pierwek 19.02.2009 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 mieszkałeś kiedyś w mieszkaniu? zaczęło się od tego że koszt utrzymania mieszkania jest wyższy niż domu bo płaci się 800zł/mc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombel79 19.02.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 A je się nie dziwię ludziom, którzy z braku kasy budują dom. "Kochanie, kryzys idzie, nie bedzie nas chyba stac na oplaty na mieszkanie... chyba musimy wybudowac sobie dom" Z innej beczki, choc podobne: "Moj samochod nic mnie nie kosztuje" (Do dzis nabijamy sie z tego kumpla, jak tylko do nas przyjedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 19.02.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 A je się nie dziwię ludziom, którzy z braku kasy budują dom. "Kochanie, kryzys idzie, nie bedzie nas chyba stac na oplaty na mieszkanie... chyba musimy wybudowac sobie dom" Z innej beczki, choc podobne: "Moj samochod nic mnie nie kosztuje" (Do dzis nabijamy sie z tego kumpla, jak tylko do nas przyjedzie No mnie nie stać na zakup mieszkania dla 7 osób w W-wie - no way. A samochód - służbowy - nic nie kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 19.02.2009 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Mieszkałam w domu, mieszkam w mieszkaniu - dom wynajmuję najemcom. Płacę rachunki i tu i tu. Także w obu miejscach robię naprawy i ponoszę koszt utrzymania. Tylko, że w domu nie ma żadnych napraw dachu, instalacji itp. Niby dlaczego mają być, skoro wszystko nowe. Dom użytkowany od 2002r. Wprawdzie, jak się zamontuje te wszystkie podłogówki, solary, rekuperatory, pompy ciepła, to faktycznie z rachunku prawdopodobieńsatwa wynika, że raz do roku, któreś z tych urządzeń padnie, ale bez takich udziwnień, to nie bardzo ma się co psuć. Piec, jak ma działać, działa, a poza tym to ja sama nie wiem, co jeszcze może się zepsuć? Może się przekonam, jak się zepsuje Niech zgadnę - kostka granitowa? Musięliby sprowadzic ciężki sprzęt Blacha na dachu? Chyba że po wojnie z użyciem pocisków, albo jakby jakieś drzewo się zwaliło. Rynny? Są co jesień czyszczone i póki co - żadnych zniszczeń. Studziennki odprowadzające wodę się zapychają, ale to trzeba wyczyścić. Kuchani, napiszcie, co się ma psuć. Bo wpadłam w zadumę! A z rachunków wiszących na tablicy korkowej w przedpokoju wynika, że roczny koszt utrzymania połowę mniejszego mieszkania w stolycy jest dwukrotnie wyższy od rocznego kosztu utrzymania domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
celtorek 19.02.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Badija dla mnie masz bardzo ciężki sposób tłumaczenia swoich racji, rodem od lumpa praskiego lub popirny, a z tą drugą nawet kilka rzeczy wspólnych np projekt i identyczne upodobania.Porażający zbieg okoliczności . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 19.02.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 Radziej, właśnie dlatego twierdzimy, że nadia NIE wybuduje za 200k bo: 1. jej dom to 170 m a nie 130 m 2. projekt nadii NIE jest odpowiednim projektem do taniego budowania 3. o częściowym umeblowaniu już nawet nie wspomnę Moje czerwone 1. metraż nie ma aż tak wielkiego znaczenia dodatlowe 40 metrów to dodatkowy materiał na SSO, dodatkowe wylewki, tynki, styropian, elewacja, instalacje itp. nawet jeśli przyjmiemy mało realną kwotę 1000 zł za metr to wyjdzie dodatkowe 40 tyś. 2. wg mnie nie jest taki zły - na planie prawie prostokąta, dach prosty dwuspad, rozplanowanie ścian takie, że strop bez wynalazków, proste schody dwubiegowe, tylko dwa kominy, brak okien łukowych, minusem jest duża ilość okien dachowych, można kilka usunąć 3. przychylam się, choć może część mebli ma być stara . Co do projektu to uważam, że takie coś może da się zbudować za 200k: http://pprojekt.pl/foto/widok/461small_wiz1.jpg ale nie projekt nadii: http://www.archeton.net/RESOURCES/WIDOKI/Cedryk/Cedryk-480-4-l.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 19.02.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 A to już jakaś nowość! Coś jednak można zbudować bez bańki w kieszeni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 19.02.2009 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2009 dodatlowe 40 metrów to dodatkowy materiał na SSO, dodatkowe wylewki, tynki, styropian, elewacja, instalacje itp. nawet jeśli przyjmiemy mało realną kwotę 1000 zł za metr to wyjdzie dodatkowe 40 tyś. . Bez problemu mogę Ci udowodnić (pokazać) że dysponując daną ilością cegieł, mając do wykorzystania tyle samo okien, tyle samo betonu na fundament, tyle samo mkw stropu, tyle samo stali, ponosząc takie same (lub bardzo zbliżone) koszty można np. postawić zarówno 75 mkw jak i 100 mkw - metraż 33% większy a koszty na poziomie bardzo podobnym - ale dla spokoju ducha powiem, że maks 10% wyższe. Metraże przykładowe, można wyobrazić sobie inne przypadki. Pokazać? Czy potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 20.02.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 mi się musi udać wybudować domek 130 m/kw za 220000, no ale oprócz tego mamy już działkę i na niej stan 0 który kosztował nas 15 tys, dodam ze prawie całą wykończeniówkę będziemy robić sami, łącznie z przyłączem energetycznym i instalacją enegr, projekt nie należy do najprosztrzych dlatego wybudować go za taką kwotę będzie prawdziwym wyzwaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 20.02.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Edybre Temat wątku brzmi: Czy można zbudować dom 130m2 za 200000 tyś zł? A nie: Czy Nadiaart wybuduje swoją stodołę za 200000? Ani też: Czy jej się uda? Chyba zacznę przyjmować zakłady. Dlatego też nie widzę powodu do kolejnego prezentowania wizualizacji mojego projektu. Akurat tak się nieszczęśliwie (może dla niektórych z Was) składa, że bardzo bliska mi osoba jest projektantem z zawodu. I uwierz mi to jest projekt do taniego budowania. Wymaga jeszcze wprowadzenia pewnych zmian. A o tym to już pisałam i będę pisać w dzienniku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 20.02.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 A to już jakaś nowość! Coś jednak można zbudować bez bańki w kieszeni... Przeczytaj moje wypowiedzi w tym wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 20.02.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Edybre Temat wątku brzmi: Czy można zbudować dom 130m2 za 200000 tyś zł? A nie: Czy Nadiaart wybuduje swoją stodołę za 200000? Ani też: Czy jej się uda? Chyba zacznę przyjmować zakłady. Dlatego też nie widzę powodu do kolejnego prezentowania wizualizacji mojego projektu. Akurat tak się nieszczęśliwie (może dla niektórych z Was) składa, że bardzo bliska mi osoba jest projektantem z zawodu. I uwierz mi to jest projekt do taniego budowania. Wymaga jeszcze wprowadzenia pewnych zmian. A o tym to już pisałam i będę pisać w dzienniku. Pozdrawiam No ale Ty się w TYM właśnie wątku wypowiedziałaś i stwierdziłaś, że swój dom za tyle zbudujesz. Więc wyrażam moja opinię na ten temat. Przedstawiłam już tutaj szczegółowe koszty mojej budowy, nie uważam abym przepłaciła za cokolwiek, nie budował mi deweloper, sami sporo zrobiliśmy przy wykończeniówce. Ty po prostu masz kosztorys bardzo pobieżny, nie uwzględniasz mnóstwa niezbędnych rzeczy, które stanowią całkiem sporą cześć kosztów.A przedstawiam wizualizację Twojego projektu ponieważ należę do osób, które uważają, że w specyficznych okolicznościach może się udać zbudowanie za 200 tyś ale nie Twojego projektu. Dlatego go pokazuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 20.02.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 dodatlowe 40 metrów to dodatkowy materiał na SSO, dodatkowe wylewki, tynki, styropian, elewacja, instalacje itp. nawet jeśli przyjmiemy mało realną kwotę 1000 zł za metr to wyjdzie dodatkowe 40 tyś. . Bez problemu mogę Ci udowodnić (pokazać) że dysponując daną ilością cegieł, mając do wykorzystania tyle samo okien, tyle samo betonu na fundament, tyle samo mkw stropu, tyle samo stali, ponosząc takie same (lub bardzo zbliżone) koszty można np. postawić zarówno 75 mkw jak i 100 mkw - metraż 33% większy a koszty na poziomie bardzo podobnym - ale dla spokoju ducha powiem, że maks 10% wyższe. Metraże przykładowe, można wyobrazić sobie inne przypadki. Pokazać? Czy potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację?? Jakoś mnie nie przekonujesz: 40 metrów to dwa dobre pokoje. I co i prawie za darmo? Czyli 30 % większa powierzchnia za 10 % wartości budowy mniejszego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 20.02.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Jakoś mnie nie przekonujesz: 40 metrów to dwa dobre pokoje. I co i prawie za darmo? Czyli 30 % większa powierzchnia za 10 % wartości budowy mniejszego? Chodzi mi o to, że nie można liczyć wszystkiego w oderwaniu od konkretnego przypadku. Jeżeli np. wyjdzie, że 100mkw SSO DANEGO domu kosztowało 100k zł, to NIE ZNACZY, że po zmianach 120mkw kosztować będzie 120k PLN, a np 80mkw - 80k PLN. Oto przykład - różna powierzchnia, ta sama "długość" fundamentu, ilość okien, nad tarasem może być strop więc też ta sama ilość stropu. Powierzchnia większa o 33% - koszty na pewno nie. Tak więc Twoje wyliczenie, że 40mkw dodatkowej powierzchni to 40000 zł więcej nie jest (nie musi) prawidłowe, jeżeli mówimy o racjonalnym budowaniu. http://img413.imageshack.us/img413/7615/10075do4.jpg Shot at 2009-02-19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domu 20.02.2009 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 he.fajnie tutaj znowu zagladnac. ps. kostka a penthouse, ale co ja bede sie rozpisywal. zorientowani i tak beda wiedzieli. shot at 2009-02-20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edybre 20.02.2009 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Jakoś mnie nie przekonujesz: 40 metrów to dwa dobre pokoje. I co i prawie za darmo? Czyli 30 % większa powierzchnia za 10 % wartości budowy mniejszego? Chodzi mi o to, że nie można liczyć wszystkiego w oderwaniu od konkretnego przypadku. Jeżeli np. wyjdzie, że 100mkw SSO DANEGO domu kosztowało 100k zł, to NIE ZNACZY, że po zmianach 120mkw kosztować będzie 120k PLN, a np 80mkw - 80k PLN. Oto przykład - różna powierzchnia, ta sama "długość" fundamentu, ilość okien, nad tarasem może być strop więc też ta sama ilość stropu. Powierzchnia większa o 33% - koszty na pewno nie. Tak więc Twoje wyliczenie, że 40mkw dodatkowej powierzchni to 40000 zł więcej nie jest (nie musi) prawidłowe, jeżeli mówimy o racjonalnym budowaniu. http://img413.imageshack.us/img413/7615/10075do4.jpg Shot at 2009-02-19 Co do SSO to może być prawda (jeśli nad tarasem jest strop i dach, poza tym ten większy dom też może mieć taras ). No ale potem masz jednak więcej metrów do wykończenia (tynk na suficie, styropian na gruncie, izolacja przeciwwilgociowa, pewnie dodatkowe metry kabla elektr., dodatkowe grzejniki, włączniki, więcej paneli, gresu czy parkietu. Zazwyczaj przy większym metrażu ma się więcej pomieszczeń, więc więcej ścian działowych, tynku, farby, dodatkowe drzwi wewnetrzne. Poza tym jak już pisałam większy dom też może mieć taras i wtedy nie do końca będzie tak jak piszesz. Mój dom ma 155 m podłogi,garaż 40. Znajomi mają bardzo podobną stodółkę do mojej ale 30 m większą. Budowaliśmy w podobnym okresie ale ich wyszła drożej - wiem, że to zależy od wielu czynników no ale jednak ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krab32 02.03.2009 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 A co , też się narażę Nasz domek z użytkowym poddaszem 102 m2, na dzień dzisiejszy :stan zamknięty ze wszystkimi instalacjami (bez pieca i grzejników, na części parteru podłogówka),wylewki, ocieplone poddasze (22cm wełny) podzielone ściankami lekkimi. To tyle ,od czwartku ruszają karton-gipsy( zakupione już) i teraz UWAGA koszty do tego stanu 107 tyś (zapisuje nawet śrubki za 5zł ) ale po zakończonym dachu i oknach nie było jeszcze u nas ekipy, oo sorry byli wylewkarze. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 02.03.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 dodatlowe 40 metrów to dodatkowy materiał na SSO, dodatkowe wylewki, tynki, styropian, elewacja, instalacje itp. nawet jeśli przyjmiemy mało realną kwotę 1000 zł za metr to wyjdzie dodatkowe 40 tyś. . Bez problemu mogę Ci udowodnić (pokazać) że dysponując daną ilością cegieł, mając do wykorzystania tyle samo okien, tyle samo betonu na fundament, tyle samo mkw stropu, tyle samo stali, ponosząc takie same (lub bardzo zbliżone) koszty można np. postawić zarówno 75 mkw jak i 100 mkw - metraż 33% większy a koszty na poziomie bardzo podobnym - ale dla spokoju ducha powiem, że maks 10% wyższe. Metraże przykładowe, można wyobrazić sobie inne przypadki. Pokazać? Czy potrafisz sobie wyobrazić taką sytuację?? Pokazać. Ja mam chyba za słabą wyobraźnię. To trochę wbrew matematyce i fizyce, ale chętnie zobaczę takie cuda. Choć np. w domu mojej mamy "zapomniano" o zbrojeniach, ociepleniu etc. więc pewnie to tego rodzaju cuda - mieli materiału na 100 metrów a wyszło 200 metrów. Chyba nie chciałabym w takim domu mieszkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 02.03.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 No przecież pokazałem powyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 02.03.2009 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2009 Ale wiesz, jest drobna różnica - na tarasie nie masz parkietu czy paneli, wszystkiego co tym rodzajom podłogi towarzyszy. Ściany nie są malowane, nie wieszasz lamp, nie ma instalacji, grzejników. A to wszystko na większej powierzchni może być. To porównanie jest bez sensu też dlatego, że jak mam kasę na 75 metrów domu, to nie buduję fundamentów pod 100 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.