reni1980 18.11.2014 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 nie zostawiły na niej suchej nitki - że surowa surowa:eek::eek::eek:to chyba ostatnia uwaga jaką bym wypowiedziała moim zdaniem jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 18.11.2014 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 surowa:eek::eek::eek:to chyba ostatnia uwaga jaką bym wypowiedziała moim zdaniem jest super Poza tym to wciąż budowa - może jeszcze złagodnieje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.11.2014 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 Poza tym to wciąż budowa - może jeszcze złagodnieje;) bylo walnac tekstem, ze jest nie dojrzala dizajnersko, czy jak to sie mowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 18.11.2014 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 bylo walnac tekstem, ze jest nie dojrzala dizajnersko, czy jak to sie mowi :lol2:Melcia, ja po prostu doceniam że ktoś ma odwagę mówić, co uważa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 18.11.2014 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 no to ty tez bys powiedziala odwaznie co myslisz o jej uwadze wiesz jak jest.. jest cool Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 18.11.2014 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 no to ty tez bys powiedziala odwaznie co myslisz o jej uwadze wiesz jak jest.. jest cool Melciu, nie mam kompleksów wnętrzarskich - robię jak czuję, więc i nie mam stresu z tego powodu. Wszystko było przemyślane - sufit przewałkowany tyle razy, ze trzykrotnie zmienił kolor - znaczy się TAK MA BYĆ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.11.2014 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 To jest problem przyzwyczajeń i tego co kto lubi. Może Twoja łazienka tak strzeliła po oczach kumpelkę, że musiała ją zjechać Taka nie uświadomiona zazdrość. Może gdyby rozumiała własne uczucia, to by się po łazience nie przejechała. Ja czasem muszę się hamować, gdy coś jest niespodziewanie niezwykłe, niecodzienne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 19.11.2014 05:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 ... Nie wiem, czym zasłużyłam - może tym, że zaglądają do mnie fajne dziewczyny? Niestety kostkę projektowała mi firma na zlecenie tej, w której zamawiałam - natomiast koszt żaden, bo projekt był w cenie kostki. ... chce się człowiek podlizać by móc wbić się ze swym pytaniem a tu nic nie wyszło z tego hihi a oni Ci też montują kostkę? bo u mnie projekt tylko jak kupuje się kostkę z montażem... a jak ja nie chcę montażu to i projektu nie ma "gratis" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 19.11.2014 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 chce się człowiek podlizać by móc wbić się ze swym pytaniem a tu nic nie wyszło z tego hihi a oni Ci też montują kostkę? bo u mnie projekt tylko jak kupuje się kostkę z montażem... a jak ja nie chcę montażu to i projektu nie ma "gratis" Tak, montują -ja dziękuję sama kłaść 300 m;) Plus jeszcze te spadki i odpływy - nie miał by tego kto położyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slonko 19.11.2014 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Chloe to dobrze, że J. lepiej Słonko ta ostatnia co to ?? Ivy nie znam nazwy lampy, znaleziona kuchnia by Robin Straub chodziło mi o pokazane inspiracji lampy czarnej, ale nie pełnej, która dzięki takiej "siatce" będzie lekka, ale intrygująca jak się natknę na naszym rynku na podobną to dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 19.11.2014 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 ojej.przeoczylam w nadrabianiu... Chloe Twoj J choruje? biedulek, zycze zdrowka, oby szybko wrocilo do niego mi przeszlo w PL, a po powrocie tutaj znowu chyrlam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nihiru 19.11.2014 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Dzięki:) Moje prywatne koleżanki nie zostawiły na niej suchej nitki - że surowa oraz " nie moje klimaty" ale cenię szczerość i się nie obrażam;) Tylko tyle? To łagodnie Cię potraktowały:lol2: Co więcej - posunę się do stwierdzenia że miały rację! Bo ona faktycznie surowa jest, ale w tym dobrym sensie. Jest bardzo charakterna i z pazurem. A że nie w ich klimatach? Toż to komplement jest:). Jak ktoś z dekoracji wnętrz orientuje się tyle co widział u sąsiada i na wystawce w LM, a potem zobaczy super dizajnerską, minimalistyczną łazienkę, to nie dziwota że mu się nie podoba. Tak samo jak przeciętnemu wielbicielowi bigosu i schabowego nie będzie smakowało sushi i kawior:rotfl: Ps.: Czy Ty lampę kupowałaś może (nomen omen) w LM? Bo taką samą lub podobną chciał mi sprezentować tato na zeszłe święta, a ja się broniłam przed nią rękami i nogami, bo uważałam że jest kiczowata. U Ciebie wygląda fantastycznie. Ani śladu kiczu:D To jest problem przyzwyczajeń i tego co kto lubi. Może Twoja łazienka tak strzeliła po oczach kumpelkę, że musiała ją zjechać Taka nie uświadomiona zazdrość. Może gdyby rozumiała własne uczucia, to by się po łazience nie przejechała. Ja czasem muszę się hamować, gdy coś jest niespodziewanie niezwykłe, niecodzienne Pestko, a wiesz, że czytałam ciekawą książkę m.in. na ten właśnie temat? "The Blink" Malcolma Gladwella (o ile dobrze zapamiętałam tytuł). Autor właśnie pisał o tym, że ludzie źle sobie radzą z nowymi pomysłami, projektami itd. Pisał, że zazwyczaj dobrze się sprawdzające sondaże, grupy focusowe totalnie zawodzą w przypadku produktów rewolucyjnych. Podał przykład kompletnie nowatorskiego krzesła, zaprojektowanego w latach 60-tych, czy 70-tych. We wszystkich sondażach robionych przed wprowadzeniem do produkcji krzesło zostało totalnie zjechanie. Ludzie go nienawidzili. Firma mimo to zdecydowała się wprowadzić je na rynek. Krzesło najpierw pokochali wszelkiego rodzaju projektanci i architekci, potem zaczęło się pojawiać w magazynach, a jak ludzie się z nim oswoili, krzesło zaczęło się świetnie sprzedawać i utrzymuje w ofercie od dziesiątków lat. (Podobne podejście do badań konsumenckich prezentował Steve Jobs). Cały akapit można podsumować parafrazą inżyniera Mamonia: "Ludzie lubią to, co już znają":rotfl: (a podany przykład stanowił ostrzeżenie dla marketingowców, że badania konsumenckie mają swoje ograniczenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.11.2014 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Nihiru, świetny komentarz. Przedmioty w jednym wnętrzu wyglądające jak czysty kicz, albo jeszcze coś gorszego, w innym zagrają świetnie. Kicz też miewa dobre powiązania z dizajnem vide styl boho. Przełamywanie przyzwyczajeń nie jest łatwe. Ja musiałam kiedyś nabrać potężnego dystansu do tego co mi się podoba, a co nie. Prowadziłam pracownię grafiki w firmie wydającej pocztówki i karnety okolicznościowe Chyba mogę poprzestać na tym, bez opisywania z jakimi kuriosami się spotykałam i to na całym świecie, nie tylko w początkującej w tej dziedzinie PL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 19.11.2014 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 (edytowane) ojej.przeoczylam w nadrabianiu... Chloe Twoj J choruje? biedulek, zycze zdrowka, oby szybko wrocilo do niego mi przeszlo w PL, a po powrocie tutaj znowu chyrlam Ano Melciu, jak typowy przedszkolak - 5 dni w przedszkolu, 5 dni w domu;) Nie jest źle jeszcze. Tylko tyle? To łagodnie Cię potraktowały:lol2: Co więcej - posunę się do stwierdzenia że miały rację! Bo ona faktycznie surowa jest, ale w tym dobrym sensie. Jest bardzo charakterna i z pazurem. A że nie w ich klimatach? Toż to komplement jest:). Jak ktoś z dekoracji wnętrz orientuje się tyle co widział u sąsiada i na wystawce w LM, a potem zobaczy super dizajnerską, minimalistyczną łazienkę, to nie dziwota że mu się nie podoba. Tak samo jak przeciętnemu wielbicielowi bigosu i schabowego nie będzie smakowało sushi i kawior:rotfl: Ps.: Czy Ty lampę kupowałaś może (nomen omen) w LM? Bo taką samą lub podobną chciał mi sprezentować tato na zeszłe święta, a ja się broniłam przed nią rękami i nogami, bo uważałam że jest kiczowata. U Ciebie wygląda fantastycznie. Ani śladu kiczu:D Pestko, a wiesz, że czytałam ciekawą książkę m.in. na ten właśnie temat? "The Blink" Malcolma Gladwella (o ile dobrze zapamiętałam tytuł). Autor właśnie pisał o tym, że ludzie źle sobie radzą z nowymi pomysłami, projektami itd. Pisał, że zazwyczaj dobrze się sprawdzające sondaże, grupy focusowe totalnie zawodzą w przypadku produktów rewolucyjnych. Podał przykład kompletnie nowatorskiego krzesła, zaprojektowanego w latach 60-tych, czy 70-tych. We wszystkich sondażach robionych przed wprowadzeniem do produkcji krzesło zostało totalnie zjechanie. Ludzie go nienawidzili. Firma mimo to zdecydowała się wprowadzić je na rynek. Krzesło najpierw pokochali wszelkiego rodzaju projektanci i architekci, potem zaczęło się pojawiać w magazynach, a jak ludzie się z nim oswoili, krzesło zaczęło się świetnie sprzedawać i utrzymuje w ofercie od dziesiątków lat. (Podobne podejście do badań konsumenckich prezentował Steve Jobs). Cały akapit można podsumować parafrazą inżyniera Mamonia: "Ludzie lubią to, co już znają":rotfl: (a podany przykład stanowił ostrzeżenie dla marketingowców, że badania konsumenckie mają swoje ograniczenia). Nihiru, ogromnie dziękuję Ci za ten komentarz:yes: Też właśnie myślę, że wiele rzeczy musi nam się uleżeć w głowie, zanim się do nich przekonamy. Jeśli jesteśmy już przy badaniach, to czytałam kiedyś o tym, że jeśli jakaś osoba staje się bliższą znajomą, częściej ją widujemy, w naszej ocenie staje się ona atrakcyjniejsza. Tak samo przyzwyczajamy się do brzydoty - po pewnym czasie przestają przeszkadzać obdrapane mury, porysowane samochody itp. Opatrza się nam jakiś obraz i zaczynamy go akceptować - może koleżanki kiedyś nawet polubią moją łazienkę? Żyrandol jest jak najbardziej z LM - co więcej mam już taki w łazience w mieszkaniu - kiedy go kupowałam, mąż był przeciwnikiem, a teraz każdy go lubi i co więcej inni odwiedzający naszą łazienkę wzdychają właśnie do lampy:yes: Ponieważ jestem zwolenniczką ponawiania tego, co dobre, nowa łazienka ma te same płytki na ścianie po prawej i tę samą lampę. Proszę bardzo - zrobione z tego samego, a jakby inne: http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4171939870cf.jpg Sorki za ten ręcznik - nie miałam innego zdjęcia w kompie. Nihiru, świetny komentarz. Przedmioty w jednym wnętrzu wyglądające jak czysty kicz, albo jeszcze coś gorszego, w innym zagrają świetnie. Kicz też miewa dobre powiązania z dizajnem vide styl boho. Przełamywanie przyzwyczajeń nie jest łatwe. Ja musiałam kiedyś nabrać potężnego dystansu do tego co mi się podoba, a co nie. Prowadziłam pracownię grafiki w firmie wydającej pocztówki i karnety okolicznościowe Chyba mogę poprzestać na tym, bez opisywania z jakimi kuriosami się spotykałam i to na całym świecie, nie tylko w początkującej w tej dziedzinie PL. Coś o tym wiem, Pesteczko ale o gustach się nie dyskutuje, nie? Edytowane 19 Listopada 2014 przez _Chloe_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 19.11.2014 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Już piszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz69karolina 19.11.2014 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 świetne porównanie fotkowe - nawet ustawienie sprzętów takie samo a co do tego, że musimy się opatrzyć to święta prawda ja jak poznałam swego męża to mi się nic a nic nie podobał... a teraz to dla mnie najlepsze ciacho na świecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pnna migotka 19.11.2014 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 świetne porównanie fotkowe - nawet ustawienie sprzętów takie samo a co do tego, że musimy się opatrzyć to święta prawda ja jak poznałam swego męża to mi się nic a nic nie podobał... a teraz to dla mnie najlepsze ciacho na świecie Małż nie czyta chyba:D?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 19.11.2014 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Małż nie czyta chyba:D?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 19.11.2014 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Karolcia...ja swojego dwa lata nie chcialam.. a teraz..o matuniu, jak wariatka za nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Chloe_ 19.11.2014 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Żalę się - DPD to gówniana firma - co paczka to spisywanie protokołu szkody:mad: Mam już rozwalone szafki nocne i dzisiaj stłuczony kinkiet do łazienki Kuźwa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.