Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy


Recommended Posts

Chloe, wklejaj te kawałki ja to sobie zmontuję w Photoshopie i będzie git :)

 

http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/froehlich/a040.gif

 

To wklejam

 

Aniu, nie chcę pralki w kuchni - na dole mam miejsce na pralnię ale chcę, żeby była na górze coby sobie kłopotu nie robić i nie latać co chwilę po łazienkach i jeszcze do kuchni.

 

Kuchnia, spiżarnia, mała łazienka i garderoba na prawo przy schodach:

..

 

gabinet

..

 

prawy dolny róg

..

 

Piętro

gościnny,pralnia i otwarta przestrzeń na mój mini gabinet plus pustka nad schodami

 

..

 

pokój dziecka (na lewo i trochę w dół od obrazka powyżej)

...

 

W pakiecie cała dolna część

..

 

Jedne wyszły większe, drugie mniejsze:mad:

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a ja mam pytanie z innej beczki:

po co ta garderoba na dole? czy to będzie taki składzik wszystkiego? :D bo ja niebardzo to kumam :roll:

 

a pokój na górze obok Waszej sypialni ma boską garderobę! idealnie :) ahhh

 

Tak Karolina- to będzie pewnie cały nasz ciuchland itp. Piwnicy nie ma, nad garażem może być składzik ale wiadomo- jak się ma pójść taki kawał, to rzuca się wszystko byle gdzie;)

I dzięki - najśmieszniejsze, że garderoba nie ma jeszcze właściciela, bo to pokój dziecka, którego jeszcze nie zmajstrowaliśmy:rotfl:

 

Pesteczko - wkleiłam piętro:)

 

Aaa, układ funkcjonalni kuchni,łazienek i salonu z rzutów jet mooocno nie aktualny. Padam na twarz dzisiaj ale dałam radę.

 

To jeszcze garaż do kompletu:

http://img9.imageshack.us/img9/3261/qitn.png

 

Magazynek musi pozostać magazynkiem - jest mi potrzebny do pracy - mogą tam się zmieścić co najwyżej grabki i kosiarka - bez tej przestrzeni ani rusz.

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra.

Nic nie kumam z tych puzzli tzn. nie wiem co do czego dokleic ale opierniczę Cię tak po dośc krótkiej znajomości ;)

Tobie nie potrzeba wygospodarowywania przestrzeni ale okreslenia się co i do czego.

Widzę, że metraże wszystkiego sa naprawde duże a nadal nie wiesz jak zagospodarowac tę przestrzeń.

Nie idź w metry bo : kto to kuźwa posprzata, ciężko utrzymać a nawet, ciężko urządzić.

Wszystko ginie, rozmywa się.

Rokefelera potrzeba, zeby obstawic chałupe gadżetami jak a Twoich wizek.

Ja osobiście już wiem, gdzie będzie piekna i mega wygodna pralnia z taka suszarnią, ze ho ho ho..., ale nie wiem czy sie wychylac z tłumu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Nic nie kumam z tych puzzli tzn. nie wiem co do czego dokleic ...

...Ciężko się w tych opcjach połapać. :bash: ...

dziewuszki najpierw jest wklejony cały rzut piętra, ale mniejszego rozmiaru, dokładnych wymiarów nie widać, ale zarys piętra jest i potem trzeba sobie patrząc na ten rzut całości posklejać małe kawałki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos mi komp szwankuje i stąd jaja z wklejaniem.

 

Spróbuje jeszcze raz...

Moja propozycja.

 

rzucik Chloe.jpg

 

Moim zdaniem, szkoda jest zabierac pokoje, kosztem pomieszczenia które juz masz przecież na dole.

 

Jedno pytanko bo z puzzli nic nie wynika.

W kotłowni widać drzwi do nikąd....

Do czego się wchodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Łukaszu i Karolino :)

 

Skoro tak, to tym bardziej, zamurowałabym przejście do domu.

Przecież do "brudnej" kotłowni i tak jest dostep z garażu.

 

No, nie widze inaczej.

 

Schowek na górze, zadedykowałabym mopowi czy innym ustrojstwom lub na ciuchy co to nie sa obecnie w używaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję ale choroba nas powaliła i chyba jeszcze nie wróciliśmy do żywych. Ostatnich trzech nocy lepiej nie komentować.

 

Komentować za to można Wasze propozycje. I tak:

Mari - ja się nie gniewam za słowa krytyki. Taka delikatna nie jestem, tym bardziej jeśli kto chce pomóc, więc mów, jak Ci serce dyktuje;):yes:

 

Co do miejsca na pralnię - hmm... mam świadomość, że metrów jest sporo i na parterze mogłabym zrobić nawet trzy pralnie ALE na parterze nie ma takiej opcji;) Tak, jak napisała Karolina (nota bene chyba mój klon myślowy na fm, bo zawsze trafia w sedno tego, co siedzi mi w głowie) - jeśli sypialnie są na górze, to najwygodniej, jeśli pralnia też się tam znajdzie. I wiem, że tysiące ludzi mają pralnie w piwnicach, na parterze, a jeszcze więcej ludzi nie ma ich wcale ale jeśli mogę pokombinować, to chciałabym, żeby moja była na piętrze:yes: Tak, jak napisałam - może być niewielka - ja nie z tych, co muszą mieć 5 m blatu, stół do składania ciuchów, solidną dechę itd. Prasowanie odbywa się najczęściej poza domem, więc jeden problem z głowy. Resztę rzeczy staram się wieszać tak, żeby nie trzeba było prasować, a najlepiej kupuję takie nie gniotące się :p

 

I mam świadomość tego, że komuś może się wydawać, że nie ma czym tych metrów zapełnić - na co komu dwa gabinety itd. ALE spróbujcie popracować z moim mężem w jednym pokoju, a po 40 rozmowach tel. na godzinę szybko schowacie się w łazience - wiem, co mówię;). Prawie 50 m naszego domu to nasze miejsce pracy, także biorąc to pod uwagę dom wcale nie będzie taki duży.

 

Aaa... brałam pod uwagę kotłownię jako pralnię ale to ostateczna ostateczność.

I nie zamurowałabym przejścia z garażu do domu - NIGDY. Wolę wnosić zakupy "suchą stopą" , chociaż wiem, że są przeciwnicy tego rozwiązana (w sensie garaż w bryle).

Muszę jednak przyznać Mari, że Twoja propozycja pralni jest baaardzo zgrabna. Cacuszko.

--

Dotarło do mnie, że wszystkie propozycje na piętrze rozbijają się o ten schowek..

Edytowane przez _Chloe_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem jak to będzie u nas - pralnia będzie na innym poziomie niż pokoje... niestety nie dało się tego inaczej :( znaczy pewnie że by się dało, ale musiałabym zrezygnować z jakiegoś pomieszczenia, a to absolutnie nie wchodziło w grę... tak więc pralnia będzie na górze - będę latać z koszem :D ale się przyzwyczaję... początkowo chciałam mieć pralnię w piwnicy, ale niestety nie dało się u nas jej wybudować :cry: czego nigdy nie odżałuję :(

tak więc - jeśli tylko masz miejsce z którego jesteś w stanie zrezygnować ro rób na górze :yes: na dole to taka ostateczność uważam - i ja bym wtedy w tej garderobie zrobiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie, nadal bronić swojego pomysła.

Ależ zamurowanie kotłowni od strony, utworzonej przeze mnie pralni nie oznacza końca świata.

A już mówię, jak zachować sucha stópkę co by sie ładnie i z fasonem, teleportować do domeczku.

Przeciez mozna wykuć przejście w garderobie.

Jest to bardzo praktyczne.

Wjeżdzasz majbachem do garażu, wchodzisz do garderoby, rozbierasz się i zwarta i gotowa, wchodzisz na salony.

 

A za zdrówko trzymam kciukasy.

:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożarło mi posta:mad:

 

Całkiem zapomniałam o możliwości przejścia z garażu przez garderobę:bash: Sucha stopa, to jednak sucha stopa - mogłoby być. Problem upatruję w kotłowni - wielkość uzależniona jest od mocy nominalnej kotła i pamiętam,że kiedy robiliśmy projekt, branżysta od gazu nie zgadzał się na taką małą. Jakie wojny z nim stoczyłam, żeby kotłownia była taka, jak obecnie, to głowa mała.

Ale i tak jestem za piętrem:rotfl:

 

Moje dziecko odpukać chyba trochę lepiej http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/froehlich/a040.gif

 

Za to ze mnie flak totalny - wszystko mi się myli dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobisz jak uważasz, że będzie najlepiej.

Ja tylko podsuwam, jakieś tam pomysły :)

Miejmy nadzieję, ze nie pieprzę bez sensu :lol2:

 

Wy wychodzicie z czarnej dziury a My własnie w nią wchodzimy.

 

Co Ty mówisz - Was taż rozkłada???:(

 

Nie sądziłam, że powiem to, kiedy powinnam zaklinać zimę ale naprawdę przydałoby się kilka dni mrozu - inaczej te wszystkie wirusy nas wykończą:mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirusy nosza ciepłe gacie i szaliczki.

Mróz im nie straszny.

Od kilku lat, nawet po mrozach, ludzie choruja tak jak chorowali :(

 

U nas w domu to norma, więc spokojnie.

Przy takiej ilości osób na metr 2 to normalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirusy nosza ciepłe gacie i szaliczki.

Mróz im nie straszny.

Od kilku lat, nawet po mrozach, ludzie choruja tak jak chorowali :(

 

U nas w domu to norma, więc spokojnie.

Przy takiej ilości osób na metr 2 to normalka.

 

No to klops - czyli trzeba pić tran:sick:

 

Ano właśnie poczytuję VIP CLUB - zanim będę na bieżąco, chyba będzie 2015 rok ale widzę, że rodzinkę masz liczną - podziwiam, że tak ładnie ich ogarniasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...