Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Test klejów do styropianu (subiektywny)


Sadysta

Recommended Posts

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy ktoś z was kleił styropian klejem w piance do porothermu. Nie musze pisać że ściany są dośc krzywe bo jakoś pustaków była taka sobie, no i te ogromne fugi poziome... Czy to o ogóle wykonalne takim klejem? czy lepeij zapomnieć i robić tradycyjnie cementowym? Boje się że pojdzie mi z 50 puszek na takie nierówne ściany :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie,:

Przyklejałem styropian na ścianę 10 m długą i niestety nie pomyślałem żeby sobie sznurek rozciągnąć (kontrolowałem płaszczyznę długą poziomicą) i niestety ściana była krzywa i na środku mam wgłębienie ok 1,5 cm.(tzn stopniowo to schodzi do 1,5cm różnicy i spowrotem na 0) Co robić? Czy będzie to widoczne? Teoretycznie mogę zetrzeć trochę boki ale myślę że max ,5cm, a i tak wpiz..u roboty by z tym było. Może troszkę klejem na siatce nadgonić, ale ile mogę dać kleju maxymlnie?

Proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...
Sezon nowy się zaczął więc i ja zapytam. Ocieplać będę sam. Niestety murarze przy zalewaniu wieńców nie dopatrzyli że deski tu i ówdzie wypchało, odchyłki nie są duże może max 1cm, dziś przejdę z poziomicą to popatrzę dokładnie. Pytanie. przy jakich max odchyłkach na pianę, a przy jakich na tradycyjny klej? Nie ukrywam że pianą będzie wygodniej i nie trzeba będzie latać po rusztowaniu co raz po wiadro kleju. Kołki mam więc będę kołkował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
Też poważnie zastanawiałem się nad klejeniem styro na piankę tylko jakoś nie daje mi spokoju to że ten klej poliuretanowy z czasem może się utlenić i co wtedy. Jest to stosunkowo nowe rozwiązanie i nie wiadomo co będzie powiedzmy po 10-15 latach. Zastanawiające jest też że żaden z producentów pomimo tego że chwali się przyczepnością dużo lepsza od standardowych klejów wymaga kołkowania.

 

Z tego co wiem, to jeden z producentów ma w swoim systemie rozwiązanie polegające na jednoczesnym użyciu kleju poliuretanowego i zaprawy klejowej.

http://skala.com.pl/files/component_files/broszura-informacyjna-skala-s.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, pierwsze koty za płoty. Garaż okleiłem, ok 70m2. Przerobiłem kleje w piance od 5 producentów. Wszystkie na wietrze są do kitu. Wszystkie trzeba poprawić bo każdy mniej lub więcej rośnie.

Styrpur, najtańszy w stawce, moim zdaniem niczym nie ustępuje Neostik, wydajność podobna, "puchnięcie" podobne. Insta Stik, wg mnie pośrodku stawki, pod względem wydajności, moim zdaniem za drogi. Potem Koelner czy jakoś tak, wg mnie ok, podobny do ostatniego w kolejności Tytana. Na koniec poszedł Tytan Eos, cenowo pośrodku, w promocji ok 23zł. Wydajność chyba najlepsza, "puchnięcie" podobne jak u pozostałych. Kleiłem na koniec dnia ostatnią warstwę, dobiłem i pojechałem do domu. Na drugi dzien się zdziwiłem. płyty poodstawały. Całe szczęście w nieszczęściu to to, że tam pójdzie podbitka i nic nie będzie widać, byłoby sporo szlifowania.

Wnioski? Dom zacząłem i dokończę normalnym cementowym, kładę płytę ustawiam i zapominam. Nie wracam i nie dobijam co jakiś czas.. Mam dość notorycznej walki z wiatrem zwiewaniem i odstawaniem płyt, nie mam czasu czekać na pogodę.

W piance? użyję może 60sekund przy lukarnach i nadprożach bo szybko wiąże, i tyle mogę poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski? Dom zacząłem i dokończę normalnym cementowym, kładę płytę ustawiam i zapominam. Nie wracam i nie dobijam co jakiś czas.

Dobra opinia. U mnie na budowie ocieplanie fundamentów instastik'iem była luzacka bo fundament w dziurze - można było zapierać płyty deseczkami o wykop. Do ścian może być znacznie gorzej.

W piance? użyję może 60sekund

To prawda, czy to chłyt marketingowy?

 

PS. Instastika kupowałem na allegro po 22 albo po 24zł, tytan zawsze i wszędzie był droższy więc miałeś super promo 23.

 

Pozdrawia

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo radbar za rzetelna ocene.

Moim zdanie kleje w piance nadaja sie zeby cos na szybko podkleic, zaprzec plyte i zostawic.

Wieje - zle, zimno - tez zle, plyty nierowno ostaja. Pianka ma prace przyspieszac a nie spowalniac.

Ja okleilem ok 78m fundamentu - przy temp ok 10`C wydajnosc wyszlo mi 9 puszek. Elewacji na pewno nie bede kleil na pianke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja okleilem ok 78m fundamentu - przy temp ok 10`C wydajnosc wyszlo mi 9 puszek. Elewacji na pewno nie bede kleil na pianke.

 

Dla pewnego przykładu, w instrukcji murowania na piankę dryfixa jest napisane, że można murować od -5'C ale przy niskich temperaturach (a również +10'C do wysokich nie należy) należy podgrzać piankę. Ja podgrzewałem ją wkładając butle pod maskę samochodu z rozgrzanym silnikiem. Gdzie się dało, przy chłodnicy albo tak po prostu pod maską i fajne ciepłe były potem puszki no i na więcej starczało chociaż i tak mniej niż producent deklarował ale to pewnie przez to, że nie żałowałem piany i na każdą spoinę dawałem by szczelnie ocieplić ten fundament. Jako że dawałem xps to tłumaczyłem sobie, że sam styrodur + szczelna pianka da pierwszą warstwę ochronną przed wilgocią (potem jest oczywiście czarne mazidło).

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też już nie bede kleił pianką styro. Zrobiłem pare m2 i dokładnie tak jak napisałeś, ciagle koniecznosc poprawek, jak za bardzo odejdzie to drugi raz nie poprawisz - płyta do wyrzucenia. Jak zapomnisz sprawdzic po 15 minutach to pion sie traci i potem kupe szlifowania a i płyta już nie bedzie tak dobrze trzymała. Mało kto pisze o tym że te kleje w piance są piekielnie mocne ale pod jednym warunkiem, spoina musi być mała, do 5-7mm, jak jest grubiej to klej staje sie słabiutki .Do ceramiki gdzie nie da sie wymurować idealnie ściany bo pustaki nie są tak równe pianka sie nie nadaje. Edytowane przez Pod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ale przy niskich temperaturach (a również +10'C do wysokich nie należy) należy podgrzać piankę....

wlasnie grzalismy - jedne przy ognisku, inne w samochodzie na podszybiu.

Zostalo chyba tylko wkladanie do wiader z godaca woda.

Ale jak pisalem po to jest pianka zeby ulatwiac a nie dokladac procedury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tytan 60 sekund

To prawda, czy to chłyt marketingowy?

Nie wiem, przetestuję to zobaczę. Ojczulek dziś wspominał że w pracy mają klej z worka, rozrabiany z wodą. 60 sekund i potem jak kamień, Zastanawiam się jakby kleił styro pod balkonem czy sufice w garażu? Ma zobaczyć jak to się nazywa, to sprawdzę.

Co do grzania puszek, może coś to daje, grzałem do około 30*C, nie zauważyłem znacznego zwiększenia wydajności, fakt też że ubiegły tydzień był sporo cieplejszy. Co do podpierania płyt, nie polecam. Chyba że całej płyty, albo jakichś grubych. Ja garaż zwykły wolnostojący kleiłem 5cm styro. Wiało z północy jak cholera to od wschodu popodpierałem kołeczkami i deseczkami by płyt nie zrywało. Tak gdzie podparte to eleganco pion i płasko, tam gfzie nie było podparcia klej powypychał płyty. co dotarłem to dotarłem, potem kleiem zaciągnięte 1 raz, potem zaciągnę drugi raz i tynk. Wyszło jak wyszło pomimo przykładania się. Nie jestem zadowolony. W domu jedną sciane machnąłem na zwykł klej i jestem zadowolony, pion, poziomy i po skosie. wszystko elegancko w 3 metrowek poziomicy w środku oczka. Do piany nie wrócę, chyba że przy klejeniu w lukarnach (styro do deskowania) i tylko tu.

Do innych raczej nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Po jakim czasie od nałożenia piany na płytę przyklejaliście ją do ściany?

 

Było dwie strony wcześniej :)

 

Możesz zwilżać, na bank nie zaszkodzi. Ważne, żeby mur nie był zapylony. Spryskiwacz typu Kwazar, psik na ścianę, psik na płytę, nałożyć sznur piany, odłożyć płytę na minutę, w tym czasie psikasz następną, a po tym doklejasz do ściany tę pierwszą - piana nabierze objętości i lepkości. Po 3 płytach sprawdzasz tę pierwszą, korygujesz i dalej. Piękna robota. Ja dodatkowo nakładałem cienko pianę na krawędzie już przyklejonych płyt w miejscu doklejania aktualnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po nałożeniu piany z zegarkiem w ręku, przy takiej pogodzie odczekiwałem od 4-5 minut i nie było mowy o jakimkolwiek odpychaniu płyt czy ich poprawianiu. Po 3 czy 4 przyklejonych płytach ta pierwsza była już nie do ruszenia nawet jak na siłę próbowałem ją oderwać od ściany. Przykleiłem 250m2 Tytanem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo czekałeś. Zdaje się, że około minuty jest takie popularne lub do pojawienia się naskórka.

No ale skoro było tak dobrze to super, może ktoś z Twojego doświadczenia skożysta bo faktycznie czytając niektóre komentarze pianki na elewacje bym już nie kupuj. Ja ocieplałem fundamenty xps 15cm wiec płyty bardzo twarde/sztywne i jeden punkt podparcia deseczką był spoko. Do tego czekałem ok minuty a może więcej bo czasami po 3 lub 4 płyty pianowałem. Ogólnie w kilku miejscach płyty odeszły wiec faktycznie na elewacji bylby problem.

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...