Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie

[oszczednyGrześ]

No mówię.

 

Tylko nawet te 0,44 wymiany to 150m3/h. Tyle tylko, że to przy ogromnym nadciśnieniu. Ile to będzie w normalnych warunkach... może 15m3/h? Jeśli tak, to oznacza to jakieś 350kWh rocznie.

 

Wiesz kwh to kwh i robi się miarka

[oszczednyGrześ]

Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek inwerter mógł zejść do 10% maksymalnego poboru w trybie grzania (a nie np. sam wentylator), ale nie o to nawet chodzi. Napisz jak ustalasz chwilową oddawaną moc grzewczą takiego urządzenia.

 

No i łaskawie odnieś się do tego postu:

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?217864-Tanie-i-komfortowe-domy-zu%C5%BCywajace-od-0-do-20kWh-m2-rocznie&p=7010624&viewfull=1#post7010624

 

Najmniej pobierającą kanałówkę jaką widziałem byłam Toshiba bodajże 3,2kW i brała 180W przez dłuższy czas. Generalnie jest tak, że im mniej biorą tym więcej dają czyli COP wysoki jest przy jak najmniejszych poborach. Nie można jednak mówić o kosmicznych wartościach . Ostatnio pisałem z użytkownikami z USA, oto jeden co napisał:

 

It is 2C outdoors right now and my unit is pulling 406W. My house is about 120 square meters and well insulated. czyli 406W przy 2C na zewnątrz 120m2 domek dobrze izolowany. Więcej info nie mam bo nie odpisał mi jeszcze parę szczegółów. Ale wiem że ma mitshubishi. U mnie teraz 430 W na zewnątrz -1C w domu odpowiednio 22,5C góra i 20,5C dół. Tyle że mam gorszą kanałówke i gorszy dom

[nydar]

No mówię.

 

Tylko nawet te 0,44 wymiany to 150m3/h. Tyle tylko, że to przy ogromnym nadciśnieniu. Ile to będzie w normalnych warunkach... może 15m3/h? Jeśli tak, to oznacza to jakieś 350kWh rocznie.

 

50Pa to napór wiatru 30-35km/h słabiutko . Od nawietrznej wpycha a od zawietrznej ssie.

[nydar]

Najmniej pobierającą kanałówkę jaką widziałem byłam Toshiba bodajże 3,2kW i brała 180W przez dłuższy czas. Generalnie jest tak, że im mniej biorą tym więcej dają czyli COP wysoki jest przy jak najmniejszych poborach. Nie można jednak mówić o kosmicznych wartościach . Ostatnio pisałem z użytkownikami z USA, oto jeden co napisał:

 

It is 2C outdoors right now and my unit is pulling 406W. My house is about 120 square meters and well insulated. czyli 406W przy 2C na zewnątrz 120m2 domek dobrze izolowany. Więcej info nie mam bo nie odpisał mi jeszcze parę szczegółów. Ale wiem że ma mitshubishi. U mnie teraz 430 W na zewnątrz -1C w domu odpowiednio 22,5C góra i 20,5C dół. Tyle że mam gorszą kanałówke i gorszy dom

 

Przemek pytał TB. Czy was jest dwóch?

[nydar]

Bartek. Jaki sens ma obniżanie temp. przy masywnych ścianach działowych z silki .Jeżeli obniżysz o 0,5oC kilkadziesiąt ton ,to potem musisz je doładować.

[oszczednyGrześ]

Przemek pytał TB. Czy was jest dwóch?

 

kogo dwóch? nie rozumiem? odpisałem to co wiem w temacie chyba że jest jakaś cenzura... im więcej danych tym lepiej chyba tak mi się wydaje

[nydar]

Latem tak, ale zimą szkoda.

Wielu ludzi walczy z akumulacją ciepła słonecznego, na rzecz akumulacji ciepła z ogrzewania, przez przyklejanie styropianu na zewnątrz. Jest to tak beznadziejnie głupie, że aż trochę wstyd tłumaczyć takie proste sprawy.

Akumulacja ciepła wytwarzanego przez nas, ciepłą za które płacimy jest bez sensu. Generuje większe zużycie i utrudnia sterowanie komfortem.

Akumulacja zysków słonecznych, jest jak najbardziej pożądana. Zmniejsza straty, ograniczając zużycie.

Ciepłownicy z natury rzeczy, będą tę drugą formę akumulacji zwalczać, radząc przyklejać styropian tak, by mur grzać bez sensu ciepłem domowym, nie słonecznym. Ale jak już pisałem, ciepłownik to zawód nie wiedza. To szkodnik.

 

Zimą,w mrozy ,słońce praktycznie operuje od południa,a tam z reguły ludzie mają najwięcej okien ,bo niby zyski .

Reszta masywnych ścian jest odizolowana od słońca, ale to co przechwycą po mroźnej nocy trzyma długo w dzień .

Tynk natomiast ma tylko mm-ry grubości więc szybko wyrównuje temp z otoczeniem .

Który zatem system jest korzystniejszy dla delty T przegrody ,Panie fizyku?

Ociupina wiedzy z zakresu szkoły powszechnej pozwoli na zrozumienie tych zasad.

[oszczednyGrześ]

Zimą,w mrozy ,słońce praktycznie operuje od południa,a tam z reguły ludzie mają najwięcej okien ,bo niby zyski .

Reszta masywnych ścian jest odizolowana od słońca, ale to co przechwycą po mroźnej nocy trzyma długo w dzień .

Tynk natomiast ma tylko mm-ry grubości więc szybko wyrównuje temp z otoczeniem .

Który zatem system jest korzystniejszy dla delty T przegrody ,Panie fizyku?

Ociupina wiedzy z zakresu szkoły powszechnej pozwoli na zrozumienie tych zasad.

 

Z tym słońcem zimą przynajmniej w moim regionie jest tragedia... Od połowy października dni słoneczne policzę na palcach jednej ręki.

[nydar]

kogo dwóch? nie rozumiem? odpisałem to co wiem w temacie chyba że jest jakaś cenzura... im więcej danych tym lepiej chyba tak mi się wydaje

 

Bez urazy.Macie podobne poglądy stąd takie skojarzenie

[nydar]

Z tym słońcem zimą przynajmniej w moim regionie jest tragedia... Od połowy października dni słoneczne policzę na palcach jednej ręki.

 

Odnieś się zatem merytorycznie do tego co napisałem . TB twierdzi,że tracimy właściwości akumulacyjne gołych masywnych ścian zimą. Twierdzę że to bzdura a wręcz pogorszenie warunków temp. przegród.

[oszczednyGrześ]

Bez urazy.Macie podobne poglądy stąd takie skojarzenie

 

Tylko krowa nie zmienia poglądów, dawniej miałem podobne ale obserwując pewne rzeczy stopniowo w pewnych kwestiach zmieniałem zdanie . I racja podobne nie znaczy takie same.

[kolektor1]

Bez urazy.Macie podobne poglądy stąd takie skojarzenie

Nie Nydar nie zgadzam się. A to dla tego, że Grzegorz wyznaje koronną zasadę uszczelnienie budynku w taki sposób jak się to da maksymalnie dla poprawienia rachunków za ogrzewanie, Brzęczu natomiast wyznaje zasadę, że wystarczy tylko zmienić system grzewczy i po zmianie będzie pasywniak. Choć pierwszy raz Brzęczu napisał o uszczelnieniu. Grzegorz wiele razy pytał Brzęcza na fb jak to jest z tą wartością 30kWh i ani razu Brzęczu nie odpowiedział mu. Zresztą zdawał wiele pytań Brzęczowi, gdzie ten swoim zwyczajem zlewał pytającego snując jakieś bzdury. Po zatem Grzegorz jak sam podkreślał wiele rzeczy wykonuje u siebie przekonując się na własnej skórze A wiem jak to ciężko jest cokolwiek zrobić jak małzowinka jęczy bo pół chałupy w ciągłym remoncie.

[oszczednyGrześ]

Odnieś się zatem merytorycznie do tego co napisałem . TB twierdzi,że tracimy właściwości akumulacyjne gołych masywnych ścian zimą. Twierdzę że to bzdura a wręcz pogorszenie warunków temp. przegród.

 

Nie on nie pisał chyba że tracimy lecz że to bez sensu jest z tą akumulacją... chyba że źle doczytałem. Akumulacja wiąże się z nadprodukcją ciepła pochodzącego z systemu. Barthz też to fajnie wyjaśniał jeżeli chodzi o grzanie budynku w jego przypadku np. powietrzem.

[oszczednyGrześ]

Nie Nydar nie zgadzam się. A to dla tego, że Grzegorz wyznaje koronną zasadę uszczelnienie budynku w taki sposób jak się to da maksymalnie dla poprawienia rachunków za ogrzewanie, Brzęczu natomiast wyznaje zasadę, że wystarczy tylko zmienić system grzewczy i po zmianie będzie pasywniak. Choć pierwszy raz Brzęczu napisał o uszczelnieniu. Grzegorz wiele razy pytał Brzęcza na fb jak to jest z tą wartością 30kWh i ani razu Brzęczu nie odpowiedział mu. Zresztą zdawał wiele pytań Brzęczowi, gdzie ten swoim zwyczajem zlewał pytającego snując jakieś bzdury. Po zatem Grzegorz jak sam podkreślał wiele rzeczy wykonuje u siebie przekonując się na własnej skórze A wiem jak to ciężko jest cokolwiek zrobić jak małzowinka jęczy bo pół chałupy w ciągłym remoncie.

 

No właśnie ach te baby... Ja skupiam się na maksymalnym obniżaniu rachunków za utrzymanie domu w każdym możliwym aspekcie. Nie doświadczyłem jeszcze zużycia poniżej 30 kwh/m2/rok bo nie opomiarowywałem tego dokładnie to raz a po drugie ostatnio zimy są jakie są. Inna sprawa że nie siedzę w tym 25 lat jak pisze Pan Tomasz... on jednak przez te 25 lat jakoś powinien to konkretnie udokumentować. Ja jednak jak u siebie kiedyś skończę codzienne dłubania może będę w stanie to zweryfikować konkretnie na razie co chwila dziura na poddaszu bo przeróbka tego czy tamtego.... i tak się ciągnie a z czasem różnie jest. Dla mnie wyznacznikiem jest to, że ludzie jednak płacą mniej i to mnie cieszy. Ostatnio u jednej osoby zmniejszyliśmy rachunek za wodę i to dużo...wystarczyły perlatory! A i wynalazek Pana Witolda mi się spodobał

[panfotograf]

Uważam, że nie ma sensu też włączać ogrzewania nad ranem, skoro wszyscy mieszkańcy wychodzą. Zatem z tych 8 godzin, robi się już 16-18 godzin.

A po południu i wieczorem dlaczego grzać nie ma sensu?

Widzisz, u mnie wieczorem w sypialni jest chłodniej, (lepiej się śpi) ale rano w łazience mam już przyjemne ciepełko (łatwiej się wstaje). Ty teoretyzujesz, ja piszę o namacalnych faktach.

 

Ale rzeczywiście - może piszę nie w tym wątku. Nie zauważyłem że tu sami teoretycy, wpychający trociny w ścianę, bo im lambda nie wychodzi.

 

Domy pasywne to piękna idea, ale w naszym klimacie nierealna.

Edytowane 3 Grudnia 2015 przez panfotograf

[nydar]

Nie on nie pisał chyba że tracimy lecz że to bez sensu jest z tą akumulacją... chyba że źle doczytałem. Akumulacja wiąże się z nadprodukcją ciepła pochodzącego z systemu. Barthz też to fajnie wyjaśniał jeżeli chodzi o grzanie budynku w jego przypadku np. powietrzem.

 

Teza dotycząca izolacji od wewnątrz,wg. TB, dotyczy zysków słonecznych zimą,przejmowanych przez goły mur.Innymi słowy, ocieplając od zewnątrz zasłaniamy ściany od zysków słonecznych zimą.

[nydar]

Nie Nydar nie zgadzam się. A to dla tego, że Grzegorz wyznaje koronną zasadę uszczelnienie budynku w taki sposób jak się to da maksymalnie dla poprawienia rachunków za ogrzewanie, Brzęczu natomiast wyznaje zasadę, że wystarczy tylko zmienić system grzewczy i po zmianie będzie pasywniak. Choć pierwszy raz Brzęczu napisał o uszczelnieniu. Grzegorz wiele razy pytał Brzęcza na fb jak to jest z tą wartością 30kWh i ani razu Brzęczu nie odpowiedział mu. Zresztą zdawał wiele pytań Brzęczowi, gdzie ten swoim zwyczajem zlewał pytającego snując jakieś bzdury. Po zatem Grzegorz jak sam podkreślał wiele rzeczy wykonuje u siebie przekonując się na własnej skórze A wiem jak to ciężko jest cokolwiek zrobić jak małzowinka jęczy bo pół chałupy w ciągłym remoncie.

 

Ale żeby zaraz człowieka kopać po brzuchu?

[nydar]

No właśnie ach te baby... Ja skupiam się na maksymalnym obniżaniu rachunków za utrzymanie domu w każdym możliwym aspekcie. Nie doświadczyłem jeszcze zużycia poniżej 30 kwh/m2/rok bo nie opomiarowywałem tego dokładnie to raz a po drugie ostatnio zimy są jakie są. Inna sprawa że nie siedzę w tym 25 lat jak pisze Pan Tomasz... on jednak przez te 25 lat jakoś powinien to konkretnie udokumentować. Ja jednak jak u siebie kiedyś skończę codzienne dłubania może będę w stanie to zweryfikować konkretnie na razie co chwila dziura na poddaszu bo przeróbka tego czy tamtego.... i tak się ciągnie a z czasem różnie jest. Dla mnie wyznacznikiem jest to, że ludzie jednak płacą mniej i to mnie cieszy. Ostatnio u jednej osoby zmniejszyliśmy rachunek za wodę i to dużo...wystarczyły perlatory! A i wynalazek Pana Witolda mi się spodobał

 

Grześ podziwiam Twoją socjotechnikę. Witold a kolektor to jest ich dwóch:hug:

[oszczednyGrześ]

Grześ podziwiam Twoją socjotechnikę. Witold a kolektor to jest ich dwóch:hug:

 

Jak znam po imieniu to czemu nie pisać po imieniu A tak w ogóle to mam pozytywne podejście do ludzi i lepiej szukać kompromisów niż niepotrzebnych zwad, czy tak nie lepiej? choć różnice poglądów są tak ważne!

[nydar]

Jak znam po imieniu to czemu nie pisać po imieniu A tak w ogóle to mam pozytywne podejście do ludzi i lepiej szukać kompromisów niż niepotrzebnych zwad, czy tak nie lepiej? choć różnice poglądów są tak ważne!

 

Grześ. Różnicę poglądów można mieć na temat brunetek czy blondynek . Na temat czy ściana zewnętrzna izolowana od wewnątrz jest korzystniejsza bo przejmuje więcej darmowej energii słonecznej zimą,nie może wywoływać różnicy poglądów. To jest czysta matematyka i fizyka.