Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Raczej ostatnio na to co pisze sunrise nie reaguję jak mógłbyś zauważyć. Te krokwie na belkach stropowych to jednak naprawdę idiotyzm. Trudno nie zabrać głosu.

 

Dobra, mówiłem że o wiązarach (czym są a czym nie) już nie będzie, dlatego wróćmy do początku tej dyskusji.

 

Zapytałem, jak zmieścić ocieplenie na połączeniu ocieplenia ściany i stropu, skoro jest tam mało miejsca za sprawą krokwi leżącej na murłacie. Sunrise napisał, żeby na murłacie położyć belki stropowe, a na końcu tych belek oprzeć krokwie. Zgodzisz się że tak było? Automatycznie z takiego powiązania wychodzi wiązar - jak wszystko musi być on policzony i odpowiednio wykonany. I najważniejsze dla mnie to nie, że na belkach nie opiera się krokwi (bo tu chodzi tylko o nazewnictwo) ale to, że przy takiej konstrukcji jest znacznie więcej miejsca na ocieplenie w okolicach styku ściany i stropu. I teraz zauważ, że sunrise podał rozwiązanie problemu, które jest zajebiszcze w swojej prostocie. To jak nazwać taką konstrukcję nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ważne że tak się da i jest to rozwiązanie dość powszechne. To że nazywa się to wiązar nie ma żadnego znaczenia w omawianym problemie.

Pytam więc, czego w tym przypadku czepiać się chłopa jak dobrze mówi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

My? Jesteś emisariuszem jakiejś większej społeczności?

 

 

Zgadza się, ale chodzi o sam fakt że tak można, a nie żeby było tak, że idiota to wymyślił.

 

Kumasz o co chodzi, czy nie, bo widzę że nie. Chodzi o to, że sun faktycznie jak jego mentor pieprzy czasami jak potłuczony i słusznie, że forumowicze prostują jego pomysły, jednak nie zawsze mówi źle. I właśnie w takich przypadkach dalej ludzie po nim jeżdżą jak po łysej kobyle, jakby wcale nie czytali tego co pisze. Po prostu - facet się odezwał dobrze czy źle - i huzia na józia.

 

a

 

Niczego nie łykam tylko myślę samodzielnie i może dlatego nie ulegam owczemu pędowi - czy raczej sforze - i nie rzucam się stadnie na tego który się przewrócił.

 

z tym barakiem to tylko przykład taki, ale skoro nie widzisz różnic konstrukcyjnych w tym co podałeś, a w tym co napisał czeladnik Mistrza, to

 

JA WYMIĘKAM :)

 

jeden sunrise na wątek wystarczy )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, biedny sunrise się stara a tu stado wilków rzuca się na każde słowo. Nie bierzesz pod uwagę faktu, że w tym co sunrise pisze nie ma kszty prawdy? Problem jest tu taki, że zawsze znajdzie się taki jak ty który powie "a może coś w tym jest?". Nie ma nic. Koniec kropka.

Lecz mimo nie występuje się do admina o bana - bo obszczekiwany nie ma praktyki i jest słabszy. W przypadku gdy praktyka i doświadczenie, pozwala obszczekujących wciągnąć nosem - to stado by mogło obszczekiwać - musi prosić o bana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecz mimo nie występuje się do admina o bana - bo obszczekiwany nie ma praktyki i jest słabszy. W przypadku gdy praktyka i doświadczenie, pozwala obszczekujących wciągnąć nosem - to stado by mogło obszczekiwać - musi prosić o bana!
Wiesz dobrze za co dostałeś bana. Za zaśmiecanie tematów swoimi absurdalnymi teoriami. To forum ma służyć pomocą a nie dezinformacją. Pisz sobie tu czy gdzie chcesz lecz bez pomysłów które nawet u niedoświadczonych budzą śmiech. Znasz się na systemach wentylacji. (pomijam brak wiedzy teoretycznej ale od strony praktycznej jakieś doświadczenia masz). Czemu nie pomagasz tym którzy o to pytają? Po cholerę fundujesz każdemu kto o coś zapyta te śmieszne teorie o ocieplaniu od wewnątrz i 30 cm izolacji od gruntu? Ten pomysł by ktoś tu mógł się ciebie bać jest chyba najgłupszy z tego co do tej pory wymyśliłeś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym barakiem to tylko przykład taki

 

To po co podajesz przykłady oderwane od rzeczywistości? Rozpiętość tego wiązara to jak sam powiedziałeś max 6 m, czyli na kurnik się nadaje. Na normalny dom mieszkalny będzie w większości przypadków za mało, więc konstruktor zaprojektuje dodatkowe elementy wiązara. To oczywista oczywistość.

 

ale skoro nie widzisz różnic konstrukcyjnych w tym co podałeś, a w tym co napisał czeladnik Mistrza, to

 

JA WYMIĘKAM

 

Skoro po przeczytaniu tego co pisałem wcześniej uważasz, że nie widzę różnic konstrukcyjnych, to przeczytaj jeszcze raz tylko się skup. A jeśli pomimo to nadal będziesz tak twierdził, to znaczy że masz problemy z rozumieniem słowa pisanego. Nic na to nie poradzę i nie mam zamiaru się dalej z Tobą przepychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, mówiąc brzydko syfu się narobiło przez ostatnie dwie strony, ale pozytywne aspekty też są.

Okazuje się (wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, tzn. nawet o tym nie pomyślałem), że przy ociepleniu grubszym niż 15 - 20 cm i przy dachu gdzie krokwie oparte są na murłacie, robi się liniowy mostek cieplny wzdłuż murłaty. Przyczyną tego jest, że pomiędzy murłatą a pokryciem dachu jest ograniczona (kilkanaście cm) przestrzeń, nie pozwalająca umieścić w niej izolacji odpowiedniej grubości.

Jednym z rozwiązań tego problemu może być wiązarowa konstrukcja dachu, tak jak to pierwszy napisał DEZET. Nie muszą to być od razu drogie wiązary prefabrykowane jak np Mitek, ale mogą być wykonane na budowie podobnie jak klasyczna więźba. Osobiście bardzo mi się podoba to rozwiązanie, bo jest proste, skuteczne i wcale nie musi być droższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I teraz zauważ, że sunrise podał rozwiązanie problemu, które jest zajebiszcze w swojej prostocie. To jak nazwać taką konstrukcję nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ważne że tak się da i jest to rozwiązanie dość powszechne. To że nazywa się to wiązar nie ma żadnego znaczenia w omawianym problemie. Pytam więc, czego w tym przypadku czepiać się chłopa jak dobrze mówi?

Mały i lekki dach pod pokrycia bitumiczne, może być oparty bezpośrednio o belki stropowe, a sztywność belek zależy od ich wysokości. Grubość warstwy ocieplenia też zależy od ich wysokości. Większy dach i z pokryciem dachówkami wymaga wiązarów. Są to zależności i wybory inwestorów. Wiele osób na tym forum już się wybudowało i zrobiło wiele podstawowych błędów, które ja wytykam. Oparcie bezpośrednio belek stropowych na wieńcu z pominięciem murłaty, daje duży mostek termiczny na całym obwodzie murów zewnętrznych i pokazywanie tego to wielki ból. Wiele osób na tym forum osadziło okna bezpośrednio w murze nośnym zamiast w warstwie ocieplenia, a to już drugi ból. Proste błędy inwestorów wytykane przeze mnie, są przyczyną tej walki. Dom o zużyciu energii 0-20 kWh/m2 jest łatwo zbudować i to za nieduże pieniądze, tylko trzeba zrezygnować ze złych przyzwyczajeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały i lekki dach pod pokrycia bitumiczne, może być oparty bezpośrednio o belki stropowe, a sztywność belek zależy od ich wysokości. Grubość warstwy ocieplenia też zależy od ich wysokości. Większy dach i z pokryciem dachówkami wymaga wiązarów. Są to zależności i wybory inwestorów. Wiele osób na tym forum już się wybudowało i zrobiło wiele podstawowych błędów, które ja wytykam. Oparcie bezpośrednio belek stropowych na wieńcu z pominięciem murłaty, daje duży mostek termiczny na całym obwodzie murów zewnętrznych i pokazywanie tego to wielki ból. Wiele osób na tym forum osadziło okna bezpośrednio w murze nośnym zamiast w warstwie ocieplenia, a to już drugi ból. Proste błędy inwestorów wytykane przeze mnie, są przyczyną tej walki. Dom o zużyciu energii 0-20 kWh/m2 jest łatwo zbudować i to za nieduże pieniądze, tylko trzeba zrezygnować ze złych przyzwyczajeń.

 

Człowieku- pokrycie bitumiczne nie jest ani tanie, ani lekkie- konieczne choćby pełne deskowanie.

To wytłuszczenie ... to całkiem coś odwrotnego niż napisał wyżej Horher. Murłata nie w każdym przypadku jest konieczna, co też wyżej opisano.

ZACZNIJ BUDOWĘ, bo to rozwieje Twoje teorie o łatwym zbudowaniu domu 0-20. Jak Ci wyjdzie inaczej i tak wątpię, czy się "pochwalisz"... porażką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"URE zatwierdził 17 grudnia 2013 roku taryfy na sprzedaż energii przedsiębiorstwom Enea, Energa - Obrót, PGE Obrót i Tauron Sprzedaż. Wszystkie zatwierdzone taryfy zakładają obniżenie cen energii elektrycznej dla odbiorców z grup G, tj. gospodarstw domowych od około 6,2 proc. do 6,5 proc"

cytat z tego:

http://energetyka.wnp.pl/taryfy-na-2014-r-ceny-energii-w-dol-dystrybucja-w-gore,214128_1_0_0.html

Pewna jest tylko śmierć...i prawa fizyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób na tym forum już się wybudowało i zrobiło wiele podstawowych błędów, które ja wytykam.

 

Nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się że to forma:

 

Osobowość narcystyczna (Narcissistic personality disorder) - zaburzenie osobowości cechujące się przesadzonym poczuciem własnej ważności, tendencją do przeceniania własnych osiągnięć, ekshibicjonistycznym domaganiem się uwagi i podziwu ze strony innych osób, zaabsorbowaniem marzeniami o sukcesie, bogactwie, władzy, sławie, pięknie i idealnej miłości, przekonaniem o własnej wyjątkowości i niepowtarzalności, wykorzystywaniem innych dla własnych korzyści, zazdroszczeniem innym lub przekonaniem, że jest się obiektem zazdrości, arogancją i zarozumiałością względem innych, niewłaściwymi reakcjami emocjonalnymi na krytykę ze strony innych oraz brakiem empatii.

 

Nie nasza sprawa, problemy ze zdrowiem mogą dotknąć każdego, ale nie wydaje ci się, że zdecydowanie większe zasługi dla ludzkości miałbyś dzieląc się swoją przebogatą wiedzą i ogromnym doświadczeniem gdzie indziej? To specyficzna część tego forum dla szczególnie zaangażowanych entuzjastów, my jesteśmy taki beton intelektualny osiadły w przekonaniach i niepodatny na ten boski dar mądrości spływający na nas za pośrednictwem mesjaszy TB i Sunrise'a. Tymczasem inni, gdzie indziej, mogą trafić od razu mesjaszy i poznać prawdę, zamiast tej misternej fikcji utrzymywanej przez absolwentów politechnik. A tak, to ciągle będziemy się wtrącali z tą swoją niewiedzą i używali inwektyw typu idiota (zamiast osoba z zaburzeniami). Po co to komu na tak niepodatnym gruncie. Może gdzie indziej będzie dużo lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały i lekki dach pod pokrycia bitumiczne, może być oparty bezpośrednio o belki stropowe, a sztywność belek zależy od ich wysokości

 

Mały i lekki z naciskiem na mały. Wysokość belek można oczywiście zwiększać, ale to nie trwa w nieskończoność i dochodzi się do granicy opłacalności. Dlatego przy większych dachach zamiast wiązarów krokwiowych, które tu opisujesz, stosuje się np. wiązary takie jak u Dezeta. Pełne deskowanie swoje waży i do tego dochodzi obciążenie śniegiem, dlatego to co teraz sugerujesz możesz zastosować w małej chałupce, a nie w domu o normalnych gabarytach.

 

Większy dach i z pokryciem dachówkami wymaga wiązarów

Jak dwie krokwie oprzesz na na obu końcach tej swojej belki stropowej, to taka konstrukcja nazywa się wiązarem krokwiowym. Dolny pas tego wiązara przenosi trochę inne siły niż w przypadku belek, pomimo podobnego wyglądu.

 

Oparcie bezpośrednio belek stropowych na wieńcu z pominięciem murłaty, daje duży mostek termiczny na całym obwodzie murów zewnętrznych

 

To zależy od grubości ocieplenia nad belkami. Wytłumacz jaśniej, bo ja tam mostka nie widzę.

Natomiast przy wiązarach masz mostek od pasa dolnego przechodzącego przez warstwę ocieplenia ściany na zewnątrz. Ale to też zależy od umiejscowienia ocieplenia pomiędzy sufitem podwieszanym a dolnym pasem wiązara.

 

Proste błędy inwestorów wytykane przeze mnie, są przyczyną tej walki.

Walczysz? A po co? Jak ktoś zechce posłuchać Twoich rad to to zrobi, ale wciskać na siłę własne rozwiązania? Wiele osób się zbuntuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały i lekki z naciskiem na mały. Wysokość belek można oczywiście zwiększać, ale to nie trwa w nieskończoność i dochodzi się do granicy opłacalności. Dlatego przy większych dachach zamiast wiązarów krokwiowych, które tu opisujesz, stosuje się np. wiązary takie jak u Dezeta. Pełne deskowanie swoje waży i do tego dochodzi obciążenie śniegiem, dlatego to co teraz sugerujesz możesz zastosować w małej chałupce, a nie w domu o normalnych gabarytach.

 

 

Jak dwie krokwie oprzesz na na obu końcach tej swojej belki stropowej, to taka konstrukcja nazywa się wiązarem krokwiowym. Dolny pas tego wiązara przenosi trochę inne siły niż w przypadku belek, pomimo podobnego wyglądu.

 

 

 

To zależy od grubości ocieplenia nad belkami. Wytłumacz jaśniej, bo ja tam mostka nie widzę.

Natomiast przy wiązarach masz mostek od pasa dolnego przechodzącego przez warstwę ocieplenia ściany na zewnątrz. Ale to też zależy od umiejscowienia ocieplenia pomiędzy sufitem podwieszanym a dolnym pasem wiązara.

 

 

Walczysz? A po co? Jak ktoś zechce posłuchać Twoich rad to to zrobi, ale wciskać na siłę własne rozwiązania? Wiele osób się zbuntuje.

 

I teraz dopiero twoja wypowiedź ma sens :)

 

lepiej późno niż wcale ;) tylko po co się było boksować przez 2 strony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horher- sam wypunktowałeś sunrise i to wielokrotnie, więc widzisz, że to, co pisze sensu nie ma.

 

Sunrise121 - napisz ile będzie miał ten Twój "tani i komfortowy" domek powierzchni?

 

 

I teraz dopiero twoja wypowiedź ma sens :)

 

lepiej późno niż wcale ;) tylko po co się było boksować przez 2 strony?

 

Nie raz waliłem w tym wątku głową w mur :bash: jako komentarz do teorii Tb i suna. Wcale się z tym nie kryję. Jest wiele miejsc gdzie można się przyczepić do ich wypowiedzi, albo może inaczej - jest niewiele miejsc do których można się nie przyczepić, ale nagonka na te osoby często mijała granice przyzwoitości. Już kiedyś pisałem że jestem zbyt wrażliwy, żeby patrzyć na to obojętnie. Przyznaję tu wszem i wobec - dużo mądrego w ich "mądrościach" nie odnalazłem, ale nikogo to nie upoważnia do ich obrażania. Takie jest moje zdanie, i tego będę się trzymał.

 

Dopiero teraz ma sens? A może dopiero ten sens zauważyłeś ;). A poważnie, to boksowaliśmy się zupełnie o co innego i oboje wiemy o co ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy od grubości ocieplenia nad belkami. Wytłumacz jaśniej, bo ja tam mostka nie widzę.

Natomiast przy wiązarach masz mostek od pasa dolnego przechodzącego przez warstwę ocieplenia ściany na zewnątrz. Ale to też zależy od umiejscowienia ocieplenia pomiędzy sufitem podwieszanym a dolnym pasem wiązara.

Walczysz? A po co? Jak ktoś zechce posłuchać Twoich rad to to zrobi, ale wciskać na siłę własne rozwiązania? Wiele osób się zbuntuje.

Nie znam przypadku, aby ktoś dawał ocieplenie nad belkami stropowymi. 90% budów ma pominiętą murłatę a belki stropowe oparte o wylany wieniec. Na ścianach 30 cm styropianu, sufit podwieszany to 40 cm wełny z belkami, a nad wieńcem tylko ocieplenie na wysokość belek stropowych, bo na nich jest ułożona podłoga strychu. Proste skróty budowlane w domach 0-20 kWh/m2 są niedopuszczalne. Termowizja to potwierdza, chociażby to zdjęcie, które pokazałem 4 strony wstecz. Podobnie jest z osadzeniem okien w warstwie muru nośnego, podczas gdy powinno być w warstwie ocieplenia. Tam widać wyraźnie gdzie ucieka ciepło i na co powinno się zwrócić uwagę, aby nie być zaskoczonym zużyciem energii po wybudowaniu domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chyba chodzi o mnie. Pisałem że postawię dom na na płycie, a pod płytą będzie 20 cm styro. Tb nie może mi doradzić jak mam zrobić dach, bo już na pierwszym etapie daję d... i to co wyjdzie to będzie kurna chata a nie dom izolowany. Dobrze odgadłem Panie Tomaszu ?

 

Liczyłem ten XPS pod płytą i wyszło mi że jak dam 20 cm to będzie dobrze, bo więcej nie ma dobrego uzasadnienia ekonomicznego, choć to prawda, że wcześniej planowałem 30 cm. Dumałem, liczyłem, liczyłem i dumałem i powiem szczerze, że miałem w głowie słowa TB grzmiące, że "tego już się nie da poprawić".

Co by nie gadać to w tym akurat ma rację. Dlatego podjąłem decyzję, że będzie 25 cm XPSa pod płytą i pod takie założenia płytę już projektuje konstruktor. Jakby nie patrzeć to nie stracę na tym, co najwyżej przeinwestuję kilka tysięcy. Gdybym miał dawać EPS pod płytę to nie pitolił bym się tylko od razu dał więcej, ale XPS jest drogi a ja mam 180 m2 powierzchni zabudowy. Chcę to wypośrodkować.

Tak Panie Tomaszu, to dzięki Panu dodałem te 5 cm :). Może powie Pan że to na nic, że para i tak pójdzie w gwizdek, bo nie będzie magicznej wartości 30 cm, ale biorę to na klatę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...