Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie

[Tomasz Brzęczkowski]

A ja powiem inaczej: Jeśli TB nie kręciłby w tym co che powiedzieć, to może byłoby w tym dużo sensu.

Może Pan nie najlepiej zrozumiał o czym pisałem? Coś konkretnego w temacie, Pan podrzuci, bo tak nawet się bronić nie mam jak.

[Barth3z]

Nawet przyjmując, że z pieniędzy przeznaczonych na budowę miałby takie same odsetki jak z wynajmu tego gdzie teraz mieszka to i tak opłaca się budować.

Po pierwsze dlatego, że w nowym może obniżyć koszty eksploatacji a po drugie, dlatego, że konsumując odsetki wartość relatywna lokaty zmniejsza się.

 

Nie mówię o tym, że się opłaca czy nie opłaca budować, tylko liczenie jest błędne. Te 200tys., które inwestujesz w dom po 8 latach to nie będą te same 200tys., dlatego porównywanie do czystego liczenia czynsz razy x miesięcy jest nie właściwe. Powinno się liczyć 200tys. po 8-letniej lokacie vs. kasa z najmu która też będzie powiększana co miesiąc na jakieś lokacie. Różnica będzie znacznie większa.

[gentoonx]

A gdzie jest o tym "zmanipulowanym mierniku"? Też próbujesz już posługiwać się ewidentnym kłamstwem?

 

Nie widzisz tego gdzie jest? no to faktycznie masz problem

No może i próbuję, ale do was to mi jeszcze jak widać daleko

[nydar]

No u ciebie niby topi i rozgrzewa grunt tak, że nawet ze strefy przemarzania mikre GWC w największe mrozy wyciąga 6stC.

 

Jak już zmienisz normy dotyczące obliczania strat do gruntu, wykosisz rekuperatory i wdrożysz legalnie ten swój odzysk z pomyj to zajmij się normą dotyczącą przemarzania bo za to czepiają się przy PNB a mi zależy na płytkim posadowieniu kolejnego domku;)

 

No bo widzisz kszhu niektórzy wolą jak pod domem jest ciepło. Wiesz mniejszy gradient przez posadzkę i takie tam.

ps. Zajrzyj na Wrocław pogoda on-line, jaka jest temp. na metrze w twojej okolicy . Skąd u ciebie tak mało ? Może na wiecznej zmarzlinie postawiłeś?

[gentoonx]

Nie mówię o tym, że się opłaca czy nie opłaca budować, tylko liczenie jest błędne. Te 200tys., które inwestujesz w dom po 8 latach to nie będą te same 200tys., dlatego porównywanie do czystego liczenia czynsz razy x miesięcy jest nie właściwe. Powinno się liczyć 200tys. po 8-letniej lokacie vs. kasa z najmu która też będzie powiększana co miesiąc na jakieś lokacie. Różnica będzie znacznie większa.

 

200tyś na lokacie na 3,5% na 8lat to trochę ponad 263tyś pewnie będzie - nie chce mi sie liczyć - czyli 63tyś+200tyś wkładu podstawowego

po ośmiu latach najmu po 2tyś/msc ma 192tyś+dom wart 200tyś

 

Kolosalna różnica

[surgi22]

Ja mam znakomitą większość od południa, żadnych rolet, żaluzji itp. sztucznych zasłon.

Słońce świeci tylko po parapetach, to i tak dużo, ale stała temp. nie przekroczyła jeszcze 23stC.

Jakbym nie widział twojego domku na zdjęciach to bym w te bajki o słońcu tylko na parapetach uwierzył.

[Przemek Kardyś]

Procenty składane, szacowanie ryzyka inwestycji w akcje, realne ujemne oprocentowanie lokat itp....

 

Mając 200 tyś zainwestowane w obligacje wyciągnę max. 10% z inflacją, więc dostanę sztywno 20 tyś. Dzisiaj banki są niepewne.

Z lokatorów dostanę miesięcznie 1500-2000zł, więc rocznie to 18-24tyś. Jak wzrośnie inflacja, to podniosę ceny.

 

Jeszcze lepiej to wygląda na kredyt. Albo mieszkam tu gdzie mieszkam i odkładam 8 lat na nowy dom, albo przeprowadzam się do nowego, wygodnego domu już teraz, a w ciągu 8 lat spłacam odsetek jakieś 20-25% (40-50 tyś). Gdybym miał tylko jednego lokatora za 800 zł, to dostanę za 8 lat prawie 77 tyś, a mam komfort nowego domu.

[Krzysiek_BB]

Jak kogoś stać na takie marnotrawstwo to dlaczego nie, kto bogatemu zabroni. Ja wolę oszczędzać swoje pieniądze a nie grzać dla głupiego GWC gruntu wokół domu.

 

 

 

A czujnik jest pod domem czy na otwartym, nasłonecznionym terenie? No weź w końcu pomyśl nim coś napiszesz, bo aż słabo się robi czytając takie bzdury.

 

A co to za różnica ... przecież wg miedzy innymi Ciebie grunt wyrówna temp i wchłonie wszystko jak chomik ..... czy to przykryty domem czy otwarta przestrzeń ......

Krzychu daj sobie powiedzieć że temperatury pod domem są wyższe niż podają książki (część pewnie przenika przez lichą izolację ale bez jaj...).... ewentualnie zmień lub doinstaluj kolejny czujnik .......

ad wody zimą przy mrozach miała tylko +12*C co sie przekładało na wieksza ilość energii do podgrzania CWU .... zima średnia dobowa 4,5 kWh aktualnie 3,8 kWh przy tej samej ilości wody ..... średnioroczną mam na poziomie 3,4 kWh/dobę

data..........stan........kWh/dobe

2014-01-07 7108,5 3,67

2014-01-18 7144,0 3,23

2014-01-23 7165,0 4,20

2014-01-31 7201,0 4,50

2014-02-10 7245,0 4,40

2014-02-28 7318,0 4,06

2014-03-12 7362,8 3,73

2014-03-18 7383,3 3,42

2014-03-29 7428,6 4,12

2014-04-09 7475,0 4,22

2014-04-30 7556,7 3,89

2014-06-10 7713,1 3,81

 

i okres "letni"

2013-06-01 6378,6 3,42

2013-06-29 6481,1 3,66

2013-07-31 6591,1 3,44

2013-08-20 6649,3 2,91

2013-09-01 6683,8 2,88

2013-09-18 6743,9 3,54

2013-10-01 6781,6 2,90

2013-10-17 6830,7 3,07

2013-10-31 6878,5 3,41

2013-11-12 6913,5 2,92

Edytowane 15 Czerwca 2014 przez Krzysiek_BB

[nydar]

Jak kogoś stać na takie marnotrawstwo to dlaczego nie, kto bogatemu zabroni. Ja wolę oszczędzać swoje pieniądze a nie grzać dla głupiego GWC gruntu wokół domu.

 

 

 

A czujnik jest pod domem czy na otwartym, nasłonecznionym terenie? No weź w końcu pomyśl nim coś napiszesz, bo aż słabo się robi czytając takie bzdury.

 

No widzisz kszhu na otwartej przestrzeni na metrze w głąb jest cieplej niż pod twoim domem . Trzeba było nie wychładzać tej przestrzeni. Gradient byś miał korzystniejszy. Straty mniejsze przez posadzkę. A tak zrobiłeś bzdurę i słabo ci się robi.

Zaprzecza to przy okazji teorii że grunt pochłania wszystko co dostanie. Skoro pod domem masz 11oC a obok 15oC ,to to ciepło nie galopuje.

[nydar]

Jakbym nie widział twojego domku na zdjęciach to bym w te bajki o słońcu tylko na parapetach uwierzył.

 

Jaki gawędziarz ,takie gawędy.

[perm]

Nie pasjonuję się z zawiścią człowiekiem a obchodzi mnie tylko to co pisze. A w tym co pisze TB, jeśli nikt tego celowo nie przekręca, jest dużo sensu.

Szczególnie dużo sensu jest w jego poradach. Np ktoś chce ocieplić dom w którym mieszka i pyta ile dać styro na ściany. Rada Brzęczkowskiego jest mniej więcej taka: "nie ma sensu bo masz nie ocieploną od spodu ławę fundamentową. Ciepło i tak "ucieknie" tędy do gruntu." Czyli ktoś ma zrobić remont w domu w którym mieszka i ocieplić sobie od środka bo bęcwał udający fachowca tak to sobie wymyślił.

Znajdź posty asolta a zrozumiesz różnicę. Asolt jest uprawnionym audytorem, używa dedykowanego oprogramowania.

Jeśli to ciebie nie przekonuje to bluzgaj dalej i pisz te swoje nic nie wnoszące bzdury.

...

Asolt też nie różnicuje w wyliczeniach strat do gruntu z podłogówką lub bez. Różnica jest pomijalnie mała. Jeżeli uważasz, że jest inaczej to pokaż jakiś przykład. Program który to uwzględnia, normę obliczania strat z podłogówką oraz bez, cokolwiek.

[grzes124]

Perm nie oczekuj zbyt wiele od kszhu, bo...

Przyjmij sobie, że nic nie wiem, jestem z zespołu pieśni i tańca Gawęda.

[perm]

Perm nie oczekuj zbyt wiele od kszhu, bo...

Akurat od niego mogę oczekiwać. Nie jest głupi, na pewno. Ma tylko jakiś rys charakteru nie pozwalający na przyznanie się do błędu czy niewiedzy. Woli manipulować, wmawiać innym coś czego nie powiedzieli niż się przyznać. On na moje pytanie nie odpowie, bo musiałby przyznać, ze jego wyliczenia strat do gruntu są błędne. Zamiast tego będzie odbijał piłeczkę. Na szczęście to wątek baaaardzo rozrywkowy, podobnie zresztą jak założyciel. Misiu to jajcarz jakich mało, jestem o tym przekonany. Nie wiem tylko czy on jest tego świadomy... Edytowane 15 Czerwca 2014 przez perm

[grzes124]

Nie jest głupi, na pewno.

Prawda

Ma tylko jakiś rys charakteru nie pozwalający na przyznanie się do błędu czy niewiedzy

Prawda

Misiu to jajcarz jakich mało, jestem o tym przekonany. Nie wiem tylko czy on jest tego świadomy...

Tys prawda

[kolektor1]

Może Pan nie najlepiej zrozumiał o czym pisałem? Coś konkretnego w temacie, Pan podrzuci, bo tak nawet się bronić nie mam jak.

A ten cud techniki?

Słyszał Pan o kablach chłodzących latem?

Edytowane 15 Czerwca 2014 przez kolektor1

[Barth3z]

Procenty składane, szacowanie ryzyka inwestycji w akcje, realne ujemne oprocentowanie lokat itp....

 

Mając 200 tyś zainwestowane w obligacje wyciągnę max. 10% z inflacją, więc dostanę sztywno 20 tyś. Dzisiaj banki są niepewne.

Z lokatorów dostanę miesięcznie 1500-2000zł, więc rocznie to 18-24tyś. Jak wzrośnie inflacja, to podniosę ceny.

 

Jeszcze lepiej to wygląda na kredyt. Albo mieszkam tu gdzie mieszkam i odkładam 8 lat na nowy dom, albo przeprowadzam się do nowego, wygodnego domu już teraz, a w ciągu 8 lat spłacam odsetek jakieś 20-25% (40-50 tyś). Gdybym miał tylko jednego lokatora za 800 zł, to dostanę za 8 lat prawie 77 tyś, a mam komfort nowego domu.

 

Widzę, że każdy liczy pod siebie. Wydane 200tys. na dom teraz, a później porównywanie po 8 latach dochodu z wynajmu do tej kwoty to trochę naginanie czasoprzestrzeni

Jeśli masz luźne 200tys. gotówki i zmieścisz się w tej kwocie z budową to można poniekąd tak liczyć, ale jeśli bierzesz kredyt, to już większe koszty.

Poza tym 2tys. (po opodatkowaniu) na czysto z wynajmu (nie licząc remontów) to musisz mieć mieszkanie w dość dobrej lokalizacji. Pewnie ze sprzedaży miałbyś kasy na dwa takie domy za 200tys.

Nie ma co ciągnąć dalej. Każdy robi jak mu pasuje.

[Przemek Kardyś]

Chcę mieć nowy wygodny dom i zachować również stary. Nie mam zaufania do banków, a to dom w dobrej lokalizacji, z 2 mieszkaniami, a jak się uprę, to i jakieś 3-cie bym wykroił. No i na działce jest miejsce, więc można dobudować z tyłu czynszówkę

 

Normalnie miałem składać kasę, ale bardziej opłaca mi się nawet jednego lokatora wyssać - da kasę na procent, a i trochę zostanie. Co do zwrotu w ciągu 8-miu lat to może faktycznie mało realne, ale 10-12 lat to już całkiem. Można też wziąć kredyt na 30!

[gentoonx]

...

Gdzie to "powiedziałem:

 

Miałeś nie dyskutować.

 

Zmieniłeś zdanie?

[perm]

To nie asolt pisał o różnicy w stratach między ogrzewaną a nie posadzką coś 1,6x?

Pisał o różnicy wynikającej z delty. Nie odniósł się, bo nie mógł do sposobu obliczania strat w planowanym lub istniejącym domu. W takich obliczeniach nie uwzględnia się podłogówki, dla podłogi, przyjmuje się temperaturę wewnętrzna obliczeniową, niezależnie od tego czy podłogówka jest czy nie. Nie znalazłem a naprawdę próbowałem metody która by podłogówkę uwzględniała. Moim zdaniem wynika to z warunku zawartego w normie dotyczącej ogrzewania podłogowego czyli o kierunku strumienia ciepła z podgrzewanej podłogi - 90% w górę, 10% w dół.

 

 

 

Ty zamiast skupiać się na ludziach zorientowałbyś się na temacie, wytknął te błędy czy niewiedzę a nie tylko o tym opowiadasz.

...

Napisałem, że popełniasz błąd licząc straty dla podłogi. Napisałem o temperaturze obliczeniowej zewnętrznej i wewnętrznej. Co mi odpisałeś? Uwzględniłeś to? Nie potrafisz przyznać się do błędu więc wolałeś się upierać, że masz rację

[nydar]

,,Skąd ma być cieplej jak do fundamentu jest z ~5m co odpowiada mniej więcej temp. na ~5m głebokości?"

 

Powoli,powoli a dostrzeżesz absurd w chłodzeniu tego miejsca.Opornie to idzie ale damy radę.

 

ps. Jakim sposobem grunt w naszych rejonach przemarza tylko do 20cm? Podpowiem. Paroprzepuszczalność gruntu jest lepsza niż styropianu a para jest doskonałym nośnikiem energii. Zwłaszcza jak się skrapla.