Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy

[ivy17]

Kochana zajeb.... mebel czemu ja nie mam takich pomysł bo bedzie super

[Tomkowa]

Serwantka z ogromnym potencjałem Rewelacja!!

Kolor najbardziej zbliżony do tego, który jest Ci najbliższy ma Valtti Expert. To jest barwiący impregnat do drewna z dodatkiem wosku. Ten pierwszy kolor jest piękny I plecki też bym pokryła wzorem, będzie cudnie!!

 

[pestka56]

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/620acc836af1.jpg

 

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/30e0a4efa684.jpg

 

Ten jest chyba dokładnie taki jak tej drogiej niebieskiej bejcy, do ktorej link 2 razy wkleiłam

 

Też bym była za tym kolorem, jeśli tak za tobą chodzi taka „szpila” w kuchni, ale na pierwszej fotce widać jak ładnie komponuje się blat + witrynka + podłoga.

 

Przynajmniej na tym zdjęciu, a w rzeczywistości jak to widać?

 

Mam bardzo podobną bieliżniarkę, tylko szybek po bokach nie ma, a szuflada jest na dole. Niestety jakiś łobuz pomalował ją na prawie czarno, więc kupa pracy przede mną.

Będą tam stały moje porcelany

Edytowane 30 Czerwca 2015 przez pestka56

[marimag]

Pestko, wiem ze kryje jak cholera i o to siem mnie rozchodzi.

Zwróć uwage na inspiracje wklejone przez Anetę. Wszystkie gabloty sa pokryte na amen.

 

Anetko, patrzac na zdjęcia twojej kuchni z przymiarka mebla, nasuwa mi sie jeden kolorek CZARNY!

[_Chloe_]

Słowo daję dziewczyny, nie zasnę dzisiaj:rotfl:

 

Dziękuję za linki, będę analizować, widzę światełko w tunelu- są kolory!!

 

Mari, tą czarną wstawiłam nie bez przyczyny - podoba mi się, no;) choć pewnie się nie zdecyduję.

 

Ps. Pesteczko - no właśnie drewno zgrało się jak na zamówienie - nie wygląda to źle, można śmiało zostawić, chociaż chodzi za mną malowanko:yes:

[marimag]

Chociaz z drugiej strony, Pestka napisała cos o debilach malujacych meble na czarno i teraz to już sama nie wiem...

 

Aaaaaaaaaa kotki dwa...

[_Chloe_]

Chociaz z drugiej strony, Pestka napisała cos o debilach malujacych meble na czarno i teraz to już sama nie wiem...

 

Aaaaaaaaaa kotki dwa...

 

[pestka56]

OJ, ojoj To o moją szafkę chodzi. No, cóż kupiłam z przywiezieniem za 400 i na dodatek ona nie jest jednolicie czarna, więc nie ma co narzekać.

Jedno jest pewne, jak mi się uda zedrzeć z niej to mazidło z dobrym skutkiem, będę bejcować na kolorowo. Może ten niebieski pomiędzy kobaltem i indygo, a może malachit. Chloe, to przepiękny kolor. Podobałby mi się też taki jak lapis lazuli, ale to już musiałaby być farba z satynowym połyskiem

[marimag]

Taaaaaaaaaaaaa...

Wiesz, ze im bardziej sie tłumaczysz, tym bardziej sie pogrążasz ?

 

Lapis lazula....Tez kiedys miałam mebel machniety tym kolorem. Ilez Ja się naskrobałam, naklełam, szlifierek popaliłam...

Co za @&$%*^#@&^ maluje na lazullę ?!

[lukasz69karolina]

fajna ta szafeczka

 

ale na czarno jej nie widzę drewniana też WOW nie robi... zdecydowanie potrzebny jej kolor :)

 

jestem za niebieskim, ten zielony jakoś od mnie nie mówi

[pestka56]

Taaaaaaaaaaaaa...

Wiesz, ze im bardziej sie tłumaczysz, tym bardziej sie pogrążasz ?

 

Lapis lazula....Tez kiedys miałam mebel machniety tym kolorem. Ilez Ja się naskrobałam, naklełam, szlifierek popaliłam...

Co za @&$%*^#@&^ maluje na lazullę ?!

 

Myślisz o tym kolorze, że tak go zjechałaś? W rzeczywistości jest trochę mniej kobaltowy, a bardziej granatowy – kamień faraonów

[marimag]

Pestko, tak sie tylko droczę

Wiesz, ze Ja zupełnie NIE kolorowa jestem.

Zresztą, wyjatkowo sie odezwałam bo niestety, serce boli.

Ja nigdy nie bede kombinować tak jak wy :cry::cry:

[pestka56]

Ej, Mari, marudzisz Pamiętasz powiedziałam Ci kiedyś, że szczęście nie świnia po północy się odwróci. Przyjdzie Twój czas

Ja na kilka rzeczy czekałam większość życia. Na kilka z nich się doczekałam i wystarczy Ty też się doczekasz. Kombinować można nie koniecznie tak jak Chloe, której zazdroszczę swobody. Zazdroszczę i cieszę się, że ją ma, bo powstaje piękny dom, a piękno mnie cieszy niezależnie od tego czyim jest udziałem.

[_Chloe_]

OJ, ojoj To o moją szafkę chodzi. No, cóż kupiłam z przywiezieniem za 400 i na dodatek ona nie jest jednolicie czarna, więc nie ma co narzekać.

Jedno jest pewne, jak mi się uda zedrzeć z niej to mazidło z dobrym skutkiem, będę bejcować na kolorowo. Może ten niebieski pomiędzy kobaltem i indygo, a może malachit. Chloe, to przepiękny kolor. Podobałby mi się też taki jak lapis lazuli, ale to już musiałaby być farba z satynowym połyskiem

 

Który by nie był z tych powyżej, będzie piękny. Pesteczko, ja nawet mam szlifierkę ale cały czas nie mogę się przemóc i kupić mebla do oczyszczenia, bo przypomina mi się szlifowanie skrzyni - proste ścianki bez zakamarków a umordowana byłam jakbym miała etat w kamieniołomach. Może kiedyś, filmików już się naogrądałam, haha.

 

Taaaaaaaaaaaaa...

Wiesz, ze im bardziej sie tłumaczysz, tym bardziej sie pogrążasz ?

 

Lapis lazula....Tez kiedys miałam mebel machniety tym kolorem. Ilez Ja się naskrobałam, naklełam, szlifierek popaliłam...

Co za @&$%*^#@&^ maluje na lazullę ?!

 

JW - właśnie to mnie przeraża.

 

fajna ta szafeczka

 

ale na czarno jej nie widzę drewniana też WOW nie robi... zdecydowanie potrzebny jej kolor :)

 

jestem za niebieskim, ten zielony jakoś od mnie nie mówi

 

Będzie Pani zadowolona - kolor się pojawi:D

 

Pestko, tak sie tylko droczę

Wiesz, ze Ja zupełnie NIE kolorowa jestem.

Zresztą, wyjatkowo sie odezwałam bo niestety, serce boli.

Ja nigdy nie bede kombinować tak jak wy :cry::cry:

 

Aniu, nie bądź taka pewna -wiem, że trudno jest uwierzyć w zmiany po tylu niepowodzeniach i perturbacjach ale ja wciąż wierzę, że uratujesz jeszcze jakiś dom i zrobisz z niego coś, o czym nie śniło się filozofom.

 

Ej, Mari, marudzisz Pamiętasz powiedziałam Ci kiedyś, że szczęście nie świnia po północy się odwróci. Przyjdzie Twój czas

Ja na kilka rzeczy czekałam większość życia. Na kilka z nich się doczekałam i wystarczy Ty też się doczekasz. Kombinować można nie koniecznie tak jak Chloe, której zazdroszczę swobody. Zazdroszczę i cieszę się, że ją ma, bo powstaje piękny dom, a piękno mnie cieszy niezależnie od tego czyim jest udziałem.

 

Z tą swobodą nie jest tak łatwo ale wiem, o czym mówisz - na całe szczęście nie udało nam się kupno domu w 2009 r. i z tegoż powodu byliśmy bardziej przygotowani na drugie podejście.

 

Ps. przyszło mi do głowy, że powinnam mieć warsztat:rotfl: Jakiś wygodny stół, żebym mogła na nim ciąć i malować.. Wczoraj pomalowałam lustro - potrzebne było do pracy. Z białego Hemnesa mam srebrnego - o niebo lepiej:). Ps. skończyłam mini konsolkę, którą kiedyś kupiłam - taka kolonialna była, troszkę w kolorze drewna egzotycznego, za czym nie przepadam. Już ją wywiozłam z domu ale może jeszcze tam podjadę i cyknę fotoska.

[Kejt_R]

Hej Dziewczyny! Co tu za rewolucje!

Chloe, super pomysł z tym odcieniem niebieskiego. Można nawiązać do drewna w kuchni zostawiając naturalny kolor blatu na serwantce. Podobnie jak Ty kocham proste wnętrza okraszone perełkami w starym stylu. W wypadku staroci całkowita konsekwencja źle na mnie wpływa, za duszno mi się robi w zupełnym skansenie. Ale jeden rodzynek to miodzio!

Przy okazji dziękuję za namiary na kolorki do drewna, też sobie coś malnę

Pozdrowionka

[martaMarcia]

Chloe, przepiękny ten Twój nowy nabytek, przyznam, że swoim kolorem świetnie dopasował się do blatu i podłogi, ale jak będzie pomalowany też będzie super!

[diana_teresa]

Jej ja też taką chce, cudowny mebel, mi się nawet nie malowana podoba, a pomalowana to już zupełnie bedzie czadowa

[owcaania]

Ten naturalny kolorek zgral sie tak super z reszta domu, ze... :jawdrop::jawdrop:. A ze ja sie boje ryzyka we wnetrzach to bym go zostawila ;) ale wiem tez, ze kto nie ryzykuje nie pije szampana wiec maluj na jakis ciemny odcien niebieski (zwal jak zwal : kobalty, ultramaryna, granat, indygo, pruski blekit; szafirowy etc.) i bedzie bosko:wiggle:

[Kendra]

niebieski podany przez Tomkową wygląda na idealny ale soczysty kobalt też brzmi kusząco!

[pestka56]

Moja bieliźniarka na szczęście nie ma zakamarów poza tzw. koroną na górze też niezbyt wyrafinowaną. Muszę jej tylko szyby wyjąć.

 

Chloe, też dojrzewam do stworzenia sobie „warsztatu”. Na razie kawałki mojego kredensu wywlekałam z domu na trawnik. Jest oczyszczony, tylko mam problem z drobnymi brakami. Potrzebuję snycerza KLOPS

 

Chloe, jeśli użyjesz bejcy, to kolor wyjdzie nieco inny niż oryginalna barwnik. Zrób trochę prób z mieszaniem kolorów, albo podmalowywaniem innym kolorem przed tym właściwym.

Nie wiem co jak zadziała w tym przypadku.

Zbyt czerony brąz na sośnie można przebarwić używając zieleni. Tu też coś musi tę sosnową żółć przytłumić.