Barth3z 26.06.2014 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 Jak do kubatury 400m3 dostarczasz nawet 100m3 to przy dużej odległości nawiew-wywiew tworzysz mieszaninę doskonałą o zawartości zaledwie 25% świeżego. A skąd weźmiesz 400m3 bełtów ? Raczej zawsze zaczynasz od 400m3 świeżego i czystego powietrza (np. po przyjściu z pracy masz przewietrzony domek) i zaczynasz oddychać i jednocześnie wentylować 100m3/h. Drogi kol. Powtarzam do znudzenia .Dwa nawiewy na dom 120-150m2. A po co 2 ? Dlaczego jeden jest nie wystarczający ? Co za różnica czy nawiewasz do domu 1x 150m3/h czy 2x po 75m3/h? I tak świeże dostarczasz w odpowiedniej ilości niezależnie od ilości nawiewników. Chyba, że masz na myśli ogrzewanie podłogowe i fakt, że zimniejsze, świeże powietrze ogrzeje się i uleci przez wywiewniki zanim dotrze do nas ? ,pomyje to resztki żarcia dla trzody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 27.06.2014 04:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Szanowny Panie nydar, Pan mi napisze, dlaczego powietrze wywiewane ma nie oddawać w sezonie grzewczym ciepła powietrzu nawiewanemu? Argument "niemieszania" czy "mieszania" się powietrza, nie trzyma się kupy. Powietrze, to fakt, się mniej miesza, ale tylko nie interesujące nas wentylacyjnie składniki. Dyfuzja pary i CO2 jest tak szybka i niezależna od izoterm powietrza, że miejsce nawiewu przy strumieniu wentylacyjnym, jest kompletnie bez znaczenia. Dlaczego powietrze nawiewane, nie ma odbierać ciepła od wywiewanego? To 3000do 4000kWh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.06.2014 05:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Szanowny Panie nydar, Pan mi napisze, dlaczego powietrze wywiewane ma nie oddawać w sezonie grzewczym ciepła powietrzu nawiewanemu? Argument "niemieszania" czy "mieszania" się powietrza, nie trzyma się kupy. Powietrze, to fakt, się mniej miesza, ale tylko nie interesujące nas wentylacyjnie składniki. Dyfuzja pary i CO2 jest tak szybka i niezależna od izoterm powietrza, że miejsce nawiewu przy strumieniu wentylacyjnym, jest kompletnie bez znaczenia. Dlaczego powietrze nawiewane, nie ma odbierać ciepła od wywiewanego? To 3000do 4000kWh Pan raczy podcinać gałąź na której siedzi. Skoro dyfuzja jest niby taka błyskawiczna to po co w ogóle w domu 120-150m2 rozbudowana instalacja wentylacyjna? Przecież wystarczyło by tylko wentylować przyzwoicie salon a reszta dzięki ,,błyskawicznej dyfuzji" sama się oczyści. Niestety dyfuzja nie jest błyskawiczna. Mam układ budynku skrajnie niekorzystny .Od nawiewu w salonie do najdalszego pomieszczenia jest ok.20m . Różnica między ppm-ami CO2 w salonie` a w tym pomieszczeniu jest faktem.Chodzi tu o 100-150ppm ,niedużo ale jest. Dla tego uważam Barth,że powinny być dwa nawiewy.Ta różnica nie zabije,ale gdybym budował ponownie,dał bym dwa .Poza tym jest jeszcze lato.Dwa nawiewy efektywniej pozwalały by pozbywać się ciepłego. Panie Tomaszu.Co do odbioru ciepła przez powietrze świeże z powietrza zużytego ,to uważam że w domu jak w temacie nieodbieranie tego ciepła jest delikatnie mówiąc głupotą.Chyba,że nie ma takiej potrzeby,tzn wówczas gdy powietrze świeże ma parametry +/-18oC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 27.06.2014 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 "Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I on właśnie dokonuje tego wynalazku." fajny cytat dla wszystkich ślepo wierzących w pseudonaukowe i zgodne z normami tworzenie nowych idei. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 27.06.2014 05:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Pan raczy podcinać gałąź na której siedzi. Skoro dyfuzja jest niby taka błyskawiczna to po co w ogóle w domu 120-150m2 rozbudowana instalacja wentylacyjna? Już pisałem... Do CO2 i H20 - niepotrzebna. Podawałem jako przykład dom 350m2 gdzie nawiewy są na piętrach w ciągu komunikacyjnym i w żadnej sypialni ( 1 cm szpary pod drzwiami ) nie było po nocy ponad 1000ppm. Z tym, że poza CO2 i H2O są jeszcze inne związki chemiczne z farb, lakierów, sprzętów. Są też zarodniki grzybów strzępkowych. Jest też komfort . "Wianie" w jednym miejscu może być słyszalne i odczuwalne. Ta gałąź jest mocna i nawet mnie wytrzyma. Różnica między ppm-ami CO2 w salonie` a w tym pomieszczeniu jest faktem.Chodzi tu o 100-150ppm ,niedużo ale jest. Dokładność mierników jest 5-10% to raz, dwa, to wysokość pomiaru, trzy temperatura w pomieszczeniu. 100ppm to nie jest różnica a błąd pomiarowy! Panie Tomaszu.Co do odbioru ciepła przez powietrze świeże z powietrza zużytego ,to uważam że w domu jak w temacie nieodbieranie tego ciepła jest delikatnie mówiąc głupotą.Chyba,że nie ma takiej potrzeby,tzn wówczas gdy powietrze świeże ma parametry +/-18oC. Świeże + 18... to poza sezonem grzewczym, piszemy o sezonie grzewczym. Dlaczego mam wyrzucać ciepłe powietrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.06.2014 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 "Wiadomo, że taki a taki pomysł jest nie do zrealizowania. Ale żyje sobie jakiś nieuk, który o tym nie wie. I on właśnie dokonuje tego wynalazku." fajny cytat dla wszystkich ślepo wierzących w pseudonaukowe i zgodne z normami tworzenie nowych idei. To jak zmodyfikowany silnik diesla, który pracuję na wodę, albo zderzak Łągiewki. Przyjeżdża FAKT, albo i telewizja, pokazują śmiałka całej Polsce i odjeżdżają. Potem okazuje się, że samochód jeździ na wodę, ale tylko z górki, a zderzak daje radę odprowadzić dużo energii, ale tylko przy małej prędkości - i nadaje się do zabezpieczenia nabrzeża portowego, a nie do samochodu. Twórcy tych wynalazków nie wiedzieli, że to nie może działać. Zrobili, pokazali, nasłuchali się kpin i krytyki i dalej utrzymują, że ich wynalazki to cudo. To taki zabezpieczony przed zhakowaniem umysł, a zabezpieczeniem jest odłączenie od sieci, myszy i klawiatury. Taka sytuacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.06.2014 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Ja też pisałem o sezonie grzewczym .Jeżeli nie ma alternatywnego rozwiązania to bezwzględnie rekuperator p-pJeżeli mój miernik ma mieć błąd pomiaru 100ppm,to myli się zawsze ale pokazuje skalę zjawiska.Pan jako stary wyga wentylacyjny,doskonale wie że z kratki 35-35cm nic nie czuć że wieje. No może z odległości 20cm.Pisanie że wieje to demagogia.Mówimy o 75m3/h.W sypialni z podciętymi drzwiami bez żadnej wentylacji min.2000ppm. a nie 1000 jak Pan pisze,chyba że okna nieszczelne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 27.06.2014 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Z tym, że poza CO2 i H2O są jeszcze inne związki chemiczne z farb, lakierów, sprzętów. Są też zarodniki grzybów strzępkowych. Jest też komfort . "Wianie" w jednym miejscu może być słyszalne i odczuwalne. to po co to mieszać tzn. jak to kol. kszhu określa bełtać? czyżby WM to WB(wentylacja bełtająca) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.06.2014 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 To jak zmodyfikowany silnik diesla, który pracuję na wodę, albo zderzak Łągiewki. Przyjeżdża FAKT, albo i telewizja, pokazują śmiałka całej Polsce i odjeżdżają. Potem okazuje się, że samochód jeździ na wodę, ale tylko z górki, a zderzak daje radę odprowadzić dużo energii, ale tylko przy małej prędkości - i nadaje się do zabezpieczenia nabrzeża portowego, a nie do samochodu. Twórcy tych wynalazków nie wiedzieli, że to nie może działać. Zrobili, pokazali, nasłuchali się kpin i krytyki i dalej utrzymują, że ich wynalazki to cudo. To taki zabezpieczony przed zhakowaniem umysł, a zabezpieczeniem jest odłączenie od sieci, myszy i klawiatury. Taka sytuacja. Przyznam ci rację niektórym odłączenie od sieci dobrze by zrobiło. Ale z tym że ciepłe i wilgotne się nie unosi to przeginasz.Zdaje sobie sprawę że trudno ci w to uwierzyć na słowo ale zaobserwuj zimą jak oddychasz. Widać wtedy bez kszty wiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nydar 27.06.2014 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 to po co to mieszać tzn. jak to kol. kszhu określa bełtać? czyżby WM to WB(wentylacja bełtająca) Co by cię molekuły tego syfu nie ominęły. Tak na wszelki wypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qubic 27.06.2014 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Taka sytuacja. nie bierz tak dokładnie do siebie to były słowa Alberta Einsteina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 27.06.2014 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Ja też pisałem o sezonie grzewczym .Jeżeli nie ma alternatywnego rozwiązania to bezwzględnie rekuperator p-p Jeżeli mój miernik ma mieć błąd pomiaru 100ppm,to myli się zawsze ale pokazuje skalę zjawiska. Pan jako stary wyga wentylacyjny,doskonale wie że z kratki 35-35cm nic nie czuć że wieje. No może z odległości 20cm.Pisanie że wieje to demagogia.Mówimy o 75m3/h. W sypialni z podciętymi drzwiami bez żadnej wentylacji min.2000ppm. a nie 1000 jak Pan pisze,chyba że okna nieszczelne. 75m3/h... pomijam przepisy, ale jest rodzina w domu i ma regulowany strumień wentylacji. Taka rodzina niezależnie od mierników i norm, ustawi sobie strumień dla siebie komfortowy. By nie było za sucho czy za wilgotno. I wie Pan co? Nie znam nikogo kto ustawiłby mniej jak 100m3/h. Skąd +18 świeże powietrze zimą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.06.2014 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Przyznam ci rację niektórym odłączenie od sieci dobrze by zrobiło. Ale z tym że ciepłe i wilgotne się nie unosi to przeginasz.Zdaje sobie sprawę że trudno ci w to uwierzyć na słowo ale zaobserwuj zimą jak oddychasz. Widać wtedy bez kszty wiary. Wskaż gdzie to sugeruję. Jeśli ci się nie uda, to oznaczać będzie, że ty faktycznie nie przyjmujesz nic z zewnątrz, tylko sobie wymyślasz. Może ty jesteś kobietą? nie bierz tak dokładnie do siebie to były słowa Alberta Einsteina Einstein też była kobietą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Brzęczkowski 27.06.2014 06:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 to po co to mieszać tzn. jak to kol. kszhu określa bełtać? czyżby WM to WB(wentylacja bełtająca) Właśnie? Tylko, że każda wentylacja "bełta" tak samo. Przykładowo - dom 250m3 i wentylacja 100m3/h Wymiana powietrza co 2,5 h wyrównanie stężeń CO2 i H2O przy wentylacji wyporowej 40 sekund przy wentylacji od góry 30 sekund. Jest o co walczyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barth3z 27.06.2014 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Dla tego uważam Barth,że powinny być dwa nawiewy.Ta różnica nie zabije,ale gdybym budował ponownie,dał bym dwa . Nie kumam .. przecież podajesz świeże powietrze w takiej samej ilości jaką byś podawał przy dwóch nawiewach. Z tego wynika, że przy jednym nawiewie te świeże powietrze musi gdzieś po drodze spieprzać. Jedynym sposobem na szybkie uciekanie tego świeżego jest jego podgrzanie i wyciąganie przez wywiewniki w pomieszczeniach po drodze. Innej możliwości nie ma. Stąd wniosek, że świeże powietrze trzeba nawiewać w korytarz w którym nie ma ogrzewania podłogowego, albo tak jak pisze kszhu - dostarczać je bezpośrednio w docelowe miejsce. Poza tym jest jeszcze lato.Dwa nawiewy efektywniej pozwalały by pozbywać się ciepłego. Bez sensu. j/w Einstein też była kobietą! I Skłodowska ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.06.2014 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Stąd wniosek, że świeże powietrze trzeba nawiewać w korytarz w którym nie ma ogrzewania podłogowego. E tam zaraz trzeba. Tylko wtedy, kiedy chcesz, żeby działało! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barth3z 27.06.2014 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 E tam zaraz trzeba. Tylko wtedy, kiedy chcesz, żeby działało! Hehe, no tak nydar pominął ten drobiazg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 27.06.2014 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Hehe, no tak nydar pominął ten drobiazg. Bo to sztuka - nie nauka! Proponuję ci nydar zrobić prąd z generatora: - zasilanego spadającą wodą, pompowaną do wierzy ciśnień za pomocą włókien kapilarnych ze ściętego pnia drzewa, - zasilanego turbiną gazową z fermentujących pomyj (tu nawet "czarna woda" się przyda), - zasilanego korbą, do której napędzania energię uzyskasz z jedzenia odpadów biologicznych. To trochę hardcore, ale sztuka wymaga poswięceń. Już mam dosyć i odpuszczam. Może kiedyś twoje rysunki i instalacje będą dużo warte jako sztuka udająca naukę, a to ty się będziesz śmiał? Na razie śmieją się inni - i chwała ci za to! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 27.06.2014 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 Jak przyjmiesz normy na osoby to jest ok. Nie jest ok, norma dla wc=30 m3/h (niezaleznie od kubatury), łazienka=50 m3/h (niezaleznie od kubatury), kuchnia w zaleznosci od rodzaju zródła grzewczego do gotowania (prąd, gaz, paliwo stałe) okno (brak lub nie), ilosci domowników jest w zakresie od 50 do 70 m3/h. Pralnia, jezeli jest to 2 wymiany/h Załózmy ze kuchnia ma 50 m3/h. W sumie mamy 130 m3/h. Gdy mamy 2 łazienki to kazda uwzgledniamy oddzielnie. Tyle mówi norma, nie ma norm dla budynku miekszalnego jednorodzinnego na osobę a na pomieszczenia wymagane. Czy ta norma jest prawidłowa? nie wiem ale wiem taka własnie obowiazuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miloszenko 27.06.2014 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2014 ZNowu sie rozpisaliscie o tym samym, nudne to juz... Moze przedstawie jak ja to widze. Najtaniej co mozna zrobic to: - nascie metrow rury w ziemi jako GWC do zlamanie temperatury i unikniecia wykraplania sie czegokolwiek - 500 zl max- rozprowadzenie rur elastycznych izolowanych po calym domu - 1000 zl max, - wentyle 600 zl. Za okolo 2 tys mamy wentylacje mechaniczna bez odzysku. Mozna powyzsze zastapic 1 sztuka LUNY jak ktos woli, cenowo wychodzi podobnie. Teraz jak i gdzie ulokowac nawiewy? Jak przy tym najtanszym ukladzie (bo podobno WW jest tansze) zapewnic gradient 3-4 stopnie? Ano nijak sie tego nie zrobi, bo albo trzeba dogrzewac i kontrolowac temp. nawiewu (koszty) albo miec wypasiony reku (koszty). A wiec najprostrza i najtansza wersja to nawiewy i wywiewy w wersji dla wentylacji mieszajacej. Wtedy mamy gdzies ile dokladnie stopni nawiewa, bo system jest tak rozproszony ze strugi sa minimalne, anemostaty kosztuja grosze i jest zgodnie ze sztuka. Wady centralnego nawiewu wszyscy juz tu wymieniali. Tyle i az tyle potrzeba zeby bic na glowe WG i zapomniec o wentylacji chwile po zamieszkaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.