Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Warstwa izolacji termicznej po wewnętrznej stronie przegrody odseparowuje konstrukcję muru od ciepła znajdującego się w pomieszczeniach. 1. Ogranicza to ilość zakumulowanego ciepła, która będzie oddawana z powrotem do wnętrza budynku. 2.Zaletą ocieplenia od wewnątrz jest jednak zmniejszenie ilości energii koniecznej do ogrzania pomieszczeń do żądanej temperatury oraz skrócenie czasu nagrzewania.

Cechą charakterystyczną przegród ocieplonych od wewnątrz jest równomierny rozkład temperatury na powierzchni wewnętrznej (rys. 1, 2). 3. Ma to duże znaczenie ze względu na ryzyko kondensacji pary wodnej oraz ochronę przed rozwojem pleśni, szczególnie w takich miejscach jak naroża ścian czy połączenia materiałów.

1. A podczas upałów powoduje że wnętrze błyskawicznie się nagrzewa.

2. Ale ilość energii potrzebnej do ciągłego ogrzewania jest taka sama.

3. Ryzyko jest takie same i nie zależy od rodzaju ocieplenia, tylko od skuteczności wentylacji.

 

A z wad zasadniczych ocieplenia od wewnątrz należą koszty. Obłożenie styropianem (lub inną izolacją) wszystkich ścian i sufitów będzie znacznie droższe niż obłożenie ścian zewnętrznych. A także więcej przestrzeni użytkowej zostanie zabrane niż przy izolacji zewnętrznej.

I do tego wyklucza pewne rozwiązania estetyczne wnętrza, np. takie

 

[ATTACH=CONFIG]321381[/ATTACH]

 

I proszę nie pisać że są okładziny imitujące cegłę, bo to nie to samo.

 

Jest to kolejne "teoretycznie świetne rozwiązanie", które w praktyce jest do niczego.

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

1. A podczas upałów powoduje że wnętrze błyskawicznie się nagrzewa.

 

Nie tędy droga. Od słońca należy się odcinać, a nie zwiększać masę akumulacyjną. Poza tym to nie jest tak, że nie mając masywnych ścian zewnętrznych pomieszczenie bardzo szybko się nagrzeje. Masz jeszcze płytę fundamentową oraz ściany działowe.

 

2. Ale ilość energii potrzebnej do ciągłego ogrzewania jest taka sama.

 

To prawda, o ile grzejesz non stop. Ja wolę grzać wtedy kiedy potrzebuję, czyli praktycznie ok. 6godz./dobę - po powrocie z pracy. Jeśli do tego dołożysz ogrzewanie powietrzem, to ściany nie zdążą złapać zbyt dużo ciepła. Na takim układzie ogrzewania można dość sporo zaoszczędzić. Nie mówiąc już o ewentualnych zyskach słonecznych pojawiających się w ciągu dnia.

 

A z wad zasadniczych ocieplenia od wewnątrz należą koszty. Obłożenie styropianem (lub inną izolacją) wszystkich ścian i sufitów będzie znacznie droższe niż obłożenie ścian zewnętrznych.

 

Nie prawda, chyba, że masz na myśli okładanie styropianem również ścian działowych ?

 

A także więcej przestrzeni użytkowej zostanie zabrane niż przy izolacji zewnętrznej.

I do tego wyklucza pewne rozwiązania estetyczne wnętrza, np. takie

 

[ATTACH=CONFIG]321381[/ATTACH]

 

Jeśli od razu projektujesz dom izolowany od wewnątrz to nie ma znaczenia na przestrzeń użytkową. Ściany działowe też można zrobić z cegły jak na załączonym zdjęciu.

 

Jest to kolejne "teoretycznie świetne rozwiązanie", które w praktyce jest do niczego.

 

Tylko wtedy jeśli mówimy o ocieplenie od wewnątrz istniejącego domu, a nie nowo projektowanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tędy droga. Od słońca należy się odcinać, a nie zwiększać masę akumulacyjną.
Latem tak, ale zimą szkoda.

Wielu ludzi walczy z akumulacją ciepła słonecznego, na rzecz akumulacji ciepła z ogrzewania, przez przyklejanie styropianu na zewnątrz. Jest to tak beznadziejnie głupie, że aż trochę wstyd tłumaczyć takie proste sprawy.

Akumulacja ciepła wytwarzanego przez nas, ciepłą za które płacimy jest bez sensu. Generuje większe zużycie i utrudnia sterowanie komfortem.

Akumulacja zysków słonecznych, jest jak najbardziej pożądana. Zmniejsza straty, ograniczając zużycie.

Ciepłownicy z natury rzeczy, będą tę drugą formę akumulacji zwalczać, radząc przyklejać styropian tak, by mur grzać bez sensu ciepłem domowym, nie słonecznym. Ale jak już pisałem, ciepłownik to zawód nie wiedza. To szkodnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tędy droga. Od słońca należy się odcinać, a nie zwiększać masę akumulacyjną. Poza tym to nie jest tak, że nie mając masywnych ścian zewnętrznych pomieszczenie bardzo szybko się nagrzeje. Masz jeszcze płytę fundamentową oraz ściany działowe.

Mieszkałem w domu szlieletowym z zerową akumulacją i w upały było nie do wytrzymania. Otwieranie na noc okien niewiele poprawiało. Teraz mieszkam w normalnym, nowoczesnym domu z "dużą" akumulacją i różnica jest zasadnicza.

 

To prawda, o ile grzejesz non stop. Ja wolę grzać wtedy kiedy potrzebuję, czyli praktycznie ok. 6godz./dobę - po powrocie z pracy. Jeśli do tego dołożysz ogrzewanie powietrzem, to ściany nie zdążą złapać zbyt dużo ciepła. Na takim układzie ogrzewania można dość sporo zaoszczędzić. Nie mówiąc już o ewentualnych zyskach słonecznych pojawiających się w ciągu dnia.
Piszesz o systemie grzejnikowym, który zużywa więcej paliwa, więc nie wiem czy masz oszczędności.

A w domu ocieplonym od zewnątrz to nie masz zysków słonecznych?

 

Nie prawda, chyba, że masz na myśli okładanie styropianem również ścian działowych ?
A jak chcesz ocieplić dom od wewnątrz bez obłożenia ścian działowych i sufitów. A jeśli nie masz podłogówki to także podłóg?? Przecież będziesz miał same mostki cieplne.

 

Jeśli od razu projektujesz dom izolowany od wewnątrz to nie ma znaczenia na przestrzeń użytkową. Ściany działowe też można zrobić z cegły jak na załączonym zdjęciu.
To jest ściana nośna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie, to żeby dobrze zaizolować dom od środka musi on być parterowy, lub mieć drewniany strop. Ściany działowe można zrobić nawet z betonu, ale na zewnętrzne ściany trzeba dać stelaż i płyty GK, a to już nie każdemu pasuje. To powoduje, że bardziej popularne jest ocieplanie od zewnątrz.

 

Zerknąłem jeszcze raz tutaj: http://www.itb.pl/nf/PDF/b10.pdf i okazuje się, że paroprzepuszczalność muru z cegły jest porównywalna do muru z betonu komórkowego. Mur obłożony styropianem będzie ciepły, wilgoć nie będzie w nim kondensować, więc pozostanie suchy. Co innego przy izolacji wełną od środka - mała dziurka w folii i robi się miejscowe bagienko.

 

Bartek nie ma wełny, tylko styropian, który ma kilkanaście razy większy opór dyfuzyjny niż BK i cegła, a kilkadziesiąt razy większy niż wełna mineralna. Przedziurawienie takiej ściany niczym nie grozi, o ile nie jest to dziura na wylot styropianu. Właściwie można by się pokusić o otynkowanie takiej ściany jak się robi z zewnętrznymi - siatka, klej, gładź zamiast tynku i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przegrodach termicznych materiały o dużym oporze dyfuzyjnym idą od wewnątrz.

Badania ITB są płatne więc bez sensu. Z definicji współczynnika przenikania ciepłą wynika izotropia i stała lambda, więc badania wilgotnościowo temperaturowe w przegrodach, może robić tylko ktoś, kto nie wie co to jest współczynnik przewodzenia ciepłą, czyli ciepłownik.

Nie miało to aż tak dużego znaczenia w domach durszlakach ( WG ) nie było różnicy ciśnień, można więc było opisywać wyłącznie dyfuzję - czyli nieregularny ruch. Przy szczelnych domach i wentylacji nawiewnej, dochodzi czynnik ciśnienia, czyli nie tylko dyfuzja. A tego w żadnych badaniach nie ma.

Cienka flanela z ortalionem jest skuteczniejsza od grubego swetra bez warstwy nieprzepuszczalnej, choć w warunkach stabilnych gruby sweter wypadnie o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu ludzi walczy z akumulacją ciepła słonecznego, na rzecz akumulacji ciepła z ogrzewania, przez przyklejanie styropianu na zewnątrz. Jest to tak beznadziejnie głupie, że aż trochę wstyd tłumaczyć takie proste sprawy.

 

Masz dwa baseny o tej samej pojemności - jeden kryty, drugi na zewnątrz. Nie grzejesz żadnego z nich, tylko zostawiasz na lato. Temperatura tego zewnętrznego szybko rośnie w upały, natomiast krytego rośnie powoli - razem z temperaturą całego budynku.

Przychodzi jesień. Basen na zewnątrz bardzo szybko się wychładza, natomiast kryty jeszcze długo trzyma ciepło, bo jest zaizolowany.

 

Napisz mi coś więcej o zaletach masy akumulacyjnej na zewnątrz. Co w tym mądrego?

 

W przegrodach termicznych materiały o dużym oporze dyfuzyjnym idą od wewnątrz.

 

Skoro cegła ma podobny opór do betonu komórkowego, to co stanowi o jej przewadze OPRÓCZ AKUMULACJI?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkałem w domu szlieletowym z zerową akumulacją i w upały było nie do wytrzymania. Otwieranie na noc okien niewiele poprawiało. Teraz mieszkam w normalnym, nowoczesnym domu z "dużą" akumulacją i różnica jest zasadnicza.

 

Oczywiście nie miałem na myśli skrajnych konstrukcji, typu szkielet. Jestem za dopasowaniem akumulacji i wg mnie wystarczy płyta fundamentowa + działówki z SILKI. Oczywiście z solidnym okapem.

 

Piszesz o systemie grzejnikowym, który zużywa więcej paliwa, więc nie wiem czy masz oszczędności.

 

Mówię o ogrzewaniu powietrza, którego pojemność jest kilkukrotnie mniejsza od pojemności cieplnej ścian zewnętrznych. Po co je grzać, skoro jeszcze długo po wyłączeniu ogrzewania oddają ciepło? Zbyt duża masa akumulacyjna nie pozwoli na dobowe sterowanie temperaturą, co zmniejszy ewentualne oszczędności na ogrzewaniu.

 

A w domu ocieplonym od zewnątrz to nie masz zysków słonecznych?

 

Nie chodziło mi o ocieplenie, tylko ogrzewanie. Jeśli grzejesz non stop, to zyski wykrozystujesz w mniejszym stopniu niż w domu, który włącza ogrzewanie dopiero po ewentualnych zyskach.

 

A jak chcesz ocieplić dom od wewnątrz bez obłożenia ścian działowych i sufitów. A jeśli nie masz podłogówki to także podłóg?? Przecież będziesz miał same mostki cieplne.

 

Zobacz mój dziennik. Ja nie dociągam działówek do ścian zewnętrznych.

 

To jest ściana nośna.

 

U mnie ściany nośne to tylko sciany zewnętrzne, więc każda ściana wewnątrz to działówka, która może być wykonana z cegły.

Edytowane przez Barth3z
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyt duża masa akumulacyjna nie pozwoli na dobowe sterowanie temperaturą, co zmniejszy ewentualne oszczędności na ogrzewaniu.
Dobrze to ująłeś "ewentualne"

 

Jeśli grzejesz non stop, to zyski wykorzystujesz w mniejszym stopniu niż w domu, który włącza ogrzewanie dopiero po ewentualnych zyskach.
A kto grzeje non stop? Każdy dom o którym mówimy ma ogrzewanie sterowane temperaturą mierzoną wewnątrz. Jeśli świeci słońce i dogrzewa pomieszczenie, to grzanie się nie włącza. Zyski ze słońca są identyczne.

A do tego w budynku z małą bezwładnością cieplną nastąpi szybsze podniesienie temperatury, co utrudni "dobowe sterowanie temperaturą".

 

Zobacz mój dziennik. Ja nie dociągam działówek do ścian zewnętrznych.
A co zrobić ze stropami? Też nie dociągać?:o Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badania ITB są płatne więc bez sensu. Z definicji współczynnika przenikania ciepłą wynika izotropia i stała lambda, więc badania wilgotnościowo temperaturowe w przegrodach, może robić tylko ktoś, kto nie wie co to jest współczynnik przewodzenia ciepłą, czyli ciepłownik.

To wypowiedź prostego szaraka w stosunku do:

prof.dr hab. inz. Jerzy A Pogorzelski

mgr inż. Konrad Witczak

dr inż. Hartwig M Kunzel

prof. nadzw. PŁ. dr hab. inż. Dariusz Gawin

No to już w gronie cieplików mamy tak zacne osoby z takimi tytułami, ze tylko należny przyklasnąć.

 

Ciepłownik Nr. 1

Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto grzeje non stop? Każdy dom o którym mówimy ma ogrzewanie sterowane temperaturą mierzoną wewnątrz. Jeśli świeci słońce i dogrzewa pomieszczenie, to grzanie się nie włącza. Zyski ze słońca są identyczne.

 

Z powodu dużej masy akumulacyjnej bezwładność systemu grzewczego jest tak duża, że reakcja na ewentualne zyski słoneczne jest opóźniona. Zyski są krótkie i intensywne. Warto je w całości przyjąć w czasie w którym się pojawiają. Jeśli jednak do tego czasu grzałeś, to pojawiające się zyski słonecznie nie ogrzewają, tylko przegrzewają pomieszczenia. Jeśli nie masz sposobu na ich wykorzystanie/akumulację to przegrzanie jest stratą.

 

A co zrobić ze stropami? Też nie dociągać?:o

 

Kleić styro do stropu. Ja tak zrobiłem.

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=333905&d=1444717534

 

PS. Te dziury to wycięte kanały wentylacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z powodu dużej masy akumulacyjnej bezwładność systemu grzewczego jest tak duża, że reakcja na ewentualne zyski słoneczne jest opóźniona.
A niby dlaczego? Słońce zaczyna świecić rano, dogrzewa pomieszczenie o ten 1oC - nie więcej bo musi nagrzać także ściany, i ogrzewanie po południu się nie załącza.

To raczej jest odwrotnie w domu z małą bezwładnością, gdzie słońce zamiast 1-2 oC nagrzeje wnętrze 3-4 oC

 

 

Warto je w całości przyjąć w czasie w którym się pojawiają.
A do tego potrzebne są właśnie grube ściany i stropy.

 

 

 

Kleić styro do stropu. Ja tak zrobiłem.
Czyli obniżyć wszystkie pomieszczenia o 20 cm.

Tylko wtedy ściany działowe (bez styku ze ścianami nośnymi i stropami) trzymają się powietrza".

Edytowane przez panfotograf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko wtedy jeśli mówimy o ocieplenie od wewnątrz istniejącego domu, a nie nowo projektowanego.

Barth litości! Masz specyficzny dom. Ile jest takich w Polsce? Jeden? Dwa? 99% domów to domy murowane. Z masywnymi działówkami, stropami i podłogami. O czym my w ogóle mówimy? Kto przy zdrowych zmysłach będzie izolował taki dom od wewnątrz? Nawet nowo zbudowany? Termomodernizacja istniejącego budynku tez praktycznie możliwa jest tylko od zewnątrz. Od środka oznacza konieczność kompleksowego remontu i wyprowadzenia się mieszkańców razem z wyposażeniem domu. To debilizm, nic więcej, chyba, że inaczej się nie da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Mówię o ogrzewaniu powietrza, którego pojemność jest kilkukrotnie mniejsza od pojemności cieplnej ścian zewnętrznych. Po co je grzać, skoro jeszcze długo po wyłączeniu ogrzewania oddają ciepło? Zbyt duża masa akumulacyjna nie pozwoli na dobowe sterowanie temperaturą, co zmniejszy ewentualne oszczędności na ogrzewaniu...

Dobrze, że napisałeś ewentualne, bo one będą baaardzo ewentualne. Skoro przy - 20 temperatura spada ci w ciągu dnia o 3K to na jakie oszczędności liczysz, przy średniej temperaturze okresu grzewczego 2oC? Przecież to fikcja, wiesz o tym dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego? Słońce zaczyna świecić rano, dogrzewa pomieszczenie o ten 1oC - nie więcej bo musi nagrzać także ściany, i ogrzewanie po południu się nie załącza.

 

Jeśli masz usytuowany budynek względem południa, i tam większość przeszkleń, to rano (godz. 9:00) słońce jeszcze nie zaglądnie. Poza tym mówiliśmy o grzaniu non stop, czyli ustawiasz na termostacie stałą temp. 22oC bez względu na porę dnia. Każde podniesienie temp. ponad 22oC to niepotrzebne przegrzanie i mniejsza efektywność wykorzystania zysków słonecznych niż przy temp. wewnątrz domu ok. 20oC.

 

To raczej jest odwrotnie w domu z małą bezwładnością, gdzie słońce zamiast 1-2 oC nagrzeje wnętrze 3-4 oC

 

Nie będzie aż takiej różnicy między domami w których tylko ściany zewnętrzne różnią się masywnością.

 

Czyli obniżyć wszystkie pomieszczenia o 20 cm.

Tylko wtedy ściany działowe (bez styku ze ścianami nośnymi i stropami) trzymają się powietrza".

 

Nie musisz obniżać jeśli to przewidziałeś w projekcie.

Co do ścian, to wszystkie ściany działowe mają prostopadłe połaczenia. To wystarczyło do ich stbilizacji. Nie mniej jednak, na etapie murowania ściany z SILKI kleiłem do styropianu (tego na ścianie zewnętrznej jak i sufitu) klejem do XPS. Dodatkowo stabilizację zapewnią płyty magnezowe klejone na ściny zewnętrzne.

 

Barth litości! Masz specyficzny dom. Ile jest takich w Polsce? Jeden? Dwa? 99% domów to domy murowane. Z masywnymi działówkami, stropami i podłogami. O czym my w ogóle mówimy? Kto przy zdrowych zmysłach będzie izolował taki dom od wewnątrz? Nawet nowo zbudowany? Termomodernizacja istniejącego budynku tez praktycznie możliwa jest tylko od zewnątrz. Od środka oznacza konieczność kompleksowego remontu i wyprowadzenia się mieszkańców razem z wyposażeniem domu. To debilizm, nic więcej, chyba, że inaczej się nie da.

 

Nic dodać nic ująć ;) Ale dlaczego nie mam wspominać o tym 1% takich domów ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie o tym. Gdyby sprawdzić szczelność bez zatykania kanałów WM, to też wyszłoby podobnie. Chodzi mi o szczelność standardowego domu z zatkaną wentylacją.

 

To będzie zależało od użytych materiałów i przede wszystkim jakości wykonania prac przez budowlańców. Nie wiem czy w takim przypadku istnieje pojęcie dom standardowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że napisałeś ewentualne, bo one będą baaardzo ewentualne. Skoro przy - 20 temperatura spada ci w ciągu dnia o 3K to na jakie oszczędności liczysz, przy średniej temperaturze okresu grzewczego 2oC? Przecież to fikcja, wiesz o tym dobrze.

 

Szacuję, że ok. 8% mniej za cały sezon grzewczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...