Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chloe drzwi obłędne, bardzo mi się podobają

 

Dzięki Kori, Twoje też mi się podobają.

 

[ATTACH=CONFIG]260337[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]260333[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]260334[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]260336[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]260335[/ATTACH]

 

Oszalałam ze szczęścia, Pesteczko- ta ostatnia do już takie moje wow będzie. Potraktuję je jako zapalnik do twórczego myślenia:) Chętnie przyjmę każdą ilość:yes:

 

Chodzi za mną połączenie ciepłego fioletu z zielenią malachitową i szafirem:P

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzyj wątek Piu. Może tam coś znajdziesz.

 

FIOLET ciepły ? Czyli jaki? Było tu jakieś zdjęcie z takim odcieniem?

 

MALACHIT – wsio jasno :)

 

SZAFIR – jaki? Też musisz określić

 

Wątek Piu pochłaniam - to obecnie jeden z moich ulubionych:)

 

Fiolet nasycony, nawet niekoniecznie ciepły- zaraz poszukam

 

choćby taki:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/837/d6yu.jpg

 

Ta sofa też mi się podoba, mimo że ma w sobie, jakby granat:

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/845/8j8r.jpg

 

--

Patrząc z drugiego komputera - ta sofa jest piękna - jakiego koloru by nie była:)

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ręczniki, to bardziej w bordo lecą, a kanapa jest bardziej w granat. Ja wolę ten kanapowy. Malachit, i wszystkie znane mi odcienie szafirów (i szmaragdów też) do niego pasują bdb.

 

Chyba właśnie dlatego tak mi się podoba ta kanapa.

 

Są głosy za poli - i dobrze, lepiej wiedzieć takie rzeczy zawczasu.

---

Wyobraźcie sobie, że jeszcze nie zakończyła się nasza udręka z panem deszczówką:bash: Na wczorajszą rozmowę (o 20, żeby nie było łatwo), nie pojechałam z dwóch przyczyn - usypiałam dziecko, a nawet gdyby nie, zabiłabym działa jakąś nadludzką siłą napędzaną emocjami.

 

Kierownik spisał się świetnie - wynegocjował dużo - deszcz.ma naprawić, co spieprzył i zrobić wodę deszczową za połowę ceny tego, co mieliśmy zapłacić innemu wykonawcy. Tak czy siak ja na budowę się w tym czasie nie wybieram, bo na samą myśl wszystkie noże mi się w kieszeniach otwierają.

 

Dzisiaj ostatecznie wybieramy parapety wewnętrzne.

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszłam pomachać łapką :bye:

jestem, przeczytałam - ale się dzieje :)

 

drzwi ładniutkie, choć ja nie lubię tych metalowych wstawek osobiście... sama nie wiem jakie wybrać do nas, ale mam jeszcze czas to się nie martwię :D

 

mam takie same parapety co Meliska - jeśli chodzi o kupy... dach nam elegancko obsrywają :mad: nie mamy jeszcze gąsiorów skończonych wszystkich i sobie gniazda porobiły - normalnie całą masę mamy ptactwa na dachu... no i obsrały :( trzeba będzie umyć niedługo bo podobno może nam "wyżreć" blachę... no i Ł chce je zacząć wiatrówką przepędzać :lol2:

 

a wewnętrzne parapety jakie w końcu wybrane???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyszłam pomachać łapką :bye:

jestem, przeczytałam - ale się dzieje :)

 

drzwi ładniutkie, choć ja nie lubię tych metalowych wstawek osobiście... sama nie wiem jakie wybrać do nas, ale mam jeszcze czas to się nie martwię :D

 

mam takie same parapety co Meliska - jeśli chodzi o kupy... dach nam elegancko obsrywają :mad: nie mamy jeszcze gąsiorów skończonych wszystkich i sobie gniazda porobiły - normalnie całą masę mamy ptactwa na dachu... no i obsrały :( trzeba będzie umyć niedługo bo podobno może nam "wyżreć" blachę... no i Ł chce je zacząć wiatrówką przepędzać :lol2:

 

a wewnętrzne parapety jakie w końcu wybrane???

 

Mojej blachy jakoś nie wyżera. Deszcze zdążą zmyć.

Szpaczory dranie włażą pod gąsiory z boku i tam gniazda robią :( Nic nie da się na to poradzić.

Frajda patrzeć jak się tam po spadzie dachu wdrapują. Czasem 2 na raz i boki zrywać jak któryś się nie zmieści i zjeżdża po dachu na ogonie. Jak wyłażą, też robią to metodą zjeżdżania i dopiero jak rozpędu nabiorą to skrzydła rozkładają i fruuuuu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe

 

no takie same w znaczeniu że z blachy w kolorze cudnym :)

 

a jak się przyglądam, to Ty masz zagięte pod kątem większym, ja mam na prosto

 

Mojej blachy jakoś nie wyżera. Deszcze zdążą zmyć.

Szpaczory dranie włażą pod gąsiory z boku i tam gniazda robią :( Nic nie da się na to poradzić.

Frajda patrzeć jak się tam po spadzie dachu wdrapują. Czasem 2 na raz i boki zrywać jak któryś się nie zmieści i zjeżdża po dachu na ogonie. Jak wyłażą, też robią to metodą zjeżdżania i dopiero jak rozpędu nabiorą to skrzydła rozkładają i fruuuuu...

 

No to dziewczyneczki u nas na pewno będzie blacha i to taki zwyklak zwyklak, bo te bardziej wymyślne albo zaokrąglone albo z podziałką nie mają łączników do okien narożnych. Kolor antracyt ofkors. Mogły być granitowe ale jeszcze na głowę nie upadłam, żeby wydać tyle kasy na coś, co tylko ptak obesra;)

 

W środku najpewniej konglomerat, bo trzeba zamawiać już, a ja nie wiem, czy potem dopasuję do podłogi (gdyby miały być drewniane). Jak będę chciała powzdychać do parapetu, to popatrzę na fotki Karoliny:)

 

Bianco ghiaccio konglomerat

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/835/hckj.jpg

 

Bianco carrara marmur

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/836/csk22.jpg

 

Cena niemal identyczna. Znowu z powodu okien narożnych mamy koszty - 30% wartości to docinka pod kątem 45 stopni:bash:

 

Szczerze mówiąc nic mi się nie podobało - wybierając najmniejsze zło składniam się ku ghiaccio

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, zaczynam intensywnie myśleć o pokoju naszej latorośli, a najbardziej o łóżku. chciałabym, żeby było szerokie, nie takie typowo dziecięce, bo mały lubi się kokosić i pewnie nie raz zalegnę u niego czytając bajki. Dodatkowo marzy mi się, żeby to łóżko trochę zabudować od góry i boków - jakby daszkiem. Macie jakieś pomysły?

Wczoraj znalazłam coś takiego:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/844/1zad.jpg

 

Nie do końca o to mi chodzi, chciałabym takie half bunk bed, bo pełnego się nie da, z uwagi na okna narożne. No i to chłop - nie może być za słodko;)

 

Jest też prosta opcja:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/835/mbx9.jpg

 

Dla przypomnienia układ pokoju taki:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/841/437d.jpg

 

i rzut:

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/838/yx3s.png

 

Znalazłam tez inne próby stworzenia intymności dziecku:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/843/xhtfa.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/845/8epp6.jpg

 

opcja poniżej chyba dla większych dzieci - w chwili przeprowadzki J. będzie miał ok 3 lat

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/838/85y9.jpg

 

Ostatecznie zostanie takie coś (jednostronne):

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/842/sfmgc.jpg

 

albo baldachim ale to ostateczność:/

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/838/8jbh.jpg

 

Zastanawiam się też, czy ściana nie wystarczy jako osłona - plan B to zwykłe łóżko japońskie albo nawet sam materac na początek i do tego modułowy zagłówek na jednej ze ścian. Co sądzicie?

Na ścianie oznaczonej czerwoną strzałką mam przygotowane wyjścia pod dwie lampki ścienne, z włącznikiem na dłuższej ścianie, dlatego wolałabym nie zmieniać ustawienia łóżka.

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy " half bunk bed" ?? bo jak wrzucam w googla to mi łóżka piętrowy wyskakują :confused:

wyjaśnij bym skumała i będziemy myśleć :)

 

 

matko jak ja widzę takie cuda w pokojach dziecięcych to żałuję że uparłam się jak osioł!! na wspólny pokój...

ale ciągle w głowie mi siedzi że razem będą się "bezpieczniej" czuć w nowym miejscu...

no nic...

 

pomysł z większym łóżkiem jest bardzo trafiony - asiazett ma dla Z. normalne łóżko małżeńskie :) świetna sprawa jeśli tylko jest miejsce - a tu jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co to znaczy " half bunk bed" ?? bo jak wrzucam w googla to mi łóżka piętrowy wyskakują :confused:

wyjaśnij bym skumała i będziemy myśleć :)

 

 

matko jak ja widzę takie cuda w pokojach dziecięcych to żałuję że uparłam się jak osioł!! na wspólny pokój...

ale ciągle w głowie mi siedzi że razem będą się "bezpieczniej" czuć w nowym miejscu...

no nic...

 

pomysł z większym łóżkiem jest bardzo trafiony - asiazett ma dla Z. normalne łóżko małżeńskie :) świetna sprawa jeśli tylko jest miejsce - a tu jest...

 

Takie w połowie zabudowane - czy to daszkiem, czy w jakiejś wnęce z półek. Tak przynajmniej to widzę..

 

Nie zmieniaj pomysłu - dzieci lubią być razem - jak im się odwidzi, to rozdzielisz:)

 

Właśnie coś kojarzyłam, że Asia ma duże łóżko u córy - dużo zależy od przyzwyczajeń, póki co J. jest przytulakiem i usypia, jak jestem blisko, więc fajnie byłoby mieć gdzie przycupnąć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...póki co J. jest przytulakiem i usypia, jak jestem blisko, więc fajnie byłoby mieć gdzie przycupnąć:)

 

O to, to, to, to... :yes: to jedno ZA (z resztą nie tylko ze względu na przytulanie ;) też np. jak dziecko chore i się z nim śpi).

Jak gości zmasowany atak, można dzieciaka eksmitować i ugościć parę na królewskim, sypialnianym łożu ;)

Trudniej dziecku z tego spaść (w razie talentu w tym aspekcie :D)

No i u nas jeszcze tak wychodziło taniej :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...