Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

No tyle wydaje sie nieosiagalne,
Może Pan Swój inwerter "puścić" przez podlicznik klimatyz....jpg i nie wyłączać go ? Niech trzyma komfortową temperaturę non stop, nawet jak nikogo niema czy w nocy. Zobaczy Pan, że 5gr za kWh jest najzupełniej osiągalne na pompie ciepła chodzącej cały czas i sprężarkach DC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

Strasznie sie spinamy ze wydac kolejne tysiace zeby dom byl blizszy idealnemu a zupelnie zapominamy o drugiej drodze.

 

 

Ja dokładnie tą drogą poszedłem :)

Mam teraz ładne duże okna od północy i drzwi (front domu), inaczej musiałbym wybierać inny projekt, bo ten bez okien wyglądałby idiotycznie.

Rachunki roczne za CO i CWU na poziomie 1100-1500zł (1500 w Enei, 1100 teraz w Duonie) w zupełności mnie zadowalają, a jak dostanę kredyt na PV to jeszcze spadną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To by było ciekawe - na przykład gdyby wczoraj usiadł przy stoliku na dożynkach, ale równie ciekawe jest to, co napisał:

 

 

 

Leopard upadł rok temu i nie zastanawia mnie nawet to, że tak szybko przerobiono hale na laboratorium ( ;) ), ale to, że on to dopiero teraz testował i dopiero później inwertery DC pogodziły wszystko.

 

A potem przyszedł ktoś z zewnątrz i powiedział "Potrzebuję anemostat nawiewny fi 125" i Tomek się obudził.

 

Nie Leopard a Gepard i na Bartyckiej montażownie przejęliśmy w 1993.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Próbowałem u siebie i działało. Przy małym uchybie wentylator kręci się powolutku i prawie tego nie słychać, a już na pewno nie będzie słychać przy oglądaniu telewizji. Taki cichuteńki szmerek, podobnie jak przy klimatyzacji.

Powietrze jest recyrkulacyjne i tylko lokalnie jest o maksymalnie kilkanaście stopni cieplejsze niż pozostałe. Wysuszanie oczu i śluzówek też związane jest z wentylacją i nieszczelnością, a nie ze sposobem grzania. Jeśli zastosować wariant grzania podłogi kablami w nocy (absolutna cisza i tani prąd), oraz używania klimy w dzień (sporo wyższy COP i nie przeszkadza szmer), to chyba najlepsze rozwiązanie.

Wiem to wszystko ale nie w tym problem. Przy ogrzewaniu nadmuchowym ciepło czuje się tylko wtedy kiedy dmucha. Jak przestaje, bo cały czas nie grzeje (nie ma potrzeby) to momentalnie odczuwa się to jako chłód. Fatalne to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem to wszystko ale nie w tym problem. Przy ogrzewaniu nadmuchowym ciepło czuje się tylko wtedy kiedy dmucha. Jak przestaje, bo cały czas nie grzeje (nie ma potrzeby) to momentalnie odczuwa się to jako chłód. Fatalne to.

 

W pasywnych tak jest z założenia, bo grzeje tylko grzałka w wentylacji mechanicznej. Można ustawić 24-25st i wtedy nie powinno być zimno.

 

Nie Leopard a Gepard i na Bartyckiej montażownie przejęliśmy w 1993.

 

Dałeś zatem złe zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Was u mnie grunt pod domem na ten rok osiągnął max 19,9*C

od wczoraj już zaczął się spadek obecnie 19,8*C ma z czego spadać.

 

A wewnętrzna powietrze 25,2*C

i podłoga 22,7*C

zewnętrzna w ostatnim tygodniu NARESZCIE niższa

wykrea_II_2014-VIII_2015.jpg

czerwiec_sierpień_2015.jpg

zew_BB_VIII.jpg

Edytowane przez Krzysiek_BB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wweźmy mój dom rodzinny. Ogrzewane 110m2 (286m3), wentylacja grawitacyjna i niech będzie n50=2. Dzielę to przez dwa i okazuje się, że muszę grzać 286m3 powietrza o 20stC co każdą godzinę w sezonie grzewczym.

 

Jasiek, przecież to są jajca.

bardzo optymistyczne to n50=2...;)

wentylacja grawitacyjna załatwia ci brakujące 3000kwh...:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pół wlotowe, pół wylotowe? Tam są jakieś zaworki zwrotne, że jak zrobisz w domu nadciśnienie, to wyleci tylko przez pół nieszczelności? Przecież jak w domu grzejesz, to robisz nadciśnienie, więc powietrze ucieka przez wszystkie nieszczelności.

czy ty chociaż przeczytałeś ze zrozumienie to co napisałeś...?

aby coś uciekło to tyle samo musi wlecieć...;)

nadciśnienie czy podciśnienie to możesz sobie zrobić wentylatorem dostarczając lub usuwając dodatkową ilość powietrza...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo optymistyczne to n50=2...;)

 

To ile? Trzy? Cztery? Wyjdzie mi w końcu podatek od zysków z domu plus energetycznego.

 

czy ty chociaż przeczytałeś ze zrozumienie to co napisałeś...?

aby coś uciekło to tyle samo musi wlecieć...;)

nadciśnienie czy podciśnienie to możesz sobie zrobić wentylatorem dostarczając lub usuwając dodatkową ilość powietrza...:)

 

Jajcarz jesteś, ale głąb! Widziałeś jak się robi test n50? WENTYLATOREM!

 

Weź się człowieku w garść, ogarnij kilka wzorów, poczytaj coś o domach pasywnych w języku lengłidź, szprache, albo sproak i zaufaj nauce, dzięki której samoloty latają, satelity orbitują, a Tomek Brzęczkowski siedzi w baraku na Bartyckiej i szuka anemostatów fi 125. Nawet się chłopu gównianej polskiej uczelni nie udało skończyć (naprawdę mała trudność), a ty go za mistrza postrzegasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile? Trzy? Cztery? Wyjdzie mi w końcu podatek od zysków z domu plus energetycznego.

 

 

 

Jajcarz jesteś, ale głąb! Widziałeś jak się robi test n50? WENTYLATOREM!

 

Weź się człowieku w garść, ogarnij kilka wzorów, poczytaj coś o domach pasywnych w języku lengłidź, szprache, albo sproak i zaufaj nauce, dzięki której samoloty latają, satelity orbitują, a Tomek Brzęczkowski siedzi w baraku na Bartyckiej i szuka anemostatów fi 125. Nawet się chłopu gównianej polskiej uczelni nie udało skończyć (naprawdę mała trudność), a ty go za mistrza postrzegasz.

zrób sobie ten test szczelności a potem się "produkuj"....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u Was u mnie grunt pod domem na ten rok osiągnął max 19,9*C

od wczoraj już zaczął się spadek obecnie 19,8*C ma z czego spadać.

 

Nie jest to naturalna temperatura gruntu. Pasiesz grunt stratami z domu. O ile w lecie nie robi to problemów o tyle w zimie, przy ogrzewaniu chałupy są to straty.

 

Ja obecnie odnotowuję temp. gruntu pod domem = 12oC przy 30cm izolacji. Faktem jest, że pierwszy sezon grzewczy dopiero przede mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to naturalna temperatura gruntu. Pasiesz grunt stratami z domu. O ile w lecie nie robi to problemów o tyle w zimie, przy ogrzewaniu chałupy są to straty.

 

Ja obecnie odnotowuję temp. gruntu pod domem = 12oC przy 30cm izolacji. Faktem jest, że pierwszy sezon grzewczy dopiero przede mną.

Jak na razie te "straty" nie kosztują Krzyśka ani złotówki. Przesunięcie w czasie ochładzania się gruntu oznacza, że na początku zimy Krzysiek będzie miał pod domem wysoką temperaturę ograniczającą straty. Jak już w maju temperatura pod domem spadnie do minimum to i tak będzie to po sezonie grzewczym. Bardzo komfortowy układ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź się człowieku w garść, ogarnij kilka wzorów, poczytaj coś o domach pasywnych w języku lengłidź, szprache, albo sproak i zaufaj nauce, dzięki której samoloty latają, satelity orbitują

, Dzięki takim "naukowcom" domy w XXI wieku zużywają ponad 20kWh/m2 .

a Tomek Brzęczkowski siedzi w baraku na Bartyckiej i szuka anemostatów fi 125.
Brak argumentów?

Ja bym się ze wstydu spalił, gdyby odgrzewanie chłodzenie i cwu zużywały ponad 20kWh/m2 no ale ja nie jestem naukowcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie te "straty" nie kosztują Krzyśka ani złotówki. Przesunięcie w czasie ochładzania się gruntu oznacza, że na początku zimy Krzysiek będzie miał pod domem wysoką temperaturę ograniczającą straty. Jak już w maju temperatura pod domem spadnie do minimum to i tak będzie to po sezonie grzewczym. Bardzo komfortowy układ.

 

No właśnie nie znamy tego przesunięcia fazowego. Aby znać jaką tak naprawdę ma średnioroczną temperaturę pod domem musiałby nie grzać przez sezon. Niestety, on wcześniej włącza ogrzewanie i dalej ładuje grunt stratami.

 

Grunt pod domem to nie magazyn ciepła. Ciepło przekazywane przez izolację podłogi jest rozpraszane w gruncie. Aby utrzymać stabilną temperaturę załóżmy na poziomie 18oC pod domem to prędkość rozpraszania tego ciepła musi być równe strumieniowi strat przez podłogę.

 

U mnie, przy izolacji 30cm, strumień energii traconej przez podłogę jest mniejszy, dlatego temp. ustabilizuje się znacznie niższym poziomie niż w przypadku Krzyśka. Proces tej stabilizacji też będzie dłuższy niż 1-2 sezony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu bijecie się o jakieś ułamki.

Ja mam 13cm w podłodze a za ostatnią zimę zapłaciłem 800zł za CO. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 1/3 to poddasze, to za dół na gruncie wyszło 530zł. Ile bym zaoszczędził, gdybym wybudował wyższy o te 17cm dom i dołożył 17cm styropianu? 20zł? 30?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu bijecie się o jakieś ułamki.

Ja mam 13cm w podłodze a za ostatnią zimę zapłaciłem 800zł za CO. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że 1/3 to poddasze, to za dół na gruncie wyszło 530zł. Ile bym zaoszczędził, gdybym wybudował wyższy o te 17cm dom i dołożył 17cm styropianu? 20zł? 30?

 

Nie o to chodzi.

Zgadzam się, że pakowanie 30cm w podłogę przy późniejszym ogrzewaniu pompą ciepła nie ma żadnego uzasadnienia. Tutaj jednak chodzi o teorię gromadzenia ciepła pod domem. Czy rzeczywiście gromadzenie ciepła pod domem, które dotrwa do początku zimy jest możliwe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi.

Zgadzam się, że pakowanie 30cm w podłogę przy późniejszym ogrzewaniu pompą ciepła nie ma żadnego uzasadnienia. Tutaj jednak chodzi o teorię gromadzenia ciepła pod domem. Czy rzeczywiście gromadzenie ciepła pod domem, które dotrwa do początku zimy jest możliwe?

Trudno tu mówić o gromadzeniu ciepła w sensie iluś tam kW. Bardziej chyba chodzi o zjawisko utrzymywania się pod domem wyższej temperatury, która minimalizuje straty. Te niewątpliwie są. U projektowe dla jego domu wynosi, dla podłogi około 0,22 W/m2K. Licząc deltę 20oC dla sezonu grzewczego daje to stratę w wysokości 16kWh/m2/rok. Dla domu 100m2 1600kWh. Przy ogrzewaniu pompą ciepła to w złotówkach jakieś 200 zł za cały rok. 400 prąd i II taryfa. Miesięcznie 80 zł a przy PC 40?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno tu mówić o gromadzeniu ciepła w sensie iluś tam kW. Bardziej chyba chodzi o zjawisko utrzymywania się pod domem wyższej temperatury, która minimalizuje straty.

 

Nie można utrzymać ciepła pod domem do zimy. Tym bardziej w domu jaki ma Krzysiek, w którym zapewne ogrzewanie włącza już jesienią. A to już generuje straty i ogrzewa grunt pod domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...