność...

 

widzę, że postanowiłeś wskoczyć na wyższy pułap i już nie jesteś tylko pożal się Boże "specjalistom" od montażu okien a pełną gębą "specjalistom" od domów pasywnych ;)

certyfikaty na domy też wydajesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie te wykresy nie uwzględniają inwestycji w urządzenia do grzania CWU, a wiadomo że w domach pasywnych więcej energi idzie na podgrzanie wody, niż na podgrzanie powietrza. Gdyby ta inwestycja została wzięta pod uwagę, to pewnie te wykresy inaczej by wyglądały (bardziej na korzyść domów w okolicy 30kWh/m2/rok).

Witam. CWU to są koszty bytowe. Jeden się kąpie codziennie a drugi raz na tydzień. Jeden ma rodzinę 5 osobowa a drugi mieszka sam. Pierwszy gotuje w domu obiady codziennie i zmywa codziennie, a drugi jada na mieście. Jak pierwszemu koszty bytowe przekroczą 15 kWh/m2, to grzania domu nie będzie potrzebował a drugi tak. Tą wymierną granicą niskich kosztów budowy i eksploatacji domu jest strata ciepła 15 kWh/m2 rocznie. Powyżej 30 kWh/m2 to PC i skok kosztów. Ponieważ dom pasywny można mieć w cenie energooszczędnego to sprawa jest jasna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeżeli dom Korys'a przy nieocieplonych ścianach kolankowych i szczytowych od wewnątrz, uzyskał stratę ciepła w ilości 23 kWh/m2 rocznie, przy grzaniu bezpośrednio prądem, to świadczy tylko że izolacja termiczna domu ma sens a domy pasywne są w zasięgu ręki.

Skoro są w zasięgu ręki, to dlaczego jeszcze takiego domu nie wybudowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jest bardzo duża różnica kosztów między zapotrzebowaniem na energię 15 kWh/m2 a 30 kWh/m2. Przy budynku o powierzchni 100m2 i grzaniu bezpośrednio prądem wychodzi suma 900 zł lub 1800 zł rocznie. Przy 900 zł rocznie nie opłaca się wchodzić w PC, bo kiedy to się zwróci? Przy 1800 zł rocznie można tą wersję rozważyć, ale kiedy zabraknie prądu w domu pasywnym to wytrzymam a w energooszczędnym już nie. A braki prądu przy tornadach, powodziach i zaśnieżeniach będą coraz częstsze, bo zmiana klimatu jest faktem.
Jak widać nie słyszałeś o sprzedaży energii elektrycznej w systemie dwutaryfowym. W domu energooszczędnym z powodzeniem można korzystać z tańszej energii elektrycznej do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej.

Tylko, żeby to wiedzieć, trzeba taki dom wybudować, albo co najmniej go użytkować, a nie tylko teoretyzować :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozróżniajmy stare, drogie pompy ciepła N/OF, wstawiane z miejsce kotłowni, bo te za rok , dwa znikną zupełnie, a pompy ciepła z bezpośrednim parowaniem i skraplaniem - do klimatyzacji i dogrzewania powietrza zimą.

Niższa cena, większy COP, dłuższa żywotność no i chłodzenie.

O starych technologiach nie nadających się do współczesnych, izolowanych domów, szkoda pisać.

Założymy się, że nie znikną? Pompy ciepłą ze sprężarkami typu on-off zastosowane są sprawdzonym sposobem ogrzewania, charakteryzują się bardzo dużą niezawodnością i trwałością.

Pompy inwertorowe, to ciągle jeszcze nowość. Może Pan podać taką pompę, która pracuje dłużej niż 10 lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. CWU to są koszty bytowe. Jeden się kąpie codziennie a drugi raz na tydzień. Jeden ma rodzinę 5 osobowa a drugi mieszka sam. Pierwszy gotuje w domu obiady codziennie i zmywa codziennie, a drugi jada na mieście. Jak pierwszemu koszty bytowe przekroczą 15 kWh/m2, to grzania domu nie będzie potrzebował a drugi tak. Tą wymierną granicą niskich kosztów budowy i eksploatacji domu jest strata ciepła 15 kWh/m2 rocznie. Powyżej 30 kWh/m2 to PC i skok kosztów. Ponieważ dom pasywny można mieć w cenie energooszczędnego to sprawa jest jasna.
Idiotyzmem jest nie uwzględnianie w bilansie energetycznym domu pasywnego sprawy przygotowania ciepłej wody. Co z tego, że CWU, generuje koszty bytowe? Jeżeli można te koszty obniżyć przy zastsowaniu np. pompy ciepła to dla myślącego inwestora jest sprawą oczywistą, że się to robi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założymy się, że nie znikną? Pompy ciepłą ze sprężarkami typu on-off zastosowane są sprawdzonym sposobem ogrzewania, charakteryzują się bardzo dużą niezawodnością i trwałością.

Pompy inwertorowe, to ciągle jeszcze nowość. Może Pan podać taką pompę, która pracuje dłużej niż 10 lat?

Przecież z samej zasady działania wynika trwałość. To tak jakby zamiast pedału gazu mieć w samochodzie tylko odcinanie paliwa.

poza tym, tu nie chodzi o trwałość a o:

- ON/OF nie nadaje się do bezpośredniego grzania

- prąd rozruchowy, przy każdym cyklu zwiększa zużycie energii obniżjąc efektywność energetyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież z samej zasady działania wynika trwałość. To tak jakby zamiast pedału gazu mieć w samochodzie tylko odcinanie paliwa.

poza tym, tu nie chodzi o trwałość a o:

- ON/OF nie nadaje się do bezpośredniego grzania

- prąd rozruchowy, przy każdym cyklu zwiększa zużycie energii obniżjąc efektywność energetyczną.

Po raz kolejny kompromituje się Pan brakiem wiedzy na tematy, na które się Pan wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny kompromituje się Pan brakiem wiedzy na tematy, na które się Pan wypowiada.

To jeszcze raz Panu powtórzę! Warto, by Pan znał temat!

Przecież z samej zasady działania wynika trwałość. To tak jakby zamiast pedału gazu mieć w samochodzie tylko odcinanie paliwa.

poza tym, tu nie chodzi o trwałość a o:

- ON/OF nie nadaje się do bezpośredniego grzania

- prąd rozruchowy, przy każdym cyklu zwiększa zużycie energii obniżając efektywność energetyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CWU to są koszty bytowe. Jeden się kąpie codziennie a drugi raz na tydzień. Jeden ma rodzinę 5 osobowa a drugi mieszka sam. Pierwszy gotuje w domu obiady codziennie i zmywa codziennie, a drugi jada na mieście.

 

Biorę pod uwagę przeciętną 3-4 osobową rodzinę, która kąpie się, pierze, jada i zmywa w domu. W takim przypadku, zapotrzebowanie na energię dla CWU jest ok. dwukrotnie wyższe niż na ciepło do ogrzania domu pasywnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...