czandra 07.03.2008 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2008 Podziwiam was, u mnie wyszło 3xdrożej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 18.03.2008 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Warunki wyjściowe są takie: mieszkanie warte 70 tys. zł, oszczędności - 70 tys. zł i kredyt - 60 tys. zł. Zakładamy że inwestor ma działkę z przyłączami. Co Wy na to? Można zbudować dom o powierzchni około 130 m2 czy nie? Redakcja Tak w okresie od maja do listopada 2003 . My tak zrobiliśmy Cały, wykończony dom 130m pod Warszawą za 200 tys ? gratulacje pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 18.03.2008 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Ja też gratuluje, to świetny wynik. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasabar 18.03.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Jesli będzie to dom parterowy i znajdzie się odpowiednich wykonawców, to myślę, że jest to bardzo możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 27.03.2008 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 w podstawowym (skromnym) wykończeniu,ale do zamieszkania w tym roku. 4-miesięce średni czas realizacji budowy domu o powierzchni ok 100m2 na placu z mediami wskazanym przez inwestora to koszt od 200 tys.netto.-Projekt,materiały budowlane i instalacyjne ,kierownik budowy,formalności związane uzyskaniem pozwolenia na budowę ,po mojej (wykonawcy) stronie.Jak na rok 2008 to cena ciekawa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 31.03.2008 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Zależnie od technologii wykonania i sposobu wykończenia. Ale cena nawet za tzw. kanadyjczyka wydaje się dobra. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.04.2008 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Da się...ale tylko wtedy kiedy robociznę masz gratis od rodziny: wyjek murarz, kuzyn kafelkarz, ojciec dekarz, szwagier instalator prądu a mąż kuzynki instalator CO..... itd itp....oczywiście zakładając, że każdy zrobi Ci to za flaszkę . Odliczając koszty robocizny śmiem twierdzic, że zmieściłabym się w kwocie 200000zeta w sezonie w którym budowałam t.j.2007/2008. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 01.04.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Da się...ale tylko wtedy kiedy robociznę masz gratis od rodziny: wyjek murarz, kuzyn kafelkarz, ojciec dekarz, szwagier instalator prądu a mąż kuzynki instalator CO..... itd itp....oczywiście zakładając, że każdy zrobi Ci to za flaszkę . Odliczając koszty robocizny śmiem twierdzic, że zmieściłabym się w kwocie 200000zeta w sezonie w którym budowałam t.j.2007/2008. Do tego 100% zakupów bez VAT. Dlatego że od robocizny należy odjąć 15% VAT z materiałów co dla wielu produktów budowlanych np okna daje de facto montaż gratis. Policzmy: realna cena wyjściowa brutto: 350 tys. sam goły dom bez działki i podwórka - cena netto: 327 tys. - minus koszt robocizny średnio ok 1/3 wartości: 109 tys. + koszt kilkudziesięciu flaszek 50x20 = ~1 tys zł razem 219 tys zł czyli rzeczywiście tak się da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 01.04.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 da się ... ale trzeba cofnąć się z tymi pieniędzmi do roku 2003 i wybudować się w pół roku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 01.04.2008 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 da się ... ale trzeba cofnąć się z tymi pieniędzmi do roku 2003 i wybudować się w pół roku... Dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r-32 10.04.2008 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 da się ... ale trzeba cofnąć się z tymi pieniędzmi do roku 2003 i wybudować się w pół roku... Dokładnie tak Włacha !! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 25.04.2008 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 Faktycznie już w 2004 roku zaczęło się szaleństwo cenowe i końca jego niestety nie widać. Ale cóż nie ma się czemu dziwić - skoro GUS podaje że pensje bardzo znacznie wzrosły. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 25.04.2008 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2008 D-06 "MAŁY" buduję za 200tys pod klucz.http://images31.fotosik.pl/250/74dab218ad1b10a0.jpg na zdjęciu niżej stan surowy zamknięty + oklejenie 15cm styropianem domku 116m +poddasze ok60m2,sufit podwieszany +wełna 250cm -150tys.złhttp://images6.fotosik.pl/261/5b6460d92cee842am.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 24.01.2009 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Szału nie ma Ja buduję dom 140m2 z poddaszem użytkowym, stan do zamieszkania częściowo umeblowany przewiduję koszt 200.000 zł. Zakładam że stan surowy otwarty wyniesie mnie 85.000zł póki co dobrze idzie... (co prawda nie liczę w tym robocizny bo robimy sami, materiały też nie są z wyprzedaży i żaden tam "poza gatunek" ) Jak udało się nam zrobić fundamenty za 11,000 zł to teraz pójdzie już z górki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czandra 26.01.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2009 Szału nie ma Ja buduję dom 140m2 z poddaszem użytkowym, stan do zamieszkania częściowo umeblowany przewiduję koszt 200.000 zł. Teraz budować to bajka! Ceny materiałów spadły drastycznie i z wykonawcami nie ma problemów. Wątek zyskał na aktualności. Tylko z otrzymaniem kredytu teraz są podobno problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 27.01.2009 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 Teraz budować to bajka! Ceny materiałów spadły drastycznie i z wykonawcami nie ma problemów. Wątek zyskał na aktualności. Tylko z otrzymaniem kredytu teraz są podobno problemy? Wydaje mi się, ze trzeba dobrze poszukać. Fakt nie wiem jakie były ceny w "szale budowlanym" ale ja pod koniec zeszłego roku bloczek fundamentowy kupowałam po 2,6 zł z transportem. Jakość rewelacja (oczywiście możecie nie wierzyć). Na pierwszym najbliższym składzie bloczek kosztował 4,20 zł. A co do kredytu. Obawiam się, że bank nie uwierzy mi że dom postawię za 200 a nie za 400 tyś. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 27.01.2009 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 No to na razie nie jest tak do końca. Nam którzy się juz wybudowali i odebrali swoje domy może się wydawać że budowanie teraz to bajka, ale.Mam znajomych którzy w tym roku chcą budować i w świetle poprzedniego posta powinni mieć bajkę... ale nie mają. Mają dosyć wąską działkę w stosunku do potrzeb i powinni zamówić projekt. Projekt gotowy właściwie żaden nie bardzo na taką działkę pasuje. Za projekt indywidualny u nas płaci się w granicach 8000 - 10000 zł. A to jest sam projekt. Biurokracja wcale nie staniała, a wręcz zdrożała. Ja za mapę do celów projektowych w 2007 roku płaciłem 400 zł. W 2008 roku do przyłączy juz 500 zł. Teraz znajomi zapłacili 700 zł. (ja też 700 zł za ewidencję geodezyjną). Tak więc tutaj wcale to nie staniało. Za projekt gotowy w 2007 roku płaciłem 1400 zł. Dziś kosztuja one 1700 - 2000 zł. Za adaptację płaciłem 800 zł - dziś chcą już 1500 zł. Za działkę wreszcie płaciliśmy w 2005 roku 25000 zł, A ten sąsiad, który chce się budować zapłacił w 2008 roku za sąsiednią taką samą 135000 zł. Czy te ceny diametralnie staniały... nader wątpliwe. Staniały znacznie materiały konstrukcyjne, ale też niektóre... Cegły staniały o 70 procent. Ale nie staniały materiały instalacyjne i na pewno nie staniały materiały wykończeniowe. A więc nie można z czystym sercem powiedzieć że materiały budowlane drastycznie staniały. Może wynika to z informacji medialnych, ale takie informacje należy zweryfikować. Moim zdaniem na razie nie widać żadnych drastycznych obniżek. O ekipach także chyba zasłyszano z mediów. Moi znajomi starają się o ekipę i ... jest problem. Tańsze ekipy (30 tys. zł za robociznę stanu surowego z więźbą za prosty dom 140 mwetrów p.u. bez garażu - dach 2 spadowy) już mają terminy na ten rok zajęte. Droższe 30 tys. bez więźby mają czas na jesieni. A więc nie jest tak rózowo. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 27.01.2009 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 pozwolmy Nadiaart cieszyc sie dalej nieswiadomoscia. Jesli kalkulacja jest typu: skoro bloczek betonowy potaniał z 4,20 zl na 2,60 zl to dom uda sie wybudowac za 200.000 zl zamiast 400.000 zl.PS budowałem sie w boomie budowlanym, za bloczki betonowe placilem 2,90 zl brutto z dowozem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 27.01.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 No to na razie nie jest tak do końca. Nam którzy się juz wybudowali i odebrali swoje domy może się wydawać że budowanie teraz to bajka, ale. Mam znajomych którzy w tym roku chcą budować i w świetle poprzedniego posta powinni mieć bajkę... ale nie mają. Mają dosyć wąską działkę w stosunku do potrzeb i powinni zamówić projekt. Projekt gotowy właściwie żaden nie bardzo na taką działkę pasuje. Za projekt indywidualny u nas płaci się w granicach 8000 - 10000 zł. A to jest sam projekt. Biurokracja wcale nie staniała, a wręcz zdrożała. Ja za mapę do celów projektowych w 2007 roku płaciłem 400 zł. W 2008 roku do przyłączy juz 500 zł. Teraz znajomi zapłacili 700 zł. (ja też 700 zł za ewidencję geodezyjną). Tak więc tutaj wcale to nie staniało. Za projekt gotowy w 2007 roku płaciłem 1400 zł. Dziś kosztuja one 1700 - 2000 zł. Za adaptację płaciłem 800 zł - dziś chcą już 1500 zł. Za działkę wreszcie płaciliśmy w 2005 roku 25000 zł, A ten sąsiad, który chce się budować zapłacił w 2008 roku za sąsiednią taką samą 135000 zł. Czy te ceny diametralnie staniały... nader wątpliwe. Staniały znacznie materiały konstrukcyjne, ale też niektóre... Cegły staniały o 70 procent. Ale nie staniały materiały instalacyjne i na pewno nie staniały materiały wykończeniowe. A więc nie można z czystym sercem powiedzieć że materiały budowlane drastycznie staniały. Może wynika to z informacji medialnych, ale takie informacje należy zweryfikować. Moim zdaniem na razie nie widać żadnych drastycznych obniżek. O ekipach także chyba zasłyszano z mediów. Moi znajomi starają się o ekipę i ... jest problem. Tańsze ekipy (30 tys. zł za robociznę stanu surowego z więźbą za prosty dom 140 mwetrów p.u. bez garażu - dach 2 spadowy) już mają terminy na ten rok zajęte. Droższe 30 tys. bez więźby mają czas na jesieni. A więc nie jest tak rózowo. Pozdr, A czy ja pisałam coś o tańszych działkach, tańszej adaptacji? Czy temat wątku to kupić działkę załatwić papiery i wybudować dom za 200.000? Pisałam że trzeba szukać. Nie iść na łatwiznę. A projekty na wąską działkę są - sama długo szukałam. Tyle tylko, że trzeba umieć z pewnych rzeczy zrezygnować. Fakt, że z ekip nie korzystam. Nie mam pojęcia ile biorą. Ale wiecie co trochę zapału i Wasze domy kosztowały by Was mniej. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 27.01.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2009 pozwolmy Nadiaart cieszyc sie dalej nieswiadomoscia. Jesli kalkulacja jest typu: skoro bloczek betonowy potaniał z 4,20 zl na 2,60 zl to dom uda sie wybudowac za 200.000 zl zamiast 400.000 zl. PS budowałem sie w boomie budowlanym, za bloczki betonowe placilem 2,90 zl brutto z dowozem. Nie napisałam że potaniał. Napisałam że znalazłam za 2,6. Wiem że kosztowały od 3 do 4,20 zł. Ze wstępnych kalkulacji wynika że wybuduję za 200 a nie, ze uda się za 200. I wierzcie mi nie zamierzam korzystać z pół - środków. Czas pokaże - najlepszy dowód. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.