osmiornicz 20.08.2013 01:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2013 Witam! Jestem remontowcem –samozwańcem Chciałbym przywrócić do życia budynek gospodarczy, aby urządzić w nim warsztacik przydomowy. Przeczesałem Internet i różnego rodzaju publikacje, nie wszystko mi się wyjaśniło, stąd ten wątek Pacjent : dach jednospadowy, nachylenie 12st., wiek kilkadziesiąt lat, więźba spróchniała, zjedzona przez robale i grzyby. Dach deskowany+papa. Problem : Mam wrażenie, że dach jest zbudowany niezgodnie ze sztuką, Wg mnie brakuje kleszczy, zastrzałów i najbardziej dręczy mnie pytanie: Jak to się stało, że jeszcze nie „zsunął się” na ziemię ? Mam pewne podejrzenia, ale po kolei…. Konstrukcja : Plany stropu : http://img708.imageshack.us/img708/745/v8d0.jpg Ściany + płatwy http://img268.imageshack.us/img268/6716/m8ct.jpg Opis w oparciu o płatwy (nr 1,2 i 3) Płatew nr 1. Nie leży na murłacie (takowej brak, ściana kolankowa na ½ cegły-6cm). Nie ma słupów i mieczy. Są tylko podpory, wsparte o grubszy mur pod ścianką kolankową. Podpory nie są przytwierdzone do cegieł, są połączone (czop i gniazdo) z płatwą. Płatew nr 2. http://img607.imageshack.us/img607/4421/4ut1.jpg Na boki jest sztywna, ale przed pochyleniem do przodu chroni ją tylko to, że prawy skrajny słup jest wbudowany w mur W ten sposób : http://img43.imageshack.us/img43/3406/759s.jpg Jak nazywa się takie „gniazdo” ? Płatew nr 3. http://img401.imageshack.us/img401/8236/omtc.jpg Nie leży na murłacie (takowej brak, ściana szczytowa na 1 cegłę-12cm). Słupy na gniazdo i czop. Przed spełznięciem trzymają ją : -gniazdo na słupie nr 4 http://img6.imageshack.us/img6/8693/qvml.jpg -to, że leży na dwóch ściankach działowych (widok z boku) http://img202.imageshack.us/img202/1010/nvzo.jpg Jeżeli dobrze rozumiem, to całość jest chroniona przed zsunięciem przez 2 zagnieżdżone słupy i płatew zblokowaną w 2 miejscach przez ściankę działową ? A może po prostu mały kąt nachylenia dachu (12 st.) sprawia, że całe obciążenie przenoszone jest prostopadle do stropu i wystarczy „delikatnie” zblokować konstrukcję przed pochyleniem przód/tył, lewo/prawo i gotowe ? Myślałem, że remont ograniczy się do podmianki starej więźby na nową i zmiany poszycia, ale uważam, że konstrukcja dachu jest błędna i wymaga zmian. Zanim zacznę uganiać się za miejscowymi szamanami od dachów chciałbym posiąść cząstkę ich wiedzy, aby móc „na logikę” odrzucić ich kosmiczne wizje Niesamowicie byłbym wdzięczny za sugestie dotyczące zmiany konstrukcji. Wiem już jak wykorzystać istniejące gniazda w murze (nie łączyć na sztywno z więźbą, w drewnie otwór ze sporym luzem, aby szpilkę dokręcić jak drewno wyschnie). Z góry dziękuję za odpowiedź na zadane pytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 21.08.2013 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2013 Dach się nie zawalił bo był dobrze zrobiony i nie ma tam żadnych błędów tylko naturalne zużycie. Przy tak małym kącie nachylenia te zabezpieczenia wystarczyły na zrównoważenie składowej poziomej. W Twojej konstrukcji są dwie murłaty i jedna płatew natomiast nie ma wieńców (pewnie je miałeś na myśli pisząc murłata). Robiąc nowy dachy dach można wzmocnić ściany wylewając te wieńce. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osmiornicz 23.08.2013 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Dach się nie zawalił bo był dobrze zrobiony i nie ma tam żadnych błędów tylko naturalne zużycie. Przy tak małym kącie nachylenia te zabezpieczenia wystarczyły na zrównoważenie składowej poziomej. W Twojej konstrukcji są dwie murłaty i jedna płatew natomiast nie ma wieńców (pewnie je miałeś na myśli pisząc murłata). Robiąc nowy dachy dach można wzmocnić ściany wylewając te wieńce. Pozdrawiam. Dach zaczyna się zawalać, gdyż przez kilka lat nie było obróbek blacharskich, a poszycie nie było konserwowane (drewno spróchniało). W tej konstrukcji nie ma murłat (słupy są z jednej strony wsparte na szerszym fragmencie muru, a z drugiej bezpośrednio na belkach stropowych). Wieńce byłyby najlepsze, ale strasznie nie chcę zrzucać ścian. Dzięki za rozwianie wątpliwości, mimo że dach stoi od kilkudziesięciu lat, to wydawało mi się, że bez zastrzałów i kleszczy to nie do końca zgodne z fizyką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 23.08.2013 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Twój dach się wali ze starości a nie z błędów wykonawczych. Przy tak małym kącie nachylenia nie ma miejsca na kleszcze. Możesz wyrónać ściany i zamontować trójkątne wiązary. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.