Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy

[_Chloe_]

_Chloe_

ja mam tak, ze zawsze martiwe sie na zapas pomimo ze teraz podobaja mi sie ciemne, to obawiam sie tego co moze byc za x lat przy ew zmianie aranzacji... teraz mamy taka wstepna aranzacje i pasuje orzech... [ATTACH=CONFIG]262094[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]262095[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]262096[/ATTACH]

chcoiaz troszke boje sie o kuchnie ze bedzie zbyt duzo tego drewna...

podloge planujemy orzech amreykanski wiec tezp owinno byc ok.

 

Rozumiem Cię doskonale, mam podobnie, jednak po kilku miesiącach rozważań nad różnymi rzeczami nauczyłam się już, że na całe życie sobie nie dogodzę - gust się zmienia, moda się zmienia... a przede wszystkim zmienia się technologia - nie sądzę, żeby okna przetrwały 30 lat, więc kiedyś zostaną wymienione:). Poza tym nie da się wszystkiego przewidzieć i mimo że jestem mocno poukładana, już widzę że wiele rzeczy zmienia się szybciej niż tempo robót na budowie;).

 

Myślę, że to, co teraz spędza nam sen z powiek później nie będzie zauważalne - dojdą zasłony, dywany, meble, kolory - ważne żeby wszystko stanowiło spójną całość, a co będzie za x lat? Pożyjemy, zobaczymy..

 

Bardzo ładna wizualizacja - jeśli dobrze połączysz odcienie drewna, będzie pięknie.

[_Chloe_]

Chloe fajne te świetliki , ja tez chciałam ale u mnie dach juz był i inne takie bo kupowlismy gotowca i cieżko bylo. Za to mam coś co je udaje...w lazience, w suficie mam zabudowane okno( tak ze jest tylko szzyba nie widac ramy ) przez które dochodzi światło z okna dachowego na strychu, okno sufitowe ma naklejoną folie matowa żeby nikt nie podglądał i tez fajnie doświetla łazienkę tak delikatnie, pewnie mniej niz taki profesjonalny świetlik ale tez jest troche światla

 

O, fajne to -na której stronie masz fotkę?

[naszslodki]

_Chloe_

dziekuje :*

juz myslalam ze to ja dziwaczeje teraz wybor okien to "koniec swiata" a to tylko dwie mozliwosci az strach pomyslec co bedzie pozniej

[ivy17]

O, fajne to -na której stronie masz fotkę?

 

hmmmm chyba nie ma

 

ale znalazłam jakieś robocze z łazienki z kiedyś tam

http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/18/c2/48/18c24828683832a1fb6d4b9d53545909.jpg

Edytowane 26 Maja 2014 przez ivy17

[_Chloe_]

hmmmm chyba nie ma

 

ale znalazłam jakieś robocze z łazienki z kiedyś tam

http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/18/c2/48/18c24828683832a1fb6d4b9d53545909.jpg

 

Wygląda po prostu ś w i e t n i e!

 

Słodki (a raczej Słodka;) ) - spokojnie, będzie dobrze:hug:

 

 

Odrywają mnie od pracy co rusz - jadę na budowę, bo stolarz, bo kominek, bo studzienka.. Dzień jak codzień

[ivy17]

Wygląda po prostu ś w i e t n i e!

 

taki pomysł na ostatnią chwile żeby doświetlić trochę łazienkę

[lukasz69karolina]

Iwonko ale czad!!! bardzo fajnie wyszło

to jest rozumiem w tej najcudniejszej łazience prosto nad kibelkiem hihi

[ivy17]

Iwonko ale czad!!! bardzo fajnie wyszło

to jest rozumiem w tej najcudniejszej łazience prosto nad kibelkiem hihi

 

tak to ta łazienka tak jest trochę pomiędzy kibelkiem a prysznicem dlatego jest wyklejone w firmie poligraficznej taką matową folia zeby nikt nie podglądał

[_Chloe_]

Nie chciałabym zrzucać tego na hormony ale ekipa od wykończeniówki tak mnie dzisiaj wk#^80&ła, że być może pracują ostatni dzień.

Nie wymagam cudów ale przynajmniej odrobiny samodzielności - załamka - błąkają się po budowie, bo nie ma szefa. Z szefem nie mogę złapać nici porozumienia. Nie wróży to dobrze - zobaczymy, co będzie jutro.

 

Szczególnie odczułam tę niemoc porównując postępy prac ekipy od kominka - 3 panów bez słów układa sobie puzzle kominkowe i wszystko się zgadza.. Przynajmniej tu..

 

Stan z dzisiaj:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/834/izqyx.jpg

Edytowane 26 Maja 2014 przez _Chloe_

[aneta_doa]

@Chloe - nie ma co się denerwować, choć wiem, że to nie łątwe... Spróbuj podpytać panów w czym tkwi problem, może jakoś ich zainspirujesz do działania

[lukasz69karolina]

no niezazdroszczę takich "fachowców" tylko ich wszystkich opierd* - i co tu za bezrobocie jak ludzie nie szanują pracy!!

 

kominek miodzio!!!!! kurna jak mi się te narożne podobają

co to za model??

 

.

nie wiem czy Ci to potrzebne, ale wczoraj byłam w chałupie i cyknęłam zbliżenie mojej ściany w garażu (w kotłowi mam tak samo)

jak widać nawet parapetu nie mamy tam a miał być z płytek - Ł zmienił zdanie nawet mnie nie informując teraz będzie sam to czyścił hihihi

[_Chloe_]

Dzięki dziewczyny - nie wiem jeszcze, co zrobię ale nie jest różowo - obawiam się, że się nie dogadamy.. Nie będę mała wykonawców, więc prace się opóźnią ale czasem nie warto się spieszyć.. Jeśli coś ma być zrobione byle jak, to wolę wcale..

 

Karolina, dzięki, że cyknęłaś - uważam, że tak jest dobrze - u siebie też zostawię. W kotłowni tylko dokleimy g-k, żeby zlicować ścianę z płyką.

 

 

Dostałam alternatywną wycenę elewacji i w tym momencie mam zawał http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/muede/c025.gif

[Mmelisa]

Chloe co sie odwlecze to nie uciecze...czasami lepiej zrezygnowac z ekipy ktora dyma po kieszeni a nic nie robi..

popatrz na mnie..my sobie powoli powoli robimy fakt chcialoby sie czybciej, ale nie ma jak.

 

Kominek sliczny, juz go widze wykonczonego... kopara opadnie w dol, oczy wyskocza zza orbity, serce zacznie mocniej bic, nogi z waty i tylko jedno slowo przecisnie sie wtedy przez gardlo- woooow

 

ja sie dowiedzialam wczoraj od mojego ze kotlownia nasza bedzie tylko malowana i kafle na podlodze namawiam na polozenie plytek chociaz w miejscu gdzie zlew...

 

 

u mnie widac swiatelko w tunelu! w koncu dostalam rozsadna cene na pompe z montazem! chyba sie zdecydujemy:D czekam na powrot slubnego z pracy i bedziemy rozmawiac

licze godziny na wizki kuchni..mialy byc na dzisiaj lub jutro

 

 

To teraz Witam sie ze slonecznej skandynawii

 

teraz zmykam i biore sie za tel... mam zamiar obdzwonic sklepy z plytkami

[asiazett]

Chloe, co Cię czytam z tymi wykończeniowcami to mi się moi przypominają Czy to nie ci sami?

 

Swoich tez wywaliliśmy na zbity... w najmniej odpowiednim momencie i do tej pory żyjemy z babolami, które naprodukowali Szkoda nerwów, kasy i jakości. Nie bój się zmiany, nawet jak się przeprowadzka przeciągnie to nic. Uwierz, że domem się jeszcze zdążysz nacieszyć

Edytowane 27 Maja 2014 przez asiazett

[_Chloe_]

Mel cieszę się, że kominek Ci się podoba - też jestem zadowolona ale czekam na efekt końcowy, bo dzisiaj będą kłaść kamień. Pamiętasz, jak kominek spędzał mi sen z powiek, nie? Niech już stanie, będę mogła zrobić jedno uff:)

 

Asiu, mnie w tej ekipie najbardziej brakuje polotu - nie przywykłam do takich ludzi - wymagam choć odrobiny pomyślunku. Oni nie tyle partaczą, co nie wiedzą co robię - jak im nie powiesz - ty robisz to, a ty tamto, to znajdą sobie zajęcie na cały dzień ale nie wykonają nic;) Jak jest szef, w jeden dzień robią tyle, co w 4 bez niego. Ja nie jestem brygadzistą, tylko inwestorem i nie zgadzam się na to, żeby jakiś koleś pytał, jak ma nabijać ES-y, może w ogóle powinnam wziąć to od niego i sama zrobić?

 

Dylemat jest więc natury dwojakiej - raz że nie mam ochoty nikogo pilnować, dwa - nie mam ochoty widzieć się z szefem - nie klei nam się ta współpraca - czuję, że powinniśmy się rozstać, zanim coś zostanie zrobione źle. Do jutra trzeba będzie coś zdecydować.

 

Mel, jak będziesz miała wizki kuchni, daj znać

[lukasz69karolina]

...

Asiu, mnie w tej ekipie najbardziej brakuje polotu - nie przywykłam do takich ludzi - wymagam choć odrobiny pomyślunku. Oni nie tyle partaczą, co nie wiedzą co robię - jak im nie powiesz - ty robisz to, a ty tamto, to znajdą sobie zajęcie na cały dzień ale nie wykonają nic;) Jak jest szef, w jeden dzień robią tyle, co w 4 bez niego. Ja nie jestem brygadzistą, tylko inwestorem i nie zgadzam się na to, żeby jakiś koleś pytał, jak ma nabijać ES-y, może w ogóle powinnam wziąć to od niego i sama zrobić?

...

normalnie jak pracownicy nasi... ehhhhh to samo

robią codziennie od miesięcy tę samą robotę i tak im trzeba patrzeć na ręce i pilnować, bo nie umieją wymierzyć, dociąć materiału dokładnie - tylko zawsze za krótko i same odpady:bash: jełopy! to już ja kurna umiem lepiej //skromność //

jak nie ma Ł albo teścia to przez cały dzień prawie nic nie zrobią, a co zrobią to i tak trzeba poprawiać - no koszmar... tak trudno teraz o dobrego pracownika że ze świecą się szuka!!

 

wg mnie powinnaś się z nimi pożegnać, bo tylko nerwy masz i po co takim płacić... u nas taki jest szybko zwolniony i sajonara...

niecierpię partaczy - wolę poczekać i mieć lepiej - tym bardziej na budowie... też się u nas ślimaczy właśnie bo chcemy mieć dokładnie zrobione!!

[_Chloe_]

Pewnie pojadę na budowę, a tam dzisiaj wielkie ruszenie...

[Mmelisa]

jana 6 wyslanych emailii otrzymalam szybka odp od 2 sklepow

na tamten pierwszy czekam od x dni..wiec daje na luz.

 

dlaczego emailem to robie? bo wtedy wiem, czy sklep kontakuje sie z klientem..tel jest latwo odebrac i rozmawiac..gorzej jak cos nie tak i wtedy milcza...

 

no to mam 2 oferty i to dobre oferty... jeden sklep zszedl z cena...drugi ma taka sama jak na ceneo...

prosze 3mac kciuki... moze w koncu i cos u mnie ruszy

[_Chloe_]

jana 6 wyslanych emailii otrzymalam szybka odp od 2 sklepow

na tamten pierwszy czekam od x dni..wiec daje na luz.

 

dlaczego emailem to robie? bo wtedy wiem, czy sklep kontakuje sie z klientem..tel jest latwo odebrac i rozmawiac..gorzej jak cos nie tak i wtedy milcza...

 

no to mam 2 oferty i to dobre oferty... jeden sklep zszedl z cena...drugi ma taka sama jak na ceneo...

prosze 3mac kciuki... moze w koncu i cos u mnie ruszy

 

Trzymam:yes:

 

Dostałam wycenę od wykonawcy gk - poważnie biorę go pod uwagę.

[diana_teresa]

Jak masz się stresować i denerwować to zwolnij ich, w końcu skoro są od tego specjalistami to niech robią jak specjaliści, bo bez sensu tracić na nich nerwy.