Szkiełko w Tropikach - dziewczyna na placu budowy

[_Chloe_]

Właśnie pochłaniam Spireę Oczom nie wierzę, bo ma ścianę w kuchni w moim wymarzonym kolorze - zbliżonym do koloru okien - tak właśnie i się marzyło ale u nikogo nie widziałam. Nie wiem tylko, czy u mnie to przejdzie, bo raz - mąż, dwa - okna są na więcej niż jednej ścianie.. Musiałabym to sobie zwizualizować. Na szczęście na to jest czas:)

 

Słoneczko, masz rację - zamiast czytać, co uważają ci, którzy nie mają wyspy z płytą, spróbuję sobie wyobrazić, jak chodzę po kuchni, co gdzie odkładam i jak jest mi najwygodniej:hug:

[belgijska pralinka]

ja tez mam kuchnie na wyspie i nawet miejsce do siedzenie z boku ,jedyne co posluchalam rady karoliny i odgrodzilam kawalkiem siedzisko od plytki

[_Chloe_]

Zaczynam zastanawiać się nad sufitami i oświetleniem. Wszystkie będą podwieszane, także można zrobić wnęki i jakieś bajery.. Nie przepadam za udziwnieniami, więc myślę o drobiazgach, jak ten:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/543/q4qp.jpg

 

Zagubiło mi się właściwe zdjęcie - wstawiam foto Karoli

 

Już mam:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/194/dkw6.jpg

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez _Chloe_

[lukasz69karolina]

lubię podwieszane sufity ze względu na halogenki uwielbiam wpakowałabym wszędzie

u mnie tylko podwieszany w korytarzu...

[_Chloe_]

Hehe, ja z kolei myślę o tym, czy za 3 lata będę jeszcze w stanie na to patrzeć. Wolę mało dziur w suficie, żeby w razie czego szybko się tego pozbyć Teraz podobają mi się takie wnęki "linijki" - bez obramowania całego sufitu. Czy ja w ogóle gadam z sensem?

[lukasz69karolina]

z sensem

 

też mi się podobają te wnęki można je jeszcze fajnie malnąć na czarno i czarne obramówki światełka dać boooooosko

[_Chloe_]

z sensem

 

też mi się podobają te wnęki można je jeszcze fajnie malnąć na czarno i czarne obramówki światełka dać boooooosko

Miodzio!

[_Chloe_]

Jeśli nie jesteście jeszcze całkiem zmęczone wywodami na temat kuchni, załączam oto wizki w programie ikeowskim;)

 

Doszłam do wniosku, że najważniejsze jest ustalić, czy lepiej jest dla mnie mieć lodówkę we wnęce po lewej, a następnie zlew w ciągu na wprost oraz na prawo od niego płytę, czy też lodówkę w wysokim słupku po prawej i co za tym idzie odwrócenie ciągu technologicznego. I nie wiem, nie wiem, nie wiem :bash:

 

Zaakceptowałam już zabudowanie narożnka po prawej, ponieważ faktycznie jakieś takie "urwane" to okno jest. Zrobiłam opcję z dwoma słupkami, trzema słupkami i czterema - która najlepsza? Na pewno jakieś słupki tam będą - z lodówką czy bez ale będą.

 

Opcja kolorystyczna nie bez znaczenia ale też nie wiążąca;)

 

1 - opcja wyspy wzdłuż - po lewej witrynka (ta ikeowska ma aż 45 cm głębokości - moja ma mieć 20 i jest od wysokości załóżmy 40 cm). Słupek po prawej potrójny, z lodówką. Znak zapytana to płyta (gdyby wyspa miała 140 cm szerokości, dałabym tą płytę na wyspie, a że mam 120, to brakuje mi odrobinę miejsca na jakieś krojenie na szybko obok)

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/191/pk8l.jpg

 

ujęcie drugie:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/844/d3zm.jpg

 

rzut:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/607/hxnq.jpg

 

2 - cztery słupki wysokiej zabudowy

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/546/cnaq.jpg

 

najważniejsze ujęcie - słupek do samego okna:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/854/vtpt.jpg

 

(ta wersja jest już mocno pozmieniana, bo odwróciłam wyspę i płyta wyleciała z wyspy - nie patrzymy na to, tylko na słupki;))

 

3 - to samo ale z dwoma słupkami - musiałam podkolorować kostką, żeby nie było wrażenia, że coś jest niedokończone. Tutaj można pokombinować i dać zlew na lewo od słupka - mniej więcej na środku blatu:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/31/a5yd.jpg

 

Czy jest szansa, że jeszcze ktoś tu zagląda?

 

Jest jeszcze coś, co nie daje mi spokoju - siedziałam w mojej kuchni chyba z godzinę, a było to dość uciążliwe przy -8st C i miałam nieodparte wrażenie, że wolałabym wyspę wszerz:rotfl: Co gorsza - im dłużej tam przebywałam, tym bardziej miałam ochotę napić się kawy i wyobrażałam sobie, że ekspres jest w tej wnęce po lewej http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/boese/a010.gif

 

I przyszła mi do głowy kolejna myśl - a gdyby tak :

 

4 -

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/822/4mxi.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/35/q5d4.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/28/agr3.jpg

 

ale wtedy już raczej bez witrynki, bo nie ma miejsca - po lewej stronie zostaje pusta ściana, którą trzeba by potraktować jakąś grafiką albo zabiegiem dekoracyjnym:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/607/3p8z.jpg

 

Niestety to nie koniec moich wywodów - nie sądzę, żeby jakiś forumowicz miał ochotę to czytać ale załączam, żeby mi przemyślenia nie przepadły. Żadna opcja nie podoba mi się w 100%. Mam fixum-dyrdum http://www.cheesebuerger.de/images/smilie/konfus/a105.gif

 

Porównanie:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/197/kxu7.jpg

 

Wsypa wszerz i wzdłuż - widok od wejścia:

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/59/zhbs.jpg

Edytowane 29 Stycznia 2014 przez _Chloe_

[lukasz69karolina]

ja na szybko tylko - ale wg mnie:

 

-absolutnie wiszące szafki wylatują... nijak mi się nie widzą - chyba że by to była płytka szafka (nawet witrynka) stojąca na blacie - o tak:

 

-słupki max 3 - nawet 3 widzą mi się bardziej niż 2

 

- opcja ostatnia do mnie mówi najbardziej z tych tu pokazanych

[_Chloe_]

Ale ja chcę witrynkę (taką wąską, głównie ozdobną - być może z metalową ramką

 

Dobra, ostatnia wersja, jeśli kuchnia nie pęknie w szwach (3 słupki po prawej,w tym lodówka, zlew na wprost, płyta na wyspie, asymetryczna z blatem roboczym 50 cm i 30 cm odstępu od drugiej krawędzi):

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/197/e94n.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/707/lyc3.jpg

 

(zapomniałam podciągnąć kostkę przy oknie, ups)

 

rzut:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/20/ezh1.jpg

 

Z każdej strony wyspy przejście po 90 cm (czyli na styk)

Edytowane 29 Stycznia 2014 przez _Chloe_

[lukasz69karolina]

no na tym zdjęciu co wkleiłam ona taka głęboka - dałabym właśnie taką 20cm głęboką max... ale wtedy palniki albo na wyspie albo przy słupkach, bo jakoś pod witrynką mi się nie widzą

[_Chloe_]

no na tym zdjęciu co wkleiłam ona taka głęboka - dałabym właśnie taką 20cm głęboką max... ale wtedy palniki albo na wyspie albo przy słupkach, bo jakoś pod witrynką mi się nie widzą

 

Wywaliłam stamtąd płytę - nad zlewem może być. Ale wiem, o co chodzi - taka dłuższa witrynka na blacie nie przejdzie, bo nie będę miała co ze zlewem zrobić.

Twardzielka jesteś Karolina - sama już nie mam ochoty tego czytasz, a Ty dajesz radę

[lukasz69karolina]

hehehe po prostu staram się coś podpowiedzieć patrząc z boku...

wiem jakie to trudne - ja u siebie też miałam zarąbisty problem z układem ale się dało (Ł zgodził ) i mam (znaczy będę mieć ) swój wymarzony układ

choć nada nie wiem gdzie sadzać dzieciaki na zjedzenie śniadania ale się wymyśli to jeszcze

 

mam nadzieję że się zdecydujesz w końcu... ja wiem jedno - serce i rozum czasem odmiennie gadają... ja poszłam za sercem u siebie rozum by na to nie pozwolił hehehe

 

.

wg mnie u Ciebie wyglądają najlepiej 3 słupki... 4 to tak naćkane koło okna... a 2 to jakoś tak łyso się robi koło okna... 3 idealnie :)

wyspa zdecydowanie wszerz tylko i wyłącznie :) wzdłuż to już nie ma uroku żadnego

[_Chloe_]

hehehe po prostu staram się coś podpowiedzieć patrząc z boku...

wiem jakie to trudne - ja u siebie też miałam zarąbisty problem z układem ale się dało (Ł zgodził ) i mam (znaczy będę mieć ) swój wymarzony układ

choć nada nie wiem gdzie sadzać dzieciaki na zjedzenie śniadania ale się wymyśli to jeszcze

 

mam nadzieję że się zdecydujesz w końcu... ja wiem jedno - serce i rozum czasem odmiennie gadają... ja poszłam za sercem u siebie rozum by na to nie pozwolił hehehe

 

.

wg mnie u Ciebie wyglądają najlepiej 3 słupki... 4 to tak naćkane koło okna... a 2 to jakoś tak łyso się robi koło okna... 3 idealnie :)

wyspa zdecydowanie wszerz tylko i wyłącznie :) wzdłuż to już nie ma uroku żadnego

 

Tylko tyle w temacie:hug:

[_Chloe_]

Aniu, jak ja Ci dziękuję:hug:

Już się odnoszę to tego co napisałaś *Karolina zresztą podobnie prawi)

 

Marzę o wyspie wszerz, choćby i miała być odrobinę węższa (moje wymarzone 180 cm stało się kompromisowym 140 i to w najlepszym wypadku)

 

Trzy słupki wydają mi się akurat - nie chcę, żeby było za ciężko ani żeby czegoś brakowało, choć akurat podwójny słupek można ładnie opasać ciemną lamówką i jest git:). Czwórka faktycznie przeładowana, zresztą nie wejdzie w pełnym wymiarze - ostatni słupek musiał by być 50 cm szer.

 

Witrynka faktycznie ma być ozdobą - ma być delikatna i lekka - gdybym chcała landarę, zabrałabym kredens z obecnej chaty:lol2:

 

Teraz mieszkam w kamienicy i przeszłam tu antykowy szał ale powoli się z niego leczę. Została mi jednak miłość do rzeczy z duszą - zabieram kilka mebli, które mają dla mnie wartość i spróbuję dopasować je do naszego domku, jednak w kuchni nie przewiduję dla nich miejsca:no:

 

Mari ma rację - trzeba ustalić, co gdzie ma być, a do tego dopasować wyspę. Jakoś tak widzi mi się ten zlew na środku. Ekspres we wnęce na duperele, to dla lodówki zostaje słupek. Z płytą mam najwięcej problemów ale powoli dochodzę do wniosku, że wszystko musi się dziać w pobliżu yspy albo o nią zahaczać, także płyta na wyspie byłaby idealnym spoiwem dla całej koncepcji. Jeśli tylko znajdzie się choć kawałek blatu do pokrojenia marchewki chociażby, wrzucam płytę asymetrycznie.

Edytowane 29 Stycznia 2014 przez _Chloe_

[_Chloe_]

Jeśli tylko pogoda pozwoli, w poniedziałek zaczynamy wstawiać okna

Nie dojechał jeszcze co prawda HS ale montaż i tak potrwa 5-6 dni, także może jeszcze zdąży dojechać. Jeśli nie, zabezpieczymy otwór i działamy, bo 10 lutego wkracza elektryk.

 

No i w związku z elektrykiem właśnie mam dylemat. Postanowiłam, że w salonie i w kuchni nie będzie centralnego oświetlenia, tylko halogenki. Z dużych lamp zostaje oczywiście ta nad pustkę przy schodach i ewentualnie nad stół. I teraz tak - ile takich halogenków potrzebuję? Co jaki odstęp powinny być??

Myślałam o czymś takim:

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/585/lw69.jpg

 

lub takim:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/30/77ev.jpg

 

Poniżej coś podobnego, jak u mnie - lampa wisząca i halogenki w przedpokoju:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/716/n436.jpg

 

Mimo że nie lubię tego rozwiązania, z uwagi na dziecko oświetlimy schody. Tutaj coś, co jeszcze przełknę:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/690/vnpi.jpg

Edytowane 31 Stycznia 2014 przez _Chloe_

[marimag]

Hej ciotka.

No i na czym W KOŃCU stanęło z kuchnią ?

 

Oświetlenie....

Warto by sie dowiedzieć jaki zasieg ma taki halogen.

Jesli lampki są obrotowe to pół biedy. Nawet jeśli sie machniesz w obliczeniach to zawsze mozna skorygować poprzez obrót halogena.

Pomysł z rezygnacją z górnego oświetlenia jest dobry, ale moim zdaniem ta jedyna lampa co to będzie tradycyjnie wisieć to musi byc COŚ !!!!

Dupe ma urywać. To ona powinna być tym kolejnym elementem dekoracyjnym pomieszczenia, który odwróci uwagę od mało domowych halogenów.

[_Chloe_]

Hej ciotka.

No i na czym W KOŃCU stanęło z kuchnią ?

 

Oświetlenie....

Warto by sie dowiedzieć jaki zasieg ma taki halogen.

Jesli lampki są obrotowe to pół biedy. Nawet jeśli sie machniesz w obliczeniach to zawsze mozna skorygować poprzez obrót halogena.

Pomysł z rezygnacją z górnego oświetlenia jest dobry, ale moim zdaniem ta jedyna lampa co to będzie tradycyjnie wisieć to musi byc COŚ !!!!

Dupe ma urywać. To ona powinna być tym kolejnym elementem dekoracyjnym pomieszczenia, który odwróci uwagę od mało domowych halogenów.

Ciotka posłuchała KUMY Mari i rozplanowała najpierw ciąg roboczy, a potem wyspę. Wersji ostatecznej niema ale przybliżony pogląd tak:)

 

Z tym żyrandolem chciałabym tak, jak piszesz - ma być prawdziwą ozdobą, przez duże O, aż normalnie stracha mam, czy znajdę coś odpowiedniego (i przy tym nie zbankrutuję)

 

Przeglądam zdjęcia salonów i faktycznie łatwo się kopnąć w obliczeniach - chciałabym, żeby światło było w miarę jednakowo mocne w całym pomieszczeniu - nie chcę ciemnych plam, jak tu:

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/824/54uj.jpg

[marimag]

No nie żartuj. chcesz zrobic w salonie, sale operacyjną ?

Takie "ciemne plamy" mają swój urok. Daja taki troszkę nastrój....klimacik.

Poza tym, swiatło halogenowe jest męczące (przynajmniej dla mnie) i nie wyobrazam sobie takiej udręki na własne życzenie.

Ja z tych co to i z halogenów by zrezygnowały, ale za to, naszpikowały salon, lampami stołowymi.

Co kto lubi.....

 

Kuma mari jest o 3 cm wyższa w zwiazku z wzięciem jej rad do serca

Co do ciagu roboczego.

Mam totalnie w takim jednym miejscu, matematyczne wyliczenia co ma być gdzie i o ile od....

Nie wiem jak Ty/Wy, ale Ja mieszkam w kuchni i gotuje jak dla pułku wojska.

Wiem co jest dla mnie ważne, co sie sprawdza a co nie, czego mi brakuje.

Tym czyms są blaty robocze.

Wiecznie ich za mało.

Dlatego totalnie olewam przejście od zlewu do kuchenki iles tam nadprogramowych cm.

Kuchenka emituje ciepło i to nie mało. Fajnie sobie stac gdzies dalej i siekać tony marchewek i kapuchy, nie będąc skazanym na przymusową saunę.

Lodówka....a ile razy dziennie ja otwierasz ?

Przy planowaniu posiłku np. zupy, wyciagam z lodówki wszystko co potrzebuję i stawiam na blacie.

Obieram, myję, siekam, trę i bóg wie co jeszcze bez konieczności donoszenia pozostałych produktów.

Wszystko to kwestia luzu....LUZ kochana, to słowo klucz

Nie przejmować się, nie stresować i robić tak, żeby fajnie było.

FAJNIE

[_Chloe_]

Lubię ten Twój luz, jak mi trochę natłuczesz do głowy, to przez jakiś czas się utrzymuje:lol2:

 

No może bez przesady z tą ilością punktów świetlnych - chodzi mi o to, żeby nie było ciemnych placków (czyli trzeba dobrze obliczyć i dobrać moce żarówek)

 

Gdyby nie to, że będę miała spory żyrandol przy schodach, zrobiłabym tak, jak piszesz - kinkiety, lampy stojące - boję się jednak, że taki mix zacznie się gryźć - lampy będą ze sobą konkurować. Po to mi właśnie halogenki, żeby nie odwracały uwagi od rzeczy ważniejszych. Myślę jednak o jakiejś lampie stojącej, fotelu obok niej, kocyku, książeczce i kawce z tej okazji ale nie wrzucam tego na plan wnętrza, bo przekonałam się już, że to za wcześnie, żeby układać poduszki:p