syberia 30.08.2013 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 no niee ale tu go zalało jak na urlop wyjechał ... dlatego takie straty wielkie chyba wężyki czasem strzelają to prawda , dlatego co parę lat trzeba wymienić , dużo to chyba nie kosztuje .. poza tym urządzeniaz tym tam aqa stop , nic więcej nie zrobisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 30.08.2013 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Zawory przy wężykach doprowadzających wodę do kranu też zakręcasz? Czy również zakręcasz główny zawór przy każdym wyjściu z domu? Zrobiłem sobie główny wyłącznik prądu - ot różnicówka, która trzyma wszystko z wyjątkiem kotła i lodówki, a na które przewidziałem osobne różnicówki. Było to w trakcie budowy. Wychodzą machnąłem ręką i wyłączyłem różnicówkę, bo miałem taki jeden nadwrażliwy czujnik ruchu i zapalające się światło budziłoby czujność sąsiadów co prowadziłoby do ich stopniowego znieczulania. Wyjechałem na 4 dni w delegację. Były to największe mrozy. Okazało się, że machnąłem nie tą różnicówkę co trzeba i zamarzł mi zawór i licznik w pomieszczeniu gospodarczym. Czasem jak widać niezabezpieczone zabezpieczenia same w sobie robią szkody. Cieszę się Trąbi, że już widać światełko w tunelu i trzymam kciuki za szczęśliwy koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 30.08.2013 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Aktualizacja: ...... Nie dostałem również żadnego dokumentu poświadczającego prawdziwość stwierdzenia, jakoby Allianz faktycznie (a jeśli tak to kiedy) wystąpił do banku z wnioskiem o zgodę na cesję zwrotną. ........... Pozdrav to możesz bardzo łatwo sprawdzić wysyłając zapytanie do banku z prośbą o informacje dotyczące likwidacji szkody ubezpieczeniowej nr...... jak dostaniesz info o tym że takowe zapytanie nie wpłynęło to masz kolejnego bata podczas batalii w sądzie na ich niekompetencję a jak napiszą że dostali to będziesz wiedział kiedy - pewnie później niż twierdzą - czyli nadal na Twoją korzyść rób dużo zdjęć nawet teraz w trakcie likwidowania szkód może się okazać po usunięciu jakiejś uszkodzonej warstwy iż konieczne są prace nieujęte w żadnych kosztorysach, nawet tych najdokładniejszych jak nie zrobisz fotki to po usunięciu problemu nikt Ci nie uwierzy że coś pod spodem było nie tak i wymagało dodatkowych nieprzewidzianych prac. trzymam kciuki za pozytywny koniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karoka65 30.08.2013 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 No, powiem bardzo ciekawa lektura, wiemy kogo omijać szerokim łukiem.Życzę koledze wytrwałości w walce o swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
syberia 30.08.2013 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 No, powiem bardzo ciekawa lektura, wiemy kogo omijać szerokim łukiem. Życzę koledze wytrwałości w walce o swoje. każde towarzystwo ma podobną strategię działania , nie łudzę się że jak ubezpieczę się gdzie indziej to będzie lepiej maksymalizacja zysków , jak najdłuższe przeciąganie ... długo by pisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellaj 30.08.2013 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2013 Syberia, Trabi wyraznie napisal, ze wyszedl do pracy, a nie pojechal na urlop. Trabi, bardzo mi przykro. Co za nieszczescie. Walcz chlopie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 31.08.2013 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2013 Krótka aktualizacja: Rzeczoznawca był - prawdopodobnie ktoś się mocno opamiętał i przysłał poważnego człowieka, z którym można było pomieszczenie po pomieszczeniu przejść i omówić każdy punkt od nowa - niby strata czasu, ale w tunelu widać światełko - oby to nie była nadjeżdżająca lokomotywa. Dziękuję wszystkim za odwiedzanie wątku i komentarze oraz słowa otuchy. Właśnie trwa demontaż instalacji osuszania po ozonowaniu. Więcej napiszę wieczorem - znów z własnego domu !!! @Syberia - tak jak ellaj przypomniała - byliśmy w pracy, z tym, że pierwszy dzień po wspaniałym odprężającym urlopie - zgadnijcie gdize się to całe odprężenie podziało ... OT: polecam wszystkim Podlasie i Suwalszczyznę - och jak tam cudownie. @andrew01 - jest kilka metod, jedną z nich chcę teraz u siebie zastosować.1. Elektrozawór na wejściu - przed (jeśli wolno) lub tuż za licznikiem zamykający się przy każdym uzbrajaniu alarmu (wychodzeniu z domu) - ma to kilka wad - np nastawianie prania, zmywarki, zraszania przy wyjściu z domu.2. Elektrozawór połączony z centralką alarmową i czujkami zalania - taki prawdopodobnie zastosuję3. Elektrozawór połączony z wodomierzem wyposażonym w enkoder obrotów - jak następuje pobór wody w zaprogramowanej objętości lub w czasie dłuższym niż zaprogramowano to zawór się zamyka.4. Autonomiczny system poza centralką alarmową - mała centralka, elektrozawór czujki zalaniowe - na razię przewodowe, ale testowane są też bezprzewodowe - podobno cena będzie znana jesienią, ale 5 czujek bezprzewodowych i reszta to ok 1500-2000 zł - więc dość sporo. Pozdrav Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 31.08.2013 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2013 Normalnie czyta się to jak dobry kryminał. Powodzenia w walce o dom i odszkodowanie.Gdybyś potrzebował jeszcze ozonu, daj znać. Mogę pożyczyć swój na chwilę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 01.09.2013 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 @andrew01 - jest kilka metod, jedną z nich chcę teraz u siebie zastosować..... Pozdrav Dodam jeszcze jedną, najbardziej "pierwotną" - wywalić wszystkie wężyki i wszystkie podłączenia zrobić na sztywno, rurką z gwintem M10 - coś takiego - http://allegro.pl/rurki-do-przylaczenia-baterii-m10x-15mm-i3470318492.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrew01 01.09.2013 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Września 2013 Dodam jeszcze jedną, najbardziej "pierwotną" - wywalić wszystkie wężyki i wszystkie podłączenia zrobić na sztywno, rurką z gwintem M10 - coś takiego - http://allegro.pl/rurki-do-przylaczenia-baterii-m10x-15mm-i3470318492.html o! Coś takiego mi się podoba, zwłaszcza ze względu na koszty, wcześniej wspomniane pomysły są jednak dość kosztowe ale warte zastanowienia. Centralne zamykanie wody ma sens ale woda z bojlera i tak zleci (co i tak jest kroplą w morzu). Zastanawiam się tylko co zrobić z pralką (WC mam podłączone pex'em), niestety w pralce nie mam opcji AquaStop (przyznam, że jakoś nie zwróciłem na to uwagi), podłączenie na sztywno chyba odpada ze względu na wibracje. Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 02.09.2013 19:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 02.09.2013Dzisiaj spokojnie - nadeszło rozliczenie za mieszkanie zastępcze, protokół z pomiarów po zakończeniu suszenia i protokół od alarmiarza z ofertą na naprawę.Przesłałem dalej zobaczymy co dalej - generalnie przyjąłem postawę nie robienia niczego (naprawy, wymiany) bez zgody Allianz na pokrycie kosztu danej pozycji - czy to ekspertyza czy naprawa, albo wynajem sprzętu.Niestety po zdemontowaniu rur osuszających odkryły się większe uszkodzenia schodów - druga belka policzkowa się rozkleja, dodatkowo słupek i podstawa schodów. Kurka, dużo pracy będzie miał pan schodziarz.Poinformowałem Allianz o tym punkcie i dodałem jeden, pominięty w protokole z piątku - popękaną zabudowę g-k w garażu.Zobaczymy jak będzie wyglądała wycena, może kosztorysant ujmie tę pozycję. Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 02.09.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Trabi, straaasznie nam przykro Walcz o swoje z tymi złodziejami. Nam jak sąsiedzi zalali mieszkanie ( sąsiadowi pękł wężyk w WC), to była masakra, ale nie ma porównania z tym co u Was się stało. Osuszacz chodził przez prawie dwa tygodnie i tylko w jednym pokoju. Ubezpieczyciel pokrył koszty wypożyczenia osuszacza i ponieśli koszty prądu, które wyniosły około 1800 zł. Pokazaliśmy rachunki jakie płaciliśmy zawsze i różnicę z rachunku wypłacono nam. Trzymamy kciuki mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ferrit 03.09.2013 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy. Będę śledził ten wątek. Pralkę można podłączyć na sztywno i zastosować anakondę odporną na drgania. Ja mam pralkę, zasobnik CWU w piwnicy, która ma płaski wyjazd z garażu. Niestety zmywarka jest na parterze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek4 03.09.2013 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 (edytowane) Witam,ten wątek to ziszczenie moich najgorszych obaw o dom - zalanie. Przepięcie w instalacji elektrycznej potrafi spowodować duże straty w sprzęcie, ale tyle szkód co potrafi spowodować woda ma się do tego nijak. Moja rada dla Autora:Myślę, że na początku powinieneś wyzbyć się poczucia sprawiedliwości, będzie Ci dużo łatwiej. Niestety już na starcie przegrałeś tą walkę z ubezpieczycielem, teraz powinieneś się skupić na minimalizacji tych strat. Mi za drugim razem (likwidacji szkód) z takim nastawieniem było dużo lepiej psychicznie. Mam też pytanie o produkt, który wykupiłeś w Allianz, jakie to było dokładnie ubezpieczenie? Kupowałeś osobno, czy "bank kupował" ? I jeszcze jedna sprawa, jak pisałem wcześniej, ciągle chodzi mi po głowie sytuacja, która się u Ciebie stała. Jak się przed nią obronić.Piszecie tu o wężykach, wiem, że to najsłabsze ogniwo... ale autorowi pękło właśnie przyłącze pralki... (btw w mojej pralce, nie pamiętam dokładnie, ale było w instrukcji wspomniane coś o "gwarancji w przypadku zalania" - może pójdź też tym tropem - to może nie być głupie, ostatnio nawet w temacie wężyków widziałem informacje o "odpowiedzialności 5 letniej producenta w przypadku pęknięcia" - sprawdź to) Wracając do zabezpieczenia się przed taką sytuacją to tak sobie myślę o takiej kaskadzie:1. reduktorze ciśnienia wody 2. wodomierzem z nadajnikiem impulsów3. sterownik4. elektrozawór Ad. 1. sprawa wiadoma uchroni najwrażliwsze wężyki przed chwilowymi skokami ciśnienia w sieci Ad. 2. fajna sprawa - wysyła impuls co 1,10 lub 100 litrów do sterownikaAd. 3. najbardziej skomplikowane, niedostępne w handlu, trzeba zrobić samemu lub zlecić - rolę sterownika może pełnić centralka alarmowa lub być z nim sprzężona, ja myślę o czymś co będzie odbierał dane od wodomierza i powiadomi mnie np. smsem w przypadku zbyt dużego "jednorazowego" zużyciaAd 4. element opcjonalny, wykonawczy, podpięty pod sterownik, na jego sygnał (wyzwalany np. smsem, www itp.) odcina przepływ wody Powyżej zachowałem decyzyjność człowieka, by uniknąć sytuacji zostawionej włączonej pralki/ zmywarki. W tym rozwiązaniu dostaję tylko smsa i decyduje co dalej. Mam nadzieję, że Autor nie ma mi za złe rozszerzenie Jego wątku o dodatkowy aspekt prewencji. Pozdrawiam i życzę powodzenia w tej nierównej walce. Edytowane 3 Września 2013 przez tomek4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.09.2013 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Współczuję. 1. Jest cośtakiego jak rzecznik ubezpieczonych - spróbuj uderzyć do nich. 2. Poszukaj firm, które zajmujmą się sprawami uzbezpieczeniowymi, a co najmniej znajdź prawnika, który przejmie za Ciebie kontakty z nimi, Ja miałem prościej - teściom zalewało piwnicę przy burzach. 3 razy i nic poza obietnicami. Po piśmie od prawnika w miarę szybko udało się załatwić sprawę 3. Zdaje się, że są listy rzeczoznawców sądowych i taki może być niezależny, a zwłaszcza jego opinia będzie respektowana przez sąd, gdyby doszło do rozprawy. Spróbuj wziąć takiego nawet na swój koszt - oczywiście nie zapomnij ich poinformować, że po wygranej sprawie w sądzie, będą musieli pokryć wszystkie takie koszty. Być może ubezpieczyciel w końcu zrozumie determinację. . Listy biegłych z różnych dziedzin są dostępne w sądach, natomiast "sądowymi", stają się dopiero w momencie powołania ich przez sąd. Opinia taka może być dowodem w sądzie, niemniej i tak nie bedzie ona traktowana jako bezstronna. Dlatego też sądy powołują biegłych (wybranych losowo z listy). Opinia sporządzona przez rzeczoznawcę i opłacona przez powoda (lub pozwanego) jest traktowana na równi z zeznaniami świadków strony, nigdy jako obiektywny dowód. Trabi powodzenia Ja kilka miesięcy temu uwierzyłam,że w sądzie można liczyć na zwykłą sprawiedliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzabij 03.09.2013 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Wracając do zabezpieczenia się przed taką sytuacją to tak sobie myślę o takiej kaskadzie: 1. reduktorze ciśnienia wody ... Ad. 1. sprawa wiadoma uchroni najwrażliwsze wężyki przed chwilowymi skokami ciśnienia w sieci ... Nie do końca. Znaczy napewno nie zaszkodzi ale w sieci wodociągowej występuje inne zjawisko - tzw. uderzenia hydrauliczne (http://pl.wikipedia.org/wiki/Uderzenie_hydrauliczne). W ich trakcie występuje naprawdę duże ciśnienie i to one mogą powodować pękanie rurek. Akurat zawory elektromagnetyczne w urządzeniach typu pralka / zmywarka działają zero - jedynkowo i moim zdaniem przyczyniają się istotnie do powstawania uderzeń a przez to znacznemu, rozłożonemu w czasie osłabieniu przewodów na zasadzie zmęczenia materiału. Wiedzy na ten tematu dużej nie mam ale tak sobie kombinuję na chłopski rozum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorgo 03.09.2013 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2013 jak to powiedział kiedyś minister od sportu...."...Polska to dziki kraj..." I to jest jeden z przykładów na potwierdzenie tych słów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trabi-wrc 09.09.2013 10:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 Aktualizacja: 5 września dostałem nowy kosztorys - 400% pierwszego. Przy całej satysfakcji z tego, że sprawa toczy się we właściwym kierunku pozostaje gorycz, że ktoś miał zamiar mnie oszukać licząc na moją naiwność / brak czasu / przytłoczenie problemem * * - niepotrzebne skreślić Widać trzeba było, żeby sprawę rozbujać tak, że się nia zajął dyrektor regionu i przyznał sensownego kosztorysanta i nowego likwidatora (zobaczymy, czy będzie lepszy od poprzedniego). Siedzę i analizuję - mam kilka uwag, ale to są już uwagi a nie generalne stwierdzenie, że kosztorysant nie wie o czym pisze. Nie przestawajcie trzymać kciuków ! Pozdrav Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 09.09.2013 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 Nie przestawajcie trzymać kciuków ! Trzymamy i obserwujemy sytuację Wiele osób się przygląda jak to się skończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 09.09.2013 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2013 Trzymamy i to mocno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.