Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie i komfortowe domy zużywajace od 0 do 20kWh.m2 rocznie


Recommended Posts

Żeby dostawać jak najkrótszą drogą świeże powietrze.

Wywiewy nie są konieczne ale jak to ma być wyporowa to muszą.

 

 

 

Tam gdzie napisane, że TA POMPA nie potrzebuje żadnego innego powietrza niż to, które jest na zewnątrz aby mieć wysoki COP.

 

To jest dom a nie lakiernia samochodowa. Nie muszą być nawiewy w każdym pomieszczeniu. O tym decyduje stężenie CO2 i pary wodnej ,które to parametry mają mieścić się w widełkach .Jeżeli w parterowym domu 140m2 parametry powietrza mieszczą się w zaleceniach ŚOZ i normach,to po kiego w każdym pomieszczeniu nawiew?

 

Naciskałeś o te 7/40 .To powiedz gdzie napisałem że to dotyczy MUZ .Przytocz .Lubisz przytaczać .Ja nawet nie wiem gdzie i z jaką datą szukać .

Jeśli nie to zakończmy tą jałowiznę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Tomasz Brzęczkowski

    5725

  • nydar

    4235

  • Barth3z

    3808

  • perm

    2702

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Żeby najkrótszą drogą wdychać świeże a nie wybełtane z sąsiedniego pomieszczenia albo jeszcze odleglejszego.

 

 

 

Wersja skrócona:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Itp. itd.

 

A fakt jest taki, że dla tej przykładowej pompy nie potrzeba nic poza zewnętrznym. Takich pomp jest więcej więc jak nie potrzeba na nie tracić wentylacyjnego to cała teoria o ekonomicznym zasilaniu PPCi wentylacyjnym psu w d...

 

No dobra .Gdzie piszę o MUZ ? Spieramy się chyba o to ,że czym mniejszy gradient między źródłami ,tym większy COP.Ty twierdzisz że przy -10 czy +10 to to samo.Ja twierdzę że to zupełnie co innego bo tak mówi Carnot a on póki co jest dla mnie autorytetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zewnętrzne plus wyrzucane z requ na wentylator PPCi da średnio nie mniej niż 0stC (COP 4,35) albo bliżej nawet +5 (COP 4,71) a często będzie i te +10 (COP 5,14).

 

kszhu, nie myl jednostki zewnętrznej, z pompą ciepła do cwu. Tam są całkiem inne strumienie powietrza. Zewnętrzna jednostka pracuje na jakie 1800m3/h, co jest 15x mniej niż wyrzut z reku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby najkrótszą drogą wdychać świeże a nie wybełtane z sąsiedniego pomieszczenia albo jeszcze odleglejszego.

...

 

Wybaczcie mi, ale to czysty populizm i nagnanie faktów.

Nikt nie udowodnił i nie jest w stanie udowodnić, że akurat wdycha to świeże co wpadło. Może tak być jak się głowę wsadzi zamiast anemostatu w kanał - w innym przypadku oddychamy uśrednionym wpadającym i tym co jest (nawet nie to, ale niech będzie)

 

Pisanie że w pokoju oddychasz świeżym oznacza, że jak wyjdziesz z pokoju na korytarz to już oddychasz bełtami i oczywiście czujesz ten syf, a jak jeszcze potem wejdziesz do kuchni, wc czy łazienki to już oddychasz atmosferą toksyczną, czyli przed wejściem zakładasz maskę pgaz - ktoś kto ma WM w domu tak jak Ty, nie powinien pisać w ten sposób, bo dobrze wiesz że tak nie jest.

 

Wiadomo że na potrzeby dyskusji można przejaskrawiać pewne fakty, ale po kiego licha ta demagogia???

 

w ten sposób można tez napisać że kobieta w domu, która więcej czasu spędza w pomieszczeniach zwanych "brudnymi" (kuchnia-gotowanie, pralnia, łazienka -bo dłużej siedzą) normalnie jest notorycznie truta - można, tylko gdzie w tym obiektywna prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie mi, ale to czysty populizm i nagnanie faktów.

Nikt nie udowodnił i nie jest w stanie udowodnić, że akurat wdycha to świeże co wpadło.

 

dodam jeszcze do twojego spisu , cytując autora złotej myśli " Żeby najkrótszą drogą wdychać świeże a nie wybełtane z sąsiedniego pomieszczenia albo jeszcze odleglejszego." - to jest kompletny brak logiki . tak jak zauważyłeś, nie jest naszym celem wdychać powietrze najkrótszą drogą ponieważ musielibyśmy żyć z anemostatem na twarzy. moim zdaniem lepiej jak najkrótszą drogą usuwać zanieczyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, zmieniłem projekt, więc i rozwiązania będą inne. Ale co to ma co poprzedniego mojego postu ?

 

 

 

Cały czas ten sam. Jedyny jakiego zastosowania ma jakikolwiek sens - http://www.ariston.com/pl/NUOS_EVO_80_110

To jakieś wielkie g...no, cop 3,4 uzyskuje przy powietrzu dolotowym 20 stopni, zwróćcie na dane techniczne i gwiazdki przy niektórych parametrach.

To już te Brzęczkowskiego co mają cop 4 przy minus 20 są o wiele lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90% populacji mieszka w blokach ,domach gdzie wentylacja nie istnieje praktycznie. Szczelne okna i brak przepływu świeżego . Koledzy na forum pisali o 5ooo ppm i więcej w sypialniach . Skoro WW daje <1000ppm i jest śmiesznie tania, to czemu nie stosować . Bo co ? Bo są zagrożone jakieś interesy lobby wentylacyjnego? Totalna bzdura.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze ja dodam. Mam wentylację grawitacyjną, i jakiś nawe jak puszczę bąka w kibelku to otwieram okno na parę chwil, później zamykająć. nikt z tego powodu nie robi problemu. Mierzę wilgotność w pomieszczeniach, nawet po kąpieli w łazience i jest ona w dolnej granicy przyzwoitości. Ryby smażymy na kozie w ogródku, jest nawt przyjemniej niż w kuchni, przy okazji małe piwko, psie żarcie również gotujemy w ogródku, nawet zima. Jakoś kurcze nie jestem w stanie opisać o czym wy tak namiętnie rozprawiacie. Wychodzę do ogródka i wącham powietrze:, To może jeszcze ja dodam. Mam wentylację grawitacyjną, i jak nawet puszczę bąka w kibelku to otwieram okno na parę chwil, później zamykając. nikt z tego powodu nie robi problemu. Mierzę wilgotność w pomieszczeniach, nawet po kąpieli w łazience i jest ona w dolnej granicy przyzwoitości. Ryby smażymy na kozie w ogródku, jest nawet przyjemniej niż w kuchni, przy okazji małe piwko, psie żarcie również gotujemy w ogródku, nawet zima. Jakoś kurcze nie jestem w stanie opisać o czym wy tak namiętnie rozprawiacie. Wychodzę do ogródka i wącham powietrze:, takie same jak w domu. Ni jak do mnie nie trafia to całe gadanie o wentylacji mechanicznej. A o odzysku ciepła z tego to już całkiem nie rozumiem. Kiedyś zimą wlazłem na dach i przyjrzałem się jak dużo tego ciepła ucieka z komina wentylacyjnego. W konsekwencji olałem problem bo tego było bardzo mało. Brzęczkowski zaraz podniesie alarm, że wentylacja mechaniczna to konieczność XXI wieku. Ale niech powie to ludziom ze Skawiny, żeby sobie to "świeże" powierze stale pompowali do domów. Wiem co się tam dzieje bo nawet nierdzewka rdzewieje. Całe to WM Brzęczkowski sztucznie nakręca: budujcie termosy a bez WM się już nie da obejść. Toż to jest spisek „wentylatorów” jakim jest T.B. same jak w domu. Ni jak do mnie nie trzafia to całe gadanie o wentylacji mechanicznej. Ao odzysku ciepła z tego to już całkiem nie rozumiem. Kiedyś zimą wlzłem na dach i przyjrzałem się jak dużo tego ciepła ucieka z komina wentylacyjnego. W konsekwencji olałem problem bo tego było bardzo mało. Brz ęczkowski zaraz podniesie alarm, że wentylacja meczaniczna to konieczność XXi wieku. Ale niech powie to ludziom ze Skawiny, żeby sobie to "świerze" powierze stale pompowali do domów. Wiem co się tam dzieje bo tam nawet nierdzewka rdzewieje. Edytowane przez kolektor1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest złe rozwiązanie jeśli tylko ten kanał nie jest zatkany.

.

 

to jest złe rozwiązanie ponieważ zaadaptowane na potrzeby szybkiego i taniego budownictwa wielkopłytowego. zobacz jak wygląda wentylacja w budynkach poniemieckich lub chociażby z lat 50-60. tam w większości pomieszczeń jest "kratka". masz kamienice poniemieckie we Wrocławiu w olbrzymiej ilości, przejdź się i zobacz.lepiej sprawdzić niż naginać fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z godnie z normą na salon ~40m2 mam 4:)

 

Pisaliśmy wczoraj o odczuciach zimnego z anemostatów. Pisałeś że przy 100m3/h leci ci z anemostatu 20m3/h i płomień świecy się rusza.

Dzisiaj piszesz że masz 4-ry w salonie. Rozumiem że masz jeszcze jakieś pomieszczenia? Nie bilansuje mi się ta ilość anemostatów.

Jaki jest powód ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak domow pasywnych jest tysiace w naszym kraju :p

Nie pisałem, że w Polsce. Jak chcesz pooglądać to całkiem sporo, nawet certyfikowanych masz tu: http://www.passivhausprojekte.de/

 

A dom proponowany przez TB to np moj :p choc TB nigdy u mnie nie byl :)

Kolego miłoszenko nie obraź się, ale Twój dom do domów z tematu 0-20kWh/m2 nie pasuje.

 

 

 

Policz w końcu ile jest tych zysków bytowych (1 człowiek i wyposażenie dla niego to ~10-15kWh/mies.!) a ile potrzeba energii do ogrzewania na dobę w najzimniejsze dni.

Właśnie kszhuniu policz raz jeszcze. 1 człowiek to min 60W. Dodaj urządzenia elektryczne, oświetlenie.... Wyjdzie całkiem sporo jak dla domku w temacie.

 

 

 

Ciekawe skąd ta dodatkowa energia się bierze jak zgodnie z przeznaczeniem to te urządzenie jedynie transportuje energię z jednej strony na drugą i to przy użyciu dużej ilości prądu.

Policz to dobrze bo na skróty licząc max co uzyskasz to 0,5.

No chyba, że znów liczysz jak te zyski z posadzki, które tak naprawdę są stratami;)

Tyś to jest agent, cop 0,5 :D. Ciekawe co z włożoną energią się stało :D

 

 

 

Transport mniejszej porcji energii cieplnej kosztuje ok 2x więcej energii elektrycznej a strata na tym transporcie wynosi 30-40%.

Czyli np. (transport 50W)/(zużycie 100W - strata 40W) nigdy nie da 1 ale podziwiam twój tok myślenia;)

Proszę nie kompromituj się....

 

To podrzuć link, gdzie wyliczono, że GWC maxowe to tłumienie na poziomie 100-200Pa.

Adam_mk także, wiele razy pisał, że poprawnie wykonany GWC to praktycznie brak oporów.

Ale kszhu podobnie jak pan Tomasz nie potrzebuje wyliczeń, on wie że to 100-200Pa.

 

A jakbyś był chory i leżał w łóżeczku i kąpieli nie brał - to zamarzniesz nydareczku!

Otóż.... nie.

 

Będę chciał to zbadać, bo łatwo będzie mi zbudować wentylację z tzw. wajchą, gdzie będę mógł przełaczyć w łatwy sposób z wentylacji typowej na wywiewną. Mam miernik CO2.

Chcesz tymi samymi kanałami raz ciągnąć a raz pchać powietrze?

 

Wyobraź sobie co się stanie jak masz zamknięte drzwi i ogrzewasz podłogowo - o świeżym chłodnym zapomnij.

Normalna wentylacja w normalnym świecie jest dla normalnych ludzi a nie dla domu.

Kszhuniu, to ty w łazience masz chociaż odrobinę świeżego powietrza czy tylko same bełty, jak sam to określasz?

Proponuje żebyś miał przy sobie butlę z tlenem. Będziesz miał zawsze świerze, nawet na posiedzeniu :D

Edytowane przez grzes124
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja mam takie mieszkanie w poniemieckiej kamienicy we Wro:)

Fizycznie na mieszkania (kilka w pionie) o pow. >80m2 są tylko 3 kominy z tego dwa z kanałami spalinowymi (piece w pomieszczeniach były do nich podłączone) a tylko jeden z kanałami wentylacyjnymi w kuchni (każde mieszkanie ma swój kanał w danym kominie).

Zimą wywiew wspierany przez piece a latem jak szczelnie zamknięte?

 

kszhu trochę logiki. masz mieszkanie poniemieckie jak większość "przerobione" przez repatriantów,co się dziwisz. w moich okolicach pełno jest domków poniemieckich gdzie po wojnie ludność napływowa ze wschodu pierwsze co robiła to niszczyła WC bo wychodek musi być na zewnątrz ;) takich przykładów "udoskonaleń" jest więcej, poszukaj,popytaj to będziesz miał wiedzę a nie przekonanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda i jest to przejaskrawione ale raczej jasne jest to, że lepiej znajdować się np. 2m od nawiewy niż np. 6m czy więcej?

Jeśli w domu poza wydzielinami ludzi znajdują się też inne wydzieliny to zawsze lepiej będzie bliżej nawiewu niż dalej. I faktycznie w pomieszczeniach wyciągowych trafia to wybełtane ale zazwyczaj wyciągów jest tyle samo lub nie wiele mniej od nawiewów więc ten cały "bełt" nie trafia w jedno miejsce.

 

...

 

Pozwolę sie nie zgodzić, bo skoro nie ma dowodu, że oddychasz akurat tym wpadającym świeżym jak sam przyznajesz to odległość nie ma znaczenia 2m czy 6m i tak wdychasz uśrednione z pomieszczenia, z tą sama zawartością H2O, CO2 i innych rzeczy wydzielanych przez sprzęty

 

Co do ilości wyciągów względem nawiewów, ilości a nie ich wydajności - to skoro jak sam piszesz:

Z godnie z normą na salon ~40m2 mam 4:)

to ile masz tych wyciągów doliczając jeszcze do nawiewów w salonie inne "czyste" pomieszczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy czasu budowy mojego domu, muszę stwierdzić, że na pewno da się wybudować dom zużywający te 10-20kWh/m2. Mam jedynie wątpliwości, czy będzie to tani dom. I już pal licho te wszystkie rozwiązania techniczne wentylacji (WG, WM czy WW), sposób ogrzewania domu i CWU. Sprawa rozbija się o zwyczajne koszty i doświadczenie fachowców, którzy nam budują dom. Zgadza się, znam osoby, które mogą sobie pozwolić na budowę domu przy jednoczesnej pracy na etacie, mogą być codziennie czy co drugi dzień na budowie i połowę rzeczy mogą zrobić same. Jednak gro moich znajomych, to osoby które nie mają takich możliwości. Mój dom mógłby być lepszy, ale kosztem mojego czasu, którego nie miałem. Moja ładniejsza połówka załatwiała dużo rzeczy. A masę rzeczy i tak miałem zrobionych pół darmo. Np. gościowi, co mi ocieplał dom sam tłumaczyłem jak mają mi kleić styropian. Ale jego ekipa była 50% tańsza od przeciętnej ekipy od ociepleń. I tak było ze wszystkim. Żeby wybudować lepiej, mieć wszystko na tip-top, musiałbym zapłacić kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy więcej za budowę. A za sezon ogrzania domu zapłaciłbym nie 1150 pln tylko ile? 500? Procentowo robi wrażenie, ale zakładając 5 m-cy grzania, płacę 130 pln miesięcznie więcej.

 

Reasumując, da się. Tylko trzeba sobie przekalkulować, czy aby na pewno warto. Jak ktoś ma czas, a dłubanie to jego hobby, albo ma spory budżet - pewnie, szkoda byłby machnąć na to ręką. Zawsze to miło mieć świadomość, że utrzymanie domu w zimę kosztuje tyle co nic. W moim przypadku, to nie wchodziło w rachubę. Może, gdybym wziął kredyt. Ale tego nie chciałem robić i nie zrobię, bo koszty by znowu by były niebotyczne.

 

A jeśli ktoś ma podejście do budowy mojego kolegi - wybitnego teoretyka - cóż poradzić... On ma swoje zdanie, różnica między nami jest taka, że ja już przeżyłem budowę domu. Wiem że prawa Murphego i nieszczęścia kumulują się i wychodzą na jaw w najgorszych możliwych momentach i zawsze zdarzy się coś, czego się nie przewidzi. A on ma zawsze swoje "no przecież mogłeś...". I nie przyjmuje do wiadomości, że czasem dwudniowa obsuwa jednej osoby powoduje przesunięcie się budowy o 2 miesiące. A koszty rosną (chociażby dlatego, że koło nosa przeszedł wynajem mieszkania na rok za umówioną bardzo wysoką stawkę). A tego taki teoretyk nigdy nie pojmie, póki sam nie wybuduje domu. Na co się nie zanosi, z różnych względów ;)

 

A jak ktoś lubi dłubać, to i fajnie by było, gdyby efekty tych dłubanin przekazał na forum, czy to dobry czy zły pomysł. Miloszenko się podzielił i chwała mu za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...